Jump to content

Recommended Posts

Posted

Plan mam taki sobie a jak sie uda to bede mial kolo 8ha w 2 kawalkach w niedalekiej odleglosci od siebie ale zobaczymy jak to bedzie bynajmniej ziemia nie zla i warto bylo by ja nabyc zwazajac ze jak sie dogadam to nie bedzie wystawiona do sprzedania wiec i zaden "bamber jablkowy " mi jej nie podkupi :) bo i z mojej okolicy tam ziemie kupuja. co do plonu to nieciekawie ale i klasa ziemi mowi sama za siebie ale tak czy inaczej nie musisz wszystkiego ziarna kupowac a co do roku to jest wogole jakis dziwny bo albo deszcze albo skwarek:( bynajmniej u mnie deszczu nie bylo ponad miesiac tak ze nawet jak nie popada to nawet scierniska nie bedzie jak zaorac no ale moze cos popada

Hi Hi ale sie zastukaliśmy:) juz 00:28 wiec pora isc spać wiec dobranoc pora sie kłaść

Posted

Witam Was koledzy rolnicy. :) Mało piszę, bo choć do Was się równać nie mogę z ilością pól, to od rana do wieczora coś. Ciągle walczę z warzywami i z przetwórstwem owoców z mojej jabłonki. :) Jak by nie było ta jedna do tej pory stanowiła cały mój sadek z jabłoniami. Rok i dwa lata temu wsadziłem 5 dodatkowych jabłonek i w pierwszym roku od wsadzenia 4 z nich zaowocowały. Co do pracy i tego żeby chociaż spróbować żyć z ziemi to w pełni się z Wami zgadzam. Doją człowieka jak chcą w tym kraju i traktują jak śmiecia. Po raz n-ty złożyłem dokumenty aplikacyjne do pewnej instytucji państwowej i po raz n-ty choć spełniałem wszystkie wymienione przez Nich w ogłoszeniu kryteria, nie przeszedłem nawet pierwszego etapu (zgodności dokumentów z oczekiwaniami). Nie mam ani takiej siły przebicia, ani wpływów i wejść, żeby cokolwiek z tym zrobić. Po drugie nigdy nie wiadomo co przyniesie kolejny dzień, dlatego robienie sobie "gnoju" poprzez próbę ostrzejszej konwersacji z potencjalnym pracodawcą też odpada, choć człowieka język świerzbi. :(

Ech. Też mi się marzy większe gospodarstwo, ale w okolicy nie ma nawet co szukać jakiegoś dodatkowego areału. Co do kosztów działek, to nawet nie wiem jak to wygląda w tym roku.

Posted
Witam koledzy ja odpowiem z siebie jaki tam ze mnie rolnik mam 7 ha upraw i 3ha lasu wiadomo z robotą ciężko a dostać się na państwową tym bardziej,ale próbuj może kiedyś ci się uda,Marcin a teraz trochę o mnie lekarz stwierdził tasiemce u moich kur i dał lekarstwo na sześć dni a potem karencja na jajka przez 3 tygodnie ot taka diagnoza za tydzień mam zawieść próbki kału do badania.
Posted
Czyli lipa z jajkami przez najbliższy miesiąc. Musisz się dowiedzieć czy możesz je dawać kurczakom, ale wydaje mi się że chyba tak. :( Jeśli im się poprawi, będzie dobrze choć wiadomo, że miesiąc z nieśnością będziesz do tyłu. Miałem w tym roku podobną sytuację z karencją u moich "niosek", ale wszystkie jajka zjadły wtedy maluchy, bo moje kurki nie miały tasiemca, tylko leczyłem całe stadko zapobiegawczo, bo u maluchów pojawiły się problemy z kichaniem. Chciałbym mieć choćby tyle pola co Ty masz, ale póki co i dopóki będę mieszkał tu gdzie dotąd, to mało realne.
Posted
Piszesz o leczeniu zapobiegawczym ja też tak miałem z moimi kurami w zeszłym roku moje tez kichały i zdychały a potem jak coś kupiłem to przymusowe leczenie im robiłem, w sumie to nie pytałem się weterynarza o to czy kurczakom mogę podawać jajka od kur niosek, w sumie jajek to aż tak mi nie żal ważne by mi kurczaki wyzdrowiały i przytyły a jak mi się zachcę jajka to do babci pójdę na jajecznicę;-], każdy żyje tam gdzie się urodził i wychował nie mamy na to wpływu, ja też nie chciał bym się stąd wyprowadzać pozdrawiam
Posted

Nie no wpływ mamy, tylko z możliwościami nie jest zawsze tak łatwo jak by się chciało. :) Głównie jak zawsze zresztą rozchodzi się o finanse.

Chwilę temu taka burza z piorunami i silnymi opadami deszczu, połączonymi z zawieruchami mnie nawiedziła, że co lżejsze w powietrzu latało. Na szczęście wszystko siedziało już w zagrodach pozaganiane. Ale żniwa przerwało, a były w pełni.

Posted
No tak zawsze ta kasiora;-[to nie ciekawie z tą burzą u mnie bez opadów od 1,5 miesiąca sucho jak na pustyni ale wiaterek powiewa może coś przyniesie tylko mam nadzieję że nie takie opady jak u ciebie.
Posted
U mnie to lato należało, ba właściwie jeszcze należy do bardzo zmiennych. Burze co kilka dni były normą. Całe mnóstwo zboża na polach po okolicznych wsiach zostało. Muszą ludzie przeczekać. Podobno dzisiaj mieliśmy najcieplejszy dzień w roku, a na jutro zapowiadają kolejny najcieplejszy. Ukrop w ciągu dnia i jeszcze raz ukrop, a wieczorem takie wichury, że drzwi od szopy rzuca w obie strony.
Posted
To prawda ta pogoda zwariowała u mnie to już zapominamy o żniwach ale u nas ludzi nie za wiele i ziemi uprawianej w okolicy że żniwa trwają dwa tygodnie razem z zwózką,ale i te burze to inne jak kiedyś były jak grzmi to jak by beczki taczali.
Posted
Blachy po podwórku dzisiaj latały. Dosłownie. Zostało mi tylko kupić 3 baloty słomy tegorocznej i przygotowania pod kątem paszy i ściółki na najbliższe miesiące będę mógł uznać za zakończone. Jeszcze się nie rozglądałem za słomą, ale nie sądzę że uda mi się kupić balot za mniej niż 20 zł. Chyba że. :)
Posted
no słoma to i u mnie tania ale za tyle to ciężko będzie no chyba że uruchomisz swoje kontakty;-] co do tych burzy to tylko żeby nie były takie bez tych trąb powietrznych bo to już tragedia
Posted
A u mnie panowie tylko upał, upał, gorąc, ciepło i wszystko co z tym związane. Od baaardzo dawna nie spadła nawet kropla deszczu. Nie daj Boże żeby jakaś wichura przyszła, ale o deszcz to wszyscy proszą już bo nawet kukurydza na piachach schnie na wiór... Pozdrawiam :)
Posted

Siema. U mnie całą noc lało i od rana powtórka z rozrywki. Jak nie w jedną stronę to w drugą. U Ciebie Wojtku kukurydza na piach, a u mnie warzywa gniją w najlepsze. Coś czuję, że cały dzisiejszy dzień taki będzie. :(

Jedyne zadowolone istoty to gęsi. Nie wiedzą co ze sobą zrobić. Jak szalone po łące zapierdzielają i łepki do góry podnoszą. :)

Posted
To znaczy wiesz moja kukrydza stoi zieloniutka i rośnie :D W sumie to fajnie że te żniwa takie suche były bo zakończyły się bez obaw, ale teraz to szpadel można złamać jak się go w ziemię by wbiło, więc deszczyk potrzebny. Pozdrawiam :)
Posted
Kolego Tofikarius zrobiłem a raczej starałem się zrobić fotki małym biegusom szybkie są i nie wyrazne zdjęcia mi wychodziły ale spróbuje jeszcze pozdrawiam żeby nie było ze zapomniałem pozdrawiam
Posted
Witajcie Panowie odrazu mi sie humor poprawil po zobaczeniu fotki biegusek:) bo wczoraj zaczolem i zakonczylem zniwa, plon mozna powiedziec ze tragedia i nie wiem zabardzo dlaczego bo ziarno drugi sezon a i nawozu na 1ha dalem sporo bo 300polifoski 50 soli i 150 mocznikia + odzywka a tu hu.a jeszcze jakies dyskusje:(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...