Jump to content

Recommended Posts

Posted
hehe no to załoga będzie sie powiększać a u mnie to najczęściej jakiś samochód pyknie kota i po kłopocie ale za to ten pieron to jakiś szczęściarz a tak propo to na pewno to są koty?:)
Posted

Ja nie sprawdzałem tylko zasugerowałem się podpowiedzią mojego brata? i tak wyszło;[ a koty jak dla mnie to lenie dostają kiełbaskę dla zwierząt sierść im się lśni jak złoto;] ale one polują ale na polu?

Sławek może tak być;[ ale raczej nie dam im się rozmnożyć? pozbędę się samiczek;] bo szara kotka a i jeden czarny to kot a drugi czarny to kotka teraz już wiem dokładnie;];]

Posted

matko! jak by mojego auto "pykneło" to bym chyba ryczała z miesiąc po nim ;( przeciez kotki sa pożyteczne i kochane :) a jak sie nie chce małych to wystarczy kotke wysterylizować :) albo teraz są podobno zastrzyki które się daje kotkom.

ja chciałam mojego wykastrować żeby sie na wiosnę nie zaczął szlajac po wsi coby mu sie nic nie stało, ale mąż sie nie zgadza :/

Posted

e, to ja takiego nie chcę :) mój nie gustuje w drobiu podwórkowym :) z kurczakami i kaczkami małymi spał, jedynie na ptaki poluje i to potrafi kilka dziennie złapać :P nie mówię o myszach, kretach...

raz jak próbował podejść do kwoki bo miała dobre jedzonko to tak go przegoniła ze teraz daleko od kur sie trzyma :D

Posted

hehe tak się złożyło ze temat zamarł:) a ja sobie w tym czasie kolacje opyliłem:)

Nie pisałem wcześniej bo jakoś mi wyleciało ale dzisiaj był wypadek w kurniku bo nie wiem za bardzo dlaczego ale jednej kaczce chyba kaczki rozdziobały ogon i teraz kaczka poszła do kozy do odwołania:)co by sie zagoiła bo dosyć mocno krwawiła i przy okazji pociapała krwią inne kaczki:(

Posted

Nie mam 100% pewności że to kaczki ale bynajmniej pióra z kupra miała powydzierane, no chyba że jakiś gad mi sie wbił do kurnika:( no a kaczka posiedzi w kozie aż sie zagoi bo wiem z doświadczenia że kury jej raczej nie przepuszczą bo to przecież kanibale:)

hehe rosół na kolacje:)ja wszamałem kaszankę z jajkiem i korniszonem własnej produkcji:)

Posted
Z dwojga złego to lepiej jak by to było stworzenie twoje? niż jakiś gad jak to mówisz u mnie radio grało od żniw do świąt BN? ale i tak coś przychodziło do stodoły;[ a w sianie znajduje skorupki po jajkach;[
Posted
No ja tak do końca to nie wiem ale bynajmniej coś ją zaatakowało no a z drugiej strony to dawno żadnego gada nie było tak więc kto wie, poza tym jest trochę krzaków i bagna więc wszystkiego można sie spodziewać:( no a u ciebie widzę że też podobne stworzenia grasują, ja wcześniej znajdywałem skorupki na poddaszu nad kurami ale teraz jest go o polowe mniej tak więc wszystko widać jak na dłoni:)
Posted
Moja wyższa połowa się przemogła i wbiła do makaronu niebieskie jajko. Jajko było wyraźnie mniejsze nawet od jajka zielononóżek, ale żółtko wypełniało prawie całe jajko. Białka było bardzo mało. To które było wbite miało tarczkę zarodkową, ale znajoma która dostała kilka od mojej kurki wcześniej wbijała mówiła, że tarczki nie było. Na razie niesie się jedna z dwu. Przez te mrozy nieśność wyraźnie spadła i dzisiaj było tylko 14 jajek na 23 kurki które się niosą. U butelek na razie cisza z jajkami, chociaż oznaki zbliżającej się nieśności są od grudnia. Pozdrawiam!
Posted
Z tego co wiem to te jajeczka mają mało cholesterolu a to że mają mało białka to chyba dobrze?a ten kogut to jakiś słaby snajper;] to masz Grzegorzu dobrą nieśność 14 na 23 to super wynik;] a i u mnie kaczki się przestały nieść ale to dobrze? niech zostawią je na czas wiosenny;]
Posted

hehe ja też ale najpierw muszę nabyć większą ilość kur żeby mieć podobne wyniki:)

A co do gada to nigdy nie wiadomo bo taka dziczyzna to zawsze coś zwęszy a jak sie z bestwi to już w ogóle masakra:( a może mieszkać pod nosem i nawet o tym nie wiemy:)

Posted
Mi sie wydaje że niebawem wszystko wróci do normy gdyż cały czas mówią o ociepleniu a więc i kury więcej będą biegać:) bynajmniej u mnie to wszystko siedziało dziś na dworze i coś tam niuchało no a jak były mrozy to kury nawet za bardzo nie chciały wychodzić na dwór tylko do koryta i na grzędę i tak im dni praktycznie zlatywały.Więc pożyjemy zobaczymy:)poza tym skoro nie ma jajek no to nie może być gorzej więc trzeba myśleć pozytywnie:)
Posted
No tak gorzej być nie może;];];] moje tak jak i twoje dziś na dworze były ale były i malkontentki;[które tylko w kurniku siedziały;[ a kogut feniksa pchał się do starej obory gdzie miał kozę? widać mu się tam podobało;] i miał wszystkie swoje kurki tylko dla siebie ;] cwaniak jeden
Posted

To nie jest dobry wynik. Kury mają dobre i zróżnicowane jedzenie. Mają też program świetlny, wprawdzie nie jest sterowany prockiem tylko zwykłą czasówką. Ale coś zrobię na wiosnę. Było wcześniej tak między 16 a 18 było, czasami 20. Gdyby były tak normalnie żywione i o piętnastej spać to i z jednego bym się cieszył. Ale one nawet nie chcą jeść pszenicy, no jak ześrutowana albo namoczona to trochę zjedzą. Podstawą są resztki ze stołu plus warzywa (kapusta, buraczki, marchewka). Dostają też parzoną grubą śrutę z jęczmienia i pszenicy.

Muszę w wolnej chwili zająć się regulatorem do inkubatora. Puki co jest w wersji przed prototypowej. Ale testy nareszcie przeszedł. Są też już zmontowane wszystkie moduły wykonawcze. Myślę jeszcze na nawilżaniem. Profesjonalne urządzenia są drogie.

http://www.infermo.pl/i136-Pompa-wilgotnosci-ultradzwiekowa-regulator-do-inkubatorow.html

http://www.infermo.pl/i93-Pompa-wilgotnosci-dla-inkubatorow-Brinsea-Advance.html

Ja myślę nad czymś takim: http://allegro.pl/ultradzwiekowy-nawilzacz-powietrza-2-5l-film-i3911932732.html

Mgiełka podawana byłaby w okolice wentylatora przewodem. Samo urządzenie byłoby załączane poprzez triak sterownikiem. Co o tym myślicie? Pozdrawiam!

Posted

hehe to można powiedzieć że był szefem haremu:) u mnie jest 5+3mongoly:) tak więc mają czym sie dzielić bynajmniej jak na razie jest spokój miedzy kogutami a najgorsze to chyba są gładkie mongoły bo wszędzie ich pełno a jak zgwałcić kurę to jeden drugiego spycha:)

 

Tak sie zastanawiam w jakim celu Grzesiu(mam nadzieje że Grześ ci nie przeszkadza?)chcesz zamontować to urządzenie czy w celu zachowania wilgotności czy do zraszania jajek jak to jest np. w przypadku kaczych jaj?

Co do tych profesjonalnych to cena powala że tak powiem:) ale nie mówię że to są złe urządzenia bo mogą być skuteczne poza tym pisze ze do inku tylko ta cena o jakieś 80% za wysoka:)

Posted

To dobry pomysł z automatyczną regulacją wilgotności;] inku stał by się bardziej automatyczny te dwa pierwsze linki to cena spora;[ale ten trzeci do zaakceptowania? to powiedz jaką paszę stosujesz i jak z temp.w kurniku u ciebie jest bo światło to też dobry pomysł na poprawienie nieśności w zimowe długie wieczory?;]

Sławek to jak u mnie z zielonymi ganiają kury jakby w sztafecie jeden drugiemu kijek przekazuje i następny kurę goni a potem trzeci,śmiesznie to wygląda ale te dwa zmęczą kurę a trzeci korzysta;]a feniks miał 6 kur jak dobrze liczę

Posted

A u mnie najlepsza to jest ta kurka dworka(jak ja Marcin nazwał)bo ona tylko jednego koguta dopuszcza a jak mongoł jakiś skok szykuje to zaraz doprowadza go do porządku:) tak że żaden jej nie podskakuje

Co do twoich zielonych no to śmiesznie musi wyglądać taka sztafeta:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...