Witam
Robert, szkoda gąski
Iza, spokojnie, to dopiero 26 dzień inkubacji, a Perliczki wychodzą w 28 dniu Mają jeszcze czas
Wczoraj prześwietlałam jaja w inku. 8 Perliczych jaj wywaliłam, 1 do obserwacji zostało. Wywaliłam nie dlatego, ze puste, tylko przestały się rozwijać. Wywaliłam też 1 jajo indycze. Do pełna dołożyłam kurzych jaj, ale nawet nie wiem ile.
Kwoka, która ma najmniejsze maluszki, niespełna miesięczne, zostawiła je już Wczoraj pierwszą noc spały same, skulone, bo im zimno. A wśród nich 2 małe Perełki. Zrobiłam im coś w rodzaju gniazda ze słomy. Niby w stajni jest w nocy bardzo ciepło. Miałam je do domu zabrać, ale przypomniałam sobie jak ostatnio te co sa w domu z inku, je lały.
No ale jak dzisiaj kwoka dalej nie przyjdzie do nich na noc, to jednak je zabiorę do domu pod lamę do reszty.
A kwoka, która ma małe starsze od tych maluszków, ciągle z nimi chodzi i śpi...
Wczoraj padła mi 1 mała Perliczka Normalnie nie ma dnia, żeby coś nie padło Koszmarny rok i tyle.
U indyczki z Histomonadozą, żadnej poprawy nie widzę I mimo, że reszta stada też dostaje lek, to boję się rozprzestrzenienia choroby Tak mi się ładnie odchowały indyki przez 16 tyg., a teraz? Indyczka już prawie nie wstaje, tak jak by nie ma w nogach sił. Chodzę do niej kilka razy dziennie, z wodą i jedzeniem. To z ręki dostanie, przynajmniej mam pewność, że zjadła i się napiła.