Tofik Posted February 26, 2014 Report Posted February 26, 2014 hehe ja pamiętam że były same kafejki komputerowe:) no a teraz to na pewno sie sporo pozmieniało poza tym nie chodzi sie już na "browara" więc skutkiem jest moja niedowiedza:) bynajmniej trzeba po niuchać Quote
Robert ;-) Posted February 26, 2014 Author Report Posted February 26, 2014 A czemu mój pomysł z papierem ściernym powoduje uśmiech na waszych twarzach?;] byłem ciekaw jak to jest z tym kolorem;] ale potem jak już kilka zniesie będą białe? nie wiem czemu tak jest?dziś tylko nawiozłem ziemi i wyrównałem a jutro mam zamiar beton lać w kurniku i znalazłem żwir zdatny do robienia betonu tak więc parę groszy w kieszeni zostanie?;] ale niestety zapytać o jajka nie zajechałem ;[ Quote
Tofik Posted February 26, 2014 Report Posted February 26, 2014 U mnie biegusy same białe zniosły no a ty swoje zielone no to możesz sobie zostawić na pisanki:) bo będą takie unikatowe:) co do jaj no to przy okazji pewnie wstąpisz:) hehe no to jutro taczka będzie chodzić Quote
Robert ;-) Posted February 26, 2014 Author Report Posted February 26, 2014 Oj tak będzie chodzić;] a co do pisanek to dobry pomysł ciekaw tylko jestem która to zrobiła bo jak je przenosiłem do kojca zastępczego to po jakiejś godzinie patrzę a tu jajko może ze stresu zniosła?;];];] ta stara w zeszłym roku takie same niosła może te moje butelki to jakieś nie oryginalne są ? Quote
Tofik Posted February 26, 2014 Report Posted February 26, 2014 Ale szybko ci pójdzie bo wylewka idzie raz dwa tylko że by betoniarka wyrobiła:)Co do butelek to nie sądzę żeby były jakieś inne:) Quote
Robert ;-) Posted February 26, 2014 Author Report Posted February 26, 2014 Nie wiem,ale tylko one takie jajka mi niosą? a co do betoniarki to da radę spora jest i mam dwóch braderów do pomocy ale i jeszcze kojec dla psa trzeba ogarnąć?;] internet mi szwankuje;[ Quote
Tofik Posted February 26, 2014 Report Posted February 26, 2014 hehe to nie jesteś sam no to robota będzie wam ubywaćUrwis w nie zlej cenie:)http://allegro.pl/kogut-chabo-i3996725368.html Quote
Robert ;-) Posted February 26, 2014 Author Report Posted February 26, 2014 Oj tak taniocha ale te kurki chabo fajne są;] a to prawda we trzech lepiej niż samemu?;] ale nie zawsze chcą mi pomagać;[ Quote
Tofik Posted February 26, 2014 Report Posted February 26, 2014 To może kup zgrzewkę browaru to będą mieli większą motywacje:)Co do chabo to fakt super liliputki:) a najlepsze mają ogony bo czasami są większe jak one same:) Quote
Robert ;-) Posted February 26, 2014 Author Report Posted February 26, 2014 Jakaś myśl z tym browarem choć nie ma co ich uczyć ?;] i tak pomogą?;] a co do chabo patrzyłem czasem na nie w necie to super są co nie które?;] mi to takie mini tez podchodzą choć wolę duże kury gigant;] ale te moje feniksy są fajne jak są blisko kochinów to wyglądają mizernie;] a tak propopo zostało mi tylko 4 feniksy młode niestety poległy;[ Quote
Tofik Posted February 26, 2014 Report Posted February 26, 2014 hehe fakt nauczysz to potem pewnie będą wołać za byle co "szakale":)Szkoda małych no ale jakieś stadko i tak pozostaje.A co do dużych kur no to duże kury fajnie wyglądają co nie znaczy że małe źle wyglądają Quote
Robert ;-) Posted February 26, 2014 Author Report Posted February 26, 2014 U nas kiedyś były japonki takie mini to były zakapiory ale kurki to były super mamki i pod te moje feniksie podłoże jajek?;] a duża kura to prezentuje się zarombiście jak kroczy dostojnie?;] bo biegani to im nie wychodzi? biegają jak by krzywe nogi miały[przez te łapcie] ;];];];] Quote
Tofik Posted February 26, 2014 Report Posted February 26, 2014 Male zawsze są zadziorne no a duża kura czy kogut no to raczej masa im na maratony nie pozwala:) nie wspomną o łapciach o których wspomniałeś Quote
Robert ;-) Posted February 26, 2014 Author Report Posted February 26, 2014 Tak by to było?;] tylko te moje chudawe są choć dawno ich nie łapałem?a biegać to im się nie chcę?;] a propo feniksa to kiedyś się stawiał dużemu kogutowi a teraz zielone postawiły go do pionu jak idzie któryś to on wieje i trzyma się ze swoimi kurkami? a kiedyś ganiał za dużymi a swoje miał za nic;[ Quote
Tofik Posted February 26, 2014 Report Posted February 26, 2014 No to powstała u ciebie hierarchia że tak powiem:)hehe ja miałem takiego większego liliputa co ciągle bójek szukał z młodymi kogutami i zazwyczaj wygrywał ale jak koguty urosły to czasami nie wiedział gdzie ma sie chować jak mu pierza przetrzepały:) Quote
Robert ;-) Posted February 26, 2014 Author Report Posted February 26, 2014 To ten trak samo on ma teraz 8 przeciwników a temu dużemu kogutowi się stawiał?;] Quote
Tofik Posted February 26, 2014 Report Posted February 26, 2014 No to ten mój też był taki sam że mimo wszystko sie stawiał i czasami nawet dużemu dawał radę ale czasami jak inne koguty widziały że jest walka to wszystkie huzia na tego liliputa taka miały solidarność hehe bohatery:) Quote
ania1983 Posted February 27, 2014 Report Posted February 27, 2014 witam u mnie dzisiaj dobra wiadomość, moja kaczka staropolska zniosła pierwsze jajko [jupi] wprawdzie jest nadtłuczone, bo zniosła je pod drzwiami i jak otworzyłam drzwi to poturlało się po schodach, jest, a raczej było po pies dostał koloru zielonego. ale biedna kaczka musiała to jajko strasznie zmęczyć, duże jak na pierwszy raz zniosła i ledwo chodzi, kaczor ją nawoływał wiec pomału doszła do ogrodu, a potem ją przeniosłam na rękach do zagrody, leży sobie w krzakach. jajka już w inkubatorze kura którą podejrzewałam o kwoczenie, rzeczywiście siadła teraz zrobić jej tylko odchowalnik dać kilka jaj i czekać na kurczaki z inkubatora, to będzie sie miała kim opiekować a i przy kwoce wiadomo że się lepiej wychowają : tak więc u mnie dzisiaj tylko dobre wiadomości do tego jest piękna pogoda, słoneczko świeci Quote
wiejskieżycie Posted February 27, 2014 Report Posted February 27, 2014 Witam. Czyli same dobre wieści w podwórku u Ciebie. Tylko się cieszyć. Kaczuszka najprędzej siadła na zadku, bo mnóstwo składników ze skorupką i jajkiem z siebie oddała. U mnie za to za oknem pochmurno i dość mocny mrozek w nocy chwycił. Czekam na drugie jajko mojej staruszki. Indyczka która wciąż myśli, że dwie z gąsek są malutkie, usilnie próbuje stworzyć z nimi stadko. Jedna z jej przyszywanych córek nie jest tym faktem zachwycona i ciągle ją od siebie odgania, ale ta za wygraną nie daje. W jaki sposób ostatecznie rozdzieliliście między siebie jajeczny towar? Wiadomo kto co dostał czy będą sympatyczne niespodzianki po 19 dniach? Quote
ania1983 Posted February 27, 2014 Report Posted February 27, 2014 Marcinie, witaj co do jajek to będą niespodzianki dostałam od Grzegorza 29 jaj, 2 były lekko uszkodzone, więc do inku trafiło 27, ale to i tak wiecej niż chciałam teraz tylko mam nadzieję, że nie wyjdą same małe i ozdobne musze poszukać na której stronie była lista z tymi jajkami i zerknąć na wszystkie po kolei, coby wiedzieć czego się spodziewać może masz rację z tym kaczym jajem, ze tak jest, nie znam się moze w takim razie teraz kaczce trzeba coś dodatkowego do karmy wprowadzić oprócz zbóż? czy wszystko samo się unormuje? no to wesoło masz z tą gąską ale ze skubana pamięta, że je wychowała u mnie kura nie pamięta które to jej podrostki czy już dorosłe kury, koguty odchowała, czyli zrobiła swoje a dalej niech sobie radzą Quote
wiejskieżycie Posted February 27, 2014 Report Posted February 27, 2014 Ta indyczka chyba wolała by być gąską niż indykiem. Tak to wygląda. Na łące bardziej w stronę chlapiących ptaków się skłania, niżeli w kierunku swoich sióstr. Najlepiej jeśli kaczka będzie przebywała na słońcu - wchłonie najzdrowszą wersję wit. D, dla wzmocnienia. Jeśli masz możliwość skorupki jaj czy kreda pastewna nie zaszkodzą (dostarczą kaczuszce składników niezbędnych do budowy skorupki). Quote
ania1983 Posted February 27, 2014 Report Posted February 27, 2014 do kredy pastewnej kaczki i kury mają ciągły dostęp, jeśli tylko chcą korzystają, słoneczko dzisiaj pięknie świeci więc kaczka powinna wit.D pobrać a skorupki dostają kury i kaczki na bieżąco jak jajek się używa.ale kaczor jest wredny :/ kaczka ledwo żywa siedzi bo widać ze ciężko jej chodzić a ten na nią siadł :/ najlepsze jest to, że kaczce chyba mało było bo wstała i poczłapała za nim, a teraz odprawia zaloty heh, widać indyczce nie odpowiada bycie ptakiem grzebiącym Quote
wiejskieżycie Posted February 27, 2014 Report Posted February 27, 2014 Pączki już skonsumowana czy dopiero pieczenie przed Tobą? W takim razie kaczuszce nie powinno nic być. Jeśli to jej pierwsze jajko to stąd mogą być też te problemy z łapkami, ale powinna dojść do siebie przy takiej dostępności tego co jej potrzebne do budowy jaja i skorupki. Quote
ania1983 Posted February 27, 2014 Report Posted February 27, 2014 Marcinie, pączki to ja już wczoraj piekłam jako że mąż miał nockę to musiałam mu zapakować do pracy trochę dałam sąsiadce, trochę Grzegorz dostał, a pączków i tak zostało jeszcze cały półmisek a i tak robiłam w tym roku z połowy porcji no ale ja robię je tylko raz do roku na tłusty czwartek, więc innej okazji do jedzenia pączków u nas w domu nie ma właśnie byłam do kaczek zajrzeć, kaczka wyleguje się na słoneczku Quote
wiejskieżycie Posted February 27, 2014 Report Posted February 27, 2014 A mi się smażyć nie chciało i kupiłem w sklepie po 49 groszy za sztukę. Bardzo dobre i oszczędziłem przy tym czas stania w kuchni. Kury oczywiście też się załapały na 2 pączki. Coś dżem różany im nie smakował, ale reszta odpowiadała. Do tego zresztą stopnia, że siedziały i na plecach u mnie i na kolanach. Nie było zmiłuj. Przez opakowanie chciały zjeść pączki. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.