Porozmawiajmy o hodowli drobiu
#13161
Napisano 27 marzec 2016 - 12:24
#13162
Napisano 27 marzec 2016 - 12:44
A u mnie pewnie większość kogutów mi wyjdzie. I tym razem nic kombinować nie będę z wilgotnością, może lepiej na tym wyjdę. Muszę uzupełnić stado młodą krwią.
#13163
Napisano 27 marzec 2016 - 12:47
#13164
Napisano 27 marzec 2016 - 19:40
Ps zrobilam usg jajkom no i w 4 pływają i ruszają się kurczaczki :-P :-P
#13165
Napisano 28 marzec 2016 - 11:40
Witam drobiarzy większych i mniejszych
U was inkubacja w pełni a u mnie nawet nie jest w zarodku ale jest światełko w tunelu bo kury jakoś mi wiosnę poczuły bo noszą mi coraz więcej jajek tak ze może jednak coś sie nazbiera do inku
Pozdrawiam
#13166
Napisano 31 marzec 2016 - 10:18
I jeszcze powiem że dziwna sprawa jest, bo z gajorka zrobiła się nagle samiczka. Czy jest to możliwe?
#13167
Napisano 02 kwiecień 2016 - 19:37
Jestem troche podekscytowana tym że jednak mój eksperyment byc moze zakonczy się sukcesem :-P :-P
Prosze Was foświadczonych o odpowiedz :-*
#13168
Napisano 03 kwiecień 2016 - 17:27
Z tak małymi kurczakami miałem mało do czynienia. Miałem teraz dwa swoje i nic wielkiego nie kombinowałem. Oczywiście rozpieszczane były jajkiem i serkiem twarogowym ale nie co dwie godziny ale dwa razy dziennie. do tego jadły to co im kwoki z karmnika wysypały. Co do snu to moje spały tak jak i kwoka.
Myślę że szaleć nie ma co i obserwować czy, ile i czego pochłaniają. Będzie im ubywać to dokładać. Oczywiście temperatura jest bardzo ważna i tu nie ma co oszczędzać. Po tygodniu trzeba stopniowo obniżać temperaturę. Czy to ma być 32 stopnie czy też inna. Czytałem gdzieś mądrą radę, może nawet tutaj.
Obserwujemy cipciaki i jeżeli się gromadzą pod lampą w zbitej gromadzie to mają za zimno a jak uciekają i chowają się po kątach to mają za gorąco.
To chyba tyle co mi się przypomniało z mądrej literatury jaką czytałem.
#13169
Napisano 03 kwiecień 2016 - 19:35
Pierwsze słyszę, aby kurczaki karmić co 2 godziny Moze pomyliło Ci sie z innym zwierzem?
Moje cipciaki dostają sypkie jedzenie, które mają cały czas i kiedy chcą jedzą. W skład sypkiego wchodzi [wszystko oczywiście mielone drobno] zboże, kukurydza, płatki owsiane, kawa zbożowa fusiasta. Zboże takie jakie akurat mam. Jak mam tylko pszenicę, to tylko ona, jak mam owies, to i jego dokładam. Parzę im kaszę jęczmienną drobną i podaję samą, albo z siekaną pokrzywą. Ale takie jedzenie to po trochu, coby długo nie stało. Jajko siekane czy inne rarytasy, podaję tak samo 2 razy dziennie, ale tylko tyle aby szybko zjadły, jak nie zjedzą powiedzmy w przeciągu godziny, to wywalam. Ale raczej daję na tyle mało, ze szybko znika...
Temp. tak jak napisał Lotto, jak sie tulą, to im zimno, a jak uciekają od światła to im gorąco. Na noc warto włączyć nie zwykła białą lampe kwokę, a rubinową. Czerwony kolor ich nie rozprasza i pozwala spać "zdrowym" snem
Co do wody...podaję prosto z kranu zimną, nigdy nie sprawdzałam temp. Chyba, ze np. podaję jakieś herbatki ziołowe, no to wtedy sprawdzam paluchem, aby nie była za ciepła
#13170
Napisano 04 kwiecień 2016 - 07:39
W inku zalężonych jest 69 jaj, w tym 47 szt zielonych ok a odpadło tylko 6 czystych, czyli zapłodnienie super. Od niosek 22 jaja ok, 5 czystych odpadło. Teraz tylko cierpliwości.
#13171
Napisano 04 kwiecień 2016 - 09:23
Iza, no to trzymam kciuki za pozytywne klucie
U mnie wyklutych w sumie 13 małych. Jeden spóźnialski o kilka dni, ale siedzi nadal pod indyczką, bo bardzo głośno się "drze" Jego brat/siostra też spóźnialski dopiero tej nocy sie wykluł, a reszta jest kluta między 30 marca, a 1 kwietnia
Dzisiaj nastawiam perlicze jajka w inku. Miałam inku nie odpalać, no...ale kwoki sa i owszem...drą sie od miesiąca, ale żadna jeszcze nie siadła. Mam uzbierane juz ponad 50 jaj, więc dzisiaj do inku trafią, a nóż w między czasie jakie kwoki sie pojawią, to jak sie młode wyklują, miały by "matki"
Gąski małe chciałam kupić, u nas w wylęgarni juz są, ale młode po 28 zł. Sztuka. Jednak chyba mnie nie stać, na aż taki wydatek... Poczekam, moze jak 2 inne wylęgarnie będą miały gęsi, to chociaż o parę zł. w dół pójdzie cena. Bo jak nie, to kiepsko widzę moje plany z gęsiami na ten rok
#13172
Napisano 04 kwiecień 2016 - 10:11
Pekin ok 2 tygodniowy po 6 zł, a mulard 8 zł, piżmówki też po 6 zł jak i dworki. Indyki zwykłe ok 2 tygodniowe po 13 zł będą w maju. Perliczki brojlery tygodniowe po 8.50 zł będą na koniec kwietnia. Obeznałam się już trochę w cenach, bo u mnie z rodziny będą zamawiać. Ja sobie odpuszam zakupy drobiu w tym roku, no nie licząc np jaj do inkubacji, bo gryzie mnie tylko ten Leghorn jeszcze.
#13173
Napisano 05 kwiecień 2016 - 09:07
Dałam jajko perlicze do sprawdzenia do inkubatora, nadal czyste. Pewnie znów dopiero w połowie maja będą płodne.
#13174
Napisano 05 kwiecień 2016 - 09:26
A ja odwiedziłam rynek, i kupiłam 5 gąsek, 2,5 tygodnia po 21 zł. cieszę się, bo w porównaniu z wylęgarnią, to spora różnica... Oby się ładnie odchowały
Iza, nawet mnie nie strasz, ja wczoraj pełny inku załadowałam perliczymi jajami Czyli ponad 50, nie pamiętam ile się tam mieści
#13175
Napisano 05 kwiecień 2016 - 10:00
Aniu pamiętam że w tamtym roku miałaś perliczki już wyklute, gdzie ja musiałam kupić tygodniowe, bo jajka były czyste. No ale wtedy samiec miał jakieś 4 lata i był spokrewniony, poszedł wreszcie na pniak. Później kupiłam perlice i perliki, każde z innego gniazda, powinno być ok. Na razie 1 z nich niesie, odprawiają swoje tańce i gonitwy, kury przeganiają, to napewno będzie u mnie szansa na młode ale raczej w późniejszym terminie. Gdzieś czytałam że pierwsze jajka zawsze czyste są.
#13176
Napisano 05 kwiecień 2016 - 13:45
u mnie chyba dzis pierwsze jajo kacze bo jeszcze takiego jaja nie mialam , sliskie i kolor zielonkawy... to raczej od kaczki pizmowej? bo kury mam zwykłe pozatym wyczekiwałam na jajo kacze bo mam dwie kaczki kurze zbieram z gniazda a jej bede zostawiac...
#13177
Napisano 05 kwiecień 2016 - 19:48
Hejka
Mam pytania (kolejne ) do gęsio-hodowców:
- standardowo nic nie znalazłem, czego mam oczekiwać podczas trzeciego prześwietlania. Spora część jaj jest niemal nie do prześwietlenia tylko w dole jaja (tym szerszym dole) widać że prześwietla na wylot. Reszta jaja ciemna, w niektórych widać żyłki (zdecydowanie grubsze niż podczas drugiego prześwietlania). Więc? Co to oznacza? Mi - jako że to mój pierwszy raz - to kompletnie nic nie "mówi".
- Klucie - co ja mam robić? - wg instrukcji inkubowanie trwa 30-31, klucie 5 dni - w ramach ostatnich dni inkubowania czy kolejnych? Jest tak napisane, że nie rozumiem. Czy mam jakoś pomóc?
Wg instrukcji; do 28 dnia codziennie schładzać i obracać dwa razy. Zraszać co drugi dzień. A po 28 dniu już nie schładzać. A co z obracaniem? I zraszaniem? Zero info
Wilgotność utrzymywać na poziomie powyżej 70% - wg instrukcji jak jest zalane dno + kanaliki to to powinno sie taką wilgotność utrzymać - ale jeśli nie podniosę pokrywy to nie mam jak dolać wody. A jak podniosę to czy się nie schłodzi?
I jak się pierwsze wykluje to kiedy następne i co robić z tym pierwszym?
I jak długo czekać na klucie kolejnych?
I jak się wyklują to gdzie je trzymać?
Jestem coraz bardziej przerażony...
#13178
Napisano 05 kwiecień 2016 - 20:06
Nie jestem gęsio-hodowcą ale ...
Jak w jajku widzisz żyłki ja mówię pajęczynki to jest wszystko ok
Jak masz jajka w koszykach to w 28dniu wykładasz na siatkę i więcej nie obracasz tylko zalewasz wodą do oporu tak jak pisze w instrukcji jak zalejesz do oporu to wody wystarczy na 3 dni a nawet jak będziesz chciał dolać to jajkom nic sie nie stanie bo takie dolanie wody to raptem max minuta
Co do samego klucia wyklucia to może być jedno a może być i na raz z pięć tak że na to nie ma reguły tak czy inaczej jak jakieś sie pokaże to w ogóle nie otwieraj inku tylko czekaj końca
Pozdrawiam i życzę powodzenia w debiucie
#13179
Napisano 06 kwiecień 2016 - 06:50
#13180
Napisano 06 kwiecień 2016 - 10:24
Hejka
Mam pytania (kolejne ) do gęsio-hodowców:
- standardowo nic nie znalazłem, czego mam oczekiwać podczas trzeciego prześwietlania. Spora część jaj jest niemal nie do prześwietlenia tylko w dole jaja (tym szerszym dole) widać że prześwietla na wylot. Reszta jaja ciemna, w niektórych widać żyłki (zdecydowanie grubsze niż podczas drugiego prześwietlania). Więc? Co to oznacza? Mi - jako że to mój pierwszy raz - to kompletnie nic nie "mówi".
- Klucie - co ja mam robić? - wg instrukcji inkubowanie trwa 30-31, klucie 5 dni - w ramach ostatnich dni inkubowania czy kolejnych? Jest tak napisane, że nie rozumiem. Czy mam jakoś pomóc?
Wg instrukcji; do 28 dnia codziennie schładzać i obracać dwa razy. Zraszać co drugi dzień. A po 28 dniu już nie schładzać. A co z obracaniem? I zraszaniem? Zero info
Wilgotność utrzymywać na poziomie powyżej 70% - wg instrukcji jak jest zalane dno + kanaliki to to powinno sie taką wilgotność utrzymać - ale jeśli nie podniosę pokrywy to nie mam jak dolać wody. A jak podniosę to czy się nie schłodzi?
I jak się pierwsze wykluje to kiedy następne i co robić z tym pierwszym?
I jak długo czekać na klucie kolejnych?
I jak się wyklują to gdzie je trzymać?
Jestem coraz bardziej przerażony...
Greg, po pierwsze: NIE PANIKUJEMY
Co do reszty...
Tak jak napisał Sławek, żyłki/pajączki, czyli dobrze Znaczy, że sie życie rozwija. Gdyby jakieś było na etapie z ostatniego prześwietlenia, tzn. bez zmian, to znaczy, ze zarodek zamarł. Zobaczysz różnicę między zarodkami dobrze rozwijającymi się, a tymi co padły W razie wątpliwości, ja zostawiam w inku takie jajko.
Klucie...No i znowu, tak jak napisał Sławek...Nic nie robić, wody wlać do oporu, jajka na siatkę przełożyć 3 dni przed planowanym kluciem i nie kombinować...nie zaglądać. Jak sie pierwszy wykluje, to nie zaglądać ciągle, bo spada wilgotność i kolejne będą miały problem z kluciem, albo w ogóle się nie wyklują, bo błonka im się wysuszy i zwyczajnie się uduszą. Ja wiem, ze to ciężkie, szczególnie przy pierwszych, ale posłuchaj "doświadczonych" w kluciu w inku i nie zaglądaj
W dniu planowanego klucia, jeszcze dolać wody do oporu. I jak by sie okazało, ze mają się długo kluć, to ja tak w 2 dniu od pierwszego kurczaka, czy tam innego ptaka, dolewam wody w kanaliki jeszcze.
Jak już się wyklują wszystkie, to wcześniej kup lampę kwokę, przygotuj im "kącik" i tam je trzymaj
A ile się klują? Czasem wszystkie w jednym dniu, a czasami i kilka dni Nie ma reguły...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych