Skocz do zawartości


Zdjęcie

Porozmawiajmy o hodowli drobiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13771 odpowiedzi w tym temacie

#8941 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 17:30

Robert, dzięki :)
Gusia, ale widzisz. ludzie maja takie podejście. nigdy nie pili mleka koziego i nie jedli sera, ale ktoś kiedyś powiedział, że śmierdzi i ludziom w głowie to siedzi. sama jak pierwszy raz mleko piłam od mojej Kasiuli, to przez takie gadanie wąchałam z 5 min., ale żadnego smrodu nie wyczułam :P
fajna ta stajenka dla kur będzie :)
ja mam nadzieję, ze nam uda się w przyszłym roku zrobić wylewkę do kacznika i koźlarni, bo na razie musi być jak jest. ważne, że zwierzaki są osobno i mają ocieplone pomieszczenia, reszta musi poczekać na przypływ gotówki
  • 0

#8942 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 18:26

Ja dziś pozbyłem się dwóch kaczek ale prędko nie będę następnych bił,bo skubanie to była męka:(:-(
Poczekam trochę i dopiero wezmę się za zmniejszanie stada ale ile tłuszczu w srodku było:-(:-(ostatni rok kupiłem mulardy.
  • 0

#8943 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 18:35

Robercie, bolą paluszki :D
nie miałam nigdy mulardów, ale wczoraj gadałam z babką która je ma i bardzo sobie je chwaliła, bo duże i nie maja prawie tłuszczu. wiem, ze ona karmi drób pszenicą, owsem, kukurydzą, ziemniakami, ale i paszy nie szczędzi im.
  • 0

#8944 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 18:48

Moje mają tylko zboże a tłuszczu mają zresztą w zeszłym roku też miały:-( a to ze duże rosną to prawda i męska sporo do tego szybko rosną, jak nikomu nie przeszkadza tłusty rosół to kaczki godne polecenia ja w przyszłym roku stawiam na staropolskie i piżmowki.szczescie moje Aniu ze tylko poprawialem
  • 0

#8945 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 18:58

mi tam tłusty rosołek z kaczki nie przeszkadza, bo tak z kaczki jak i z gęsi tłusty być powinien :D a tłuszczyk zawsze można podzielić i jak nam się trafi chudy kogut, to do takiego chudego kogutka dorzucić tłuszczyk z kaczki i rosołek ma zupełnie inny i lepszy smak :D
zresztą kilka jest zastosowań takiego tłuszczyku :)
chyba za rok kupię kilka mulardów, coby mieć własne porównanie.
  • 0

#8946 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 19:02

W sumie mi też tak bardzo nie przeszkadza ale jak w rosole jest, 1,5cm tłuszczu to za wiele a masz rację można dorzucić do czegoś innego ;-)
  • 0

#8947 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 19:16

dlatego ja jak mam coś za tłustego to tłuszczyk dziele i mrożę, a potem tak jak napisałam do chudego koguta czy króliczka jak znalazł na lepszy smak i kilka oczek w rosole :D
zawsze można też tłuszczyk wysmażyć i zrobić sobie smalec, czy to do chleba, czy to zwykły w zastępstwie za wieprzowy :P
  • 0

#8948 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 19:24

Wiesz Aniu ja nie pomyślałem w ten sposób:-( aby wykorzystać tą nadwyżkę :-D
  • 0

#8949 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 19:35

a widzisz Robercie, bo pewnie masz za dużo kaczek :P
ja mam ich tyle co nic, więc nie pozwalam się niczemu zmarnować :D z gęsi też mam 2 słoiczki smalcu wytopionego w lodówce :)
  • 0

#8950 Gusiek

Gusiek

    baba mazurska

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 144 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 20:09

Gęsi smalec to rarytas :)
  • 0

#8951 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 21:38

Tak kaczek mam sporo;-) a gęsiny chętnie bym spróbował ale za nic teraz ich skubac nie chce, musze się jeszcze pochwalić dziś pierwszy raz patroszylem kaczkę:-(
  • 0

#8952 Gusiek

Gusiek

    baba mazurska

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 144 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 21:58

Jak Wy sobie z tym radzicie, ja nawet kurczaka ze sklepu nie umiem przeciąć na pół... No, nie że nie umiem, ale psyche wysiada przy tym. :/
  • 0

#8953 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 11 listopad 2014 - 22:02

Z mojej strony to nie było przyjemne ale cóż niem miałem innego wyjścia, od pewnego czasu wiele rzeczy musze robić sam, ale na szczęście nie musze zabijać.
  • 0

#8954 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 08:18

witam :)
Gusia, jak trzeba to się przełamujesz i robisz :) ja sobie to tak wytłumaczyłam, ze moja psycha daje radę :P co nie znaczy, ze jest to przyjemność. wytłumaczyłam sama sobie, że skoro mieszkam na wsi i mam warunki na drób, to dlatego mam jeść mięso z hormonami i antybiotykami, do tego wybijane masowo i bynajmniej nie humanitarnie, jak mogę sama sobie wychować i potem mąż może zabić, jest to szybka śmierć dla ptaka, a potem ja mogę to oporządzić i zjeść swoje smaczne i zdrowe mięsko. EKO mięsko :)

no i tyle przyjemności :( dzisiaj rano mąż musiał zabić naszą ostatnią gąskę :( gąska miała 16 tyg. naprawdę byłam pewna, ze ta jedna nam sie uchowa. była zdrowa i nic jej nie dolegało. a dzisiaj rano nie mogła wstać :( siadła na nogi, tak na amen. z doświadczenia już wiem, ze takie gęsi do siebie nie dochodzą, więc trzeba było ją od razu zabić, bo by się męczyła.
zupełnie nie mam szczęścia do gęsi w tym roku :(
  • 0

#8955 Gusiek

Gusiek

    baba mazurska

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 144 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 09:42

Ania, wiele w tym racji, co piszesz :) I na pewno takie zwierzaki wiejskie lepiej sobie żyją, nie cierpią i nie męczą się, jak te w przemysłowej produkcji. Tylko że ja taka już zwichnięta jestem, mięsa prawie nie jem i coś czuję, że całkiem na wsi przestanę ;) Jak świński ryjek zobaczyłam z bliska, to praktycznie się już do mięsa wieprzowego przemóc nie umiem, bo mi ta morda przed oczami stoi. No ale nie miejsce tu na takie wywody, każdy niech działa wedle swoich zasad :)
Szkoda gąski, nie wiadomo, co jej dolegało?
  • 0

#8956 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 09:58

Gusia, z tym niejedzeniem mięsa coś jest :P ja zawsze miesa jadłam mało, ale teraz to gotuję codziennie, bo mój mąż wielki mięsożerca, to taki drugi Tofik pod tym względem :P nie było miesa, nie było obiadu :P ale sama mięso jem rzadko. czasem skubnę tylko i mąż zjada, a czasem nałożę na talerz, zjadam dodatki a mięso mężowi na kolację zostaje :P
ale sa takie kąski z mięsa, ze jak robię, to zjem :) np. pierś gęsia, kaczka którą uwielbiam, czy mielone kotleciki.

co do gąski, to właśnie o to chodzi, że nic jej nie było. wczoraj wieczorem sama bez problemu wróciła do kacznika, normalnie jeszcze w kaczniku jadła i przy misce z wodą się chlapała. a rano juz nie mogła wstać :( nogi całkiem sztywne. siadła i koniec.
teraz to już na 200% w przyszłym sezonie gąski kupujemy tylko i wyłącznie w wylęgarni. na razie się zraziłam i nie chcę mieć swoich gąsek małych. zobaczymy jak za rok będzie, nic nie planuję, ale na dzień dzisiejszy będę chciała mieć gęsi tylko na odchowanie i zabicie. ale to wszystko wyjdzie w praniu...
piękna jest pogoda, dzisiaj nieco chłodniej bo nie ma słoneczka, ale jak na prawie połowę listopada jest cudowna pogoda i strasznie żałuję, że pod kurą nie wyszło mi więcej kurczaków, bo pięknie by się odchowały. no ale co poradzić...za to cieszę się, ze ten 1 maluszek się świetnie chowa :) wprawdzie nie rośnie jak na drożdżach, bo paszy sklepowej nie widział na oczy i je to co inne kury dostają, ale jest zdrowy :)
  • 0

#8957 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 12:44

Witam. U mnie dzisiaj pogoda nie za ładna, ale poza dwoma kurkami Białoczuba z kaczkami na czele wszystkie ptactwo chodzi wolno. Te ostatnie chociaż mają pełne koryto dyni z kapustą i śrutą w głębi podwórka, właśnie przywędrowały pod chlew z niewiadomych mi powodów. Ewelina cały czas krzyczy. Pod kątem zauważania obcych i swoich jest chyba nawet lepsza od psiny. Cały czas krzyczy. A jak kogoś zobaczy w tym mnie, od razu podnosi raban.
Przykro mi z powodu gąski Aniu.
  • 0

#8958 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 16:58

Nie spać mi tutaj. :) :) Znowu piszę pod sobą. :D
Gdybym się nie spłukał, już bym do właściciela ptaków z ogłoszenia pisał.
http://olx.pl/oferta...html#ff3e0ee912
  • 0

#8959 JoTeS

JoTeS

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 239 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 17:59

Tanie te indyki, gość ma jeszcze gęsi jak pisze kubańskie za 90zł.
  • 0

#8960 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 12 listopad 2014 - 18:10

Gęsi mi się nie spodobały, ale na indykach jest na czym oko zawiesić. Wprawdzie nie wszystkie ze zdjęć, ale na pewno część wygląda na oryginalnie staropolską odmianę.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych