Skocz do zawartości


Zdjęcie

Porozmawiajmy o hodowli drobiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13771 odpowiedzi w tym temacie

#11501 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 12 maj 2015 - 20:11

Marcin, przykre :( Niestety, ale to nie tyle poczta, co człowiek. Bo i kurierom zdarza się rzucać przesyłką na której pisze ostrożnie/szkło :(

Moje kaczki jednak nie w pudełkach na noc. W przedsionku kurnika zrobiłam im na noc takie mini boksy. Na tyle mini, że zmieściła sie woda, żarełko, a i jeszcze sporo miejsca mają dla siebie :) Oczywiście każda osobno...

A rano po kolei będzie trzeba brać po jednej kaczce i rozwalać konstrukcję :P

 

Iza, nie pomogę bo nie miałam takiego przypadku u siebie :(


  • 0

#11502 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 13 maj 2015 - 08:01

Ale numer, wczoraj sprawdzałam perlicze jaja pod kwoką, ma tam te od kobiety pomieszane z miomi zaznaczonymi. W moich pajączki są, a w tych podarowanych nic nie widać. Wieczorem sprawdzę drugi raz, jeżeli pajączków nie będzie, to bankowo czyste będą. Moje samce wzięły się do roboty na maxa hihihi.
Nauczka na rok następny, żeby jaja perliczek pod kwokę zbierać po 10 maja.
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!

#11503 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 14 maj 2015 - 07:48

Witajcie, niestety jajka perlicze podarowane okazały się być czyste, jeszcze rozbijałam je po prześwietleniu i faktycznie nic, zero, pustka. Teraz muszę czekać, aż moje perlice na niosą się i może jeszcze jakaś kwoka trafi się. Są u mnie kurki wyniesione ale nie kwoczą nic.
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!

#11504 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 14 maj 2015 - 18:53

Hej. Od rana albo osobiście albo telefonicznie dowiadywałem się czy jest do mnie paczka na poczcie, którą wczoraj ktoś do mnie wysłał. Po południu dzwoniłem dwukrotnie i gdybym po nią nie pojechał osobiście dopiero jutro około południa by mi ją dostarczyli. Wolałem nie czekać i zrobiłem drugą rundę do miasta i z powrotem. Z samego rana byłem w mieście pierwszy raz w innej sprawie. Rozpakowuję w domu jajka i oczywiście dwa całkowicie uszkodzone. Mało myśląc od razu dzwonię na pocztę z pytaniem co mam z tym fantem zrobić, bo sobie powiedziałem, że tak tego nie zostawię. Oczywiście telefonu ode mnie nie odbierają. Myślę sobie wyświetla im się numer może, więc proszę siostrę o wykonanie połączenia. Też nie odbierają. Wsiadam na rower z tymi dwoma uszkodzonymi w kartonie i jadę na pocztę. Zaczynam składać reklamację i nagle się dowiaduję, że muszę mieć przy sobie całą zawartość przesyłki, żeby komisyjnie na miejscu została ona zważona, bo inaczej reklamacja nie przejdzie. No więc na rower i jeszcze raz do domu i w drugą stronę. Cały karton rozstawiłem sobie na ladzie w poczcie i zacząłem sobie wypakowywać jajka. Przed jej zważeniem rzuciłem jeszcze, że "proszę jeszcze dwie pianki były w pudełku, bo waga się nie będzie zgadzała". Zważyła i słyszę "idealnie" na to Ja "nie może być inaczej". Protokół reklamacji został spisany, zgłoszenie powędrowało do jednostki nadrzędnej. Na rozpatrzenie reklamacji mają miesiąc czasu. O decyzji zostanę poinformowany pismem urzędowym. Nadchodzi czas na wpisanie wartości odszkodowania jaką sobie życzę. Myślę sobie uszkodzili 2 z 8 więc podaję wartość 2/8 z 500 zł, bo na taką wartość przesyłka została ubezpieczona i wychodzi 125 zł. Jest mi to całkowicie obojętne czy rozpatrzą tą reklamację na moją korzyść czy nie, ale nie po to ktoś zadaje  sobie trud i w ogóle chce do mnie wysyłać paczki, a Ja czekam na ich zawartość, która nomem omen jest dla mnie bardzo cenna, by mi ją uszkadzali.
Na odchodne usłyszałem od Pana z poczty, że "będą płacili", a Ja na to "tak Pan myśli?". Na co On "po to jest ubezpieczenie paczki, będą płacili".
Pozdrawiam będąc strasznie wściekły na urząd poczty polskiej.

Nie darowałbym nawet jednego kurzego jajka. Taki jestem i taki umrę. :)
 


  • 0

#11505 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 15 maj 2015 - 05:25

Siemaneczko;-) no to Marcinie masz się z tą pocztą:-( szkoda jaj może żeby więcej ludzi skarżylo się na jakoś przesyłek, było by lepiej?A tak to jeden na milion złoży reklamacje, u mnie dziś wynioslem trzy gąski pod lampę w jednym pudle jest juz chyba 17 sztuk kaczek i gęsi, jutro przeniose je do większego lokum;-)
Pozdrawiam;-)
  • 0
Moja siła robocza c355 i mtz80

#11506 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 15 maj 2015 - 07:53

I bardzo dobrze Marcinie zrobiłeś, podziwiam. Ja sama chcę kupić przesyłką jajka ale boję się trochę. Marzą mi się porządne jajka perlicze, może nie potłuką się w czasie transportu. Na razie szukam
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!

#11507 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 15 maj 2015 - 08:18

Marcin, no to ładnie się musiałeś wkurzyć. No ale skoro oznaczone ostrożnie, to nie miało prawa sie nic stać z nimi.

Robert, no to ładne stadko :)'

Iza, moje zdanie nt. Perliczych jaj znasz :P

 

 

A u mnie ten preparat co doszedł na kanibalizm, nie pomaga :( Na razie 2 najbardziej agresywne Mulardy są osobno, Piżmowe młode sa osobno. A reszta na wybiegu. Ale chyba trzeba będzie chyba Mulardy dać razem i trzymac osobno, szybko utuczyć i jak najszybciej zabić, bo czasami to mam ochotę siąść i ryczeć z bezsilności. Kaczki dostają twaróg, nawet włączyłam karmę dla psów z puszki. O witaminach nawet nie wspominam bo mają przecież non stop.

 

W nocy padł jeden kurczak starszy :( Wczoraj padł jeden maluszek w domu. Nic mu nie było, a on sztywny :( Coś mi się w tym roku kurczaki te z inku nie wiodą. Liczę, że może jaka kwoka siądzie...Zobaczymy...


  • 0

#11508 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 15 maj 2015 - 08:31

Tak Aniu, znam, wydaje mi się właśnie drogo 60 zł za 20 jaj perliczych plus przesyłka, dodatkowo pan doradza abym samca jednego zabiła, bo niby to samce użytkuje się tylko 2 lata. No nie wiem, nie znam się na tym.
Spróbuje jeszcze do wsi obok skoczyć, może tam uda się dogadać z kimś.
Szkoda tych kaczuszek i kurcząt, u mnie jedno kurcze padło ostatnio też nie wiem od czego. No ale 28 sztuk biega po podwórku, oko cieszy.
Aniu ludzie się dziwią że mi kwoki wysiedziały tyle gadzinki, a im kwoki pouciekały, pomarnowały.
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!

#11509 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 15 maj 2015 - 08:42

Hej. U mnie lęgi też pod górę ciągle. Już nawet nie piszę ile jajek wyrzucam spod kwok.

Aniu jaj indyczych dla Ciebie jest już 7. Myślałem, że indyczka usiadła, ale rano posiedziała tak jak całą noc w gnieździe i teraz chodzi, więc pewnie jeszcze się zniesie.


  • 0

#11510 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 15 maj 2015 - 08:43

Iza czyli zdrowie wróciło do twojego drobiu, i fajnie tyle kasy i pracy wlozylas, Aniu szkoda młodych a i ja mam problem z mulardami dwie zamknąłem w klatce na kulka dni, jedna z tych dziobiacych wróciła do stada, na drugiej pies wykonał wyrok wylazla w nocy z klatki i bach kaczki nie ma .
Jak na razie mam wiecej kaczek jak gęsi, ale inku chodzi i pod kurami coś powinno być. Zobaczy się teraz zanim włożę nowe jajka do inku musze go dobrze okazic.
pozdrawiam i miłego dnia;-)
  • 0
Moja siła robocza c355 i mtz80

#11511 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 15 maj 2015 - 08:48

A indycze jaja sprawdziłeś kolego Robercie? :)


  • 0

#11512 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 15 maj 2015 - 08:59

W sumie to jutro ostatnia dawka leku na robale na 5 dni jest, tego bezkarencyjnego dla niosek i na razie ok. Kurczaki jutro mają też ostatnią dawkę ale Levamolu.
Coś pod kwoką zaczyna się dziać, kurczaki w 2 jajkach piszczą, te które mają być na niedzielę, góra na poniedziałek, chyba wcześniaki będą znów.
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!

#11513 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 15 maj 2015 - 10:39

Ano kolego nie sprawdzałem:-( pierwsza rzecz zapomniałem we wtorek wieczorem zajrzeć, ale to nie ucieknie czekam na indyki, coś dziewczyny zrobiły mi smaka na perełki, jak będę w sklepie to zapytam panią ekspedientke czy by nie sprzedała kilku sztuk.
  • 0
Moja siła robocza c355 i mtz80

#11514 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 15 maj 2015 - 10:55

Jak nie uda mi się załatwić jaj perliczych, to też pójde kupić gotowe perły, tylko sprzedają same młode w kolorze standard, a ja chciałam takie no różnego koloru kilka i też kupuje się mieszane, bo samych np samic nie sprzedają.
A tamte kupne 4 sztuki mam i już 5 tygodni zleciało i ćwiczą wydzieranie się.
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!

#11515 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 15 maj 2015 - 11:17

Taki ich urok że się drą;-) ale wyglądają dość ciekawie;-)
  • 0
Moja siła robocza c355 i mtz80

#11516 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 16 maj 2015 - 10:23

Cześć. Jak myślicie czy takie ostrzeżenie z mojej strony ma rację bytu?

 

"Jeśli zauważę na swoim terenie psa, którego właściciela znam, a który będzie bez opieki i zbyt blisko zbliży się do moich zabudowań, automatycznie powiadamiam straż miejską."

 

Nie chcę przytaczać żadnych paragrafów, choć znalazłbym na pewno odnośnie nie należytej pieczy nad psem. Dłużej nie pozwolę bym Ja pilnował swojego psa, miał go w ogrodzeniu, na noc na łańcuchu, a w nocy by przychodziły mi pod płoty psy, wyłamywały sztachety i prawdopodobnie zaszczeniały sukę. Ileż można. Oczywiście to Ja jestem tym winnym, bo przecież mam czelność mieć sukę w podwórku. No miarka się przebrała. Szczeniąt nikt ode mnie nie weźmie, bo o ile suka jest ładna - wilczur krótkowłosy, o tyle psa którego podejrzewam o nocną eskapadę nie sklasyfikowałbym nawet jako przeciętnej urody kundla. Do schroniska szczeniąt oddać nie mogę, bo to z mojej strony porzucenie i o ile mi wiadomo grozi za to kara, więc zostaję z problemem, bo niestety inaczej tego nie nazwę.


  • 0

#11517 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 16 maj 2015 - 10:54

Nie wiem jak u Was, ale u mnie w tej chwili za pół metra pszenicy ludzie chcą 40 zł. To drogo Waszym zdaniem?


  • 0

#11518 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 16 maj 2015 - 11:40

Masz rację, też bym tak zrobiła. Także mam suczkę na łańcuchu ale na razie żaden kawaler nie pałęta się.

2 tygodnie temu kupiłam od pana 2 worki pszenicy za 50 zł, a gdzie indziej inny pan wołał 70 zł.

Wcześniaki powoli wykluwają się pod kwoką, stresa mam.
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!

#11519 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 16 maj 2015 - 11:49

Marcin, to u Ciebie pszenica za darmo. Ja za mieszankę owies/jęczmień pszenica płacę 50zł. A za pszenicę 60zł, ale nie wiem czy nie podrożała, dowiem sie w przyszłym tygodniu jak będę zamawiała.

Jak by u mnie ktoś miał po 40zł. to ja bym od razu tonę brała, bo to naprawdę super cena, pod warunkiem, że zboże jest dobrej jakości a nie zawilgocone, śmierdzące czy co tam jeszcze...

Kaczki rozdzielone na 2. Z Mulardami rano zrobiłam 5 rundek po 2 na rękę do zagrody, wieczorem to samo. Młode Piżmowe do pudła i do drugiej zagrody. No ale dalej sie gryzą :( Mulardy, to teraz chce jak najszybciej utuczyć, więc wprowadzam im od dzisiaj do ziemniaków kukurydze i na pniaka z nimi. Nie wiem co by jeszcze prowadzić, coby szybciej swoją wagę osiągnęły...Pasza odpada :P Jakieś pomysły?

 

Marcin, przykro z tą suczką :( Jak mąż wróci z pracy, to aż zapytam go jak jest z tymi psami. I co Ty możesz zrobić. Ale to jak wróci, bo teraz jest na poszukiwaniach i nie będę mu przeszkadzała.


  • 0

#11520 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 16 maj 2015 - 15:46

Daj znać Aniu co powie mąż na temat moich problemów z ludzką odpowiedzialnością. Ta pszenica za metr 80 zł, a nie 40 zł. Chyba Aniu źle przeczytałaś. Moim zdaniem 80 zł za 100 kg to drogo.


  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych


    Google (1)