Porozmawiajmy o hodowli drobiu
#13581
Napisano 02 maj 2017 - 06:00
#13582
Napisano 02 maj 2017 - 07:06
Kwoka rzadziej obraca jajka. Bażanty powinny być w inkubatorze obracane co godzinę. Konieczna jest też wilgotność wyższa niż kur. Gniazdo powinno być zrobione na darni. Pozdrawiam!
#13583
Napisano 02 maj 2017 - 07:40
Mój wujek kupił sobie inkubator automat, ciekawe jak jemu wyjdzie leg pierwszy?;-)
#13584
Napisano 02 maj 2017 - 08:28
Dobry inkubator automatyczny jest drogi. Na 48 jaj kosztuje sporo ponad 200 zł:
http://www.ebay.com/...2kAAOSwX~dWonsK
Większy jeszcze droższy: http://www.ebay.com/...505&rk=1&rkt=1
Ale jest wygoda, a przede wszystkim pewność. Obydwa moje inkubatory mają automatyczny obrót jajek. Pozdrawiam!
#13585
Napisano 02 maj 2017 - 09:36
Taki sobie kupił , ja bym go nie kupił ale nic nie mówił że chce kupić, ja mam taki sam tylko bez silnika ale za to mam pietro no i lepszy regulator
#13586
Napisano 02 maj 2017 - 09:57
Jeśli ktoś ciągle zajmuje się lengami to niema co żałować paru stówe. Cza liczyć straty podczas klucia.
#13587
Napisano 02 maj 2017 - 10:11
Za 250 zł można kupić porządny automat z mikroprocesorowym sterownikiem na 48 jajek. Takich nie znalazłem, ale nie można dać więcej niż 40$. Można dokupić dobry sterownik za ok 30$: http://www.ebay.com/...bMAAOSwuxFYvl-L(ten Chińczyk chce drogo, ale znajdziesz identyczny za mniej niż 30$).
Silnik kupisz za mniej niż 8$ z przesyłką: http://www.ebay.com/...IEjxQ9lSLthngvQalbo http://www.ebay.com/...sUlkn_MFr6C4aCQ
Pozdrawiam!
#13588
Napisano 02 maj 2017 - 12:00
Ale badziewka w porównaniu do tych dwóch wyżej. Choć o efekcie decydują czujniki itd.
Jeśli ktoś ciągle zajmuje się lengami to niema co żałować paru stówe. Cza liczyć straty podczas klucia.
Straty stratami jak to przy hobby. Jedni chowają gołębie a ja kury. Z hobby mam jajka i rosół. Ale przy hobby niepowodzenie lęgu to wręcz potwarz.
Taki inkubator na 96 jajek jak z linku kupowałem znajomemu i miałem w ręku. Sterownik jest porządny na solidnych podzespołach i przemyślanych zabezpieczeniach. Obieg powietrza też jest dobrze przemyślany. Udało mi się stargować na 110$. Za te pieniądze chyba nie kupiłbym części.
Wadą tego sterownika co kupił z inkubatorem wujek Roberta jest to że sterownik porównuje opór termistora w sondzie z oporem odniesienia w obudowie. Z czasem opory się zmieniają, a ponadto opór odniesienia zależy od temperatury pomieszczenia w którym jest inkubator (oporność opornika wzrasta wraz ze wzrostem temperatury). Skalowane są z reguły na 16 stopni Celsjusza w pomieszczeniu. Ten z linku co podałem nie reaguje na temperaturę w pomieszczeniu, co sprawdziłem.
A swoją drogą to wujek Roberta przepłacił nie mniej niż 450 zł. Szkoda że nie dał znać że ma zamiar kupić. 450 zł "prowizji" można by przytulić. Mam nadzieję że jak będzie chciał coś kupić to już Kolega Robert zajmie się "prowizją".
Jak będę u znajomego to zrobię zdjęcia tego inkubatora.
Pozdrawiam!
#13589
Napisano 03 maj 2017 - 09:40
#13590
Napisano 05 maj 2017 - 19:58
Grzegorzu widzę ze załadowałeś z grubej rury że tak powiem życzę powodzenia
Ja jestem na etapie zbierania jaj i mam ich 17 tak że będę miał coś ponad 30szt. (a bynajmniej na tyle licze)
Robercie kura spokojnie wysiedzi tyle że gorzej będzie z wychowanie.
Pozdrawiam
#13591
Napisano 05 maj 2017 - 20:30
Dziś zaladowalem inkubator wujka przepiurczymi jajkami , ponad 40 sztuk ,a jutro laduje swój bazancimi,jak się znowu nie uda ?
To go o podłogę trzasnę ....
#13592
Napisano 05 maj 2017 - 22:09
Ja na Twoim miejscu zamiast szukać winy po stronie inkubatora poszukałbym własnej winy. Po pierwsze sprawdź temperaturę. Jeżeli nie masz termometru inkubatorowego użyj lekarskiego. Podaj odczyt. Do pomiaru nie nadaje się termometr lekarski elektroniczny. Pozdrawiam!
#13593
Napisano 06 maj 2017 - 06:34
#13594
Napisano 06 maj 2017 - 08:18
Może taki być. Bez nawilżacza da się przeżyć i to szczęśliwie. Sprawdź. Pozdrawiam!
#13595
Napisano 08 maj 2017 - 06:56
Czy tylko ja mam takie wrażenie, że produkcja drobiu w naszym kraju wzrosła w ostatnich latach dosyć intensywnie. Ostatnio jeździliśmy do rodziny na komunię przez wschodnią część kraju, to takich kurników było naprawdę bardzo dużo. Dużo z tego musi chyba iść na eksport?
#13596
Napisano 08 maj 2017 - 10:44
jest tego już trochę w okolicy do 50km
pewnie na Niemcy idzie, a my jemy niemieckie gęsi i kaczki
#13597
Napisano 08 maj 2017 - 21:22
Oj tam jemy ja kaczki zjadam swoje własne osobiste gęsi mimo chęci jeszcze sie nie dorobiłem
Pozdrawiam
#13599
Napisano 09 maj 2017 - 13:34
dużo kaczek, gęsi i indyków pewnie jest eksportowana. Ogólnie w Wielkopolsce też jest zagłębie ferm drobiarskich, kilka km ode mnie jeszcze niedawno koleś miał jeden kurniczek, a teraz 3 halę buduje, z tego co się orientuje to chyba własnie gęsi ma
#13600
Napisano 09 maj 2017 - 20:15
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych