Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam Iza ładne stadko ci się szykuje;-)

U mnie przybyła jedna kaczka wczoraj(raczej dziś ) są laciate białe i czarne, normalnie misz masz;-)

A gąski wszystkie siwe, czekam na resztę w tym roku długo legi będą, a jeszcze kury i kaczki siedzą

pozdrawiam i miłego wieczorku;-)

Posted

Super Robercie, szczerze gratuluję.

Zawiodłam się troche, kwoka wysiaduje jajka perliczek 8 dzień, prześwietlałam każde i nic, zero pajączka, ani nawet żyłki, czyli co, jajka do bani? Ależ mi przykro...

Powodem mogą być 2 samce na 3 samice.

Posted

Iza, ja się nie znam, ale podobno pierwsze jajka Perlicze często sa puste.

U mnie na 8 jaj Perliczych włozonych w inku, po tym jak Perliczka zostawiła jaja tydzień przed kluciem. Dzisiaj były 2 nadklute. Spławiłam resztę i 4 wywaliłam,  a 4 włożyłam pod kwokę. Mają sie pod nią lęgnąć "już" kurczaki, więc niech ona odchowa ten marny przychówek Perliczy który sie szykuje :(

Kaczki Biegusy od 3 dni, znowu znoszą jajka :)

Indyczka ze złamaną nogą, już dzisiaj widziałam coraz więcej chodziła na chorą łapkę. Czyli 9 dni leczenia dały jednak pozytywny efekt :D

Posted

Witam Iza to teraz czekać na nowe jajka i poukładać może się uda?;-)

U mnie na razie cisza w inku, może coś około niedzieli przybędzie, starsze gąski ładnie rosną a kupne mulardy siedzą juz w kurniku w zagrodzie z siatki aby przyzwyczaily, emu przeniosłem do obory mam takie pomieszczenie wolne, stamtąd bedzje je łatwiej do zagrody zaprosić;-)

Pozdrawiam i miłego dnia;-)

Posted

O, no to fajnie Robercie. Moje francuzy siedzą już bez ogrzewania, miesiąc mają, też są odgrodzone od kaczek i gęsi siatką plastikową. Gęsi próbowały je pożreć, a i teraz niekiedy skubną mnie lub pekiny 9 tygodniowe.

Jedna kura nie może zdecydować się czy chce być kwoką, tak o na razie siedzi sobie w gnieździe od wczoraj bez jajka, nie puszy się nic. Może się namyśli? Mieliście taką kurę dziwaczną?

Posted

Nie poczekałam. Poszłam rozbijać perlicze jaja spod kwoki pierwszej. Miałam racje, wszystkie czyste. Trudno, lęgu nie będzie.

 

Niżej zdjęcie jaj pereł. To większe to od perlicy brojlerki

Posted

Jeśli chodzi o mnie to inna kwoczka usiadła niespodziewanie. Dostała jajka średniej wielkości jak jej poprzedniczki, co tak fajnie wykluły się młode. Teraz tylko czekać.

Pod koniec maja mam powtórzyć odrobaczanie niosek, tym lekiem bez karencji na jaja. Na razie nic niepokojącego nie zauważyłam.

Posted

witam :)

U mnie wczoraj brązowy kaczor, który miał być kaczką, został skrócony o głowę :P Spory, ale tak dużego żołądka, wątroby i serca, w życiu nie widziałam !! nawet u kaczora. Dzisiaj rano 1 Perlik też poszedł na pniak. Został 1 Perlik i Perliczka. W kolejce na pniak czekają 2 kaczki :P Nie chcę juz w tym roku młodych. Mam 19 starszych Piżmowych, tych z inku, 10 Mulardów i 14 Piżmowych młodszych. Więc dość :) Na jesień zostawię 5 młodych kaczek, kaczora wymienię z kimś od kogo kaczek jeszcze nie miałam, albo kupię na giełdzie.

Pod kwoką wczoraj wieczorem patrzyłam, to 1 Perliczka sie wykluła, zaraz idę zobaczyć czy coś przez noc przybyło. Ale Perliczek w tym roku swoich mieć nie będę.

No chyba, ze moja Perliczka zacznie się na nowo nieść.

Wkurzają mnie te wredoty. Atakują mi strasznie indyki. Jeszcze z miesiąc i indyki sobie nie dadzą, ale puki co jak tylko indyki są przy korycie, czy jak sie rzuci płachtę trawy, to Perliki zaraz atakują. Dodam, że mam na wybiegu 8 korytek, plus w stajni. A Perlik zawsze jest tam gdzie indyki :/

Indyki to moje oczko w głowie i wielka duma, więc jak by Perlik coś im zrobił, to chyba nie zastanawiała bym się długo, czy wybrać Perliki czy indyki. No ale obym nie musiała wybierać :P

Raczej na pewno mam 3 indory :) Chodza napuszone :D Są piękne :D

Ptaki już nie chodzą na ogród, mąż kosi im 2-3 razy dziennie trawę i sie płachte wywala na wybieg w 2 różne końce. Wczoraj wspomnieliśmy, że dawno nie było widać lisów w okolicy, a wieczorem lisica na polach chodziła. Koguty ją z daleka zobaczyły i w krzyk, była daleko od zagrody, no i raczej wydaje mi sie, że nie będzie jej się chciało wspinać po siatce 2m, skoro u sąsiadów chodzą kury luzem. Przynajmniej taką mam nadzieję.

 

Iza, dobrze ze w końcu wszystko w porządku z Twoim drobiem :)

Ja wczoraj jak głupia, wypuściłam na duży wybieg, moje młodsze kaczki. Bo tak to w ciągu dnia mało jedzą i jak kaczki zobacza czy usłyszą po drugiej stronie, to chcą iść do nich. No to je wypuściłam, wieczorem jak wróciły, to 4 mają tak kupry podziobane, że do krwi. Na noc zamknęłam je pod czerwoną lampą, coby nie reagowały na krew. Ale teraz mnie to niepokoi, że starsze kaczki tak się na nie rzuciły, bo przecież nie mogę ich wiecznie trzymać w zamknięciu. A najgorsze jest to, ze te małe mimo iż mają paszę, słabo rosną, bo mało jedzą. Słyszą kaczki i zamiast siedzieć przy korycie, to siedzą przy ścianie, gdzie kaczki słychać :(

Posted

Cześć. Moja ostatnia z nie wysiadujących indyczek niesie się jeszcze. Wprawdzie nie co dziennie z racji sędziwego wieku i w ostatecznym rozrachunku może znieść jeszcze kilka (poza wczorajszym) jajek. Z racji tego, że nie będę się już bawił w indyki, bo jajka które wygrzewają się pod indyczkami w zupełności mi wystarczą, a szkoda mi tak duże jajka jeść, mogę je komuś odstąpić za zwrot kosztów przesyłki. :) Jest jedno wczorajsze. Obracane prawidłowo zachowają żywotność dość długo. Ręki sobie uciąć nie dam, ale zniosła już chyba 5 jajek. :)

Pozdrawiam.

Posted

Aniu nie mogę sobie przypomnieć czy mi ten Twój kaczor od razu na niego nie wyglądał. :) Chyba coś o tym wspominałem zaraz po zamieszczeniu zdjęcia tego nieszczęśnika. Czemu go zabiłaś? Na zmianę krwi by się nadawał. Tylko z drugiej strony po co karmić go do następnego roku.

Posted

Marcin, tak pamiętam, jak już po pierwszych nie wyraźnych zdjęciach, było wspomniane, ze to raczej kaczor niż kaczka :P

A czemu na pniaku? No szkoda, bo i krew nowa i geny widać miał super, bo pewnie gdybym poczekała i zabiła go na wiosnę, to ważył by sporo więcej, coś mi się zdaje, że porządne geny zmarnowałam. Ojciec mi opowiadał, ze jak mieliśmy Francuzy, to kaczory takie ponad roczne, warzyły przeszło 5kg. po zabiciu czystego mięsa. No i ten chyba był z tej linii. Trudno. Żywienie, żywieniem, ale kaczki młode mi deptał :( Tylko czekać, aż mi na nogi by siadły. Kaczuszki sa małe, może kilo wagi, a ten w całości warzył 4 kg. jak nic. Czystego mięsa z niego było 3.20kg.

Gdybym miała go gdzie trzymać osobno, to pewnie bym zostawiła, no ale nie mam gdzie trzymać jednego kaczora. A też nie chciałam pozbawiać go dostępu do stawu...

Wyrok taki zapadł, a nie inny. Tylko się modlić, aby gdzieś na giełdzie, takiego kaczora spotkać z tak dobrymi genami jak ten :)

 

Marcin, jak nie będzie innych "bardziej potrzebujących" chetnych na te indycze jaja, to ja chętnie skorzystam :) Tylko tak jak pisze, jak by nikt nie chciał. Bo w razie co, ja mam już indyki, więc pierwszeństwo wyboru mają Ci co chcieli by, a nie mają :)

Posted
Kolejne perlicze jajka spod kwoki drugiej poszły do wyrzucenia, także czyste rano okazały się. Ale próbuje dalej, następna kwoka usiadła, więc dostała kilka jaj perliczych plus kurze. Więc dalej czekanie.
Posted

U mnie na 99 % też kolejna kura kwoczy. Do tego jedna kwoczy i nie kwoczy, ale tej akurat nie liczę. W tym momencie w gniazdach na jajkach lub tylko w gniazdach w oczekiwaniu na jajka mam 6 indyczek plus 6 kwok i ta dzisiejsza plus ta co chce i nie chce wysiadywać. :)

Posted
Też u mnie jest taka kwoka co nie wie czego wogóle chce. Posiedziała na jajkach, potem poszła, wróciła, poszła, to ją wzięłam pod karton i tyle. Zobaczę co z tego będzie wogóle, bo dostała nową partię jaj perliczych. Na razie siedzi tam po ciemku, nie szumi.
Posted

Kurcze, nie wiem co mam robić. Wszelkie moje mądrości i cała moja wiedza się kończy. Moje kaczki, nie wszystkie, ale jest 2-3 w stadzie, są agresywne. Zaczęło sie od wydziobywania piór. Teraz dochodzi do tego, że kaczki wracają do stajenki okaleczone, piórka przy skrzydełkach są tak przygryzione, ze aż krew widać.

Brak witamin odpada, Mają witaminy w karmie, dodatkowo od kiedy zauważyłam problem, dostają również inny zestaw witamin do wody. Mają włanczam im światło tylko czerwone, ale i przy tym są agresywne. Dlatego jak tylko zamykam stajenkę, od razu gaszę światło i siedzą w ciemnościach do rana. Przynajmniej przez ten okres jest spokój. Zbyt mało karmideł odpada, bo na wybiegu jest ich sporo, a i w stajence też jest kilka. Mało ruchu odpada, bo mają 2 stawy i szaleją w ciągu dnia z chwilami na odpoczynek i jedzenie. Sypiemy im bardzo dużo trawy koszonej.

Naprawdę, nie mam już pomysłów. Proszę o wszelkie cenne uwagi, co robić, bo zaraz będę miała u siebie kaczy kanibalizm :@

Posted

Witam moje kurczaki jakieś trefne do kolejny padł w sumie slaby miałem lęg bo rewelacja to nie była to jeszcze jakieś lichawe :(

 

Aniu jak dla mnie to odseparuj młode od starych a i te podziobane też gdzieś do kojca co by sie porządnie wygoiły.

 

Pozdrawiam

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...