13771 odpowiedzi w tym temacie

[Laik]

Wielu to stosuje profilaktycznie i są zadowoleni z efektów. Jednak pozostaje kwestia opłacalności. Ja stosuję serwatkę, czosnek do wody. Narazie nic nie padło ale mam tylko młode zielononóżki od kilku tygodni. To moje stadko testowe.

[Brumbram]

Ja daję zsiadłe mleko, zakwaszacz do wody, czosnek, cebule itp, a i tak chorują u mnie. Wet mi powiedziała żebym to wybiła i od nowa założyła hodowlę. Mi ten pomysł nie podoba się wcale, ponieważ co z tego jak zlikwiduje stadko, jak patogeny pozostają, bakterie i zarazki idt. Nie mam pewności że nowo zakupione kurki nie będą chorować i to nie jest dobre rozwiązanie. Drugi wet każe leczyć bo fajne kurki i szkoda, to każdy grosz odkładam w razie W żeby było na leki.
Wogóle we wsi są ptaki chore u ludzi, więc nie ma sensu likwidacja stada u mnie i zakupu nowych, bo będzie to samo...

[Vademecum]

naturalne sposoby są rozważne, a błędem jest walić wszędzie środki uzyskane metodami przemysłowymi. Czosnek zawiera probiotyki.

[Vademecum]

nawet dzikie ptactwo przywlecze ci chorobę, gołębie wróble jaskółki, gryzonie....

[Brumbram]

No tu bym się zgodziła z Vademecum. Tak jak rada, dawać od maluśkiego antybiotyk w celu zapobieżenia chorobie, to jest totalna bzdura i nie daję, nie posłuchałam.

Tak Vademecum, słyszałam o tym i nie ma rady...

[ania1983]

stosowałam jakiś czas EM-y. Dla kóz, królików i drobiu...Nie widziałam, nic specjalnego po ich stosowaniu, dlatego zainwestowałam w lepsze witaminy do wody. A z EM-ami dałam sobie spokój

[Robert ;-)]

Witam dziś kupiłem trzy perliki bo jedna gdzieś mi zaginęła:-( teraz mam 4 ale co z tego jak ta pierwsza na nogi horuje, rano jeszcze było dobrze a za kilka godzin już widać że nie domaga:-( z jaj bazantow zostało się 9 nawet 50% nie było zapłodnionych:-( a przepiorek jaj nie będzie koleś olal sprawę, szukam gdzie indziej . szkoda ptaków wybijac ale jak patrze na swoje kury i teraz perły to szkoda kasy na kupno kur czy innego drobiu .skoro i tak będzie chore, na szczęście drób wodny mi się duli:-D
Pozdrawiam;-)

[Robert ;-)]

Zapomniałem dodać biała gęś kupna z tego roku usiadła na jajkach siedzi twardo nawet w ten upał na dworze, szczęście ze trochę mam cienia to da radę? Ma 8 jaj ciekaw jestem czy da rade wysiedziec, aż dziw ze tak młoda gęś miała ochotę na kwoczenie;-)

[Brumbram]

Robercie fajnie.

Mnie zaraz trafi bo któreś z maluchów ma krwistą biegunkę, a nie wiem które, nie mogę przyłapać kurde. Mam normalnie dosyć już tego...

[Robert ;-)]

Iza szkoda mi twojego drobiu tyle pracy troski i kasy a tu ciągle coś :-(

[Brumbram]

Hej, druga doba leczenia i u 3 kurek jest znaczna poprawa a u 2 taka lekka, ważne że coś właśnie zaczyna lek pomagać, także jestem pełna optymizmu dziś.

[Laik]

Najważniejsze żeby trafić z diagnozą. Reszta to już tylko konsekwencja w działaniu.

[gospodyni19]

w tym roku siedziały u mnie trzy kwoki i jedna perliczka, a ostało mi się tylko 8 kurczaków i 6 perliczek.... reszta pozdychało, potraciło się i zostały zadeptane przez kwoki a niektóre nawet zadziubane.. więc kiepsko w tym roku......

[ania1983]

Gospodyni, chyba u większości osób, ten rok jest do bani U mnie z grubo ponad 100 wyklutej młodzieży, dzisiaj chodzi już tylko 25 Nie licze ostatniego przychówku z inku, ale te małe są w zamknięciu w stajence z kwokami. Na razie nie wypuszczam. Mimo, ze ciepło, a nawet gorąco, jeszcze trochę posiedzą, niech podrosną...

[Brumbram]

Gospodyni, wiadomo szkoda, strata...
U mnie indyk padł i została garstka. Maluszki dostają Sulfatyf i dziś nie widać kupek z krwią ale i tak 3 dni muszą lek pić. Mam 16 kurczaczków i 23 perełki teraz i to one leczone są.

[gospodyni19]

No gdzieś się nie darzy w tym roku

[Brumbram]

Dziś 2 straty, kaczor zadeptał mi kaczkę na amen, a zjeść jej nie mogę nawet, bo brała lek na robaki oraz na mojej izbie chorych kurek jedna nie dała rady, opuchlizny nie było ani kataru niby ok a lała się z niej żółta woda i to nie z dzioba. Szkoda, akurat ta dopiero co zaczęła nieść się.

[ania1983]

Iza, przykre Kolejne straty

[Brumbram]

Choroby drobiu są mi znane, jestem w temacie można powiedzieć na bieżąco. Ale ten kaczor nie jest normalny, depta każdą kaczkę po kilka razy dziennie.

[Tofik]

Brum bram utnij mu łeb i po problemie sam miałem kiedyś takiego "miłośnika" co maltretował kaczki że utykały na nogi a jak wylądował w garze wszystko wróciło do normy.

Pozdrawiam