Skocz do zawartości


Zdjęcie

Porozmawiajmy o hodowli drobiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13771 odpowiedzi w tym temacie

#13141 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 marzec 2016 - 20:22

A więc odpowiedziałaś na pytanie Roberta :)

Co do gaszenia żarówki to może i dobry pomysł bo w naturze jak i w inku jajka sie schładza :)

Bardzo jestem ciekaw jaki będzie wynik twojej inkubacji pamiętam post Dużego Grzegorza w którym pisał jak jego babka(chyba bo dokładnie nie pamiętam tego postu) ale bynajmniej chodziło o to że zabierali jajka dzikim kaczkom na ostatnie dni klucia i trzymali je pod pierzyną i suma sumarum kaki sie kluły tak więc kto wie może w twojej "prowizorce" klucie też zakończy sie pozytywnie :)

 

Pozdrawiam


  • 0

#13142 farmerka

farmerka

    Bywalec

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów

Napisano 21 marzec 2016 - 20:40

Sama jestem ciekawa wyniku nojego eksperymentu. Jeżeli klucie zakonczy się chociaż jednym sukcesem to będzie druga próba ale wtedy juz jakos postaram się o jakis wentylator i regulator temperatury czy jak to się tam zwie :-P . Ogólnie to jestem i tak juz z siebie zadowolona że w 20 minut (z tego 15 męczyłam się z zamocowaniem drucików w wtyczce :-P. No nie jestem elektrykiem :D)zrobiłam coś takiego i jakieś tam światełko w tunelu jest na powodzenie akcji pt kurczaki :-P :-P
  • 0

#13143 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 marzec 2016 - 21:02

Zuch kobitka zuch :)

 

Moim skromnym zdaniem nie ma co inwestować w prowizorkę i nie twierdze że jest zła ale mniej więcej za 250-270zl można kupić gotowy prosty w obsłudze inku na gwarancji tak więc chcąc kluć można przez rok taką sumę sobie uskładać i kupić gotowy :) bo to wszystko przecież jak zwykle zależy od zasobności portfela :(

 

Pozdrawiam


  • 0

#13144 farmerka

farmerka

    Bywalec

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 102 postów

Napisano 21 marzec 2016 - 21:16

Akurat nie o zasobnośc portfela chodzi a o chęć zaspokojenia swoich ambicji :-P :-P :-P. A z kupnego gotowego to juz nie bedzie tyle przyjemnosci co z robionego w domu :-P. Chociaż planuje zakup inkubatora ale to dopiero pewnie w przyszlym roku jak już się przeprowadze do mojego przyszłego męża :-P
  • 0

#13145 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 marzec 2016 - 21:21

Wiem że najlepiej jest sie uczyć metodą prób i błędów ale po to sie coś robi w tym wypadku inkubacje :) żeby cel zakończyć z pozytywnym skutkiem :)

 

Oj to chyba będziesz inkubować coś innego a nie kurczaki :)

 

Pozdrawiam


  • 0

#13146 Vademecum

Vademecum

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 8629 postów

Napisano 21 marzec 2016 - 21:32

Prawda jest taka, że trzeba pomyśleć jak jajka mają pod kwoką, małe odchyły od normy decydują o sukcesie, naturze trudno sprostać , ale próbować można. Mieszanie powietrza jest wskazane bo i temperatura jak i wilgotność będą równomierne, powodzenia w experymencie :)
  • 0

#13147 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 22 marzec 2016 - 13:44

U mnie zaczynają nieść się, najpierw perlik określił swoją płeć? Okazała się samica i zniosła jajko;-) a teraz indyczka zrobiła sobie gniaizdko do pierwszego jajka , ale nie fortunę miejsce sobie wybrała, zrobiła sobie dołek w byli siana która skarmiam konie długo to jej gniazdo niepobedzie:-(
  • 0
Moja siła robocza c355 i mtz80

#13148 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 23 marzec 2016 - 07:56

Muszę przyznać że myliłam się strasznie z tą wilgotnością. Co mi strzeliło do łba. Na dnie inku wczoraj było zbyt mało wody, dno ledwo zakryte było, wynik tego taki że w nocy woda odparowała z dna całkiem. Ale namieszałam, możecie mnie zbesztać. Rano szybko nalałam wody na dno do wysokości połowy słupków i uzupełniłam kanały. Kaczka i gęś przykleiła się do skorupy, szlag by to. Pomogłam im, żyją ale co z tego. 3 jajka nadklute i chyba będzie to samo po tej nocy, dzioby im wystają i widzę przyschniętą błonę wewnątrz. A czwarte jajko normalnie kluć będzie się, po nalaniu dolaniu wody, robi pęknięcia od wewnątrz dookoła skorupy. Jeszcze są 3 stukające jajka bez pęknięć. Co mogę zrobić? Woda uzupełniona zbyt późno. Jest jakieś wyjście? Pomyliłam się na moją niekorzyść niestety.
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!

#13149 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 23 marzec 2016 - 09:42

Po 4.5 godzinach od "naprawienia błędów" pisklęta rozpychają skorupę, jedno już prawie wyklute, reszta pracuje. Nie otwieram inku, tylko obserwuję przez okienko w klapie, które jest zamknięte. Jest szansa że jednak dadzą radę.
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!

#13150 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 23 marzec 2016 - 14:14

Jak błona przyschnie to mocz wodą i odskubuj nie rób tego ba sucho bo to trochę kłopotliwe, woda twój inkubatory potrzebuje mieć zalane dno szkoda ze uczysz się na błędach na jajkach wartych sporo, ja bym pomógł tym coś przebily zanim osłabna
  • 0
Moja siła robocza c355 i mtz80

#13151 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 23 marzec 2016 - 14:34

Hej, zwilżyłam im to co zaschło,z rańca, opryskałam i pomogło 2 gąski wykluły się. Ot, taka moja kombinacja była. Następnym razem mi piszcie "nie świruj" albo "daj sobie siana". Zapisałam te wszystkie błędy w kajecie na przyszłość.
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!

#13152 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 23 marzec 2016 - 20:11

Hej :)

Widze, ze każdy cos już kluje ;) Ja jak mówiłam inku w tym roku raczej nie odpalam ;) Obecnie 2 indyczki siedza na jajach. Jeszcze tydzień. Ile wyjdzie się okaże, bo indyczki siedzą RAZEM na jajach :P Ale to kurze. Perliczki zaczeły się nieśc. Ale tylko 2. Już trochę jaj nazbierałam. Jak indyczki mało wyklują małych, to jedna indyczka dostanie małe, a drugą zostawię, żeby perlicze jaja wysiedziała. Na szczęście nie trzeba ich pilnować. Codziennie schodzą z jaj, ida jeśc i pic i załatwiać swoje potrzeby poza gniazdo ;)

Na kury nie narzekam...Co i raz znajduję "spore" gniazdo. Czy to w słomie, na sianie, czy pod klatką królicza na polu. Czasem jest to 10 jaj, a czasem jest to 36 jaj :P

Kilka kur niedługo zechce siadać, bo od jakiegos czasu chodza i kwocza jak kwoki. Nawet mąż to słyszy...I nastroszone chodzą :P Ale dobrze, tez dostaną perliczych jaj, jak siądą ;)

Farmerka, no ciekawa jestem co Ci wyjdzie z tego klucia ;)

Widziałam juz w odchowalni ogłoszenie z gęsiami :o Ale nie dzwoniłam jeszcze, bo i tak byłam bez samochodu teraz.


  • 0

#13153 gospodyni19

gospodyni19

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 246 postów

Napisano 24 marzec 2016 - 13:31

witam  :) chciałam zapytać w od kiedy do kiedy perlice noszą jaja ? w jakim okresie? bo mam 5 perliczek i 2 perliki z tamtego roku i nie nosza jajek wogóle ... chyba nic o nich nie wiem, bo słyszałam że nie noszą cały rok tylko od jakiegoś do jakiegoś czasu 


  • 0

#13154 ania1983

ania1983

    byle do wiosny: ODCHOWAĆ INDYCZĘTA :D

  • Użytkownik
  • 3126 postów

Napisano 24 marzec 2016 - 15:56

Gospodyni, tylko w okresie kiedy mają na to ochotę ;) Czyli wiosna/lato ;) i to nie jak kura non stop, a coś tam naniesie i koniec ;) Wysiaduje, lub nie, albo tylko próbuje :P

Moje 2 niosą się już ze 2 tygodnie jakoś. Albo coś koło 2. Dokładnie nie pamiętam. Ale tylko 2, reszcie nie śpieszno ;)


  • 0

#13155 lottomito

lottomito

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 378 postów

Napisano 25 marzec 2016 - 09:12

Witam a u mnie w kurniku markotno:) Z maluchów padł jeden(chyba uduszenie, bo raz już go z piór kwoki wyplątywałem) Z 10 młodych niosek zakupionych  po tygodniu ostały się tylko trzy. Normalnie mam taką załamkę że szkoda gadać:/


  • 0

#13156 gospodyni19

gospodyni19

    Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 246 postów

Napisano 25 marzec 2016 - 13:48

wlasnie dzis mlod perliczka zniosla pierwsze jajko :P i nie ciemne w kropki tylko biale do szpica


  • 0

#13157 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 26 marzec 2016 - 19:33

Witam.
Współczuję strat Tym którzy je ponoszą. Wiem jak mało kto po przeszło 20 latach doświadczenia z drobiem jak straty w stadach zniechęcają do dalszego działania. Mnie niestety czeka wybicie wszystkich pozostałych kaczek i blisko 20 Czubatek Polskich Bezbrodych. Po na prawdę długiej walce o to, by zapobiec wydziobywaniu przez nie sobie wzajemnie czubków (wszystkie osobniki) zdecydowałem się na likwidację całego stada. Kiedy coś nie sprawia przyjemności nie ma co się męczyć, a oglądanie ptaków które wyglądają nie tak jak powinny nie należy do przyjemnych. Chyba w ogóle sobie odpuszczę rasowe kury na jakiś czas.
Wyobraźcie sobie, że miałem takie duże zamówienia na jajka przed świętami, że zabrakło mi blisko 300 sztuk. 300 zł nie wpadnie do portfela. :(


  • 0

#13158 MRT_Greg

MRT_Greg

    Użytkownik

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 34 postów

Napisano 26 marzec 2016 - 19:52

wż - nie bij - ja je przygarnę ;) U mnie mogą być bez czubków - życie to życie a nie film - tu tatuś jak nie zrobi dzióbka to ni ma wuja bata we wsi ;)

 

Czy ktoś mi podpowie co zrobić z jajami, które się okazały być niezalężone? Niestety dopiero po drugim prześwietleniu się upewniłem czyli mają ponad miesiąc.


  • 0

#13159 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 27 marzec 2016 - 00:44

Ja wyrzucam takie jajka
  • 0
Moja siła robocza c355 i mtz80

#13160 Brumbram

Brumbram

    Super Farmer

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPip
  • 985 postów

Napisano 27 marzec 2016 - 12:21

Hej, zapomniałam napisać wcześniej. Zacier wstawiony, 80 jaj kurzych, jutro pierwsze RTG.
  • 0
KOCHAM DRÓB !!!




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych