Porozmawiajmy o hodowli drobiu
#10541
Napisano 01 marzec 2015 - 16:23
#10542
Napisano 01 marzec 2015 - 19:32
Czekam jutra co będzie:-D
#10543
Napisano 01 marzec 2015 - 19:49
#10544
Napisano 02 marzec 2015 - 07:35
Pozdrawiam ;-)
idę szykować pudło z lampą,
#10545
Napisano 02 marzec 2015 - 07:54
Robert, no to trzymam jeszcze mocniej kciuki
#10546
Napisano 02 marzec 2015 - 09:07
#10547
Napisano 02 marzec 2015 - 09:37
Robert, czyli pierwszy juz na świecie? czekam na zdjęcia
#10548
Napisano 02 marzec 2015 - 10:13
..... wyszedł patrzy, a tu se kontynenty pomylił
Wyrazy szacunku za pomysł i cierpliwość. Oby się chowały zdrowo
#10549
Napisano 02 marzec 2015 - 10:54
#10550
Napisano 02 marzec 2015 - 12:59
Robert, super mały niech sie wszystkie tak dobrze i bez problemu wyklują
#10551
Napisano 02 marzec 2015 - 13:07
sprzedałem dwie gęsi to znaczy parę koledze,wole żeby u kolegi żyły niż u mnie w zamrażarce siedziały.
#10552
Napisano 02 marzec 2015 - 16:08
U mnie ok,kury jaja gubią i jutro już będę mogła je używać. Zauważyłam że stan skorup się poprawił,są twardsze niż wcześniej. Może to od tych nowych witamin co wet zalecił. No tak myślę,bo niczego obcego do diety nie wprowadziłam. Przyuważyłam że młoda kurka gniazda szuka.
Aniu chyba pójdzie z górki,tak jak pisałaś
#10553
Napisano 02 marzec 2015 - 16:13
#10554
Napisano 02 marzec 2015 - 16:42
gratulacje! idę do galerii zobaczyć jak wygląda emu
#10555
Napisano 02 marzec 2015 - 17:17
Robercie super wygląda, gratuluję . Dziób taki wielki w stosunku do głowy.
Po jakim czasie od wyklucia będziesz badał płeć maluchów?
Owocnych dalszych lęgów życzę.
#10556
Napisano 02 marzec 2015 - 17:44
Witam. Aniu nie praktykowałem podawania indykom w tak młodym wieku jak Twoje niczego poza śrutą, płatkami, jajkiem gotowany, krwawnikiem, pokrzywą i mleczem oraz twarogiem, ale nie sądzę by w niewielkich ilościach takie domowe kluski im zaszkodziły. Rozumiem, że obchodzisz się z nimi jak z jajkiem. Moje kurki mają 12 tygodni i wczoraj pierwszy raz dostały gotowane ziemniaki i też się obawiałem czy im tym nie zaszkodzę, bo jestem pewien, że takie coś jadły pierwszy raz. Tak się rzuciły, ze w mgnieniu oka wszystko znikło z podłogi. Dzisiaj dałem im kaszkę kuskus i reakcja taka sama. Pierwszych kilka sekund się bały, a później już tylko trzy dokładki zjadły.
Robercie gratuluję młodego pierwszego i trzymam kciuki za wyklucie się pozostałej części. Zoo się rozrasta. Teraz czas na żyrafę lub słonia.
#10557
Napisano 02 marzec 2015 - 17:55
Marcin dzięki ale jak narazie wystarczy mi wrażeń:-D czekam i ja na reszte? Na razie jest dwa.
#10558
Napisano 02 marzec 2015 - 18:08
Robert, już dwa?
Marcin, dzięki a no jak z jajkiem się z tymi moimi wymarzonymi i wyproszonymi indyczetami obchodzę
dzisiaj 2 godzinki były w stajence, oczywiście z lampa kwoką. ale trochę poszalały jak widziałam, ze się w kupkę zbierają, zabrałam do domu
#10559
Napisano 02 marzec 2015 - 22:04
Świetne maluchy Robert1983!!! Gratulacje!!! Szacunek dla Ciebie!!!
Nie kładź jajek bezpośrednio na metalu. Materiał na którym leżą jajka powinien być nie przepuszczający ciepło. Ten inkubator ma chyba ze 100 lat! Firma już nie istnieje, ale to górna półka.
Rozumiem, że woda idzie do nawilżenia z tego niebieskiego naczynia co jest na inkubatorze, ale jak to zrobiłeś nie mogę się domyśleć.
Pozdrawiam wszystkich na Forum!
#10560
Napisano 02 marzec 2015 - 23:14
starej maszyny jest tylko pudło,w środku elektroniki do oporu i jeszcze sterownik poza inkubatorem, a ten niebieski pojemnik to elektryczny nawilżacz powietrza od niego idzie rurka plastikowa do inkubatora i nią idzie para wodna(dzięki temu nie ma w środku naczyń z wodą) to super rozwiazanie,
Moze i stary ake spisal sie na medal jajka lezaly na takich drewienkach bo ledwo sie zmiescily prsez drzwi nie miałem innego wyjscja musiały tak leżeć.pozdrawiam;-)
teraz mam inny problem zastanawiam się czy podawać im jajka od moich kur czy leiej kupić gdzieś? A może dłużej gotować żeby zarazki się spasteryzowaly. Sam nie wiem, a może kacze im ugotować bo jutro już im miskę postawie(dziś szukają jedzenia , kłapią dziobkami.szmieszne są ;-) zaglądałem przed chwilą do dwóch każdy w innym miejscu siedzi ten drugi jak za wolałem emus wstał na łapki i kłapal dziubkiem;-) te w inku popiskuja ale narazie nie chcą wyjść,
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych