Skocz do zawartości


Zdjęcie

Porozmawiajmy o hodowli drobiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13771 odpowiedzi w tym temacie

#9481 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 20 grudzień 2014 - 20:45

Robert, to jak nie dla Ciebie to jeszcze więcej pracy. wiem jak jedną gęś robiłam nie dla siebie, a na zamówienie, bawiłam sie z nią dłużej niż ze swoją. żeby przypadkiem gdzieś skóry nie uszkodzić, no i żeby przypadkiem gdzieś nawet mały puszek nie został :P

nie żebym dla siebie robiła z piórami i rwała skórę :P ale czasem się zdarzy przypadek czy nie dopatrzenie w pracy. no a dla kogoś to juz trzeba na tip top zrobić :)
  • 0

#9482 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 20 grudzień 2014 - 20:47

Cóż czasem trzeba popracować;-) a co tam u waszego drobiu słychać? I Marcina coś ostatnio nie widać na forum.
  • 0

#9483 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 20 grudzień 2014 - 20:50

a no coś go nie ma :(
co u drobiu? nic nowego. jak się niosły tak się niosą. czyli 14-18 jaj dziennie. bieguski niosą się na zmianę, raz jedna raz druga. kogutek susexs już przejmuje cechy typowe dla tego gatunku, czyli wszystko co chodzi depta :P nie ważne czy kura, kaczka czy bieguska. a najlepsze jest to, ze kaczka piżmowa czarna to wręcz sama mu się nadstawia !!
  • 0

#9484 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 20 grudzień 2014 - 20:55

Jakoś to tam jest że niektóre zwierzaki zakochują się nie w tym gatunku co trzeba ;-);-):-D
U mnie jajka nie długo zaczną się nieść mulardy bo nie które mają odwloki do samej ziemi, wiec po szkole Marcina nie długo powinny być jajka, w sumie tej zimy mamy wiosnę wiec wszystko mozliwe ze w styczniu znowu zaczną się nieść.
  • 0

#9485 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 20 grudzień 2014 - 20:58

moja kaczka piżmowa ta czarna, od jakiegoś czasu rano przefruwa ogrodzenie, jak patrzę to stoi na ogrodzeniu i się gapi, jak sie odwrócę kaczki nie ma. a za kilka chwil pod drzwiami coby ją do zagrody wpuścić. najpierw myślałam, ze tylko na szybką kąpiel do stawu na ogrodzie przylatuje, ale jak jej nie widzę, to nie ma jej w stawie. i tak się zastanawiam czy ona gdzieś jajek może nie znosi? bo ostatnio tez mi tak uciekała i siadła na jajkach złożonych w stodole pod klatkami króliczymi. niby szukam, ale szukaj jajek jak igły w stogu siana :P
  • 0

#9486 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 20:57

Witam no to Aniu przytnij dobrze loto i skończy sie fruwanie:)
Moja kaczka jednak przeżyła:) bo jak pomyślałem o tym puchu co Robert pisał to stwierdziłem że lepiej do gara posłać koguta:)

  • 0

#9487 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 21:09

Witam i miałeś rację ja dopiero z godzinę temu skończyłem dwie kaczki i gęśiora choć ten gasior nie był dużo większy niż kaczki:-( te też miały puszek.
  • 0

#9488 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 21:21

hehe no to współczuje takiego dłubania:)
Ja do gara posłałem kochina bo ich nie będę rozmnażał poza tym on jakiś taki był "niewyraźny" :) w przeciwieństwie do kur bo one fajnie wyglądają a i przy okazji jajka noszą:) tak że jakiś z nich pożytek a ten kogut to wiecznie sie pod nogami palentał:) tak że będę miał spokój choć nie które jerseye pchają sie między nogi jak i on ale one jeszcze trochę pożyją:)
  • 0

#9489 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 21:28

Zawsze jest jakiś wybór jak się ma sporo do wyboru;-) ja nie prędko będę coś bił bo mam dość a poza tym mam pełna zamrażarke i dziś wedzilem sporo mięska
  • 0

#9490 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 21:32

Ja jak mam kilka sztuka do wyboru to zawsze biorę pierwszą z brzegu co by sie nie ubiegać:)

No to kolega narobił sobie zapasów na zimę:)

"dziś wędziłem sporo mięska" znaczy sie prosiaczka?
  • 0

#9491 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 21:37

Oj tak było tego pół beczki 50 litrowej ,nie ważyłem ale sporo, prosiak był tydzień temu bity więc świeżyzna, dziś trzeci raz w życiu wedzilem i nawet super mi wyszło, poprostu zdolny jestem;-):-D
To ta łapanka jak u mnie z kaczkami:-D Też po kolei biorę aby tylko nie bielaske ona ma być na matke a podobna do mulardów.
  • 0

#9492 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 21:44

A co w sumie wędziłeś bo zazwyczaj to sie wędzi kiełbasę, boczek czy polędwicę:)


  • 0

#9493 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 21:48

No to tak słonina, boczek dużo boczku;-),, schab środkowy, schab karkowy,szynka tej tez sporo, kiełbasy nie było bo nie umiem robić.a dziś był rosół z kaczki tłusty ale bardzo smaczny;-);-)
  • 0

#9494 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 22:01

hehe dużo boczku:) ale z ciebie żarłok:) ale ja też lubię boczek:) a tak w ogóle to mi to wygląda że ty tego prosiaczka przeznaczyłeś bardziej na rąbankę a niżeli na wyrób:)
Fakt sama kaczka trochę za tłusta na rosół bo dobrze jest dorzucić kawałek koguta no ale jak by nie było to nawet z samej kaczki jest dobry do zjedzenia a to że jest tłustawy to mi nie przeszkadza bo ja i taki rosół lubię:)

Ps.Aga sie pyta czy ogon też wędziłeś?


  • 0

#9495 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 22:08

Ja daje pół kaczki na rosół, ja też lubię tłusty dlatego przy 19 cm wzrostu ważę 125 kg:-D
A prosiak to co zostało z tego na wiedzęnie, poszło do zamrażarki i będzie pieczyste, sos, i kości na zupę.
Jako że słaby ze mnie kucharz tak sobie radze;-) ogon zjadł pies jak było świnio bicie.
  • 0

#9496 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 22:13

hehe 19cm i 125kg:) chyba kolega zero zgubił:)
Znaczy sie prosiaczek poszedł na rąbankę:)
A no trzeba sobie radzić:) bynajmniej jak jest z czego no to zawsze coś sie upichci:)
Mój pies zazwyczaj dostaje wędzony ogon podobnie jak uszy:)

  • 0

#9497 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 22:16

Miało być 194cm;-) a mój zjada na surowo,

  • 0

#9498 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 22:25

hehe to ty takie chucherko jesteś:)
A moje bydle surowej świni nawet sie nie chce chycić jedynie to jakiegoś gnota obgryzie ale jak by sie kurczak mu nawinął to amenus:)


  • 0

#9499 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 22:32

Ja jestem grubej kości j rej wersji będę się trzymał:-):-)
Mój pies dostaje karmę ale jak się trafi surowe to też zjada, i jakieś zwierzaki jak podejda za blisko, nie bez kozery nazywa się bandzior (nazwa się wzięła od motocykla suzuki bandit)

  • 0

#9500 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 21 grudzień 2014 - 22:37

witam Panowie :)
Robert, ale pyszności dzisiaj robiłeś...jej, kiedy ja doczekam się wędzarni.
Sławek, mówisz że wystraszyłeś sie skubania kaczki, po tym co pisał Robert :D

u mnie bez zmian. jak było tak i jest :P
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych