Jump to content

Recommended Posts

Posted
no, ja tez się zdziwiłam. a kaczor kaczką francuską się nie zainteresuje, a za gęś by się brał :/ tak czy siak, w planach jest pozbycie się staropolskich kaczek. zostawiliśmy parkę, zeby mieć swoje małe po nich, a tu kaczka mało jaj zniosła, nie siadła na nich i w sumie trzymamy je tylko na ozdobę na to wygląda. inaczej miało to wyglądać :P zresztą i likwidacja dorosłych gęsi na jesień w planach. zobaczymy jakie nam z małych urosną.
Posted

Witam;] dziś byłem na zakupach i moje stado kaczek i gęsi wzrosło do 64 szt.chyba trochę przesadziłem ale cóż;]zakupiłem 19 kaczek mulard po 8zł i 5 gąsek po 20zł sztuka,

Viv mam pytanie; twoje kury są ciężkie czy wychudzone? zastanawiam się czy moje mają ta samą chorobę?.

pozdrawiam drobiarzy;]

Posted
Dzięki Aniu to najważniejsze;] ale 250 zł pękło;[ ważne jest to że zapomniałem o 4 kurach które siedzą na jajkach, i stado się jeszcze powiększy? a to już będzie sporo dziobów do wykarmienia;[.
Posted

oj tam, mało gęsi? u mnie będzie tylko 9 jak dobrze pójdzie :( a co dalej się zobaczy :P

myślę nad tym żeby zostawić 1 gąskę garbonosą, a a tak to z białych, tylko jeszcze nie wiem co mam w tych 4 :P mam nadzieję, ze chociaż 2 gąski są. no ale to się zobaczy.

mi wczoraj zginął kurczak :( nie mam pojęcia co sie stało, jeszcze ok. 17 był bo im przekopywałam kawałek na dżdżownice, a jak zamykałam juz go nie było. szukałam i nic. dzisiaj też przeszukałam obie zagrody i śladu po nim nie ma :( a zginął najmniejszy kurczaczek z tych z ADHD.

u kaczki po nocy bez zmian :) kaczuszki są wszystkie. gąsior biały idzie nieodwołanie na pień w tym tygodniu, już mężowi zapowiedziałam, że ma wykonac wyrok :P nie ma sentymentów dla morderców na moim podwórku :/

jajek ostatnio zbieram mniej, bo tylko 9, kury coraz częściej przesiadują w gniazdach te co się nie niosą, zupełnie jak by im się kwoczenia zachciało :) oby, trzymam za nie kciuki, niech siadają :)

Posted

Przecież pisałem że nie narzekam;] ale trochę się zapędziłem;[ ja te kaczki trzymam tylko i wyłącznie na własny użytek;] więc nie zwróci mi się kasa za ich wikt bo nie sprzedaje dorosłych kaczek, dziś i u mnie braki w nocy padła jedna gąska z mojego lęgu a jedna kaczka kupiona przed majówką coś utyka;[ale to wpisuje w straty jakie są w hodowli.pozdrawiam;]

 

Posted

Robercie, szkoda gąski :( no ale tak jak piszesz, zawsze jakieś straty są niestety.

ja też na wlasny użytek trzymam zwierzyniec, chociaż kilka sztuk pewnie jak będzie, to sprzedamy drobiu. ale nie za dużo, najpierw ma być dla nas, jak będzie coś więcej to męża kolega jest chętny na wiejskie mięsko. teraz to jajka sprzedaje i kurki na siebie zarabiają :) a i na króliki, kaczki i gęsi zarabiają :) ostatnio byłam w mieście, bo miałam sprawę do załatwienia, to przy okazji zabrałam jaja bo miałam spore zamówienie i na metr pszenicy jest :D a nawet reszta zostanie :P


Adam, a co tak w ogóle Ty trzymasz? sporo masz tego zwierzyńca :) i wszystko dla siebie? czy sprzedajesz też?

Posted

no tak, ale zawsze coś wpadnie :) u mnie też kury tylko teraz dołożą do biznesu :P a przez zimę i wiosnę to trzeba utrzymywać gadziny :P

ale cóż, można zlikwidować cały zwierzyniec i taniej kupić w sklepie bez nic nie robienia, ale mam gdzies takie mięso i jajka :P juz wolę dołozyć i drożej mieć, ale swoje, zdrowe i ekologiczne :)

Posted
Właśnie o to biega;] lepiej zainwestować ja pomału od przyszłej soboty ubijam kury niestety najpierw koguty zielone i najstarsze kury,a potem reszta,i trzeba zacząć od nowa;[ ja trzymam dla siebie[nie tylko kury i kaczki] i tego nie zmienię, w sumie to jaja kurze mogły by być po 1zł;] ale nie chcą tyle płacić;[
Posted

właśnei policzyłam z ciekawości ile mam zwierzyńca, wszystkiego drobiu z maluchami 73 sztuki, a w inkubatorze i pod kurą prawie 80 jaj, do tego 17 królików. szok, nawet nie wiedziałam ze tyle tego wszystkiego jest.

a co do jaj, to ja biorę po 0.70 groszy, spokojnie mogła bym brać więcej, bo moi odbiorcy i tak by brali, ale teraz mam jeszcze małe jajeczka od młodych kurek, poza tym uważam że nie powinnam być zachłanna :P i tak się cieszę, ze mam odbiorców na nadmiar jaj :)

Posted
To ja też po 70 sprzedaje,ważne że jest komu opchnąć;] a drobiu mam też nie mało bo kur i kaczek to ponad setka[nie wiem ile dokładnie ] a pod kurami jeszcze jajka;]spod jednej powinny niedługo być małe gąski;]
Posted
Robercie, ale będziesz zabijał wszystkie kury i koguty? czy tylko te starsze? u mnie koguty to akurat z racji tego, ze nie pozwalam im za bardzo męczyć kur, a nie mam gdzie trzymac osobno są szybko zabijane, wiem że jak bym poczekała 1-2 miesiące dłuzej to było by sporo wiecej mięsa, ale nie moge patrzeć jak mi kury marnują i zabijam je jak tylko zaczynają juz bardziej interesować się kurami. zostaje zazwyczaj najmniejszy, albo ten co mu kury jeszcze nie w głowie :P teraz było inaczej bo siwy mi sie pierwszy raz trafił więc musiał zostać on :)
Posted

Ja mam około 100 niosek, 30 gęsi, 30 kaczek i chyba 18 brojlerów. Królików nie liczę bo jest ich dużo ale biore zawsze w środy na targ i część małych sprzedaję. Kilka kaczek i gęsi idzie na sprzedaż znajomym.

Ja sprzedaję jajka po 10zł/mendel także mniej więcej po tyle co Ty Aniu.

 

Posted
biały gąsior przegioł właśnie i mąż idzie go teraz zabić, nie czekam aż będzie miał wolne, własnie przyłapałam go jak depta małą gąskę, prawie ja zabił, nie wiem czy mała przeżyje. mówię o tych małych co kupiliśmy i gąsior je prowadził.
Posted

już po gąsiorze, teraz czeka mnie robota przy nim. w=nic a nic mi go nie szkoda! szkoda mi tylko gąsek które go teraz szukają, muszę obserwować teraz jego gąskę/partnerkę. bo jak by nie chciała jeść też trzeba będzie ją zabić. kilka dni na pewno trzeba ją obserwować. ojciec z ciotką mi opowiadali, ze jak zabijali gąsiora to zazwyczaj trzeba było za parę dni jego gąskę, bo zdechła by z głodu. ale moze z moją tak nie będzie? zostaje obserwacja. a z gąsiora pyszne obiady :P

tak jak pisałam, dla mordercy nie ma miejsca na moim podwórku

Posted

kaczki staropolskie dzisiaj pierwszy raz weszły do kacznika i nikt ich nie atakował :) kaczki młode piżmowe pierwszy raz od nie pamiętam kiedy śpią dzisiaj w kaczniku a nie w stodole. w kaczniku cisza i spokój, kaczki staropolskie śpią w jednym kącie, gąski z gęsiami w drugiem, a francuskie w kolejnym. jutro do kacznika wraca kaczka z młodymi. nagle się okazuje, że kacznik nie jest za mały dla całego zwierzyńca, bo nikt nikogo nie atakuje. jedynie gąski wołają gąsiora :( dopiero niedawno się uspokoiło w kaczniku.

teraz jak tylko mnie paluchy przestaną boleć po skubaniu gąsiora, a puchu miał ogrom, kolej na kaczora. dzisiaj znowu jak wszedł, to od razu skoczył na gąskę która siedzi na gnieździe :/ nie wiem co mu sie poprzestawiało. akurat kaczora to mi bardzo szkoda, bo mam go od małego, no i jest śliczny, ale chyba to go nie uratuje. się zobaczy jeszcze...

a takie pytanko, w jakim wieku zaczynają się nieść kaczki piżmowe?

Posted

Witam Wszystkich

 

Forum "podglądam" od dawna (szczególnie ten temat). W końcu zapadła decyzja aby się zarejestrować i ewentualnie włączyć w dyskusje.

Kury mam od tego roku. Na chwilkę obecną 14 niosek, 1 kogut do nich (ok 22 tyg.), 1 kogut karzełka (kurek jeszcze do niego nie znalazłem :))

Wczoraj dokupiłem 6+1 arakukany --- 6 tygodniowe. No i tu mam pytanko czy tym kurczaczkom można już podawać jak dorosłym kurom czy jakąś szczególną dietę zastosować?

Na razie trzymam je w kurniku osobno od innych niosek dla ich bezpieczeństwa.

 

Kupiłem wczoraj jeszcze parkę perliczek. Niestety samiczka zanim się zadomowiła zdążyła wyfrunąć. Samca udało się złapać i podciąć piórka. Myślę, że gdzieś w okolicy się podziewa bo wczoraj pojawiła się niedaleko ogrodzenia, dziś tak jak bym ją rano słyszał. Może samiec ją zwabi do zagrody. Jak się nie uda to trzeba będzie dokupić samiczkę.

 

Pozdrawiam

 

 

Posted

Robercie, witaj na forum i w temacie :)

co do młodych kurek które zakupiłeś, dowiedź się jaką paszę jadły do tej pory, bo jak z wylęgarni je masz to na pewno na paszy chowane, a jak od kogoś, to nie wiadomo. i na początek zakup taką samą paszę i mieszaj im z tym co jedzą Twoje dorosłe kury. pomału je przyzwyczajaj, najpierw 3/4 mieszanki niech stanowi pasza, po kilku dniach połowę, potem 1/4 i aż zejdziesz tylko do karmy naturalnej :)

co do perliczki, to mam nadzieję, że się znajdzie i wróci do swojego samczyka :)

Posted
Witam na watku :) Aniu zrób sobie poduszę, będziesz miała zgęsiego pierza :D trzymam kciuki za gąskę, może w tak licznym towarzystwie nie uschnie z tęsknoty. U mnie niestety bardzo niepomyslne legi, na jutro termin a dzis kura zeszła i za nic nie chciała usiąść, przywiozłam siedzącą od wujka, grzecznie usiadla ale jajka w większości okazaly się puste;/ nie wiem jak moja mama je sprawdzała. Kolejne lęgi mam za ok tydzień i dzis w gratisie do kurki dostałam dwa jajeczka :) włożę je do tych, które dostałam z SGGW i tu pytanie, czy ktos z Was zna rasę kur mulans? Lub brzmiąca podobnie nazwa? Takie jajeczka dostałam na zajęciach w kurniku SGGW i zastanawiam się czy źle usłyszałam nazwę rasy czy google po prostu wymięka :) jajka sa ciemnego koloru i nie wiem co się z nich ulęże.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...