DuzyGrzegorz Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 Witam;] widzę że Grzegorz sporo zrobiłeś z inku a na jakiej zasadzie będą obracane jajka? rolki koszyki czy jakoś inaczej' date='idę wypuścić swoje zwierzaki dziś ładny dzień;']pozdrawiam;] Jajka będą się toczyć po szufladzie. Szufladę już zrobiłem, brakuje mi tylko przegród przesuwnych. Mam silnik z reduktorem 9 r/min. Oczywiście muszę zmienić obroty tak aby jeden obrót był na 2 do 8 godzin, ale zrobię to elektronicznie wewnątrz tego sterownika co mam. Muszę tylko mu wymienić procesor bo w tym koniec wolnych pinów. Pozdrawiam! Quote
Robert ;-) Posted April 20, 2014 Author Report Posted April 20, 2014 A masz na zamiarze robić standardową szerokość tych przesuwanych przegród czy regulowaną dla danego gatunku[chodzi mi o wielkość jaj] widziałem kiedyś inku z mechanizmem obracania jaj w którym pełny obrót trwał 24 godziny,ale on był na rolkach[prętach obrotowych], a od czego silnik z taką małą ilością obr/min? Quote
ania1983 Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 biedne kaczki, jak już dzieci na nie polują u mnie lęgi kurze zakończone, sukces 100% na 10 jaj 10 pisklaków 2 gąski już się nadkluły czekam...jeszcze z godzinkę i wyciągam resztę kurczaków z inku i zostają tylko jaja gęsie, zeby miały spokój w szoku jestem bo na 10 pisklaków mam 7 czarnych, 1 brązowy i TYLKO 2 białe no chyba że coś pomyliłam dodam, że do inku włożyłam 7 jajek kurzych z lodówki.jutro muszę się odezwać do gościa od jajek perliczych i w środę jak będzie miał czas chciała bym po nie już pojechać, zobaczymy jak się uda umówić. trzeba pomału myśleć o kolejnym pokoleniu małych rosołków Quote
Robert ;-) Posted April 20, 2014 Author Report Posted April 20, 2014 To Aniu fajna sprawa że ci się tak lęg udał ważne że da się inkubować dwa odrębne gatunki ptaków;] a tak poza tym to kolorowe stado ci się szykuje;] ciekaw jestem jak ci pójdzie z gąskami? a ile dni już się inkubowały nie pamiętam daty nastawu zacieru;] a i to jednak prawda że z lodówki da się kluć małe pisklaki;] ciekawostka a jednak prawdziwa;] Quote
ania1983 Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 Robercie, o tym że z lodówki można dowiedziałam się rok temu, jak męża bratowa dała mi 10 jajek prosto z lodówki, w szoku byłam i nie wierzyłam, ale ona twierdziła że tak od lat pod kury podkłada jak nie ma świeżych. no i wykluły mi się rok temu gąskom mija dzisiaj 29 dzień inkubacji, z zapisków wynika że powinny się kluć między dniem wczorajszym a środą, taka różnica dni zobaczymy jak im pójdzie, tak jak pisałam na pewno 2 już są nadklute, teraz tylko trzymać kciuki za gąski żeby poszło im tak samo dobrze, jak kurczakom Quote
DuzyGrzegorz Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 A masz na zamiarze robić standardową szerokość tych przesuwanych przegród czy regulowaną dla danego gatunku[chodzi mi o wielkość jaj] widziałem kiedyś inku z mechanizmem obracania jaj w którym pełny obrót trwał 24 godziny' date='ale on był na rolkach[prętach obrotowych'], a od czego silnik z taką małą ilością obr/min? Oczywiście szerokość musi być dostosowana do jajek, a więc regulowana. Silnik mam od podajnika palnika na pellet - - dokładnie takiego.Kury to jednak bardzo uniwersalne zwierzęta. Jak oglądam filmy zrobione przez kolegów to wszystko się trzęsie albo jest robione ze statywu co znacznie pogarsza wartość filmu. A wystarczy odrobinę inwencji - http://www.cda.pl/video/9985921/Kurczak-jako-stabilizator-kameryPozdrawiam! Quote
Robert ;-) Posted April 20, 2014 Author Report Posted April 20, 2014 A gęsi to garbonose to ja liczyłem na 32 dni? a tu u ciebie po 29 się kluć zaczynają,wiem od ciebie się dowiedziałem o jajkach z lodówki zdolnych do klucia ale nadal dla mnie to ciekawostka;];];] czyli 4 dni rozbieżności, a masz zamiar trzymać je razem jak wszystko ci się wykluje? Grzegorz filmów to ja nie mam możliwości oglądać;[ ale ważne że działa;]podał byś link do tego urządzenia do wytwarzania wilgotności? tak myślałem że będą regulowane te przegrody;] Quote
ania1983 Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 poprawka, kurczaków jest 4 czarne, 4 białe i 2 brązowe jajka gęsi 4 nadklute, pisklaki już wyjęte z inku bo strasznie szalały. a teraz zajadają sałatkę z pokrzywy, mniszka, krwawnika i jajka Robercie, jak się gąski wyklują to spróbuję trzymać razem z kurczakami, ale zobaczę jak to wyjdzie w praktyce.Grzegorz, to widzę że Twój inku będzie dopracowany i dopieszczony pod każdym względem Quote
Robert ;-) Posted April 20, 2014 Author Report Posted April 20, 2014 Tak myślałem że razem będziesz je trzymać w końcu rodzeństwo;] to szybko te gęsi się klują ale i dobrze ja jeszcze poczekam na cokolwiek w moim inku, gęsi już nie zamknę zostaną na luzie;] a Grzegorz to mistrz elektroniki więc na pewno będzie super działał;] Quote
DuzyGrzegorz Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 Ja użyłem dokładnie tego nawilżacza - http://allegro.pl/ultradzwiekowy-nawilzacz-powietrza-hit-turbo-mocny-i4086755065.html , ale chyba jest trochę za mocny bo ma 50 W, ale ma regulację. Myślę że wystarczy nawilżacz 30 - 40 W. Sterowany jest poprzez ten sam sterownik który zrobiłem do sterowania grzałkami. Czujnik mam DHT-22 taki - http://allegro.pl/czujnik-temperatury-i-wilgotnosci-dht22-am2023-i4119727428.html . Na jego cenę nie patrz bo jest bardzo przesadzona, tylko na parametry, które są naprawdę dobre jak na ten segment cenowy i co najważniejsze powtarzalne, a ponadto jeden czujnik ogarnia temperaturę i wilgotność. Do jego kontroli pod względem temperatury alarmowej używam dwu - http://allegro.pl/czujnik-temperatury-ds18b20-f-vat-sklep-i4140106616.html . Jako moduł sterujący zamiast przekaźników zastosowałem moduł wykonawczy z triakami czyli to - http://sklep.avt.pl/modul-wykonawczy-z-triakami-uklad-zmontowany.html , gdyż nie chciało mi się trawić płytki. I tak jeszcze mam 5 wolnych wyjść do sterowania jeszcze innymi urządzeniami. Zostaje tylko procesor i wyświetlacz, ale to już grosze. Pozdrawiam! Quote
Tofik Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 Witam no to widzę że u Ani ciekawie święta lecą nich sie załoga szczęśliwie chowa.No a co do inku Grzegorza no to kawal dobrej roboty wykonałeś jeszcze automatyczne obracanie i samo będzie sie kluło:) a jeszcze jak by dało sie obmyśleć automatyczne prześwietlanie to byś już nie musiał w ogóle zaglądaćCo do moich ADHD to mają sie całkiem nie źle a zwłaszcza pod względem apetytu bo jeszcze w zeszlym tygodniu jedno wiadereczko starczało na dzień bo drugie w dużym stopniu było przydeptane a teraz dwa to mało bo wszystko wydziobane:) Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted April 20, 2014 Author Report Posted April 20, 2014 Sławek a jak tak tam twoje młode się chowa?;];];];].;] Quote
ania1983 Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 Tofik, no to niezły maja apetyt a czym teraz karmisz małe? moje to już jedzą całe zboże, do tego dalej dostają wszelakie kasze parzone, czasami płatki owsiane i w sumie to tyle, no i wiadomo, że do woli zielonka. moje ciągle siedzą w odhowalniku w kaczniku, ale rano jak przychodzę i gęsi i kaczki już wyjdą to małe już urzędują w kaczniku całym, dobrze że na pole nie wychodzą same, bo na wybiegu bym ich potem nie połapała a mam szczególnie takiego jednego kurczaka dzikusa, co jak łapię je do pudełka na koniec dnia żeby przenieść do odhowalnika to za nim się muszę zawsze nabiegać. natomiast zielononóżka, bo jestem pewna, ze jeden taki właśnie jest, łazi za mną jak piesek i do ręki przychodzi sam, więc tego chociaż łapać nie trzeba aż sie boję myśleć jak te malizny będzie trzeba do kurnika przenieść do kur, no ale po pierwsze za tydzień odhowalnik będzie mi potrzebny albo i szybciej dla tych co się wykluły, a po drugie pomału trzeba je do kur przyzwyczajać no i wiecznie nie mogę ich nosić żeby na polu siedziały a potem je przynosić ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić tych malot samych z tymi wredziakami kurami a jak Wy Wasze maluchy trzymacie? ciagle same? czy już z kurami? a jak nie to kiedy planujecie "przeprowadzkę"? ech...z kwoką wszystko jest proste Quote
Tofik Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 Robercie co tu dużo mówić doi mleko śpi ładuje w pampersa i płacze i tak w kółko czyli taka mala terrorystka:) ale ogólnie jest okAniu moje dostają kaszę+ospę z pszenicy+jajko+granulat dla kurczaków i cala pszenicę ale nią nie są zainteresowane:( zieleniny też jak im nakrajałem to też zbytnio nie było zainteresowania:( a siedzą razem w kurniku z resztą z tym że są odgrodzone od reszty.Pozdrawiam Quote
Robert ;-) Posted April 20, 2014 Author Report Posted April 20, 2014 Sławek to masz jazdę? ale wiem czym to pachnie;]swoich nie mam ale mam dużo siostrzeńców i siostrzenic? a ja małe adhd trzymam osobno w domu jeszcze,w garażu? ale nie długo[jutro ich przeniosę do kurnika bo zapach się zrobił nie fajny;[ Quote
ania1983 Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 e, to ja moim już dawno nie kraję zieleniny, trafił by mnie nie napiszę co codziennie do odhowalnika dostają porządną kępę trawy wykopaną razem z ziemią a na dzień na polu kilka takich kęp. plus tego jest taki, że nie trzeba siekać, bo one sobie same skubią jak trawkę z trawnika no i mogą sobie pogrzebać w ziemi którą dostają. moje na razie nie dostają otrąb, bo prawie się skończyły, w młynie posucha od miesiąca pytam i nie ma, a królica mi się okociła i ona jest potrzebująca, reszta się musi obejść na razie smakiem a te kurczaki to jak masz odgrodzone od reszty? górę masz też zagrodzoną? bo przeciez inaczej by przelatywały. no i co z wybiegiem? masz też jakoś dla nich oddzielony czy razem z kurami chodzą? a co do małej, to to prawidłowe zachowanie małego dzieciaczka a tak w ogóle to duże macie już te kurczaki? bo moje to takie nie specjalnie. wydaje mi się, że ostatnio mało przybrały na wadze, w ręce się spokojnie mieści kurczak. a może mi się wydaje że za małe? Quote
Tofik Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 Robercie taka jest kolej rzeczy:) a jak dla mnie to grunt że zdrowa a "darcie" sie jakoś przeżyje:)Co do kurczaków to ja swoje wyeksmitowałem do kurnika dopiero w piątek bo tak to mi sie wydawało że za zimno na nie w kurniku a nie chciałem je dogrzewać. Aniu moje są zagrodzone taką siatką na 120cm (chyba) tak że do kaczek nie przefruwają a z drugiej strony tam gdzie kury to jest zagrodzone od dołu go góry więc i stara kura nie we frunie. co do wybiegu to nie mają żadnego więc miejsca mają tyle co mają zagrodzone a co do ich masy to moje też nie są jakieś specjalnie ciężkie tyle że już całkiem nie źle widać upierzenie Quote
Robert ;-) Posted April 20, 2014 Author Report Posted April 20, 2014 Moje adhd są wielkości gołębia dużego? choć ciężkie nie są;[ mają wyczuwalne kości mostka co mnie wkurza bo jedzą dużo i dobrej paszy, a co do młodzieży Sławku to racja każdy taki był;] ja to za bardzo nie lubię małych dzieci;[ wolę starsze jak już chodzą i mówią ;];] Quote
ania1983 Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 aha, a moje cwaniary mają deski jakoś na wysokość metra, ale jak wyfruną na wyższą grzędę, to z niej na deseczki i mają wybieg w kaczniku tyle, że nie podoba mi się to, bo jak by gęś przyszła, to nie jestem pewna czy by potrafiły wrócic do siebie, a spotkanie z gęsią, wolała bym żeby się nie odbyło.jeśli chodzi o dogrzewanie, to moje do dzisiaj rana miały kwokę cały czas, wyłanczana tylko i wyłącznie na czas kiedy kurczaki były na polu czy też w tunelu. ale dzisiaj musiałam zabrać kwokę małym które się wykluły i młode dostały tylko lampkę z mocną żarówką, w sumie to ona już ich nie dogrzeje, ale muszę im jeszcze świecić, bo...no właśnie, chyba mój mąż ma rację bo jestem nadopiekuńcza a tak w ogóle, to koniecznie trzeba zrobić naszym kurczakom z ADHD zdjęcia dla porównania i uspokojenia no i z ciekawości zobaczyć co kto ma heh, Robert, no to kiedyś musisz szukać żony z już odchowanym dzieckiem Quote
Robert ;-) Posted April 20, 2014 Author Report Posted April 20, 2014 Pewnie tak by było najlepiej Aniu ;] a co do adhd to kilka przypomina zielone a jeden jest jasny jakby popielaty no i jeden czarny a drugi biało czarny łapciaty a zdjęcia zrobię jutro jak nie zapomnę, ta skleroza;[ Quote
Tofik Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 Hehe Robercie "przyjdzie kryska na Matyska":) a jak dla mnie to jak dziecko już chodzi to trzeba mieć oczy dookoła głowy no a jak jest takie małe to gdzie sie go położy to tam musi leżakować Co do kurczaków no to moje też nie sa jakieś wypasione bo też da sie wyczuć mostek a co do wielkości to fajna sprawa żeby je ze sobą porównać a może nawet ktoś odgadnie jakąś rasę bynajmniej mi sie wydaje że najwięcej mam brakle srebrne. Quote
Robert ;-) Posted April 20, 2014 Author Report Posted April 20, 2014 W takim razie jutro aparaty w dłoń i do dzieła też ciekaw jestem co wam urosło? to ten brakle srebrny to by pasował do jednego mojego. Quote
ania1983 Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 haha, ta, najpierw dziecko nie daje się wyspać, potem trzeba oczy dookoła głowy bo raczkuje, potem dookoła głowy oczy to mało bo chodzi a potem to podobno z górki...ale to tylko podobno ale co by nie mówić, to dzieciaczki są kochane i słodkie niezależnie od tego w jakim są wieku wracając do kurcząt, to moje nie mają kości wyczuwalnych, przynajmniej większość nie ma wg. mnie są raczej nabite, ale nie mam porównania a ja zdjęcia robiłam wczoraj tylko muszę jakies odpowiednie poszukać zeby było widać je dobrze Quote
Robert ;-) Posted April 20, 2014 Author Report Posted April 20, 2014 To Aniu wrzucaj do galerii fotki Adhd;] Quote
ania1983 Posted April 20, 2014 Report Posted April 20, 2014 http://ania1983.flog.pl/wpis/8725327/moje maluchy Robercie, wrzucone Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.