Skocz do zawartości


Zdjęcie

Porozmawiajmy o hodowli drobiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13771 odpowiedzi w tym temacie

#9661 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 08 styczeń 2015 - 20:08

Ale dorosłe i masz młode, a kupić małe to chuchasz i dmuchasz a i tak możesz stracić wiele z nich:-( wiadomo każdy ma inne myślenie w tym temacie.
  • 0

#9662 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 08 styczeń 2015 - 20:18

No ale jak masz stado zarodowe to nie znaczy że jak indyka wysiedzi to i wszystkie wychowa:( podobnie jest z jajami bo nigdy nie masz 100% pewności że wszystkie ci sie wyklują.
Tak sobie myślę że jak już jakaś młodzież jest to wtedy można myśleć a tak to co najwyżej powymieniać poglądy:)
  • 0

#9663 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 08 styczeń 2015 - 20:22

Też racja lepszy wróbel w garści niż emu na dachu;-)
  • 0

#9664 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 08 styczeń 2015 - 20:26

hehe chciałbym go tam zobaczyć:) ale o ile sie nie mylę to nie lot:)
  • 0

#9665 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 08 styczeń 2015 - 20:28

To takie przysłowie:-D
  • 0

#9666 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 08 styczeń 2015 - 20:38

No raczej:) choć ja znam je trochę inaczej ale z emu brzmi śmiesznie:)
Pozdrawiam
  • 0

#9667 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 08 styczeń 2015 - 20:40

I tak miało być;-) dziś mam dobry humor więc sobie pozwalam;-)
  • 0

#9668 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 08 styczeń 2015 - 21:27

witam :)
Robercie, no to kaczuszkom dałeś jeszcze pożyć :)
widzę, ze nie tylko ja indyki planuję ;D
Robeert, a ile niosek planujesz docelowo? perliczki super sa :D

u mnie bez zmian. dzisiaj niby tylko -5 stopni było,a le halny wiał i kury w stajni siedziały, jedynie kaczki co jakiś czas wychodziły. no to zamknęłam towarzystwo przed 15 :P
w młynie wyprosiłam dzisiaj worek otrąb pszennych, to kurki mają wyżerkę :D
na dniach mąż ma pojechać po kapustę. dałam im wczoraj i dzisiaj po główce, to w ciągu godziny nic nie zostało :P a nie siekałam tylko na pół przekroiłam. trzeba by kupić ze 100kg. niech jedza witaminki ;D
  • 0

#9669 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 08 styczeń 2015 - 21:32

Tak Aniu dostały odroczenie ale nie na długo, wiadomo zielenina ptakom potrzebna jak masz możliwość i fundusze to warto je podratowac witaminkami;-)
  • 0

#9670 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 08 styczeń 2015 - 21:44

witaminki dostają w proszku, ale to nie to samo co z warzyw. gość ma niedaleko nas, bo jakieś 10-15 km. kapustę po 20groszy. więc metr miesięcznie można im zafundować :) wszak to "tylko" 30 sprzedanych jaj, czyli 2 dni "pracy" kurek :D

właśnie dostałam informację, że indyki posadzone, czyli za tydzień uruchamiam inku z kurami :)
  • 0

#9671 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 09 styczeń 2015 - 10:12

Witam rano ;-) a co mają siedzące indyki do inkubacji jaj kurzych? Przegapiłem coś! :-(
U mnie na plusie troszkę śniegu ci spadł ostatnio się topi, dziwna ta aura, tylko kaczi i gęsi będą miały radoche z tej ciapy co będzie po tym śniegu.
  • 0

#9672 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 09 styczeń 2015 - 10:36

witam :)
u nas w nocy napadało mokrego śniegu i w końcu wygląda jak zima :D

Robercie, a no to mają siedzące indyki do inkubacji kur, że jak kupię 10 indyków za miesiąc, to szkoda mi kwokę świecić na 10 indyków, więc wykluję kilka kur, coby się razem chowały :) wcześnie w tym roku, ale tak wypadło. najwyżej w domu będe chowała :P
  • 0

#9673 JoTeS

JoTeS

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 239 postów

Napisano 09 styczeń 2015 - 17:40

Fajnie w domu trzymać takie maluchy, a jak będą za dużo kwilić to wata w uszy:D, a jak duże Aniu będą te indory?
  • 0

#9674 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 09 styczeń 2015 - 21:36

Jotes, ja na jedno ucho jestem głucha, więc mi tam nie będzie przeszkadzać, gorzej z mężem :P
a jak duże będą? nie wiem, ale raczej malutkie :) zależy kiedy będzie czas po nie pojechać, ale takie myślę koło tygodnia...
  • 0

#9675 robeert

robeert

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów

Napisano 09 styczeń 2015 - 22:45

Fakt, że zostawiłem dwie parki. Tak na wszelki wypadek. Zobaczę jak się będą sprawować kaczorki i ewentualnie jakiś pójdzie na obiad.

W zeszłym roku na wiosnę udało mi się kupić 10 kaczuszek chyba po 10 zł i dwie gąski po 20. Odchowane, że można było od razu puszczać na podwórko. Teraz też liczę, że kupię "francuzy" w podobnej cenie.

Co do gąsek to faktycznie piękne ptaki. Niestety ze względu na teren (wielkość) i plany wolałbym troszkę ograniczyć populację.

Perliczki liczę, że uda mi się kupić jaja i "podrzucę" moim kurką jak będą siedzieć :)

Co do niosek to chciałbym mieć około 30 szt. Zastanawiam się czy ewentualnie nie dobrać jakiś rasowych kurek. Mam 15 szt. z zeszłego roku i będę chciał odświeżyć docelowo stadko.

Z indykami największy problem. Małe są dość delikatne. Nie wiadomo jaka będzie pogoda - popatrzmy na zimę jakie numery odwala :).
Mam namiar na fajną hodowlę indyków więc pomyślę jak to rozwiązać.

Aniu tej kapusty to Ci zazdroszczę. Za tą cenę to faktycznie nic tylko kupować. Jak już o kapuście. Mam troszkę kiszonej kapusty. Nie wiem czemu w tym roku jakoś nieciekawie wyszła. Dobra ale jakoś mi nie pasuje. Jak myślicie można podać kurką (w niewielkich dawkach). Może obgotować wcześniej? W końcu to zdrowie - dużo witaminy c.
No u mnie kurki się unormowały i dziennie zbieram średnio 10 jajek. Fakt, że nieźle podjadają. Z zięciem im "dogadzamy".
  • 0

#9676 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 10 styczeń 2015 - 07:47

witam :)
Robert, moim zdaniem kiszoną kapustę kurom jak najbardziej. sama moim co jakiś czas daję. a od niedawna u mnie nastąpił wieli przełom bo nauczyłam się sama kisić kapustę ;D kiszę na bieżąco, 2-3 litrowe słoiczki z czego jeden przeznaczam dla kur :) czasami zdarza mi sie im kupić gdzieś w warzywniaku ukiszonej na kilogramy. nie zauważyłam aby coś im było po kiszonej, wszak jak napisałeś, to samo zdrowie i same witaminy :D
co do indyków, to racja-wszyscy mówią, że to delikatne ptaki. ale mam nadzieję, ze te kolorowe nie są aż tak delikatne jak te opasowe. no nic, jak sama nie spróbuję, to się nie dowiem :)
dzisiaj ciepło, +5 stopni. kurki już na wybiegu szaleją :) dostały popiół to się wykąpią ;D
  • 0

#9677 robeert

robeert

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów

Napisano 10 styczeń 2015 - 09:35

Dzięki Aniu za info o kapuście. Utwierdza mnie w przekonaniu, że to można :). Niestety zimą trudniej o coś "zielonego" i trzeba próbować różnych sposobów.
Mam nadzieję również, że normalne indyki będą odporniejsze. Chciałbym ich kilka szt. Nie zastanawiam się nad kolorem na razie. To sprawa wtórna. Jak by się przyjęły to pewnie bym coś zostawił na przyszły rok. Tak jak ze staropolskimi. Tylko te troszkę wolno rosną. No ale swoim wyglądem biją wszystkie.
Zapomniałem się pochwalić, że po podwórku biega druga suczka (w typie wilka). Ma 5 m-cy i jest strasznie głupiutka :).
Na dziś plany jechać po słomę i siano. Jutro na takie małe targowisko w Pile i rozejrzeć się za samcem królika.
Dziś troszkę zaspaliśmy. Jest ciepło około 5st. No i nie ma wczorajszego wiatru.


  • 0

#9678 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 10 styczeń 2015 - 09:50

Robercie, dla mnie kolor indyków nie będzie miał znaczenia. przynajmniej na początku :P ten rok, to będzie rok próby. jak to w ogóle będzie. bo jak mi się ładnie odchowają, to będę chciała zostawić sobie 2 indyczki i 1 indyka z obcego stada dokupić. może i mniejsze sa te indyki od bojlerów, ale ja myślę innymi kategoriami. jak bym chciała w roku kupić przynajmniej 10 mięsnych indyków, to jest koszt minimum 350 zł. za ich zakup. bo u nas mięsne w wylęgarni kosztują od 35 zł. a jak bym miała swoje, to indyczka wysiedzi mi więcej niż 10 i co roku miała bym swoje, o ile wszystko pójdzie po mojej myśli :D
a minus tego sposobu taki, ze trzeba zywić cały rok, bo takie opasowe, to konkretny okres czasu sie karmi i potem na pniak wszystko. na zimę sie nie zostawia. ale coś za coś :)
a indyki to piękne ptaki, więc chcę je mieć na stałe. oby tylko sie udało :)

młode psiaczki sa fajne :) ja to bym chciała jeszcze jednego kota, ale mąż mnie z tym pomysłem chce z domu wywalić :P
a na jakiego samca polujesz? rasowiec czy mieszaniec?
  • 0

#9679 robeert

robeert

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 87 postów

Napisano 10 styczeń 2015 - 10:25

Ania z indykami chcę dokładnie postąpić jak napisałaś. Jak się przyjmą to zostawię na zimę 2 +1.
Koty dwa chodzą po podwórku. Mają swoje miejsce w garażu. Buras udaje, że łapie myszy, ale częściej siedzi na parapecie w kuchni i żebrze. Ruda mieszaniec jakiegoś syjama i naszego dachowca widać, że cały czas chodzi i się czai.
Samiec królika to najchętniej nowozelandzki z ciemnymi uszami, pyszczkiem i łapkami. Mamy samicę jedną z tej rasy. Małe chowają się bez problemu. Szybko rosną. poleciłbym je początkującym hodowcom. Jak mają powyżej 4 kg to najlepsza waga na obiad :). Teraz zimą troszkę więcej waży futro ale tuszka spokojnie ponad 2,5 kg ma. Druga samica to mieszaniec cała czarna. Była kryta samcem z tej rasy i połowa miotu czarna połowa biała :). Mieszańce są chyba najodporniejsze na choroby.
Psiaki to robią kipisz tylko na podwórku. Ta mała nie daje spokoju rocznej labradorce. Już jej prawie dorównuje wzrostem.

Aniu co do popiołu to sypiesz tylko drzewny? Ja mam piec na eko i mam mieszany drzewo z ekogroszkiem. Nie wiem czy taki można też sypnąć kurką.
  • 0

#9680 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 10 styczeń 2015 - 10:58

Kolego tak się wtrącę, bo czytam o czym tu pisane, ale to nie mój temat z całą tą drobnicą, chociaż korci mnie taka stóweczka albo dwie kurek i to dlatego, że ktoś tu pisał o chowie kurek niosek do naturalnej śmierci :) Zresztą ja tak howałem maciorki do końca :) Ale wracając do Twojego pytania czy można dać zwierzaczką popiół z ekogroszku, czyli węgla kamiennego. Kolego apsolutnie nie !!!! Tam jest ponad połowa tablicy Mendelejewa... W takim popiele są metale ciężkie. Węgiel kamienny zawiera to co było w środowisku w czasie jego tworzenia więc dla dzisiejszego życia toksyczne!!!! Nie powinno się go sypać pod rośliny bo są związki które przechodzą do nich. Obserwuje mnóstwo anomalii z produkcją żywności zwanej zdrową w przydomowym ogrudku gdzie sypie się śmieci do ziemi!!! Kury wypuszcza się na pola obsiane ziarnem zaprawionym do sąsiada itp. Później tacy sprzedają na targu jajka po 1 zł. Bo zdrowe!!!! Makabra, a też widziałem innego robiącego oprysk przeciw insektą x3 i na oko przysłowiowym kropidłem.
Uważajmy i myślmy co dajemy w pole i zwierzętą
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych