Porozmawiajmy o hodowli drobiu
#10721
Napisano 13 marzec 2015 - 06:28
To samo miał kurczak, kłąb siana w wolu, a koniec wystawał z dzioba, pociągnęłam i udało się, wyszło z całą treścią pokarmową.
#10722
Napisano 13 marzec 2015 - 09:15
Musiałaby najeść się przewiędniętej trawy, a takiej teraz nie ma. Siano nie stworzy takiego zbitka który zatka przewód pokarmowy. Tam był sznurek lub jakieś inne włókna które nie ulegają strawieniu w żołądku i te zablokowały możliwość rozdrobnienia i rozkładu siana i innych włókien w żołądku. Ten zbitek zaczął się powiększać i w końcu doszło do niedrożności. Z trawą się zdarzają takie sytuacją i nie z sianem. Do powstania takiego zbitka dochodzi wtedy gdy podajemy trawę przewiędniętą i krótką, np. z koszenia trawnika. Są trawy specjalnie wyhodowane, o bardzo mocnych włóknach wchodzących w skład mieszanek traw na boiska a czasami także na trawniki które także mogą same powodować takie dolegliwości.Mogły mieć także dostęp do jakichś włókien np. ze starego swetra lub materaca z tzw. trawy morskiej. Kury często chodzą z łodygą siana lub trawy wystającą z dzioba i nic im się z tego powodu nie dzieje. Tam musiało być jeszcze coś co spowodowało tę "reakcję łańcuchową". Nie piszę aby się spierać lecz aby znaleźć praprzyczynę od której to się zaczęło, a z całą pewnością nie było to siano. Mogła być także przyczyną jakieś zatrzymanie perystaltyki przewodu pokarmowego, ale właśnie siano ją pobudza.
Wczoraj jak zabierałem kacze jajka z gniazda wpadły do kurnika kaczki i mnie trochę potarmosiły za nogawki. Teraz jak wychodzę na podwórko to mnie pilnują tak jak złodzieja i coś "gadają". Całe szczęście że to nie Wigilia, bo jakoś nie jestem ciekaw co "gadają".
Pozdrawiam wszystkich na Forum!
#10723
Napisano 13 marzec 2015 - 10:16
Lęgi kacze zakończone jak dla mnie sporym sukcesem, mogło być lepiej. no ale klucie kaczek od poniedziałku trwało, więc te co sie kluły w czwartek od południa miały najciężej i większości się nie udało
z 25 jaj które zostały po prześwietleniu wykluło się 18 małych. 2 się nadkluło, ale się nie wykluły, 3 były zupełnie rozwinięte i gotowe do klucia, ale nawet sie nie nadkluły 2 były puste, skorupka była tak gruba, że przy prześwietleniu nic nie widziałam i nie ruszałam jaj.
małe siedzą z kurczakiem jedynakiem mały robi normalnie za kwokę zupełnie jak kwoka się zachowuje, bierze jedzenie w dziób, rozdrabnia, i "wypluwa" dla kaczek, coś tam przy tym "mówiąc" zupełnie jak kwoka
Iza, u mnie kury i kaczki też jedzą siano i słomę. siano im rzucam również jako ściółkę, ale tylko to co mi zostanie na ziemi po karmieniu królików czy kozy. kury i kaczki sporo z tego zjadają nic im się nie dzieje po sianie. a takie drobinki z siana, co u kozy pod drabinką zostają, to zbieram do wiaderka i wywalam im na ściółkę. za tym wręcz szaleją
#10724
Napisano 13 marzec 2015 - 10:16
Michał, a no kaczki się na Ciebie drą, bo im kradniesz jajka, a one by chciały pewnie siadać
#10725
Napisano 13 marzec 2015 - 10:54
Zapomniałam napisać, że byłam z kurą u weta, z tą co miała spuchnięte pod okiem. Doktorowa wydusiła to, wyszła widzielina. Nic nie zaleciła, leczyć będziemy jak nieśność spadnie, lecz nadal doksy rw. Miała być zmiana leku, a nie będzie. No to ja już podurniałam.
#10726
Napisano 13 marzec 2015 - 12:37
maluszki wraz ze swoim "opiekunem"
#10727
Napisano 13 marzec 2015 - 12:40
#10728
Napisano 13 marzec 2015 - 12:45
Iza, wszystkie karmidła i poidła kupowałam przez internet.
kupowałam od tego gościa, podaję aukcję, ponieważ byłam zadowolona i myślę, że takie informacje powinniśmy sobie podawać
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?id=109652&us_id=16780633
#10729
Napisano 13 marzec 2015 - 12:58
#10730
Napisano 13 marzec 2015 - 12:59
Aniu, pozostało mi paszy startera po kurczakach, czy będę mogła podać ją kaczkom? Czy raczej nie?
Pewnie Dominiko, próbuj, trzymam kciuki za sukces.
Doktorowa mi mówiła, że jak mam kwokę, to mogę nasadzić ją ale nie z moich jaj, tylko żebym zakupiła z dobrego źródła i nasadziła ją w innym pomieszczeniu samą. Co o tym myślicie?
#10731
Napisano 13 marzec 2015 - 13:18
Dominiko, no to super, że jednak się nie zraziłam niech się maluchy pięknie lęgną, a Ty rodzince wytłumacz dosadnie, ze do inku pod żadnym pozorem nie wolno im zaglądać
Iza, nie wiem, nie powiem Ci. ja dla kaczek mam paszę specjalną. na Twoim miejscu kupiła bym paszę przeznaczoną dla kaczek, a ta co została po kurczakach dawała dalej kurczakom, albo poczekała na kolejne lęgi
ja się nie znam, ale jak tak Vet mówi...Dominika musi sie wypowiedzieć, co ona o tym myśli
a jeśli o paśniki chodzi, to nie tylko małe nie nakupkają do niej, ale i nie marnują jedzenia, bo nie wysypują
#10732
Napisano 13 marzec 2015 - 13:44
i znowu problem patrzyłam na jaja do inku i znowu pławiłam( należę do ludzi niecierpliwych) jaja są na górze wody lecz się nie ruszają i tak się zdenerwowałam że jedno rozbiłam i tam była kaczusia żywa fakt że część jaj podłożyłam pod kaczkę a część zostawiłam w inku nie wiem czy pomyliłam termin czy co Dominiko ja chyba jestem gorsza od twoich domowników i pretensje mam tylko do siebie poczekam jeszcze trochę bo nie mam wyjścia
A co do pasz to ja daję swoim kaczusiom paszę dla kurcząt od 0 -6 tyg
#10733
Napisano 13 marzec 2015 - 13:45
Iwciu, dziękuje za odzew, co do kaczusi to nie mogę nic doradzić, bo nie znam się na lęgach kaczych.
#10734
Napisano 13 marzec 2015 - 13:50
Iza, gratuluję nowych niosek
Iwcia, a te jajka co pod kaczkę podłożyłaś to już się kaczuszki wykluły? szkoda kaczusi. może policz raz jeszcze kiedy wkładałaś jajka do inku. szkoda żeby "zmarnowały" się zdrowe kaczusie
widzisz, u mnie termin był na wczoraj, a w poniedziałek zaczęły się już kluć, ostatnie wczoraj się wykluły i te z racji otwierania inku 2 razy dziennie od poniedziałku, bo skorupki trzeba było wywalać prawie na bieżąco, ciężko się kluły. ale ja nie pławiłam jaj wczesniej, dopiero wczoraj, czyli w terminie spławiłam jaja jeszcze nie nadklute.
#10735
Napisano 13 marzec 2015 - 13:52
Iwona trzeba czekać ja też kiedyś tak załatwiłem kaczke tylko ja spod kury wyjęte jajko potluklem :-(:-(:-(:-(
Dominka probuj tylko wytlumacz rodzinie że się nie zagląda bez potrzeby(za tamte Trzeba bylo ochrzanic dobrze ) może zrozumieją.
Iza gratuluję niosek ja mam już 4 jaja gęsie zebrane do inku;-);-)
#10736
Napisano 13 marzec 2015 - 13:56
czekam jeszcze tydzień i zobaczę co będzie to będzie człowiek całe życie się uczy i głupi umiera
#10737
Napisano 13 marzec 2015 - 14:01
#10738
Napisano 13 marzec 2015 - 14:04
zacier na pewno bo święta idą
#10739
Napisano 13 marzec 2015 - 14:08
#10740
Napisano 13 marzec 2015 - 14:10
Aniu teraz sama zgłupiałam kiedy ten termin patrząc po kaczusi z jajka rozbitego to jaszcze było trochę żółtka więc jakiś tydzień został a rękę bym dała obciąć że 4.02 wsadziłam to od 5 się liczy
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych