Podobne różnice będą jeżeli inkubator postawisz np. na stole który łatwo odprowadza ciepło z dna inkubatora i przez to woda na dnie jest chłodniejsza i paruje znacznie wolniej co przekłada się na spadek wilgotności. Jeżeli przez podłoże na którym stoi inkubator temperatura obniży się o 1 stopień Celsjusza to wilgotność wewnątrz obniży się o 4-5%.
Może banalne pytanie ale jakby go postawił na styropianie?(na tym stole oczywiście ) zrobić taki izolator od blatu.
Pozdrawiam
Porozmawiajmy o hodowli drobiu
#13541
Napisano 02 kwiecień 2017 - 10:11
#13542
Napisano 02 kwiecień 2017 - 10:31
Ciepło które powinno odparowywać wodę idzie na ogrzewanie podłoża na którym stoi inkubator. Jak to ciepło nie pójdzie na ogrzewanie podłoża to pójdzie na odparowanie wody. Pozdrawiam!
#13543
Napisano 02 kwiecień 2017 - 10:48
Logiczne no ale jak by inku postawić na styropianie to jednak była by izolacja.
Zaciekawiło mnie to zagadnienie bo może przez to finał inkubacji był by bardziej zadowalający choć ja i tak sie cieszę z każdego wyklutego cipciaka
A tak z innej beczki to wyczytałem w Tygodniku Rolniczym że zakaz wypuszczania drobiu będzie częściowo anulowany tz.drób będzie mógł być wypuszczany ale karmiony będzie w pomieszczeniu to tak w skrucie ma wejść to w pierwszej połowie kwietnia tak że można powiedzieć że na dniach
Pozdrawiam
#13544
Napisano 02 kwiecień 2017 - 16:33
Trzeba by sprawdzić wilgotność aby wiedzieć o co chodzi. Można też zważyć jajka. Mają tracić w czasie inkubacji 12-13% wagi.
Nie bardzo rozumiem jak można anulować coś czego nie ma, na dodatek anulować częściowo. Tak naprawdę to w ogóle nie rozumiem a nie tylko nie bardzo. Pozdrawiam!
#13545
Napisano 02 kwiecień 2017 - 17:15
Wilgotność jest pokazywana na ekranie regulatora i było za niskie , ostatnio co prawda mialem inne ważniejsze sprawy na głowie i stąd moje zaniedbanie inkubowanych jaj , ale te może lepiej dojze i coś się wykluje
#13546
Napisano 02 kwiecień 2017 - 19:28
Na wilgotnościomierzu miałem coś kolo 60% o ile dobrze pamiętam ale czy dobrze pokazywał to nie wiem, przy oby zalanych kanałach czyli ostatnie 48 to nie wiem ile wychodzi wilgotności bo do inku nie zaglądam W tym roku podłoże pod inku styropian i wtedy sie okaże czy procent wyklutych jaj sie zwiększy
Co do tego zakazu to pewnie zależy jak sie go interpretuje ale w gminie u teściów chodzili i sprawdzali to wiem że kary były ale w jakiej wysokości to nie wiem. Oczywiście pewnie kary (mandatu) można było nie przyjąć ale czy rolnik "drobiarz" ma czas szlajać sie po sądach i walczyć z systemem?
Robercie POWODZENIA
Ja coś u siebie mam w planie nastawić inku dopiero po świętach ale w jakiej ilości to nie wiem bo to wszystko zależy od kur tzn. ile będzie jajek
Pozdrawiam
#13547
Napisano 02 kwiecień 2017 - 19:28
Co to za inkubator? Może ma sterowanie wilgotnością skoro pokazuje wilgotność? Pytam bo zazwyczaj w domowych inkubatorach pomiar temperatury jest rezystancyjny. Mogłeś Kolego postawić inkubator na poduszce elektrycznej i spróbować tak dobrać moc aby wilgotność była odpowiednia.
U mnie pierwszy lęg idzie w inkubatorze z jajek które porzuciły kwoki i Stefany. Jest ok. 30 ale muszę zobaczyć co z tego będzie bo było ok. 90 lecz tylko te 30 dawało szansę na sukces.
Chyba w Wielki Poniedziałek będę miał coś z jajek rasowych kur. Pozdrowienia!
#13548
Napisano 02 kwiecień 2017 - 22:18
Teraz wilgotność jest jak trzeba, jest cieplej a po drugie zdjełem piętro, warto podłożyć coś pod spód mniej się chłodzi Inkubator zwłaszcza ten z plastyku, a o tej poduszce elektrycznej nie pomyślałem dobry pomysł na przyszłość, mój regulator la funkcje aby podłączyć grzałkę, nawilżacz powietrza ale szczerze nic nie kupowałem bo nie miałem w planach nic mnożyć .
#13549
Napisano 03 kwiecień 2017 - 00:07
Jakoś nie kojarzę tego regulatora. Kiedyś kupiłem kilka uszkodzonych regulatorów i naprawiłem. Pewnie to jeden z nich. O ile pamiętam ma przyzwoity czujnik półprzewodnikowy i przekaźnik na triaku z optoizolatorem. Jeżeli ma dwa takie białe układy scalone o sześciu nóżkach czyli optotriaki to będzie to. O ile pamiętam triaki (to te z blaszką z dziurką) nie mają chłodzenia więc nie przekraczaj 1,0 A czyli 230 W. Inkubator raczej moc ma znacznie mniejszą. Poduszka też ma znacznie mniejszą moc 100 lub 150 W. Wystarczy aż nadto 100 W. Pozdrawiam!
#13550
Napisano 05 kwiecień 2017 - 11:41
dziękuje u mnie kaczka piżmowa już siedzi miała ok 17 jaj, ale druga kaczka jej donosi, upatrzyła sobie to samo gniazdo, to nie wiem czy obydwie będą siedzieć i co w ogóle z tego będzie.. mogłam pozaznaczać jaja tej pierwszej kaczki.. no ale cóż mądry polak po szkodzie ...
#13551
Napisano 08 kwiecień 2017 - 08:08
Tego znajomego co od niego miałem brać jajka odwiedził lis. Jajka miały być na poniedziałek i nic z tego nie będzie. Może będzie coś po Świętach bo gadałem z takim drugim znajomym. Pozdrawiam!
#13552
Napisano 08 kwiecień 2017 - 19:45
Grzegorzu pamiętaj że co sie odwlecze to nie uciecze
Moje jak na razie siedzą w kozie tzn. wloszki i parka miniorów
O ile pamiętam to mają siedzieć 3 tyg.?
Pozdrawiam
#13553
Napisano 08 kwiecień 2017 - 19:49
#13554
Napisano 09 kwiecień 2017 - 06:57
Grzegorzu pamiętaj że co sie odwlecze to nie uciecze
Moje jak na razie siedzą w kozie tzn. wloszki i parka miniorów
O ile pamiętam to mają siedzieć 3 tyg.?
Pozdrawiam
Kogut może zapłodnić 2-4 jajka. Do tego trzeba dołożyć 1-2 jajka które są w trakcie formowania. Po zniesieniu sześciu jajek siódme powinno być zapłodnione przez koguta z którym przebywa. Pozdrawiam!
#13555
Napisano 09 kwiecień 2017 - 19:28
Licząc jajko co 2 dni to wychodzi 2 tyg tak że jak zaczekam te 3 tygodnie to będą same włochy
Ogólnie zacier nie będzie duży ale mam nadzieje że kolo 30 jaj załaduje
Pozdrawiam
#13556
Napisano 09 kwiecień 2017 - 20:24
Po 10 dniach powinno być ok.
U mnie Stefany są niezalężone. Wszystkie co włożyłem dzisiaj wywaliłem. Te co przełożyłem spod kwoki której dwa dni nie było na gnieździe też kiepsko wyglądają. Klapa na całej linii. Pozdrawiam!
#13557
Napisano 10 kwiecień 2017 - 11:11
Ja tam jestem nie co przezorny dlatego wolę zaczekać co by mi cuda potem nie wyszły (chociaż te 2 tyg) żałuje że trochę wcześniej ich nie oddzieliłem a co do stefanów to u mnie sie w ogóle nie niosą chociaż nie bo jedno jajko w zeszłym tygodniu było.
Pozdrawiam
#13558
Napisano 16 kwiecień 2017 - 22:54
Drugie nałożone w sobotę tydzień temu Stefany wyglądają że coś będzie. Prześwietliłem dwa i oba zalężone. Z kurzych jaj zostało pięć. Wygląda na to że te dwa dni bez kwoki przeżyły tylko te które były młodsze niż 4 dni. Dzisiaj wykluł się pierwszy. Jest czarny z takim jakby srebrnym nalotem. Jakoś nie mogę się dochować takich ślicznych żółciutkich kurczaczków. Nałożyłem inkubator ten "hitlerowski". To pewnie jedyny w użyciu inkubator z czujnikiem eterowym i wyłącznikiem rtęciowym. Pamiętam czasy kiedy takie były w wylęgarniach. Muszę jeszcze nałożyć Buckeya (przerobiony z naftowego na elektryczny).
Znajomy w zamian za jajka lęgowe dał mi do naprawy sterownik RT-2C. Pierwszy raz zaglądałem do takiego i na pewno był to ostatni raz. Pozdrawiam!
#13559
Napisano 17 kwiecień 2017 - 09:36
a ten regulator rt2c to jakiś szajs, czy tak uszkodzony był? dużo tego w necie jest w ogłoszeniach , piszą że takie super-hiper?
#13560
Napisano 17 kwiecień 2017 - 12:47
Jest drugi kurczaczek. Żółciutki jak przystało na kurczaczka. Ale ja mam do kurczaczków pecha i radość była krótka. Jak go obejrzałem to się okazał że łapki też są w żółciutkim puchu.
Dawał zbyt wysoką temperaturę o ok. 2,5 stopnia Celsjusza. Nie mogłem go dokładnie skalibrować bo nie trzyma nastawy. Wykonanie tragiczne, a jakość elektroniki fatalna. Temperatura zależy od temperatury pomieszczenia w którym działa. Wsadzili przekaźnik mechaniczny i dali dużą histerezę aby go nie wykończyć w parę godzin. Ja bym to zrobił zupełnie inaczej. Nie dałem gwarancji że moja kalibracja dotrwa do końca lęgu. Pozdrawiam!
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych