Skocz do zawartości


Zdjęcie

Porozmawiajmy o hodowli drobiu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
13771 odpowiedzi w tym temacie

#161 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 20 lipiec 2013 - 22:39

Robercie od wczoraj nic sie nie zmienilo czyli skakaja frowaja itd:) ale mojego koguta spotkala tragedia bo rano otworzylem kurnik i wszystko wylecialo na dwor i poszedlem po kaczki, wracam z kaczkami a tu kogut dziwnie harknol dwa razy przewrocil sie dostal jakis drgawek i juz sie nie podniosl noi sam nie wiem co mu sie stalo , moze zlapal go zawal? bynajmniej byl juz 4 albo 5 rok tak ze byl stary i teraz nie mam zadnego koguta bo byl jeden zostawiany ale tez zginol smiercia tragiczna:) bo z zeszlego roku zostawilem jednego ale skoczyl na mame i dostal drewniana lyzka w baniak i tez nim zatelepalo i skonczyl na pniaku:) i w tedy zostal tyklo tan stary a ty taka tragedia:) ale z drugiej strony potomki juz rosna:) nawet te 4 co zostaly od tej kury z czopkiem to 2 s do niej podobne tyle ze nie maja czopkow ale umaszczenie maja po niej i jeden napewno to kogut i jak sie wychowa to szczesciaz nie trafi na pniak:)
  • 0

#162 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 20 lipiec 2013 - 22:59

Widzisz kolego w jakimś nieszczęściu starego to ten młody zostanie stadnikiem taka kolej rzeczy,nie wiem czy ten kogut był już taki stary żeby go złapał zawał;-[,ale kto to wie. Kolego tofikarius może pora przestawić się po imieniu?pozdrawiam jeśli nie chcesz,pytania nie było.
  • 0

#163 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 20 lipiec 2013 - 23:19

A to niby czemu mam sie nie przedstawic? nikt nie pyta to nie mowie :) Jestem Sławek
a co do koguta to wcale sie nim nie przejmuje bo do gara taki emeryt i tak by sie nie nadawal:( a szkoda by bylo jakby mialy sie nad nim znecac mlodziki bo przeciez jakies mlode koguty beda z mojego stadka:)
Pozdrawiam
  • 0

#164 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 21 lipiec 2013 - 09:59

Cześć. Wiecie, że też się zastanawiałem jak masz na imię Sławku. Kilka razy chciałem nawet szukać w postach powyższych, bo a nóż gdzieś napisałeś jak masz na imię. Tak pisać po nicku to trochę bezosobowo. :) W sumie nigdzie nie wykorzystamy tego, że znamy się z imienia. ;) Twój kogucik miał 5 lat, więc w sumie najmłodszy już nie był, ale raczej starość go nie dopadła. W tym roku mój najstarszy jest chyba w zbliżonym wieku do niego. Zawał możliwe, ale chyba tylko wówczas gdy kogucik był bardzo ciężki, a pogoda bardzo duszna. U kurcząt i dorosłych osobników brojlerów niestety często tak bywa, dlatego od mojej śp babci nigdy nie udało mi się uchować kurki tej rasy, bo zawsze lęk przed tym że padnie brał górę nad chęcią jej utrzymania przez kilka kolejnych lat. W tym roku mam jednego kurczaczka, u którego niestety obserwuję zachowanie jak by miał padaczkę. Przy tym gdy go dotykam jest bardzo "płaczliwy" - wnioskuję, że bardzo bolą go kości, bo przy najmniejszym dotyku z mojej strony pisk. Nie daj Boże atak przy reszcie kurcząt, bo wszystkie są tak przerażone, że najchętniej zabiły by się o siatkę.
  • 0

#165 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 lipiec 2013 - 20:07

No to moze laduj go na pniaka bo szkoda zeby sie meczyl:) a co do imienia to Pawel sie mnie kiedys pytal wiec mu powiedzialem i w ktoryms poscie jest napisane ale mniejsza z tym.
Jutro jade znow na gielde bo musze pasze kurczakom kupic wiec i przejde sie tam gdzie drob maja to moze beda jakies wynalaski co cos moze dozuce do mojego kurnika:)
  • 0

#166 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 21 lipiec 2013 - 20:15

U mnie skończyło się na planach wyjazdowych, z których nic nie wyszło. Kurczaczek jest zbyt mały na pniaka. Póki co rośnie i poza tym, że wymaga nieco większej troski wszystko z nim OK. Nie miałbym serca takiego malucha skrócić o łepek. Zresztą na pewno nie Ja, nawet gdyby. :) ODPADA.
Tak mi się wydawało, że wcześniej wspomniałeś w którymś poście, że jesteś Sławek.
Też myślałem nad kupnem kolejnego worka paszy, ale zważywszy na to że cena woreczka 25 kilogramów oscyluje w granicach 45-48 zł, chyba lepiej zainwestować w pszenicę. Nawet teraz bardziej im smakuje niż kupna śruta. Tego worka, który kupiłem na początku lęgów tegorocznych, jeszcze nie skarmiłem.
  • 0

#167 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 lipiec 2013 - 20:28

moje 25kg juz koncza a jutro minie 2 tygodnie:) a ta pasze co ja kupuje mozna dawac do 6 tygodnia mozna i dluzej oczywiscie ale chyba szkoda kasy, ja bynajmniej mieszam ze swoja pasza i przez to starczyla na 2 tyg:) wiec mysle ze jeszcze jeden worek im nie zaszkodzi:)
  • 0

#168 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 21 lipiec 2013 - 20:30

Moje skończyły już 2 miesiące i odnoszę nawet wrażenie, że tą śrutę jedzą bardziej z przyzwyczajenia i dlatego że jest nasypana do korytka niż z chęci. Nie mają wyboru. Właściciel wydał kasę, muszą skończyć worek. :) Nie radzę tylko podawać tej przeznaczonej kurczętom Twoim kaczkom.
  • 0

#169 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 lipiec 2013 - 20:49

Kaczki jedza jajka i pasze wlasnej produkcji+ nie wielka ilosc tej kupnej bo ta kupna glownie kurczaki dostaja, a niby czemu ta pasza ma im zaszkodzic czy cos? w zeszlym roku ja zarly i nie bylo zadnych problemow
  • 0

#170 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 21 lipiec 2013 - 20:53

Musiałbyś przeczytać dokładny skład tej paszy którą karmisz. Kaczkom i gęsiom nie jest zalecana ta którą stosuje się u kurcząt, bo zawiera o ile mnie pamięć nie myli więcej białka w składzie, niż ta przeznaczona gęsiom. Jeśli jednak dajesz ją kaczkom jedynie jako dodatek i w niewielkich ilościach to nie powinna im zaszkodzić. Jeśli gąski (myślę, że w przypadku kaczuszek może być podobnie) dostawały by jej za dużo, mogły by mieć problem z łapkami i chodzeniem. Jutro spojrzę na plakietki informacyjne na obu workach, jeśli znajdę ten po śrucie dla gęsi i sprawdzę czy rzeczywiście znacznie różnią się pod względem zawartości białka.
  • 0

#171 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 21 lipiec 2013 - 21:07

Na ty moim worku jest napisane bialko surowe 16,70%
  • 0

#172 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 22 lipiec 2013 - 18:54

Przyznam szczerze, że bazowałem na radzie zaprzyjaźnionego weterynarza, a propos zawartości białka w paszy, dlatego w tym roku wolałem dmuchać na zimne i zaopatrzyłem się w paszę pod kątem danego gatunku drobiu. Do zeszłego roku karmiłem gąski śrutą dla kurek.
Chwilę temu przysiadłem do nadruków z informacją o składzie paszy i się zdziwiłem i to sporo, bo w tej dla kurcząt zawartość białka surowego wynosiła 18 %, a w tej gęsiej 19,5 %. Pozostałe składniki miały identyczne, z tym że ich udział w paszy wahał się o +/- 0,15 %. Jedyna rozbieżność, to ta że w tej przeznaczonej kurczętom jako dodatek są dodane kokcydiostatyki i sól sodowa.
Ale i tak jestem zadowolony, bo cena za jedną i drugą była taka sama, a na dodatek w tej dla gęsi jest wyższy udział witamin A i D3, które są niezbędne dla prawidłowego rozwoju kośćca. :) Gdybym wcześniej przeczytał nadruki nie podawałbym gąskom dodatkowo do dzióbków witaminy D3, ale starą szkołą i w tym roku im się nie upiekło. ;)

  • 0

#173 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 22 lipiec 2013 - 21:18

Ja w zeszlym roku dawalem ta sama pasze co i w tym i wszystko bez problemow sie wychowalo,w sumie w tym roku dostaja to samo co i w zeszlym bo co roku rosnie to samo wiec po co mam cos zmieniac jak im smakuje:)
  • 0

#174 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 24 lipiec 2013 - 21:03

Witam koledzy, Sławek może masz rację ale pasza a pasza nawet tej samej firmy i nazwy to nie zawsze to samo miałem tak z paszą dla trzody nie z każdego worka smakowało im tak samo ale co do zasady nie zmieniania paszy jestem za. po co zmieniać coś jeśli spełnia nasze wymagania,pozdrawiam
  • 0

#175 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 25 lipiec 2013 - 11:29

Robercie masz racje skoro im smakuje i nie widwc zeby im szkodzilo to nie ma co kombinowac tylko mam teraz maly problem bo musialem oddzielic te 6 kurczakow od reszty bo te zwykle strasznie je dziubaly po tych smiesznych piorach:( a co im sie stalo to nie wiem bo wczesniej bylo ok
Pozdrawiam
  • 0

#176 wiejskieżycie

wiejskieżycie

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 2290 postów

Napisano 25 lipiec 2013 - 14:57

Przestały im się podobać. :) A tak na poważnie, to dobrze zrobiłeś, bo mogły by je poranić. Może te wcześniejsze są starsze i próbują ustalać dominację w stadku, a może czegoś w diecie im brakuje. Ciężko wyczuć. Mam w tej chwili nieco podobny problem, bo jeden z kogucików usilnie próbuje wyrywać piórka reszcie, dlatego jest od 2 dni oddzielony i chodzi po podwórku w pojedynkę.
Za dzień lub dwa spróbuj połączyć stadko na powrót w całość i może już wszystko się unormuje.
  • 0

#177 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 25 lipiec 2013 - 20:55

Ja mysle potrzymac ich osobno tak z tydzien bynajmniej widza sie ale dzieli je siatka wiec zobaczymy jak znowu je polacze
Pozdrawiam
  • 0

#178 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 25 lipiec 2013 - 21:06

Witam nie wiem czy to nie za krótko będzie jak u mnie kaczki to znaczy jedna kaczka zaczęła dziobać swoje siostry a były razem kupione i trzymałem je razem przez około dwa miesiące to potem miała trzy tygodnie izolatki jak ją wypuszczałem na próbę to tylko chwila a ona już dziobała je w skrzydełka a najciekawsze jest to że zaczęło się to na drugi dzień po wizycie jednego takiego gościa co miał dobre ślepka nie chcę wyjść na zaboboniarza ale coś w tym jest.
  • 0

#179 Tofik

Tofik

    V.I.P

  • Użytkownik
  • 4132 postów

Napisano 25 lipiec 2013 - 21:24

Roznie ludziom z oczu patrzy:) a wracajac do kaczek to w zeszlym roku jak mi sie dziobaly to kupilem taki proszek na kanibalizm wsrod drobiu (nazwy dokladnie niepamietam:() bynajmniej potem juz byl spokoj i tak sobie mysle ze w tym roku tez kupie ale za wczasu bo ja mam szanse to kupic tylko w poniedzialek:( (ewentualnie pozostaje jakis weteryniaz)
  • 0

#180 Robert ;-)

Robert ;-)

    Duży Robert;-)

  • Super Moderator
  • 8014 postów

Napisano 25 lipiec 2013 - 21:50

może i by pomógł ten lek na to nie pożądane zachowanie u drobiu ale samo im przeszło choć warto by było się w nie zaopatrzyć tak jak piszesz na zapas strzeżonego wiesz kto strzeże pozdrawiam
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych