Jump to content

Recommended Posts

Posted
No wiadome że gryzoń od spodu już nie wlezie:) no a z tym zasłanianiem to fakt bo u mnie paczki są pod oknem (jak już pisałem:)) ale jak kaczka już zaczynała nosić sobie jajka to zawsze sie ją płytą zasłaniało i tak sobie siedziała aż wysiedziała:) no kaczka ma chyba 8 miesięcy zanim zacznie nosić bo kura to szybciej bo chyba 6 miesięcy tak więc jak mi sie pierwsze wykluły jakoś w lipcu no to jajka powinny być na kwietnia ale nie wiem jak to jest naprawdę no ale tak jak piszesz później sie klują wiec i później sie potem niosą no a jajka z inku no to fakt dzień trzeba doliczyć oby tylko sie nie zaziębiły i żeby sie po kluły
Posted

Witam. Zajrzałem w link do aukcji z białoczubami już wcześniej i moim zdaniem nie są to białoczuby, tylko krzyżówki białoczubów z czubatkami brodatymi o jednakowej czarnej barwie. Gdyby to były białoczuby, nie miały by prawa mieć bródek z piór, a te mają je bardzo wyraźnie zaznaczone. Myślę, że sprzedawca dobrze o tym wie, stąd taka cena za całe stadko. :) Poza tym w stadzie jest na pewno o jednego kogucika więcej niż wynika to z opisu. :)

Robercie mam nadzieję, że jajeczkom nic się nie stało. Niestety obawiam się, że czas bez prądu mógł być za długi. Jeśli jajeczka się zaziębiły, po kilku dniach powinieneś zobaczyć tego efekt podczas ich prześwietlania.

Posted
Witam;] dziś kaczych jajek ani jednego nie było;[ a co do kurzych to 11 a z inku wyrzuciłem 7 jajek,6 było pustych a jedno miało taki cienki czerwony szlaczek i było białe w środku,mam nadzieję że nic im nie będzie;]
Posted
U mnie też dzisiaj zbiór kurzych jaj na takim samym poziomie, z tym że jedna taka kura, którą dostałem od sióstr zakonnych w zamian za bażanty zniszczyła dwa z nich. Sama się zniosła z rana, a później zmarnowała dwa produkty ciężkiej pracy koleżanek. Czy Wy macie napisane w instrukcjach od inkubatorów konkretne parametry wilgotności, która powinna być zachowana w inkubatorach podczas inkubacji jaj danego gatunku i w danym dniu? Pytam z ciekawości, bo znalazłem takie dane w jednej z moich książek.
Posted
Tak napisane jest;] jaka ma być wilgotność i temp. w czasie inkubacji i klucia, ale nie które rasy drobiu mają takie same potrzeby co do temp i wilgotności;] a to kiedy miałeś bażanty?
Posted
Miałem i to w czasie, kiedy dopiero stawały się w Polsce popularne. Chyba z 6 lat, ale żaden biznes z tego. Teraz zresztą jeszcze z tym gorzej, bo w cenach widzę tendencję spadkową wywołaną przepełnieniem rynku. :) Nawet jeden lęg wychowałem w stanie dzikim. Młode dość długo trzymały się podwórka, ale któregoś dnia natura wzięła górę. :)
Posted
Jeśli komuś nie przeszkadza trzymanie ptaków w ciągłym zamknięciu to może spróbować. Ja dlatego zrezygnowałem, że ciągle siedziały w wolierze. Wiadomo inaczej bym ich nie miał, ale Ja za taką formą hodowli nie przepadam. Jeśli miałbyś chęć się nimi zająć, nawet tylko kilkoma sztukami, to z doświadczenia powiem, że problematyczne w utrzymaniu nie są.
Posted

Witam w dniu dzisiejszym zamieniłem sobie kaczkę:) więc jedna czarna przybyła mi w stadzie a tak to nic nowego jajek 4 a i któraś bieguska zniosła mi jajko:)

Co do prześwietlania to 2 nie mają zarodka a 6 szt nie mogę prześwietlić bo mają tak ciemną skorupkę że nic nie widzę:( no a reszta wydaje mi sie ok bo widać elegancko ukrwienia.

Co do bażantów to u mnie jest jeden taki co hoduje zwykle ale na jesieni je wypuszcza a potem poluje na nie z wiatrówką:)

Pozdrawiam

 

Posted
U nas kolego mojego brata miał bażanty ja nie widziałem,ale z tego co brat mówił to miął dużą wolierę ale miał problem nie chciały mu siadać na jajkach;[ale nie wiem czy ma je jeszcze? jak by miał to może bym pomyślał;] ale to takie marzenia jak indyki więc tylko tak sobie pogadać mogę;[
Posted

Jeśli takie ciemne skorupki mają to może to jaja od Maransów, ale chyba nie było takich na liście Grzegorza. :)


U mnie też nie wysiadywały bażanty samodzielnie jajek. Samiczki niosły się w jednym upatrzonym miejscu wspólnie w jedno gniazdo, ale jajeczka wysiadywały kurki. Małe są strasznie rozlatane i dzikie, ale taka już ich natura. :)

Posted

Maransy były na liście Grzegorza :) ja wszytskie jaja bez problemu prześwietliłam, nawet te z ciemniejszą skorupką, ale może moje nie sa aż tak ciemne, albo może mam mocniejszą latarkę?

witam :)

Posted

Patrząc na jajko to zwykle jajko z ciemną skorupką no a jak do prześwietlania no to nic nie widać barwa skorupki praktycznie taka sama jak i innych no ale na reszcie wszystko widać:) ale to nic zaczekam jeszcze tydzień i może w tedy będzie widać coś więcej:) no a jak nie no to pójdą do wyrzucenia:(


Witam Aniu

Moja latarka jest na 7 diod tak więc całkiem nie źle bije poza tym inne bez problemu prześwietliłem:)

Posted

Tofik, a może jajo jest zwyczajnie puste i przez to nic nie widać? no ale wtedy też coś widac jak puste, sama nie wiem. moja latarka jest na 12 diod


a ja dzisiaj posadziłam topinambur :D jak mąż mi pole bronował to wypuściłam kury z zagrody, tak wiec od 15-18godziny kury, kaczki i gęsi były dosłownie na wolności :) ale zamiast przyjść na bronowane pole, one poleciały prosto do lasku :P trochę mi to nie na rękę było, bo lasek z pola mam widoczny ale nie cały i co jakiś czas chodziłam sprawdzać czy wszystko w porządku, ale nic na szczęście się nie stało i cały zwierzyniec wrócił szczęśliwie do kurnika :D

Posted

Po prostu jak podświetlę jajo to jest cale czerwone tak że nic nie widać:(

Podobnie po podświetleniu wyglądają jajka od kochinów ale widać słabo pajęczynę a na tych nic nie mogę dojrzeć:(

Posted

Marcinie, w niedzielę przez naszą wieś przelatywało ogromne stado dzikich gęsi :) wiec na pewno to był powrót a nie odlot :P

a z ciekawostek, dzisiaj byłam coś zobaczyć na pole przy rzece i pierwszy raz u nas widziałam dzikie kaczki :) parka, piękne na wodzie sobie pływały, ale mój pies poszedł do wody i się wystraszyły. kaczor był zupełnie jak mój staropolski :D normalnie identyczny tylko nieco mniejszy :) piękna parka, skoro była na wodzie u nas, to być może gdzieś niedaleko kaczka będzie gniazdo budowała? fajnie by było mieć blisko kaczki dzikie :)

Posted

Nie obraziłbym się, gdyby moje gąski zwabiły na podwórko takiego łabędzia. :) Ale miały by akcję. Dzisiaj żurawia się wystraszyły i z drugiego końca łąki pod płot biegły.

U mnie na rzece jest tych dzikich kaczek - krzyżówek dość sporo co roku. Nawet jak człowiek poszuka, to i jajka znajdzie, ale to dziki ptak i niech takim pozostanie. Raz w życiu zabrałem jajka od dzikich kaczek, ale tylko dlatego, że kaczka zniosła się w pniu drzewa, który musieliśmy ściąć i nie było innego wyjścia. Chyba jeśli dobrze pamiętam nawet nie zaczęła ich wysiadywać, a Ja nie miałem wtedy kwoki, więc poszły na zmarnowanie.

Owocnych dyskusji życzę i się zmywam. Tylko dzieci nie siedźcie zbyt długo. ;) ;)

Posted

Fakt Marcinie według ptaków można twierdzić że wiosna po woli sie zbliża ale ja tak do końca nie jestem pewien choć mam cichą nadzieję że powoli będzie coraz cieplej poza tym gdzieś mówili że kolo 15 ma być kolo 14-15stopni.

A dziś było też nie ciekawe zdarzenie a wręcz tragiczne dla kury bo u mnie jest taki "busz" taki kawal gromby i tam różne drzewa i krzaki rosną totalny nieużytek za który muszę podatek płacić:( ale do rzeczy u sąsiada z góry suka ma cieczkę i wszystkie kundle ze wsi kolo 15szt (z tego co naliczyłem) gania za tą suką po tym moim buszu a jak sie zaczną kotłować na kupę to moje z łańcuchów chcą sie po zrywać bynajmniej od tego gościa co suka ma cieczkę przyszła kura na moja grombę (ogólnie to co dzień przychodzą) i te biegające kundle bidule dopadły:( tak więc skończyła śmiercią męczeńską.

Posted

dobrze Tatusiu :D

heh, łabędzi to już wieki nie widziałam, a i kaczki tak jak napisałam u nas pierwszy raz, za to na jednym z moich pól bażanty maja gniazdo :) przynajmniej w tamtym roku miały, ciekawe czy wrócą?

Posted

Aniu u mnie dzikie kaczki to cala zimę siedzą w moim bajorze bo ono praktycznie nie zamarza:) a i mam dzikiego kaczora co regularnie przylatuje rano i wyżera pozostałości z jedzenia kaczek z wieczora

Malo prawdopodobne Aniu że samica złoży jajka w tym samym gnieździe bo ona kryje sie przed samcem:)

Narka Marcinie:)

Posted

Tofik, no to biedna kurka, nie wyobrażam sobie żeby psy dopadły kurę, u nas na wsi na szczęście do takich tragedii nie dochodzi, te psy które luzem chodzą są z kurami przyzwyczajone, a te które mają coś na sumieniu siedzą na łańcuchu


no, chciała bym mieć takiego gościa u siebie i to tak regularnie :D u nas pewnie gdzieś są te kaczki, ale ja pierwszy raz je dzisiaj widziałam...

Posted

Kaczek to jest wszędzie sporo bo byle jeziorko zarośnięte im wystarczy:) no a ten kaczor to już chyba ze 2 tyg przylatuje tylko nie wiem czemu sam a nie z samicą (no chyba że ktoś kaczkę złapał) bo kłosownik co drugi dom:) bynajmniej jak tylko zobaczy że ktoś nadchodzi to zaraz hyc do góry i tyle go widać:)

A co do psów to u mnie takich biegających kundli jest pełno a najgorzej jak jakaś suka ma cieczkę to po prostu strach przejść bynajmniej jak na razie nie zdarzyła sie żadna tragedia


Aniu a jak tam folij-ka doszliście ładu?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...