Porozmawiajmy o hodowli drobiu
#13061
Napisano 03 marzec 2016 - 20:21
#13062
Napisano 03 marzec 2016 - 20:49
Zacier tylko jeden bo mam już sporo kur i co mam z nimi robić? jajek i tak nie przejadamy, wiadoma sprawa że koguty idą do gara Jeżeli by tak sie złożyło że lęg tfu tfu będzie lipny no to pomyśle żeby załadować drugi zacier ale na dzień dzisiejszy w planie jest tylko jeden poza tym liczę na kaczki bo wole kaczki niż kury, wiadoma sprawa że kaczka dłużej rośnie i o wiele więcej musi napchać do flaka no ale rosół o niebo lepszy z kaczki niż z koguta (takie moje zdanie )
Co do podejrzenia kury to może kiedyś uda mi sie trafić ale los takiej kury marny oj marny
No to kolega do rozrodu sporo kaczek sobie zostawił Ja mam 6 tyle że nie wiem czy kaczor nie za młody bo parka czekoladowych jest z sierpnia tak że nie wiem kiedy kaczor stanie na wysokości zadania poza tym na razie koczki go podskubują a on ucieka
Tak czy inaczej jak by któraś siadła kolo maja to było by dobrze bo późnych lęgów nie chce bo już to przerabiałem
Pozdrawiam
#13063
Napisano 03 marzec 2016 - 20:55
#13064
Napisano 03 marzec 2016 - 21:28
heh to na czarno malowałeś no to przy takim składzie u ciebie zanosi sie na przyzwoite potomstwo.
Ja kaczki poślę na pniak dopiero po lęgach bo ma na zamiarze zostawić tylko 3 kaczki plus młodzież bo liczę że jakieś stadko mi sie uchowa heh chociaż ze 30szt tak na obiad żeby było
Pozdrawiam
#13065
Napisano 03 marzec 2016 - 21:36
#13066
Napisano 03 marzec 2016 - 22:01
U mnie jest tak że ja posyłam na pniak i skubie a porcjowanie itd. to Agi działka noi 30 szt to nie tak dużo bo przy dobrym lęgu to dwie kaczki powinny sobie z taką ilością poradzić
Kupować dorosłe kury to drogo wychodzi bo trzeba dać kolo 20zl/szt no ale z takich ma sie już gotowe nioski no a kurczaka to trzeba sobie uchować, ciężka sprawa znaleźć dobre źródło żeby nie było jakiś zainfekowanych bo przecież prawdy nie powiedzą no a myślałeś może o jakimś instytucie?
Pozdrawiam
#13067
Napisano 04 marzec 2016 - 10:18
Ja kupowałem kury z hurtowni (tak nazywam te masowe klatkowce do produkcji jajek) - roczne. Niektórzy twierdzą, że one są już wyniesione ale w rzeczywistości trzeba przetrzymać okres pierwszego miesiąca, gdy jeszcze w ciele pasza i niosą jak wściekłe. Potem mają miesiąc przerwy a potem zaczynają ale już na spokojnie i zdrowo, bo z tego co znajdą na łące. I po roku Pani Kura bywa całkiem dobra Panią Kwoką . Koguta tez wolę z Hurtowni - przynajmniej jest o wiele większa szansa, że będzie płodny. Dwa lata temu kupiłem na targu dwa, jeden musiał iść do gara. Niestety po ciemku wybrałem nie tego co trza i zamiast przyzwoitego lidera został... (przepraszam) taki pizduś plastuś. W tamtym roku co tylko usłyszał samochód zmykał do kurnika i siedział tam zestrachany... W tym roku ma już więcej odwagi ale patrząc po jajkach, to chyba jednak albo homo albo nie-tego.
Yyy... widzę słowo zacier i raczej kojarzy mi się z piwniczką niż kurnikiem
18-ste jajo gąski. Inku zamówiony. Zazdroszczę Wam tych -dziestu sztuk. Ledwie udało mi się raz małż przekonać do 20kur. Gęsi w tamtym roku kupiłem 15 i jaki był raban bo miało być 10...
No nic... kuję "żelazo" powolutku...
Pozdrówko
#13068
Napisano 04 marzec 2016 - 11:17
#13069
Napisano 04 marzec 2016 - 15:48
#13070
Napisano 04 marzec 2016 - 15:56
#13071
Napisano 05 marzec 2016 - 14:29
Z tych kurczaków mam kogutka araukany, nie ma nawet 5 miesięcy, a deptać chciał silkę i to kilka razy. No ale nie wychodziło mu to.
#13072
Napisano 05 marzec 2016 - 19:41
#13073
Napisano 06 marzec 2016 - 10:57
Ta liliputa mniejsza usiedziała całego jednego cipciaka:) resztę jajek porzuciła.
#13074
Napisano 06 marzec 2016 - 11:08
u mnie kaczka nocowala w gnieździe ale jak dalej będzie się zobaczy
#13075
Napisano 06 marzec 2016 - 11:12
Gratuluję pierworodnego.
U mnie nic jeszcze nie wysiaduje. Nie wiem nawet czy chcę cokolwiek nowego w tym roku poza gęsiami jeśli będą się dobrze niosły i jajka będą zapłodnione. Dzisiaj rano gąsior w przeciągu dosłownie 4 minut z mam nadzieję powodzeniem pokrył dwie gąski. Przy drugiej miał problem, bo nie odczekał ale mam nadzieję, że jest płodny.
#13076
Napisano 07 marzec 2016 - 08:54
Lotto,słodki maluch.
#13077
Napisano 07 marzec 2016 - 18:40
Kurczak fajny ciekawe co z niego urośnie może to przyszły rosolowiec niech sie zdrowo chowa.
Brumbrum u mnie pisze tak "Nie obracać jaj po 24 dniu inkubacji, zalewamy 2 kanały i pozostała część dna"
Pozdrawiam
#13078
Napisano 08 marzec 2016 - 08:43
Nie dziękuję żeby nie zapeszyc
#13079
Napisano 08 marzec 2016 - 09:59
Dzięki za odp. Moja znajoma leje wodę na dno dopiero wtedy jak widzi przy prześwietleniu, że któryś pisklak przebił komorę powietrzną. No nie wiem czy to dobrze, czy źle ale jakoś klują się jej.
Czy Wy też tak robicie? Czy ściśle trzymacie się poradnika?
Mój poradnik rano odnalazł się, wpadł za szafkę.
#13080
Napisano 08 marzec 2016 - 11:53
Brumbrum ale przecież dlatego sie zwiększa powierzchnię wody aby zwiększyć wilgotność co by drób mógł sie łatwiej wydostać z jaja więc zbyt późne zwiększenie wilgotności może spowodować zmniejszenie lęgu, oczywiście też duże znaczenie ma wilgotność pomieszczenia.
Ja osobiście staram sie inkubować wedle zaleceń
U drobiu po staremu nawet pojawiły sie kacze jajka
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych