Porozmawiajmy o hodowli drobiu
#9561
Napisano 28 grudzień 2014 - 16:03
#9562
Napisano 28 grudzień 2014 - 16:16
A to ile jajek kolega ma na zamiarze inkubować? bo Grzegorza inku jest całkiem spory.
#9563
Napisano 28 grudzień 2014 - 16:47
#9564
Napisano 28 grudzień 2014 - 17:09
"a czemu nie akcja struś ;-);-)" no ok tylko tak jakoś śmiesznie:)
#9565
Napisano 28 grudzień 2014 - 17:49
#9566
Napisano 28 grudzień 2014 - 19:32
#9567
Napisano 28 grudzień 2014 - 19:55
#9568
Napisano 28 grudzień 2014 - 20:04
Ty masz dobrze z tą wodą bo masz na miejscu i jak nie ma dużego mrozu to masz spokój bo masz na miejscu no a ja to wiadro i na przód:) poza tym ja kurczakom daje wodę ze studni(szkoda mi żeby sie zasyfiła więc staram sie ją co nie co opróżniać) tak więc jak jest na plusie to mam dobrze bo włączę pompę i woda leci no a tak jak teraz to korba wiadro i naprzód:)
#9569
Napisano 28 grudzień 2014 - 20:14
widzę, że u Was zmiany
Robercie, no to sporo planujesz strusi
co do oswajania danieli, to jeszcze trochę i będę ''Twoje''
Sławku, ja też wolę jak zima jest zimą, a nie jesienią czy wiosną
u nas w końcu coś śniegu popruszyło, mrozik delikatny ale jest i jest super
no, ja też z wiadrami wody musze pomykać, ale co zrobić jak nie ma innej możliwości właśnie zaraz się wybieram, królikom na noc wymienić wodę, coby sie mogły napić
#9570
Napisano 28 grudzień 2014 - 20:26
#9571
Napisano 28 grudzień 2014 - 21:02
No to te jajka rzeczywiście jakoś tanio że tak powiem:) bo z ogłoszeń które widziałem (a ich było nie wiele) to zazwyczaj były po 50zl więc 30 to fajna cena bo za 10szt 300zl gdzie po 50zl było by 6szt ot taka szybka kalkulacja:)
Musisz sobie tylko przeliczyć ile Ci tych jaj wejdzie na raz do inku i możesz zamawiać
#9572
Napisano 28 grudzień 2014 - 21:09
Panie Sławomirze już poprawiłem moje slowotwurstwo.
#9573
Napisano 28 grudzień 2014 - 21:13
W takiej cenie to można wziąć każdą ilość tzn. co by sie tylko do inku zmieściły:) tak że dobrze było by znać obwód i długość takiego jajka bo wtedy nie było by problemu ze zmieszczeniem w inku.
#9574
Napisano 28 grudzień 2014 - 21:20
nie ładnie się śmiać z kolegi:-(pisałem juże że nadaje z komórki a to niema tak rozbudowanego słownika jak laptop.
Na początku myślałem o trzech ale mam sponsora na więcej sztuk, wiec czemu nie ;-)
#9575
Napisano 28 grudzień 2014 - 21:26
Wiele trzeba się nauczyć, z pokorą dla natury na czele, ale to chyba najlepsza życiowa decyzja, na równi z małżeńską
A i czas nie jest łaskawy. Najpierw gnębiło nas gliniaste błoto, teraz mróz i śnieg, czekanie aż nas pierwszy raz zasypie I tak jest cudownie
Przy okazji pytanie mam. Kupiłam jaja na targu od pani, zwykle miała dobre, fajne. Teraz na święta zamówiłam 60 szt. i dostałam od razu w paletach popakowane. W domu okazały się przemieszane. Niektóre były bardzo ciemne, tak nienaturalnie jak te sklepowe fermowe. Po rozbiciu waliły czymś między lekkim zbukiem a śledziem... Fu! Te jasne, normalne były świeże, żadnego dodatkowego zapachu po rozbiciu.
Czyli co? Domieszane coś? Inna karma?
#9576
Napisano 28 grudzień 2014 - 21:29
No to sporo można upchać bynajmniej im więcej jajek tym większa szansa na większą ilość przerośniętych kurczaków poza tym w przyszłości jak by wszystko było ok (i oby tak było) to jajka będziesz mógł sobie odbić bo też przecież będziesz mógł jajka sprzedawać tylko co by sie nie po kluły same samce albo samice bo trzeba by znów kombinować.
Ciekawe jaka duża brytfana była by potrzebna na takiego przerośniętego kurczaka:) i w jakim czasie można by go opędzlować
Nic nie poradzę kolego bo przecież to ty piszesz:)
Gusiek może były po prostu zleżałe, a to że miały ciemną skorupkę to może od takich kur co ciemne jaja noszą.
#9577
Napisano 28 grudzień 2014 - 21:38
mało swoich, ludzie tak kombinują aby opchnac, możliwa też wersja że długo zbierała, ale ja stawiam na sklepowe a numerki z jaj najlepiej zmywa się octem(nie to żebym sam tak robił)
Sławek właśnie dla tego tak kombinuje z tymi strusiami aby było ich w razie powodzenia akcji sporo;-)
A ty znowu o jedzeniu;-);-) nie wiem w jakim wieku można je jeść pewnie jak mają rok.
A z pisaniem staram się poprawiać zanim wpisze posta, ale nie zawsze zauważe cukierka:-(
#9578
Napisano 28 grudzień 2014 - 21:41
co do jajek, to mogło też być tak, ze zwyczajnie w sklepie kupiła jaja, zmyła pieczątkę i wymieszała ze swoimi. różne ludzie rzeczy i świństwa robią. a na święta wiadomo, zamówień więcej, a jajek tyle samo o ile nie mniej. ja sama miałam spore zamówienie na święta i niestety, ale ostatnich 50 jaj dla 2 osób nie udało mi się dostarczyć no ale, to wg. kolejności jajka sprzedawałam. jak ktoś zaspał, to niestety ale musiał się liczyć z tym, ze na ostatnią chwilę jajek mu nie nazbieram, bo zwyczajnie ich nie będę mieć.
Robert, widzę, ze ładne stadko strusi Ci się marzy
a Sławek nic nowego, juz by konsumował strusia
#9579
Napisano 28 grudzień 2014 - 21:49
Aniu przecież to też ptak tylko udko trochę większe:)
#9580
Napisano 28 grudzień 2014 - 21:53
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych