Brumbram Posted April 23, 2015 Report Posted April 23, 2015 Wykluł się ten pierwszy maluch wcześniak i na razie tylko ten jest. Mam taką cichą nadzieje, że może jutro coś jeszcze się wykluje... Quote
iwcia Posted April 23, 2015 Report Posted April 23, 2015 Aniu dziwne że nie mają biegunki ale i tak dałabym im ten proszek co miałam (nazwa w poprzednich postach) wygląda mi to na jakąś bakteryjkę Quote
ania1983 Posted April 23, 2015 Report Posted April 23, 2015 Iza, trzymam kciuki za więcej maluszków Iwcia, a możesz przypomnieć nazwę tego proszku? Teraz nie mogę znaleźć w postach... Quote
Brumbram Posted April 23, 2015 Report Posted April 23, 2015 Hmmm, cztery jajka piszczą, czekać trzeba. A jajka to się pławi po terminie klucia tak? Quote
ania1983 Posted April 23, 2015 Report Posted April 23, 2015 tak Iza, po terminie i tylko te nie nadklute. Ale jak piszczą, to nie pław Quote
Brumbram Posted April 23, 2015 Report Posted April 23, 2015 Dzięki, zostawiam jajka w spokoju, co będzie to będzie. Najpierw wolę zapytać.U nas ogólnie to praktykują pławienie jaj w 18 dniu wysiadywania, mówią że po to aby skorupa zmiękła. Quote
iwcia Posted April 23, 2015 Report Posted April 23, 2015 Aniu to te leki SULFATYF + TRIMERARAZIN Quote
ania1983 Posted April 23, 2015 Report Posted April 23, 2015 Iwcia, dzięki poczytam o tym Iza, coś w tym na pewno jest ale wydaje mi sie, że jak kurczaki klują sie pod kwoką, to nie ma potrzeby zmiękczać błonki...no ale na pewno nie zaszkodzi Quote
Brumbram Posted April 23, 2015 Report Posted April 23, 2015 Miałam ten Sulfatyf ostatnio na kokcydioze u młodych kurek, pomogło. Perliczka jedna mała zdechła kurde. Quote
ania1983 Posted April 23, 2015 Report Posted April 23, 2015 Oj, Iza a co sie stało? jakieś objawy miała choroby? Quote
Robert ;-) Posted April 23, 2015 Author Report Posted April 23, 2015 Witam widzę że wiele się działo, Aniu szkoda kurczaków:-( może klepiej je odizolować na troche i wizyta u weta nie zaszkodziu mnie w inku z tych trzech gasek to nic nie będzie:-( , ale za to znalazłem dwie już suche i piękne gąski na dolnym pokładzie, trafiły pod lampę do tej kaczki i jest im raźniej,Dobrej nocy;-) Dziś rano przeniosłem dwie gąski do reszty wiec jest już ich 4 i jedna kaczka ;-) Quote
Brumbram Posted April 24, 2015 Report Posted April 24, 2015 Oj nie wiem co się stało tej perliczce, chodziła, chodziła, a nagle fik i padła. Dziwne to, bo zero biegunki, żadnego objawu.Gąski łapałam wieczorem i zauważyłam, że jedna taka duża jest a lekka jak piórko, co jest dziwne bo je jak reszta. A mniejszą wzięłam, to taka ciężka była. Nie wiem od czego to zależy. Pióra dostają. Quote
ania1983 Posted April 24, 2015 Report Posted April 24, 2015 Iza, to z tą Perliczką, jak z moimi kurczakami. Niby nic im nie jest,a padły. Zobaczę co będzie dalej, ale mam nadzieję, że już obejdzie się bez upadków kurczaków. Co do wagi gąski...no to nie pomogę. Ja sama zastanawiam sie czy moje kury opasowe, aby na pewno rosną...Niby jedzą, ale moim zdaniem mają kiepski apetyt. No ale może mi się wydaje... Quote
Brumbram Posted April 24, 2015 Report Posted April 24, 2015 No i masz, zadeptała dziadówa kurczaka w nocy, teraz są tylko dwa. Reszta chce się kluc, skorupki pęknięte. Wywaliłam ją na pole, koniec miarka się przebrała. Reszte jej jajek dorzuciłam do tamtych dwóch kwok. Jakoś upchałam je, trudno co będzie to będzie. Ten zadeptany kurczak był śliczny czarny. Quote
ania1983 Posted April 24, 2015 Report Posted April 24, 2015 Iza, szkoda kurczaka u mnie chyba kolejny mały padnie. wzięłam go do domu na noc na obserwację. siedzi pod lampą... Quote
Brumbram Posted April 25, 2015 Report Posted April 25, 2015 Aniu, jak tam kurczak?U mnie jest 7 kurczaków, jeszcze jeden sie kluje ale chyba nie da rady.I kura mi zdycha z jajkiem w środku, leje się z niej. Trzeba skrócić jej mękę i sprawdzić w środku co jest nie tak. Oj, już się boje choróbska...ale myśle, że może upadła i się rozbiła w środku. Quote
Brumbram Posted April 25, 2015 Report Posted April 25, 2015 Kurczaków jest tylko 7 i mają się dobrze na razie. I znowu mam problem, tym razem z robaczycą u niosek. Dobiłam tą kurkę jajko w środku było i pełno jajeczek średnich i małych, oj szkoda. Wątroba ok, piękna. Tylko że jelito ślepe napchane robalami jak trzeba. Zapewne to robaki ją wykończyły, kurka tłuściutka ale takie obrzydzenie. mnie wzięło, że szok. Musze szybko działać. Nie nadarmo kurki potrząsały łebkami. Na zdjęciu widać jaka inwazja robali jest. Jest też zdjęcie lotek kurczaka który ma 2 doby. Według filmików w necie będzie to kurka. Czy naprawdę to dam znać. Ponoć u kurek szybciej rosną piórka na skrzydełkach. Czasem mam już dość tego drobiu i chorób z nim związanych... Quote
iwcia Posted April 25, 2015 Report Posted April 25, 2015 Witam u mnie 6 gąsek, 2 zadusiła i czekam na resztę. Quote
ania1983 Posted April 25, 2015 Report Posted April 25, 2015 witam A ja właśnie wróciłam do domu, bo dzisiaj miałam "wyjście" i na wybiegu 1 martwy Kochin. No już nie mam nerwów. Tego co wczoraj wieczorem wzięłam do domu na obserwację, mąż rano zabił. Trzeba mu było męki skrócić, nic się nie poprawiło, a wręcz pogorszyło. Głowa mu się wykręciła normalnie o 180 stopni. nie jadł, jak mu sie podstawiło picie, nie pił. jakieś pechowe te kurczaki Iza,ale skąd te robale? przecież kurki odrobaczałaś i to całkiem niedawno...Iwcia, szkoda gąsek, no ale oby te 6 sie ładnie wychowały Quote
Brumbram Posted April 26, 2015 Report Posted April 26, 2015 Tak Aniu, były odrobaczane. Marcin już kiedyś pisał, że to walka z wiatrakami i wet też potwierdziła. Dodatkowo w tchawicy po sekcji za 30 zł wet znalazła coś jakby gliste. Diagnoza to syngamoza. Nie widziałam tego, bo kurę zawiozłam i potem z wynikiem tel dostałam. I teraz będzie ciągłe odrobaczanie. Lęg ma być na jutro, a dziś już wykluł się pierwszy kurczak czarny. Quote
ania1983 Posted April 26, 2015 Report Posted April 26, 2015 a u mnie kolejna strata :/ rano znalazłam kolejnego martwego kurczaka. A jak by tego było mało, wczoraj wieczorem, nie mam pojęcia w jakich okolicznościach, ale jedna z moich największych indyczek złamała łapkę Wczoraj już nic nie robiłam, bo mąż był w pracy, tylko ją do stajni zaniosłam i do gniazda kurzego włożyłam, coby miała spokój. ale dzisiaj mąż mi pomógł i łapkę obłożyliśmy dwoma patyczkami owiniętymi bandażem, a to owinęliśmy plastrem. Indyczka na razie jest w małej zagrodzie i siedzi sama. nie chce jeść i pić, na pewno z bólu. zastanawiam się czy jej jakiejś tabletki przeciwbólowej nie zapodać mały kawałek? poczekamy dzień czy zacznie w ogóle jeść. jeśli to na pewno nie skażemy jej na śmierć głodową ale mam nadzieję, ze indyczka zacznie jeść i że łapka się ładnie zrośnie... Iza, gratuluję maluszka i życze więcej Moja kwoka zeszła na noc z jaj i nie trafiła niestety na swoje gniazdo Mam nadzieję, że kurczaki jednak później ale się wyklują. Quote
Brumbram Posted April 26, 2015 Report Posted April 26, 2015 U mnie perliczki coś kołowate chodzą, oj nie dobrze. Może coś w powietrzu wisi...Jakaś cholera się czepi i nie daje za wygraną. Kurczaki też jakieś takie jakby puste miały wola, choć są od innego drobiu odseparowane. Nie podoba mi się to. Quote
ania1983 Posted April 26, 2015 Report Posted April 26, 2015 Iza, no to mam nadzieję, że jednak żadna cholera nie dopadnie Ci stadka. Quote
Robert ;-) Posted April 26, 2015 Author Report Posted April 26, 2015 Witam u mnie z kwoką kiszka wyszła:-( dziś idę do kurnika a ona jajka wyrzuciła spod siebie a jedno zgniotla:-(Podłożem drugiej kilka świeżych jaj zobaczy się co dalej w tej chwili mam trzy kwoki ale czy one dadzą radę wysiedziec. Quote
viktoria07 Posted April 26, 2015 Report Posted April 26, 2015 Witam z wieczorka. Przykro mi ze takie problemy z drobiem wciaz Was dotykaja. U mnie odpukac spokoj. Kury dzis tak cieszyly sie wiosna ze nawet deszcz je nie sploszyl Jedna kurka tylko zawziecie siedziala w kurniku ale ona sobie ubzdurala wysiadywanie. Siedzi uparcie na pustym gniezdzie. Za kazdym razem gdy jestem w kurniku wyciagam ja zeby poszla sie napic, cos dziubnac i rozruszac. Ona swoje niezadowolenie pokazuje kazdym mozliwym sposobem. Puszy sie, gulgocze, dziobie a siedzac juz na ziemi zapiera sie nuczym osiol zeby dalej ani kroku nie dac Ostatecznie chwile pozniej daje za wygrana na kilka minut Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.