Robert ;-) Posted February 20, 2014 Author Report Posted February 20, 2014 No to mamy podobny gust;];];] a co do oddzielania to nie będę bo i tak w zeszłym roku chodziły razem a kaczki mam młode tylko łaciata stara więc to już tak mnie interesuje? one i tak są ładne a potem do gara pewnie trafią?;[ http://tablica.pl/oferta/koza-kozy-kaszmirskie-para-mlodych-koz-CID757-ID38kLP.html#5d9b1b831a te to taniocha? Quote
Tofik Posted February 20, 2014 Report Posted February 20, 2014 Więc w takim wypadku nie ma sensu kombinować Ja na razie zrobiłem prowizorkę (plot ze zwykłych palet:)) na wybiegu i siedzą oddzielone no a w kurniku to jak wcześniej pisałem oddzielone sa siatką tak że raczej nie ma szans co by sie pomieszały:)No a późną wiosną muszę sie brać za powiększenie wybiegu:) noi zrobienie drugiego dla kaczek co by mi sie kury znowu nie potopiły:) ale wszystko w swoim czasie. Quote
Robert ;-) Posted February 20, 2014 Author Report Posted February 20, 2014 To wiosna robotna będzie?;] a ja to koniecznie ten beton i się zastanawiam czy już teraz się za to nie wziąć? bo te moje gryzonie znowu się pokazują;[ a jak będą przyłazić to jajek nie będzie;[ Quote
Tofik Posted February 20, 2014 Report Posted February 20, 2014 No plan jest ale praca ruszy dopiero z końcem maja jak zacznę zarabiać bo jak na razie to z kupki ubywa:( a tu 3 miechy trzeba jeszcze z tej kupki przeżyćCo do wylewki no to śmiało możesz działać(skoro szkodniki sie pokazują) bo mrozu jako takiego nie ma tak więc spokojnie zaschnie choć jak ciepło no to wiadome że szybciej stanie:) Quote
Robert ;-) Posted February 20, 2014 Author Report Posted February 20, 2014 I tak muszę na trzy części podzielić bo gdzie kury podzieje? a to jak będę jechał po nawóz to i cement kupię? takie życie rolnika kolego? w zimę wielkich nie ma zarobów;[ zwłaszcza w twoim profilu gospodarstwa? Quote
Tofik Posted February 20, 2014 Report Posted February 20, 2014 No wiadome że jakoś musisz je pooddzielać co by po wylanym nie chodziły:)No a z zakupem no to widzę że masz plan wszystko za jednym zamachem:)Co do zarobków to moje sie kończą jakoś w grudniu bo tak jakoś kończę kapustę choć w tym roku to lipa z kapustą ale już postanowiłem że zainwestuje w zraszacze to w tedy susza mi nie będzie straszna:) bo u mnie przez te armatki to deszczu czasem nie ma nawet i 3 miechy:(Kózki fajne tyle że cena już tak fajnie nie wygląda:)a ja znalazłem kaczora:)http://tablica.pl/oferta/kaczory-francuskie-CID757-ID4DC2R.html#174a35d9ed Quote
Robert ;-) Posted February 20, 2014 Author Report Posted February 20, 2014 Wiadomo bez wody to nic nie urośnie?;[ a jak zamontujesz to będzie super;] z jednej strony to te armatki i tobie pomagają od gradu;] a z drugiej deszczu nie masz;[ co do zakupów to lepiej kupić na raz bo do składu mam 8km a ciężarówki nie mam więc muszę kulać ciągnikiem;[ Quote
Tofik Posted February 20, 2014 Report Posted February 20, 2014 No jak do tej pory to lałem wężem ale szkoda gadać wszystko zamula a potem skala no a takie zraszacze to dobra sprawa bo przestawisz gdzie ci pasuje i idziesz do innej roboty a tu sie podlewa:) bo na profesjonalną deszczownie to raczej na pewno mój budżet nie pozwoli:(8km ciągnikiem no to kawałek no ale załaduje ci widlakiem na przyczepę i zero roboty tyle że trzeba popyrkać w tą i spowrotem no ale zbytnio wyboru nie masz no chyba że brajdaka wyślesz:) Quote
Robert ;-) Posted February 20, 2014 Author Report Posted February 20, 2014 Tak to jest z tymi wynalazkami pomagają człowiekowi w pracy;] kiedyś chciałem taki mały ogrodowy zraszacz na podwórku postawić jak taka susza była coby trawa nie schła? ale podlewałem ręcznie wężem?;] a u mnie to tylko ja ciągnikiem popylam? a na moją dwukółkę to trzeba ładować ręcznie?;[ a wyszło mi tego 2,5 tony ale co roku się kładzie i jakoś jest ok?;] Quote
Tofik Posted February 20, 2014 Report Posted February 20, 2014 A no tak to jest że jakoś trzeba sobie radzićNo a co do ilości ładowania no to masz chłopie trochę tego dźwigania jak ręcznie musisz no ale jak mus to mus:) Ja to jak busem jadę to w magazynie na paletę najpierw sie układa a potem wózkiem mi na busa wrzuci tak że nie muszę tyle dźwigać choć ja aż takich ilości na raz nie kupuje bo max na raz to tona:) bo większych ilości nawozu na raz nie potrzebuje. Quote
Robert ;-) Posted February 20, 2014 Author Report Posted February 20, 2014 Ja zawsze biorę od razu wszystko i potem pod szopkę i leży aż przyjdzie czas na niego tam maja wózek to podwiozą pod burtę i się smyka ?;] kiedyś mieliśmy żuka trochę szkoda że go ojciec sprzedał był po blacharce i silnik miał po remoncie,al ei tak do tej [pory to by się ze starości rozleciał? a teraz to busa nie kupię bo na co mi jak ja nic daleko nie wożę a z tym nawozem to muszę okrywać co by kury się nie najadły bo szopki drzwi nie mają[niby wiaty] ,dobra panie kolego kończym bo rano mnie zastanie? a jutro znowu robota pozdrawiam i dobranoc;] Quote
ania1983 Posted February 21, 2014 Report Posted February 21, 2014 witam ja tam tylko na chwilkę z rana, Robercie z okazji urodzin życzę Ci wszystkiego co najlepsze, spełnienia wszystkich marzeń i samych dobrych dni Quote
wiejskieżycie Posted February 21, 2014 Report Posted February 21, 2014 Przyłączam się do życzeń koleżanki. Spełnienia marzeń, udanych lęgów, jak najmniej pracy i samych pogodnych dni, żeby wszystko na polu rosło. Quote
Robert ;-) Posted February 21, 2014 Author Report Posted February 21, 2014 Dziękuje pozdrawiam:) Quote
ania1983 Posted February 21, 2014 Report Posted February 21, 2014 ogladałam te Wasze kózki z linków, bardzo ładne ale i cena piękna no i przede wszystkim ja nie chcę kózek miniaturek, chcę takie normalne a te kaczki niby staropolskie to jakies mieszańce, na pewno nie są czyste rasowo, przynajmniej na moje oko. dzisiaj zauważyłam dziwną rzecz, gęsi były w stawie i biały gąsior dobierał sie do gąski a ta go do siebie nie dopuściła, szarego tak, ale białego nie...dziwne Quote
wiejskieżycie Posted February 21, 2014 Report Posted February 21, 2014 U gęsi często jest tak, że tworzą się pary. W Twoim stadzie to nawet dość prawdopodobne, że będziesz miała 2 parki które będą kopulowały wyłącznie w swoim obrębie. Quote
wiejskieżycie Posted February 21, 2014 Report Posted February 21, 2014 Wypatrzyłem dzisiaj osobę która kręciła się w miejscu w którym zwykle ktoś z samochodu sprzedawał kury nioski i kurczęta. Poszedłem z ciekawości obejrzeć co przywieźli, ale się nie doczekałem. Jeśli jutro nie zapomnę i będę miał humorek, żeby sprzedawcy pograć trochę na nerwach to pójdę i zobaczę co przywiózł. Zapoznałem się z ofertą na podstawie ogłoszenia. Kurki 12-15 tygodni 12-15 zł, za to kury nioski, jak to zostało w ogłoszeniu ujęte w wieku 8 miesięcy można było by kupić za 12 zł. Ciekawa sprawa, kurę która raptem 2 miesiące wcześniej zaczęła się nieść, czyli taką która jest w szczytowej formie wyprzedają. Dziwi mnie to zainteresowanie ludzi takimi ptakami. Cena ceną, ale nie przekłada się to w żadnym stopniu na jakość tych ptaków. Jak u Was dzień minął? U mnie 10 jajek co mogę uznać za sukces. Miałbym już czym zapełnić inkubator, gdybym go miał. Samych jajek od moich olbrzymek by mi wystarczyło. Quote
Robert ;-) Posted February 21, 2014 Author Report Posted February 21, 2014 Witam ja kupiłem pierwsze moje kury z fermy i po jakimś czasie zaczęły się nieść?;]a ludzie kupują tylko dlatego że cena dobra;[ ja już więcej nie kupię takich okazji?a ja dziś zebrałem 13 jajek też dobrze a do inku... trochę mi brakuje jakieś 42 szt?;[ a u mnie wycieczki kaczki robią pod oborę w której trzymam gęsi i krzyczą? a gęsi swoje? i orkiestra gra Quote
Tofik Posted February 21, 2014 Report Posted February 21, 2014 Witam Robercie Wszystkiego Najlepszego spełnienia marzeń i oczywiście drugiej połówki:) (nie szklanej:)) życzę razem z AgąCo do dzisiejszego dnia to nic nowego można powiedzieć że po staremu:) a jajek tylko 3szt:(Marcinie może wysprzedają nadmiar albo po prostu zaczęli wcześniej sezon z promocjami:) bo przecież przy dużej ilości a niższej cenie też można zarobić hehe Robercie no to masz wesoło:) Quote
Robert ;-) Posted February 21, 2014 Author Report Posted February 21, 2014 Dzięki;] pozdrów Agę ode mnie;] a wesoło jest i to bardzo ale tęsknią za sobą, i dziś immunitet kaczorowi się skończył;[ na koguta kochina się ''połaszczył'' i będzie rosołek? Quote
ania1983 Posted February 21, 2014 Report Posted February 21, 2014 witam Marcinie jeśli chodzi o dobranie się w gęsi w pary tak jak pisałes, to od początku miałam na to nadzieję, ale do tej pory nie było takiej sytuacji jak dzisiaj, zeby gąska nie dopuściła gąsiora do siebie. od jakiegoś czasu obserwuję, ze gąski rzeczywiście coraz częściej chodzą w parach, już nawet umiem rozróżnić gąski i chodzą zawsze te same gąski z tymi samymi gąsiorami. więc mam nadzieję, że naprawde dobrały się w pary na dobre Robercie, no to masz naprawdę wesoło pod tymi drzwiami u mnie coraz częściej młoda kaczka/a moze kaczor? piżmowy pokazuje że potrafi latać, śmieszy mnie to szczególnie teraz kiedy gęsi są z kaczkami na nie ogrodzonym ogrodzie, bo jak młoda kaczka leci, gęsi od razu też rozkładają skrzydła i lecą za nią kaczki staropolskie na szczęście nie są lotne, przynajmniej moje, ale u gąsek to fajnie wygląda ale dobrze, że latają tylko jak sa na wolności a nie jak są w zagrodzie. co do jajek, to ja już mam full jajek do inku, teraz tylko dla Grzegorza zbieramRobercie, no to widzę, ze kaczor ładnie musiał Cię wkurzyć skoro immunitet mu zabrałeś ale rosołek będzie na pewno pyszny akurat idzie niedziela ostatnio zastanawiałam się nad hodowlą przepiórek, ale jak poczytałam jakie mają wymagania to nie dam rady, no i cały czas trzymac je w klatce...szkoda by mi ich było, a jeszcze jak zaczęłam się zastanawiać jak takie maleństwa zabić to juz w ogóle na razie mi przeszło, ale jeszcze nie do końca bo jednak mięsko z przepiórki pyszne jest Quote
Tofik Posted February 21, 2014 Report Posted February 21, 2014 hehe Robercie no to smacznego ja tak jak wczoraj pisałem, dwóm kaczorom łby spadły ale jeden to był masakra tyle pał miał a ten drugi prawie wcale:)Ja mam takie pytanie gdzie przechowujecie jajka do inku? Quote
ania1983 Posted February 21, 2014 Report Posted February 21, 2014 ja moje trzymam w spiżarce, poskładane w wytłaczanki Quote
Robert ;-) Posted February 21, 2014 Author Report Posted February 21, 2014 Aniu przepiórki fajna sprawa;] nie musiała by być klatka? dobra woliera i po problemie:] a co do kaczora to chciał z kogutem ten tego a to już za wiele jak dla mnie?;[ mam dziwne zwierzęta i tego już było za dużo?;[ a gęsi w kozie grzeczne są zaglądam do nich ale nic nie zauważyłem? a ja w domu nie jest za gorąco? to nic im nie jest;] ale ich i tak nie będę inkubował choć je przekręcam dwa razy dziennie. Quote
ania1983 Posted February 21, 2014 Report Posted February 21, 2014 Robercie, to jak nie będziesz inkubował to po co przekręcasz? nie wiem jaką masz temperaturę w domu i co znaczy nie za gorąco, dla mnie nie za gorąco, czyli w sam raz to jest temperatura 22-24 stopni, więc ciężko mi powiedziec.w tamtym roku też trzymałam jaja w kuchni, ale to był okres późnej wiosny i w piecu jedynie się wieczorem przepalalo na ciepłą wodę. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.