u mnie tak samo żadna jak narazie nie kwoczy, jedna siedziała ale co z tego tylko 4 kurczaki ma bo za dużo jajek jej podłożyłam bo 22 .ani perliczki się nie wykluły bo zaziębione chyba były jak rozbijałam to były w jajkach nie żywe z nie do końca wciągniętym żółtkiem, a wczoraj miały się kluć dziś rozbiłam ........ dokupie jej kurczaczki małe chociaż z 6 bym jej dołożyła ........
Porozmawiajmy o hodowli drobiu
#13281
Napisano 09 maj 2016 - 16:12
#13282
Napisano 10 maj 2016 - 08:19
Hej
Perliczki wyklute sztuk 13. Siedzą w domu od początku maja. Perliczka mi jedna siedzi, pewnie już z tydzień, ale nie mam pomysłu jak pod perliczkę podłożyć cipciaki? O ile pod kwokę to żaden problem, o tyle perliczki kwoki się boję Tym bardziej, ze siedzi pod klatką u królików i nie ma jak jej z góry czym przysłonić.
Jedna kwoka mniej więcej tyle co perliczka siedzi na strychu. Na starym jaju indyczym, które było tam położone tylko po to, aby kury niosły się w jednym miejscu. Jajko jeszcze ze stycznia, więc tylko siedzi na nim Na sobotę planowane klucie w inku kurczaków.
Wczoraj od znajomego przywieźliśmy 4 jaja bażancie. Znalazł gniazdo przy koszeniu trawy, a za kilka dni to pole na którym się niosła zostanie zaorane, więc jajka by się zmarnowały. Wsadziłam do inku i zobaczę, czy w ogóle coś z tego będzie...
Gąski się bardzo źle chowają Jedną mi coś zabiło jakiś czas temu. Kolejna zdechła. Jedna to taki śleptoczek, coś ma z oczami. Tak jak by jej ropiały, ale to nie ropa. Bo przemywam jej solą fizjologiczną i to nic nie daje. Najgorsze jest jedno oko, na które w zasadzie nie widzi. Do tego dzisiaj zauważyłam, że 2 gąski, w tym śleptoczek mi kuleją Jedna ma się tylko naprawdę dobrze. Dużo je, duża urosła, jest sporo większa od pozostałej dwójki, no i nie ma żadnych problemów z nogami. Oby tak zostało.
Miałam kupować kilka kaczek na mięso, mulardów...Ale po tym jak mi się kiepsko gęsi chowają, to się zastanawiam czy jest sens?
Z 12 kurczaków wyklutych pod indyczkami, zostały 4. 1 sie utopił w stawie, a reszta zdechła Nie znam przyczyny. Nawet od kilku nocy biorę je na noc w kartonie do domu, bo indyczki już ich nie grzeją, a wydaje mi się, że mimo że w stajni ciepło, to im będzie za zimno. No i rano otwieram pudło, a tam niby wszystkie wieczorem zdrowe, a jeden rano sztywny Nie wiem co sie dzieje, ale kiepsko mi sie rok drobiowy zaczyna w tym roku...
#13283
Napisano 10 maj 2016 - 08:22
Robert, jak tam klucie indyków? Ile się wykluło?
Iza, jak inkubacja?
Gospodyni, bo ilość jaj, niestety ale musimy dostosować, nie do tego ile my chcemy, a do możliwości kwoki. Lepiej dać mniej jaj, a żeby wszystkie obsiadła, niż dać za dużo i żeby zmarnowała. Szkoda jaj, no ale co zrobić? I tak bywa...
Ciekawe co u Sławka w drobiu słychać?
#13284
Napisano 10 maj 2016 - 10:25
U mnie na razie ok, kwoka nadal wysiaduje, strat nie ma i dobrze.
W inku staram się utrzymywać wilgotność 45-50% często jest ciut więcej.
24 doba inkubacji jaj gęsich 12/14
-2 obumarły w 21 dobie
20 doba inkubacji jaj perliczych 8/8
-1 podejrzane
16 doba inkubacji jaj araukany 31/32
-1 obumarło w 15 dobie
Czekam aż kurka "arsil" zniesie pierwsze jajko, mieszanka romansu silki i araukana. To z tych kurczaków jesiennych, co silcia wysiedziała.
#13285
Napisano 10 maj 2016 - 14:57
ogólnie legna się ale nie mają równowagi przywracają się i nie mogą się podnieść a potem zdychaja gęsi i indyki też.
#13286
Napisano 11 maj 2016 - 06:55
W inku coś rozkręca się, połowa gąsek próbuje przebić się do komory powietrznej, a to 25 doba inkubacji. Kurczęta i perliczki jeszcze nie gotowe.
Kurka "arsil" zniosła jajeczko ciut większe od silczego w kolorze delikatny beż :-)
#13287
Napisano 11 maj 2016 - 11:32
No i została jedna gąska Jedną w nocy znowu coś poharatało, nie wiem, ale na pewno mam jakiegoś lokatora, którego nie mogę namierzyć...Mąż rano musiał ją dobić, bo miała odgryzionej kawałek głowy i skrzydełka i jeszcze żyła A śleptoczka też mu kazałam zabić, bo od wczoraj praktycznie nie wstaje w ogóle. nie je, nie pije, bo sama nie pójdzie. Nie chciałam jej trzymać, aby sie męczyła, bo w końcu i tak by zdechła. Więc mąż zabił. Została jedna zdrowa i duża gąska. Oby chociaż ta jedna się odchowała. Wczoraj była próba "kwoka-perliczęta". Kwoka je przyjęła i owszem, ale co z tego, jak perliczki zaraz po zdjęciu ręcznika z kwoki, od niej uciekają, bo się jej boją. Bidule zmarzły rano, bo od niej uciekały i już teraz brykają dalej w domu. Wygnane pod lampą. Czyli chyba przyjdzie mi chować te perliczki...
Robert, to u Ciebie też nie ciekawie z tymi indykami i gęsiami Lepiej, aby się w ogóle nie miały siły wykluć i aby się nie kluły, niż potem mają zdychac
Iza, no to ciekawa mieszanka z tej kury
#13288
Napisano 11 maj 2016 - 12:17
Nadal czekam na kolejną kwokę, na razie udaje.
#13289
Napisano 11 maj 2016 - 19:23
Z pod kury która się siedziała na jajkach od znajomego od brahm, wyklulo się cztery a reszta była czysta
Teraz czekam na kure ma zwykle jajka, dziś siadła młoda kura jutro ja przeniose w inne miejsce i dam jej jaja gesie
#13290
Napisano 13 maj 2016 - 07:14
Druga dostanie świerze jajka też perlicze 11 szt chyba że perlice zniosą się dziś, to więcej będzie miała. Cała kombinacja odbędzie się na noc.
Pod kwoką nr 1 już jest kurczak, to było jajko wabik. Reszta ma termin poniedziałek-no może w niedzielę ale raczej nie.
W inku jajka turlają się po siatce, gęsi piszczą, czekanie, żadne nie jest naddziobane. I coś mi się wydaje że gęsi i perliczki wyskoczą pierwsze. Dobrze, dadzą wilg dla reszty.
Więcej kwok nie zamierzam nasadzać w tym roku, choćbym miała jajka złote.
Przez myśl przeszły mi indyki ale napewno nie z tego sklepu, jak już to jajka lęgowe z Dobrzycy. Ech, może jakąś kombinacje za rok zrobię z jajkami do wylęgu, jak mnie nie za kraczą...
#13291
Napisano 15 maj 2016 - 18:17
Za to przybyło mi kilka kurczaków zwykłych może z 10 na 24 jajka jakie były podłożone, słaby ten sezon się zaczyna
#13292
Napisano 15 maj 2016 - 19:02
#13293
Napisano 15 maj 2016 - 21:26
Dziwne, bo perliczki umieją pływać. Moje bardzo często korzystają ze stawu, i nie tylko tego w ogrodzeniu, dość płytkiego, ale raczej z tego na ogrodzie, nieco głębszego....
Gratuluję maluchów ) Niech sie zdrowo chowają te co wyszły A u mnie kończa się kurze lęgi w inku. W kolejce czeka ok. 30 perliczych jaj.
#13294
Napisano 15 maj 2016 - 21:33
Nie dziękuję liczyłem na więcej ale w inkubatorze mam parę jajek a z resztą kury sie niosą cały rok, więc można nastawić zacier kiedy się chce, jajka i ja mam zamówione od kilku barw pereł, niestety chodzą razem ale nie zależy mi na kolorach więc będą mixy
#13295
Napisano 16 maj 2016 - 08:18
#13296
Napisano 16 maj 2016 - 11:16
A u mnie dziś padł indyk mały, zostało tylko dwa ręce opadają, coś czuje ze w tym roku rosół będę oglądać w telewizji badz you tube
#13297
Napisano 17 maj 2016 - 11:46
9/11 gęsiaczków, tak jak pisałam na 2 jaja w pożółkłych skorupach nie liczyłam.
Czekam wciąż na komplet perliczątek. Na razie 5/8.
A higro, to super sprawa.
#13298
Napisano 18 maj 2016 - 08:19
Dokupiłam 10 kurcząt na jarmarku, okazało się że kwoka ich nie chce, więc opiekuje się nimi ja, ciepło zastąpiam im butelkami z gorącą wodą, już nawet podrosły skrzydełka mają już w piórkach Tylko chciałam zapytać czemu jeden z nich ma zlepione odchody wokół odbytu ? Jest wyraźnie drobniejszy od pozostałych....
#13299
Napisano 18 maj 2016 - 08:36
Nadal czekam aż perliczki wyjdą.
#13300
Napisano 18 maj 2016 - 15:20
Dzięki za informacje Ciepło mają bo są w kartonowym pudełku i mają te butelki z gorącą wodą.. siedzą sobie na nich albo pomiędzy nimi fajnie to wygląda tak się tulą wszystkie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych