Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam w dniu dzisiejszym zakończyłem inkubacje z wynikiem 21 szt. :) z tym że jeden jakiś taki niewyraźny więc chyba będzie 20szt

4 szt sie nie wykluły :( a pozostałe jajka okazały sie puste :( bo porozbijałem i w środku były sino-żółte.

Pozdrawiam

Posted
Witam Sławek ja w zeszłym roku miałem gęsi spod kur, i w tym roku mam pod nimi od 3 jaj ( bo tyle miałem) do 7 jaj, tylko tyle bo wkładalem jak tylko kilka uzbieralem a kwoka była chętna;-)
Posted

Sławek, też ładne stadko :) Niech małe się zdrowo chowają :)

U mnie mąż musiał dzisiaj skrócić mękę jednemu maluchowi, temu z wcześniejszych lęgów. Od wczoraj wieczorem widziałam, że coś jest z nim nie tak, a dzisiaj rano nie mógł już jak by powietrza złapać :( Tym sposobem, z tych lęgów zostało mi w tym momencie tylko 21 maluszków :( A wszystkich było 36 :( Nigdy jeszcze takich upadków nie miałam, nie wiem o co chodzi. Jaja były z 3 źródeł, więc tutaj raczej chyba nie o to chodzi...

Teraz czekam na lęgi pod jeszcze jedną kwoką, Perliczki w inku, bo przecież Perliczka zeszła z gniazda tydzień przed kluciem :/ No i lęgi w inku. Zobaczymy jak teraz będzie. Oby dobrze,bo inaczej będzie trzeba jeszcze jeden "zacier" nastawić...

Posted

Czekam jeszcze na trzy lęgi ale to dopiero pod koniec maja, kurze i perlicze, dużo czasu jeszcze. Kurczaki mam w domu na razie 29 sztuk, bo w kurniku za zimno niestety i jeden wielki pisk był, a lampe mam tylko jedną tam i francuzy siedzą pod nią teraz.

Pogoda popsuła się.

Posted

Iza, a moje małe wyklute przed wczoraj z kwoką normalnie w stajni siedzą. Kwoka sama je ogrzeje jak im zimno. Do tego u mnie w stajence na noc włączone 2 lampy kwoki. Ale kwoki kury nie garną sie pod nie. Indyki i kaczki korzystają :P Małe teraz biegają po całej stajni :) Na pole dzisiaj kwoka ich nie bierze, bo w końcu u nas pada :D :D :D

Trzymam kciuki za "owocne" w pisklaki lęgi :D

U mnie by sie przydało, zeby mi jeszcze kilka kur chciało zakwoczyć. Na pewno bym sie nie obraziła :P

Posted

Ja dzisiaj posadziłem o piątej rano kurę. Kura siedziała twardo jednak jak teraz sprawdziłem to na moje ucho jajka były nie dogrzane więc zlikwidowałem bo drugiej nie mam a z tych nic by nie wyszło. W tym roku będzie bez piskląt. Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Witam. Czytam co u Was. Ja jeszcze poczekam na lęgi.

 

http://wiejskiezycie.flog.pl/wpis/10029860/#w

 

Indyczki z różnicą w terminie rozpoczęcia wysiadywania tygodniowym wysiadują 83 jajka indycze. Do tego 2 kurki siedzą na jajkach Białoczubów, ale z zapłodnieniem ich bardzo słabo, więc z tej mąki raczej chleba nie będzie. 2 kolejne kurki czekają na jajka, które w najbliższym tygodniu powinny do mnie dotrzeć. Tak samo jak 2 indyczki z 3 które nie wysiadują. Te wprawdzie siedzą od 2 dni, ale pod samymi drzwiami wejściowymi do domu i na noc są zaganiane do chlewa, a jak tylko wyjdą z chlewa automatycznie robią siad w gnieździe na ziemi. :) Też czekają na jajka z kraju. Powinny zacząć właściwe wysiadywanie w najbliższym tygodniu.

 

Plus moje rosołowe.

 

http://wiejskiezycie.flog.pl/wpis/10029874/#w

Posted

Jedna z moich kurek która wysiedziała pierwsze w tym roku pisklę, po zniesieniu może 5 jajek od momentu pozostawienia kurczaka samemu sobie, znowu wysiaduje. Obecnie czyste gęsie jajka, ale jak dostanę towar zacznie właściwe wysiadywanie.

Posted

Oj tak Marcin stado spore się szykuje;-) u mnie mam trzy sztuki w inku, dwie kaczki i jedna gąska, ale to mało:-( pod kwokami lipa jedna odrzuca jaja, Reszta na szczęście siedzi dobrze czyli kilka jaj jest ok:-D:-D

znowu włącza mi się pesymizm? Ważne jest to aby nie pomagać na siłę piskakom!

Bo nadal żal tych co nie dają rady a to błąd(albo padnie abo chore )

Posted

Witam, ja też czekam na kwoki, bo inku już nie nastawiam. W maju u mnie zawsze zaczynają siadać, wcześniej nigdy się nie zdarzyło. Starsze kury przeniosłąm już do obory, małe jeszcze nie, za wcześnie. 

/co do pomagania w kluciu też słyszałąm, że nie wolno i...oczywiście pomagam i na 8, którym pomogłam tylko jednemu rozjechały się łapki i trzeba było pomóc mu odejść

Posted

Ja już nie pomagam. Wszystkim maluchom którym pomagałam trzeba było albo ulżyc w cierpieniu, albo same zdechły do ok. tygodnia. Może 1-2 się odchowały. Więcej stresu z tego wszystkiego. Dlatego teraz nie pomagam.

Posted

Nie można pomagać to fakt. Ale jak czasami lęgnę coś bardzo cennego, to niestety nie mogę się powstrzymać. Nie wiem czy słyszeliście o czymś takim. To a propos dzisiejszego prześwietlania jaj pod moimi indyczkami na wyrywki. Podobno nie powinno się pozostawiać w gnieździe jaj niezapłodnionych, bądź z obumarłymi zarodkami. Co oznacza, że sprawdzając cząstkowe rezultaty lęgów pozostawiając takie jajko w gnieździe w grupie zapłodnionych powoduje się, że to obumarłe może negatywnie wpłynąć na jajka z którymi się styka.

Posted

Tak Marcin tak jest że powinno się wyrzucać puste jaja ponieważ mogą się rozwinąć w nim bakterie czy tam inne świństwa i za szkodzić innym zdrowym, gdzieś o tym czytałem,

jednej gosce co pomogłem nogi rozjechaly się na boki to związalem i jest z nią ok,

Z pomaganiem przy kwoce nie ma szans(natura rządzi się swoimi prawami) inaczej sprawa wygllada z inku jak wilgotność za niską to klops.dzis wykluly sie trzy kaczki i jedna gaska juz siedza z tymi starszymi pod lampa nawet zgodnie, razem mam 6 gesi i 4 kaczki ;-);-)

Pozdrawiam i miłego świętowania życzę:-D

Posted

Ja grilluję trzeci dzień :) co się da pcham na ruszt, dziś obgotowałam ziemniaki wrzuciłam do marynowanego boczku i poszło wszystko na kratkę, pyszne było :)

powiedzcie mi, czy jak większość z kurcząt mieszańców ma wyraźnie zaznaczone ogonki ( mają prawie miesiąc ) to są płci męskiej?

Posted

Ja zawsze pomagałem nawet pod kwoką. Kwoki często siedziały w gnieździe a nie w przygotowanym gnieździe na darni. W takim gnieździe wilgotność jest zbyt mała i często pisklę się przykleja. Jeżeli jest podłożona darń to zazwyczaj takiej potrzeby nie ma. Pomaganie wtedy gdy pisklak już słabnie mija się z celem. W trakcie klucia pisklak zmienia głos i zamiast piszczeć zaczyna ćwierkać. Wtedy można pomóc wydostać się ze skorupki. Kury były przez lata selekcjonowane pod względem twardości skorupki i często niektóre rasy sobie nie radzą. To nie ma nic wspólnego z naturą.

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Witam a ja tam pomagam tym co na końcu sie klują a wyjść nie mogą :)

Co do dzisiejszego dnia to wreszcie wybrałem sie po kaczora lecz oczywiście nie było więc zamiast kaczora mam czekoladową francuzkę :)

Pozdrawiam

Posted

Wiem, że w gniazdo przy naturalnej inkubacji drobiu powinno się wkładać darń na spód. Co przez to rozumieć mam? Zwykle gniazdo wyścielam słomą. Ale chyba rok temu wkładałem pod słomę na samo dno takie kępki trawy nieco wysuszonej. Czekam na szybką odpowiedź, to podczas wieczornego zsadzania indyczek wymienię co nieco w gnieździe. Dzisiaj tylko wymieniałem słomę w dwóch gniazdach pod indyczkami. To znaczy nie wymieniałem tylko dołożyłem świeżą, tak żeby lepiej trzymała ciepło i żeby jajka się lepiej rozkładały, bo taka ugnieciona ciałem ptaka nie pozwala na idealne ułożenie jaj w gnieździe.

Posted
Oto mój zbiór kurczaków z lęgów 29 sztuk, kilka brodę będzie miało jak mamusie. I te kaczuszki miesięczne, sprytne bardzo, a pazury jak wilk mają, drapią okropnie i wolno rosną.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...