Robert ;-) Posted January 17, 2014 Author Report Posted January 17, 2014 wiem że podglądać nie warto;[ ale wkurzające jest;[to jednak te większe jajka kluj to będą nioski;] Quote
Tofik Posted January 17, 2014 Report Posted January 17, 2014 Trochę nie zaczaiłem twojego postu:)Co do podglądania no to czasami trzeba co by we właściwym miejscu zespawać a co do jaj toprzecież nie jest powiedziane że z dużego jaja będzie kokoszka:) Quote
Robert ;-) Posted January 17, 2014 Author Report Posted January 17, 2014 Tego to nikt nie wie co będzie? a tak poza tym zawsze można kupić z wylęgarni kiedyś około 30 km ode mnie przywozili indyki i inne takie ale czy tam jest jeszcze to nie wiem? bo tych co na targ przywożą to bym nie chciał;]z własnych złych doświadczeń;[ ze mną tak jest że czasem ludzie mają problem ze zrozumieniem o co mi chodzi;[ Quote
Tofik Posted January 17, 2014 Report Posted January 17, 2014 Ja tam nie będę narzekał byle mi sie po kluły:) a co sie po kluje to wszystko jedno bynajmniej nikt mi nie będzie kitu wciskał że to kurki a w rezultacie koguty:( ja u siebie w okolicy nic nie wiem o jakiejś wylęgarni poza tym jajek zwykłych kur będę miał bo trochę swoich a trochę od teściów tak więc na pełny inku na pewno mi nie zabraknie:)A co do giełdy to zawsze będą tak gadać z żeby namówić no ale teraz taki jest rynek dlatego kiedyś pisałem że jak coś kupować to z dobrego albo sprawdzonego źródła Quote
Robert ;-) Posted January 17, 2014 Author Report Posted January 17, 2014 wiem każdy handlarz to łgarz;[ a masz rację co się wykluje to będzie;]ja też nie wiem czy tam jeszcze jest ostatnio z tamtąd braliśmy z 15 lat do tyłu Quote
Tofik Posted January 17, 2014 Report Posted January 17, 2014 Poza tym jak mam kupić inku w najbliższym czasie no to po co kupować cipciaki:) a co sie z nich wykluje to sie okaże:) Idę spać bo niebawem godzina 0:00 a jak jutro będzie pogoda to chce do ogrodu jechać więc muszę sie w miarę wyspać Dobranoc Pozdrawiam Quote
ania1983 Posted January 18, 2014 Report Posted January 18, 2014 witam ale sie spisaliście wczoraj u mnei wczoraj była bitwa gąsiorów, dzisiaj spokój, zobaczymy co dalej będzie sie działo.myślimy, a raczej ja namawiam męża na posianie owsa na jednym polu, tak na próbę, zobaczymy ile zbierzemy a przy okazji będzie darmowa słoma dla zwierzyńca, bo tak trzeba kupować, no i sie zobaczy czy nam sie będzie opłaciło. teraz czytam o uprawie owsa, macie moze jakieś swoje doświadczenia? jeśli tak to prosze o podzielenie sie nimi Quote
Tofik Posted January 18, 2014 Report Posted January 18, 2014 WitamMy Aniu tak wieczorami czasem mamy:)Pojedynki zawsze sie zdarzają wśród drobiu tak że sytuacja pewnie sie powtórzy:)Ja na temat owsa wiem nie wiele bo go w życiu nie sialem a nie myślałaś zasiać jakieś inne zboże bardziej wartościowe? może pomyśl nad pszenicą albo ququ? o ile masz łapszą klasę ziemiu mnie cisza w zagrodzie:) skróciłem kolejne 2 koguty o głowę i wiem na pewno że zostało mi jeszcze 3 pod toporek i 11 kaczorów:)a kaczek to jeszcze nie wiem:)Pozdrawiam A tu mamy nie złe bajoro:)http://tablica.pl/oferta/kaczka-krzyzowka-CID757-ID4HfPb.html#40010d6e60 Quote
ania1983 Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 Tofik, to widzę że ostro działasz w temacie obiadowym u nas w nocy znowu padał deszcz i z prognoz wynika ze tak ma być przez kolejne 2 tygodnie, deszcz, deszcz, deszcz i temperatura cały czas na plusie, czyli zimy nie będzie co do owsa, to już napisałam wszytsko na temacie o owsie, wiec tu nie będę sie potarzała Quote
ania1983 Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 http://www.podrb.pl/produkcja-rolnicza/produkcja-zwierzca/506.html fajny artykuł o owsie i jego znaczeniu. piszą tu że drób nie powinien jeść tylko owsa, to co ja mam zrobić jak moje kury, zresztą i kaczki i gęsi ostatnio tylko to jedzą? mieszanek im nie robię bo wtedy to czego nie chcą wywalają i się marnuje. może za kilka dni im przejdzie ta chęć jedzenia tylko owsa i wrócą do pszenicy? ale otręby pszenne jak jadły tak jedzą, to samo kukurydza, tylko pszenica coś poszła w odstawkę. a może jest tak jak w artykule "Samcom wszystkich zwierząt gospodarskich owies, zwłaszcza podkiełkowany zapewnia wigor i produkcję biologicznie wartościowego nasienia. " może ma to coś wspólnego z tym że zbliża się czas kiedy gąski, kaczka i kury zaczną siadac na jaja? nie wiem. rok temu moje kury w ogóle nie dostawały owsa i dlatego nei wiem jak to jest. ale w razie co wiem, że mają wszytsko czego im potrzeba, bo w różnych pojemnikach mają co innego do jedzenia Quote
DuzyGrzegorz Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 W kurniku masz zimno i na dworze też zimno i ptaki potrzebują tłuszczu, a owies zawiera go sporo i dlatego zostawiają pszenicę a jedzą owies. Owsem też uzupełniają błonnik, który latem uzupełniały na wybiegu. To nie to że pszenica im się znudziła. Zimą można owies podkiełkować. Dzięki temu jest o wiele szybciej trawiony, a składniki łatwiej dostępne. Lepiej jest także wyjadany. Jeżeli chodzi o gęsi to one potrzebują dużo błonnika, a owies im to zapewnia. Indyki to owadożercy i łuski owsa działają podobnie jak chitynowe pancerzyki owadów, więc powinny otrzymywać owies gnieciony lub mielony od pierwszych dni życia.Owiec daje wigor. Pamiętam czasy kiedy końmi pracowało się w polu. Po owsie koń był piękny, lśniący i skory do zabawy i nie tylko, jednak ciężkiej pracy nie wytrzymywał. Do ciężkiej pracy musiał być karmiony żytem lub jęczmieniem. Znoszenie jaj to taka ciężka praca dla kur.Co do siewu 10 czy 20 arów owsa to uważam, że będzie to nieopłacalne, lub wyjdziesz na zero. U mnie po żniwach można było kupić owies po 30 zł/dt, a kilka dni temu sprzedałem kilka ton po 50 zł/dt.Mój drób bez zmian. Światło mają włączane o 4 rano, na dzień jest wyłączane i od wieczora do do 21 jest włączane. Myślę nad ściemniaczem żeby miały świt i zmierzch. Problemem są żarówki. Te energooszczędne mają wbudowany regulator napięcia i nie działają ze ściemniaczem, a zwykłe zużywają dużo prądu. Muszę coś wymyślić. Pozdrawiam! Quote
ania1983 Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 Grzegorz, dzięki za info o tym owsie nigdy nie myślałam o podkiełkowywania czegokolwiek, wiec co? owies zalać wodą czy tylko tyle wody żeby przykryło owies i czekać na kiełki? ile to trwa? moze głupie pytanie, no ale lepiej zapytać i wiedzieć to u Ciebie tani owies, u mnie mało kto sieje, koszt owsa to 60-65 złotych. może i nie opłacalne na takim kawałku sianie owsa, ale jak nie spróbuję to nie będę wiedziała. zobaczymy jak nam to wyjdzie. ja mam nadzieję, że na wiosne gość nam zrobi to światło w kurniku, bo puki co jak chcę świecić kurom to albo mocna latarka przymocowana do sufitu jak żarówka, albo kabel muszę z domu podciągać...Grzegorz, długo świecisz tym swoim kurakom od 4-21 Quote
wiejskieżycie Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 Witam w niedzielne popołudnie. Na wstępie zaznaczę, że u mnie zima na całego, z czego się cieszę, ale tak wieje, że jak chwilę temu byłem na spacerze z psiną, to mało mi łba nie urwało. Przez te wiatry tak zawiewa drogi, że jutro się nie wydostanę przez swoją drogę do ulicy, jeśli w porę jej nie odśnieżą. Moje kury, indyki i gęsi dostają owies z jęczmieniem w ilościach hurtowych. Właściwie jako że nie mam żadnych dozowników, tylko tradycyjne wiejskie korytka do zapodawania paszy, znaczna część ziarna ląduje poza, a moje podopieczne jakoś nie kwapią się do sprzątania paszy z ziemi. Pszenicę też dostają, ale ta jest z wiadomych powodów najchętniej zjadana. U mnie też bez zmian co do ptaków, poza tym że przez ostatnich kilka dni bardzo ładnie się niosły, ale jak wczoraj przymroziło i to porządnie, to i nieśność spadła. Quote
Robert ;-) Posted January 19, 2014 Author Report Posted January 19, 2014 Witam u mnie podobnie jak u Marcina wieje pada i jest 9na - ale co do paszy to ja w zeszłym roku dawałem owies al ekury co epsze zjadły a reszta na zmarnowanie szła więc stwierdziłem że trudno owsu nie będzie;[ ale pszenicę i grykę[w małych ilościach] zjadają chętnie do tego mielona na grubo kuku i jest spoko;]a co do nieśności to też widzę spadek;]ale co tu się dziwić taka temp;[ Aniu tak jak piszesz jak nie spróbujesz to się nie dowiesz z tą uprawą owsa miałem ci napisać że jak masz trochę kurzaku to posyp na pole przed orką zastąpi nawóz i będzie naprawdę EKO;] Quote
DuzyGrzegorz Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 Owies aby skiełkował musi być mokry, ale nie zalany wodą bo musi nieć dostęp powietrza. Musi mieć też ciepło aby kiełkowanie nastąpiło szybko. Zalany wodą zbutwieje nie skiełkuje. Wsyp do płaskiego naczynia, wlej tyle wody aby woda została wchłonięta przez owies, przykryj mokrą ściereczko i postaw w cieple.Świecę kurom od czwartej do ósmej rano i od piętnastej do dwudziestej pierwszej wieczorem. W dzień jak jest pochmurno też świecę. Używam żarówki LED o barwie 2800 stopni K i strumieniu 550 LM.Owies sprzedawałem w większej ilości. Nabywca sam przyjechał i załadował. Na rynku cena jest podobna 55 - 60 zł/dt. Pozdrawiam! Quote
ania1983 Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 Marcinie, ale Ci zazdroszczę tej zimy, nawet z tym wiatrem, bo u mnie ciągle deszcz i błoto okropne! błoto na wybiegu u ptactwa, błoto na podwórku, błoto na drodze, normalnie wszędzie błoto i bez gumiaków z domu nie ma wyjścia.Robert, -9? matko! u mnie jest 5 na plusie. normalnie szok z tą temperatura i "zimą"a kurzajca na pole wywieziemy ile jest Grzegorz, ja tez pisze o cenach jak pojedziesz do chłopa i sobie przywieziesz, na rynku nie mam pojęcia jaka jest cena, wiem ze moja ciotka płaci za owies 75 złotych, tam gość raz na jakiś czas przywozi autem w worki już załadowaną pszenicę, owies, żyto, jęczmień, otręby, no ale cena też konkretna, ale tam w okolicach ludzie nic nie sieją, bo się nie opłaca, ciotka jest sama, sprzętu też nie ma, wiec to czego sama nie zrobi musi kupić. Quote
wiejskieżycie Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 U mnie ponad -10 stopni. Ale jak dla mnie pasuje. Od tego jest zima, żeby i ziemia przemarzła i robactwo wyginęło. Moje kury pomimo mrozów są tak żywiołowo nastawione do życia, że nie nadążałem od rana utrzymać słomy w gniazdach. Co chwilę jedna przez drugą sru do gniazda i wygarniać. Oczywiście mimo mrozku zaliczyły też rundkę po podwórku. Quote
Robert ;-) Posted January 19, 2014 Author Report Posted January 19, 2014 Tu jest kila fajnych kur a najlepsza ta z ostatniego zdjęcia;] http://tablica.pl/oferta/kury-ozdobne-i-kaczki-z-wlasnej-chodowli-CID757-ID4HI8p.html#de9f4ab74e Quote
wiejskieżycie Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 Kurka czubatki srebrzysto - łuskowanej. Ładna. Sebrytki srebrno - łuskowane wyglądają troszeczkę podobnie. Bierz się za jajka od tej rasy od kolegi z forum i będziesz miał maluchy na podwórku. Quote
Robert ;-) Posted January 19, 2014 Author Report Posted January 19, 2014 Się zobaczy?ale naprawdę ładna ta kurka;] dziś jak zamykałem kurnik to wziąłem na ręce kochiny to za tłuste nie są ;[wygląda na to że moje leczenie nie poskutkowało;[ Quote
wiejskieżycie Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 Wiesz, jeśli Twoje kochiny nie kichają i poza tym, że przebywają z innymi kurami, które temu podobne objawy wykazują, to ich waga nie musi być winą choroby. Ze zdjęć wnioskuję, że są już prawie dorosłe. Może to nie są czysto rasowe kury tej rasy i stąd mniejsza ich waga. Moje są okrągłe jak bomby, a niczego specjalnego w tym kierunku nie robię. Teraz troszkę schudły, bo się niosą ale niewiele. Quote
Robert ;-) Posted January 19, 2014 Author Report Posted January 19, 2014 To czy one są czysto rasowe tego nie wiem? ale powinny być trochę bardziej przy kości że tak powiem;[ kury to i tak wszystkie muszę znowu poddać leczeniu;[na wszelki wielki Quote
wiejskieżycie Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 Jaki okres karencji na jajka jest w przypadku leku który stosujesz? Quote
Robert ;-) Posted January 19, 2014 Author Report Posted January 19, 2014 Weterynarz mówił że 3 tyg;[ razem z czasem leczenia brak jajek przez miesiąc;[ lek taki jak i ty dawałeś Quote
wiejskieżycie Posted January 19, 2014 Report Posted January 19, 2014 Najlepiej jeśli do podawania leku i w ogóle w jak największym stopniu zapobieganiu chorobie, dołożyć jeszcze regularną wymianę stada. W działaniu tego leku, zresztą nie tylko jego znaczenie ma też pogoda. Jeśli na przykład zrobi się zimniej lub bardziej deszczowo lek może stać się mniej skuteczny. W ogóle obserwujesz po nim poprawę czy nic? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.