Porozmawiajmy o hodowli drobiu

[Robert ;-)]

To wychodzi po 20 za kilogram;]ale ładnie się na podwórku prezentuje ;]

[wiejskieżycie]

Ładnie. Ja dlatego właśnie tę rasę hoduję. Białe mogę sobie kupić w wylęgarni i na jesieni wszystkie co do joty wyprzedać. Na te 6 z tego roku już mam kupców, ale powiedziałem że nie po to chodzę przy tym kilka miesięcy żeby później u mnie w domu kupowali mięso. Choć sam go nie tknę niech inni je zjedzą. Cena powala. W skupie dostają znacznie mniej niż to wychodzi jak się kupuje przez jakieś portale choćby.

[Robert ;-)]

Z jednej strony masz rację że przy tym chodzić trzeba ale co z nimi zrobisz przecież ich nie będziesz trzymał do starości;] ja nie chcę białych gęsi nie podobają mi się a najlepsze były by te tuluskie duże i ładne a co do ceny na skupach od 7do 8zł za kilorgam dostają hodowcy,ja kupiłem od gościa od którego mam zielone

[wiejskieżycie]

Białe gęsi rosną szybciej i są większe. Do tego mają więcej tłuszczu. Dlatego jeśli miałbym się bawić w hodowlę na większą skalę to wyłącznie z tą rasą. Już nawet nie z Landesami, które rosną większe. Raz że w okolicznych wylęgarniach ich nie dostanę, choć w większych miastach są do kupienia, a dwa że jeśli chciałbym je samodzielnie rozmnażać, to od jednej samicy więcej niż 20 jaj się nie uzyska w jednym cyklu, więc odpada.

[Robert ;-)]

I właśnie dlatego hoduje się białe na mięso a że mają więcej tłuszczu to ja wiem czy to takie dobre na sprzedaż lepsze bo cięższe,ja osobiście nie zamierzam trzymać dużo gęsi [tak z 8-10szt] choć kupców w stolicy bym miał bo nawet się pytają ,ja bardziej więżę w kaczki i tych chcę trzymać do 40szt kury to zielone na jajka a [no i małe stadko kohinów i jak będą to brahmy kupię] ja nie mam ciągoty aby trzymać drób na handel trzymać , bardziej dla siebie i rodziny wiadomo zawsze coś można odsprzedać żeby koszt choć część się wróciła

[wiejskieżycie]

Mnie ludzie nagadują o sprzedaż, ale jeśli nie potrzebuję dołożyć sobie do paszy, to szansy na to nie ma.

[Robert ;-)]

u mnie w okolicy nie ma koneserów gęsiego mięsa a i ja nie za bardzo z kaczek to tylko rosół a mięsko rodzinka zjadła ja jakoś nie mogłem może dlatego że u mnie w domu kaczyny się nie jadało,a tak ogólnie to ile wychodzi ci paszy zbożowej

[wiejskieżycie]

Nigdy tego nie przeliczałem. Dla mnie to nieistotne. Jeśli mam czym karmić jestem zadowolony. Teraz na pewno na tym nie wychodzę, ale nie o to mi chodzi. Trzymam drób z pasji. Nic poza tym. W tej chwili mam 700 kg. Więc na pewien czas starczy. Ziemniaków nie będę gotował, no chyba że na obiad więcej, bo za tymi przepadają. Jest ich prawie 30 arów,więc trochę może być. Wprawdzie oprysk słabo zadziałał, ale na moje potrzeby wystarczy. Do tego masa dyni, kabaczków i cukinii plus kawałek buraków pastewnych - nawet ładnych, więc jest dobrze. Szkoda tylko, że tak mało gąsek w tym roku mam, bo nie było gdzie dokupić. 1000 sztuk nie potrzebowałem, a o mniejszej ilości mój dostawca nie chciał słyszeć. Dlatego myślę, że część dyni zgnije, bo jej nie przejedzą ptaki. Ale wolę w tę stronę, niż gdyby miało mi zabraknąć.

[Robert ;-)]

No wiadomo że lepiej jak zostanie;] to masz niezłe zapasy,ja kupuje jak się kończy al eto chyba mój błąd zresztą pisaliś,my już o tym a tak z innej beczki słomę załatwiłeś ?a co do mnie to tego lekarstwa moje ptaki nie chcą jeść nie wiem czemu i jak ja mam im to podać zostawię na noc toi kaczki z gęsiami zjedzą a w dzień wszystko rozlezie się po podwórku i żerują na trawie, a pod kurnikiem mało się tego ptactwa kręci jutro ich nie wypuszczę z kurnika i tam im dam może nie wyfruną mi pod nogi

[wiejskieżycie]

Nie wiem dokładnie w jakiej postaci zalecono Ci podanie leku. Jeśli powinieneś go rozpuścić w wodzie do picia, to najlepiej jeśli resztę stada odizolujesz na czas podawania leku, bo nie wiem czy kaczki i gąski powinny ten lek pić. Jeśli na przykład zachcesz zabić wcześniej jakąś kaczkę, a one też piją wodę z kurkami - lek - to i kaczki obowiązuje karencja. O ile sobie przypominam lek masz podawać 6 dni, więc najlepiej będzie jeśli w tym czasie kurki będą w jakimś pomieszczeniu bez dostępu do jakiejkolwiek innej wody poza tą z lekiem. Mając do wyboru inną mogą nie chcieć pić tej właściwej. Innego wyjścia nie ma. Nie wiem też dokładnie jaki lek - środek na odrobaczenie o ile pamiętam - dostałeś, ale niektóre antybiotyki pod wpływem światła słonecznego zmieniają barwę i wtedy tracą właściwości lecznicze. Najlepiej żeby lek stał w jakimś niesłonecznym miejscu.

Chyba się zakręciłem w tym co chciałem napisać. Jeśli coś nie jasno napisałem, to wyjaśnię jeszcze raz.

Co do słomy, to wczoraj byłem u osoby o której wspominałem i zamówiłem 2 baloty. Nie wiem tylko czy na pewno je dostanę, bo słoma jest jeszcze nie sprasowana i pogoda póki co na sprasowanie nie pozwala. Ugadaliśmy się, że cena jednego zamknie się w kwocie 20 zł.

[Robert ;-)]

To niezła cena ja za zrobienie płaciłem 12zł a co do leku to jest proszek do podawania z jedzeniem i wszystkie zwierzęta mogą to jeść nawet konie i trzoda wet powiedział że to uniwersalny albo wyłącznie dla drobiu niemiał tego nie wiem.chodzi mi o to że te moje zorłaża się po podwórku i nie wszystkie jedzą i trzeba będzie tak jak piszesz zamknąć towarzystwo na te pozostałe dni czyli jeszcze 3 a o przechowaniu to na opakowaniu pisze i tak je przechowuje więc nie powinno być zle

[wiejskieżycie]

Jeśli to jest antybiotyk, a tak przypuszczam, to dla podbudowania flory bakteryjnej ptaków możesz podać kilka kostek twarogu, bo 6 dni podawania leku to dość długo. Jeśli nie twaróg to kwaśne mleko. Albo może najlepiej mleko od Twoich muciek, jeśli je doisz.

[Robert ;-)]

Niestety tych krów się nie doi ale to dobry pomysł dam im jeszcze witaminy po kuracji

[Tofik]

Witam ja w sprawie koguta bo żyje i ma sie dobrze:) a jutro mam jechac do ciotki wiec jak sie uda to strzele par fotek tych kochinów:)

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

Witaj to spoko że kogut się znalazł;] fajnie by było z tymi fotkami kochinów pozdrawiam

[Tofik]

Witam chłopaki mam takie pytanie czy dawaliście swojemu ptactwu proso?

[Robert ;-)]

Witam proso pewnie że dobra pasza niestety droga że by ot tak ją na szerszą skalę podawać,dla gołębi się po trochu daje

[wiejskieżycie]

Zgadzam się. Kurom zaszkodzić nie powinna. Karmiłem nim wyłącznie faliste papużki,ale tyle co one jadły, to śmiech. Garść na tydzień.

[Tofik]

He he tez miałem papużki ale ich darcie czasami było do nie wytrzymania:) dlatego potem były 2 kanarki:)

Koguta juz wstawiłem:)

Pozdrawiam

[wiejskieżycie]

Moje papużki wolały wolność niż siedzenie w klatce i ostatnia która uciekła w świat zakończyła moją przygodę z tymi małymi krzykaczami.

[Tofik]

Moja jedna kot pyknol w klatce i zdechła a druga chyba z samotności, potem byl kanarek ale jak mu sprzątałem to niedomknołem klatki i spierdzielił przez okno a drugi co byl później zdechł z niewiadomych przyczyn i na tym hodowla egzotyków sie zakończyła:) no a teraz mam rybki ale one za to koca sie i zdychają wiec jest ich na okrągło dość sporo:)

[Robert ;-)]

Witam koledzy;] kogut bardzo ładny a czemu pytałeś o proso jakieś plany wedle tej rośliny?

[Tofik]

Mam dwa takie worki 30kilowe i mysle je mieszać z pasza kurczakom i kaczkom a o sianie to nie wiem bo proso u nas w skupie 1000zl wiec zeby zasiac trzeba by kupic a nawet nie wiem ile prosa sie sieje na ha:( i jakie ma wymagania

[Robert ;-)]

W małej ilości dodawaj do paszy starczy na dłużej a wzbogaci dietę drobiu, o uprawie nie wiem za bardzo, ale w necie poczytać można a ten temat, a 1000 to za metr jak dobrze myślę

[Tofik]

Taki mam plan zeby i dodawać no a później będą ziemniaki:) a co do prosa to masz racje trzeba poczytać a jesli chodzi o cene to 1000zl/tone czyli metr 100zl