Porozmawiajmy o hodowli drobiu
#8961
Napisano 12 listopad 2014 - 18:12
#8962
Napisano 12 listopad 2014 - 20:31
Patrzę sobie na ogłoszenia, żeby rozeznanie mieć. Co to są za kury? Kura marki kura? Nie powinno się rasy podawać w ogłoszeniu?
http://olx.pl/oferta...html#f2749fe553
Na moje oko "lajkonika" takie zgrabne i ładne są, a cena normalna?
Dobrze kombinuję, że jak mają 14 tygodni, to zaczną się nieść jakoś hmm za 2-3 miesiące?
#8963
Napisano 12 listopad 2014 - 20:45
#8964
Napisano 12 listopad 2014 - 20:55
#8965
Napisano 12 listopad 2014 - 21:05
#8966
Napisano 12 listopad 2014 - 21:33
Marnic, indyki z ogłoszenia cudo
Gusia, ja kurki wiozła w kartonowym dużym pudle, ale ja wszystko prócz kóz wiozłam w pudle
wieczorem jak co dzień liczyłam drób czy się zgadza. liczba się zgadzała, ale gdzie moja kwoka z malutkim? szukam szukam, a tu patrzę kwoka na grzędzie, a małe ledwo zauważalne mimo, ze białe siedzi na kwoki łapie i skrzydłami całe zakryte
aha, a co do kurek z ogłoszenia...ja bym ich nie kupiła. wyraźnie jest napisane z własnej hodowli, kiedyś juz pisałam nt. kur i ich nieśności. kurki które kupiłam w wylęgarni niosły się codziennie, ale juz młode po tych kurkach, mają przerwy w nieśności i niosa się różnie.
no i dobra wiadomość mam pewność, że młoda kurka zaczęła się nieść dzisiaj było 16 jaj,a do tej pory miałam 15 niosek i 15 jaj dziennie
#8967
Napisano 12 listopad 2014 - 21:47
#8968
Napisano 12 listopad 2014 - 21:51
ale tak jak piszę, to są moje obserwacje, nikt nie musi się z tym zgadzać
#8969
Napisano 12 listopad 2014 - 21:54
Skoro już dwie osoby to samo mówią, a pani moja z baardzo wielkim doświadczeniem kurzastym, to jestem skłonna więcej z tym nie dyskutować i pokornie powędrować tam, gdzie każą Zwłaszcza, że to blisko i kurki tylko pół godziny maksymalnie spędzą w drodze.
#8970
Napisano 12 listopad 2014 - 22:17
#8971
Napisano 12 listopad 2014 - 22:21
#8972
Napisano 13 listopad 2014 - 05:57
czyli widzę, że coś jest z tymi nioskami z wylęgarni skoro nie tylko ja zauważyłam.
Michał, ale Gusia napisała, że po kury ma ok. pół godziny. no i na pewno przewiezie kury tak żeby miały wygodnie, ale bez przesady...temperatura, wentylacja...
sama jak jadę po zwierzaki to staram się je jak najszybciej i najbezpieczniej i najwygodniej da nich przewieźć, ale jak jest upał, to otwieram okna i to musi wystarczyć. jak jest zimno, a od zwierzaków jest "zapaszek" to może być 2 stopnie, a okna są otwarte. nie mam specjalnego samochodu do przewozu zwierząt i nigdy żadnym krzywda się nie stała, jak jechały ze mną na tylnym siedzeniu osobówki, nawet jak to były kozy
spać nie mogę, więc czekam tylko aż sie rozjaśni i idę ptaki wypuszczać
#8973
Napisano 13 listopad 2014 - 07:09
#8974
Napisano 13 listopad 2014 - 08:47
przynajmniej tak mi sie wydaje.
#8975
Napisano 13 listopad 2014 - 08:49
Jeśli chodzi o kurczęta z wylęgarni i ich nieśność to moim zdaniem sprawa wygląda dość prosto. Kupując tam pisklęta, przynajmniej jeśli nic nie zostanie przez dany zakład wylęgu namieszane, dostaje się to co zgodne z opisem rasy i jej cechami nieśnymi oraz mięsnymi. Dana rasa, nawet jeśli jest mieszańcem innych ras jest selekcjonowana pod pewnym kątem i nie zawsze łączenie mieszańców powstałych z połączenia kur danej rasy daje osobniki tej samej rasy, a co za tym idzie nie dziedziczą one wszystkich cech właściwych rasie. To już genetyka. Co oznacza, że jeśli ktoś kupił w wylęgarni w danym roku pisklęta danej rasy kur i w przyszłym roku sprzedaje pisklęta od nich uzyskane, a tak może być w przypadku ogłoszenia z linku powyższego, to te osobniki mogą się nieść dużo słabiej niż ich rodzice.
Jeśli o transport chodzi, to napiszę tak. W warunkach wiejskich, gdzie raczej mało kto zawraca sobie gitarę pewnymi sprawami nikt nie przewozi ptaków w specjalnych warunkach. W 9 na 10 przypadkach jest to zwykły worek lub karton. Nie będę owijał w bawełnę. Ja woziłem perlice, kury, indyki, gęsi w zwykłym worku lub kartonie właśnie. Z tym, że nigdy nie trwało to dłużej niż 30 minut. Jeśli zaś chodzi o ptaki które dostałem pocztą, to był to albo karton z ogromnymi dziurami, albo plastikowe skrzynki po owocach o stosownej do rozmiarów ptaka wielkości.
#8976
Napisano 13 listopad 2014 - 09:15
ja tak jak pisałam, ptaki czy króliki zawsze w kartonowym pudle wożę. jakos nie mam sumienia do worka zapakować.
a co do kur niosek z wylęgarni to coś w tym jest co napisałeś dlatego lepiej dopłacić kilka złotych i kupić z wylęgarni niż od kogoś.
#8977
Napisano 13 listopad 2014 - 10:46
http://olsztyn.wm.pl...h-cielakow.html
Ale tu już pana deko poniosło. Deko mocno
#8978
Napisano 13 listopad 2014 - 11:29
#8979
Napisano 13 listopad 2014 - 13:18
Ciekawe ile czasu minęło nim pojawił się weterynarz, unia absurdów.
#8980
Napisano 13 listopad 2014 - 17:22
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych