Jump to content

Recommended Posts

Posted
Ty wiesz, że Ja dopiero się zorientowałem, że jesteś kobietą. :) Ale gapa ze mnie. Tak to jest jak się czyta bez zrozumienia. Pamiętam że pytałaś o kurnik w innej zakładce, ale wczoraj przy sobocie pewnie wszyscy wykorzystywali pogodę i działali przy sianokosach. Przynajmniej u mnie w okolicy się działo. Jeśli o kurnik chodzi, to moim zdaniem najlepiej murowany z cegły. Ja mam murowany z cegieł i suporeksu. Dno w całym chlewie mam wylane betonem, ale swoje lata już mój chlew w połączeniu z kurnikiem ma, więc na pewno nie jest w każdym miejscu taki jaki być powinien. Jednak nie zmienia to faktu, że betonowa posadzka wydaje mi się być najlepszą. Sufit mam z desek a nad sufitem strych na którym przechowuję słomę i siano. Strych przydało by się wymienić, ale pieniędzy brak, więc póki co jest jak jest. Sufit powinien być bardzo szczelny, żeby żadne nieproszone stworzenie się do środka nie dostała. Dodatkowo poza właściwym zabezpieczeniem strychu i w ogóle pomieszczeń polecam utrzymanie w podwórku psa i kotów. Ten pierwszy ma za zadanie odstraszać szczekaniem co większe szkodniki, a te drugie zajmują się myszami i szczurami. Jeśli chodzi o rozkład pomieszczeń to u mnie kury i indyki siedzą wspólnie, choć w tej chwili indyczki raczej dzierżą samodzielny boks, bo mnie denerwują ciągłymi próbami wysiadywania i staram się, żeby nie miały dostępu do kurzych gniazd. :) Gąski i kaczki zajmują lokum oddzielne od drobiu grzebiącego. Nigdy nie utrzymywałem wspólnie jednego gatunku z drugim. Kiedyś tylko kaczki piżmowe siedziały z kurami wspólnie i na wybiegu i w chlewie, ale po przygodach z podłością ze strony kaczorów w stosunku do kur skończyło się i wspólne utrzymywanie kur z kaczkami i w ogóle utrzymywanie w podwórku kaczek tego gatunku. Co jeszcze chciałabyś wiedzieć? Tak dokładnie, żebym nie lał wody. :) :)
Posted

witam :)

Gusiek, dawaj tutaj z pytaniem :) tym bardziej, ze jest jak najbardziej w temacie, bo kurnik to dla drobiu :D a tak w ogóle to zapraszamy "do nas" na stałe :)

Robercie, szkoda gąski:( a co się stało? miała jakieś objawy? to Twoja gąska, czy kupiona?

Marcinie, jak najbardziej czuję się przy takich pięknych życzeniach dzieckiem i z uśmiechem na twarzy je przyjmuje :*

Agi, kwoka przyjęła maluszki na dobre :) cieszę się, bo jednak z perliczkami nei miałam nigdy do czynienia, a to takie lotne maluchy :P resztę maluchów sama wychowam :) ale z kurczakami jest prościej :)

Agi, jak sprawa wygląda w inku? trzymam kciuki zarówno za małe w inku, jak i za królicę :)

Robercie, co do gąsek i kota, koty raczej na pewno nic nie zrobią gąską, 3-tyg. gąska to już spora gąska. i Agi ma rację, zrób im kawałek wybiegu. nawet siatkę plastikową, moje w tamtym roku na początku miały 40cm wysoką i dość długo w niej siedziały, nie uciekną, a koszta takiej siatki są niewielkie, no i wiadomo, słoneczko, świeże powietrze, trawka...to tylko pozytywnie wpłynie na ich zdrowie

 

Posted

Dzięki za odzew, zostanę z Wami :D

Na szybko przekopiuję pytania z tamtego wątku a potem jakoś bardziej spróbuję się uporządkować, bo teraz jedziemy podlewać warzywa :)

Nie mieszkamy jeszcze całkiem na wsi i tak trzeba się rozdrabniać, ale już za chwileczkę... oto treść całego posta:

 

"Przeprowadzam się w tym roku na wieś i chciałabym mieć kilka(naście) kurek na własne potrzeby. Jakie wymagania musi spełniać taki kurnik, z czego najlepiej go zbudować? Czy musi być dobrze ocieplony/dogrzewany zimą?

Mam dość sporą drewnianą stodołę (starą, zrewitalizowaną, przeniesioną z innego miejsca), czy np. można by wydzielić w niej pomieszczenie na kurnik z osobnym wyjściem na wybieg? Ile wybiegu powinnam zagwarantować dla małego stadka i czy zasadne jest krycie go siatką od góry? Jest sporo drapieżnych ptaków w okolicy. Czy ogrodzenie powinno mieć podmurówkę ze względu na lisy itp? Co jeszcze należy uwzględnić? "

 

Już wiem, że musi być stryszek na siano :) Mam 5 leniwych kotów, ale może na wsi nabiorą wigoru ;) pies też jest, czujny i upierdliwy, więc alarmu nie potrzeba ;)

Aha, jeszcze pytanie o rasy kur dla początkujących. Pewnie było o tym nieraz, ale ciężko się przegrzebać przez tyle informacji :)

Posted
Jeśli nie zależy Ci na ozdobie podwórka, chociaż i zwykłe kurki nioski mogą się ładnie prezentować na zielonej trawce, to polecam którąś z ras nieśnych. Rossę, Leghorna, Zielononóżkę. Wszystko zależy od upodobań i od dostępności ptaków. Ja nie mam ani jednej nioski a w podwórku chodzi jakieś 30 sztuk kur z kogutami. :)
Posted

Gusia, skoro macie stodołę, to może warto w niej wydzielić część dla kurek? na pewno mniejszy koszt niż budowa od podstaw, no i na kurnik murowany z tego co się orientuję, potrzeba już pozwolenia, ale może się mylę.

ważne, żeby było okno, szczelna podłoga i sufit jak już napisał Marcin. co do docieplenia, to do tej pory nie mieliśmy ocieplonego kurnika, tyle co papą obity, ale w tym roku wszystko będzie ocieplone ocieplone styropianem, potem zaciągnięte klejem, bo kury niestety ale bardzo lubią styropian zjadać. kur też nie dogrzewam, jak jest bardzo zimno to zwyczajnie siedzą zamknięte w kurniku, ale do -10 stopni spokojnie wypuszczam je na wybieg, no chyba ze śniegu jest na metry :P

kurnik od jesieni można doświetlać, ja moich nie doświetlam i nigdy nie doświetlałam. moje kury maja noc i dzień zgodny z tym co na polu się dzieje.

co do wybiegu...na pewno dobrze mieć podmurówkę i siatkę z góry jeśli są lisy i ptaki. ja nie mam ani podmurówki, ani siatki, ale akurat siatka niepotrzebna, mam zakrzewiony i zadrzewiony wybieg, jastrzębiowi ciężko by się było wbić, a lis jak przyjdzie to idzie do kur które chodzą wszędzie, nie chce mu się męczyć :P

Posted

Dzięki za podpowiedzi. No gąski faktycznie spore, ale kaczuszki w tym wieku jeszcze małe. Co do siatki to mam zamiar kupić jeszcze taką 40cm (wysokość) i zrobić im mały wybieg. Jeszcze nie bardzo wiem gdzie. Najwygodniej by było na wybiegu dla kurek, ale tam troszkę już przetrzebiona zielenina. No w innym miejscu trzeba będzie przeganiać na "wypas" stadko.

 

Posted
Robercie, odradzam u kur, bo one przeskocza do małych i nie dadzą im spokoju. ja moje małe noszę w pudełku do ich małej zagrody :) a kaczki w tamtym roku przeganiałam jakieś 30-40 m, do ich zagrody :) szybko sie nauczą gdzie mają isć :)
Posted

Słuchajcie, być może na początku będę zadawać deko głupawe pytania, ale idę w nieznane, uczę się pilnie, więc wybaczcie. Na szczęście uczę się dość szybko ;)

Jaką powierzchnię powinnam wydzielić w stodole (pomysł mi całkiem pasuje, stodoła 190 m2, alpaki z początku zajmą tylko jedną stronę) i od ilu kur zacząć, żeby się na nich nauczyć obchodzenia ze stadkiem i mieć wymierną frajdę z własnych jajek? Myślałam o 10 i kogutku.

Słyszałam opinie o zielononóżkach, że trudne, że są agresywne, biją, dziobią gospodarzy, i że chorowite. Chyba że takiego pecha ktoś miał.

Szczerze mówiąc, nie mam na razie pojęcia, jak taki kurnik powinien być wyposażony, ale chyba to trzeba na żywo pooglądać...

 

Jak długo kury się niosą? Co ze starą kurą? Czy jest to fizycznie realne, żeby one sobie były u mnie na dożywociu? Niestety/stety ani ja, ani mąż ręki na żywe stworzenie nie podniesiemy, zwłaszcza jak się takie przy nas wychowa, wyrośnie...

Posted

Kury niosą się do śmierci, choć z każdym rokiem nieśność spada. Najwyższa jest w pierwszym okresie życia, dlatego fermy niosek nie trzymają ptaków dłużej niż pierwszy cykl nieśności. Ja mam w tym momencie ptaki, które liczą sobie po 5 wiosen, a jedna ma chyba nawet więcej. Mówię o kurach, bo gąskę mam 12 - letnią, więc bije je na głowy. :) Nie opłaca się trzymać kur dłużej niż 2 lata, chyba że darzy się ja sentymentem lub ma służyć za materiał genetyczny na przyszłość. Ale powtarzam, nieśność z roku na rok spada i to dość znacząco. Jedna z moich kurek, która właśnie 5 wiosen sobie liczy w tym roku zniosła góra 5 jajek. Jednak to nie nioska i w jej przypadku to i tak dobrze, że choć na tyle się zdecydowała. :)

Kurom możesz wydzielić część w stodole, ale wybieg bezwzględnie powinny mieć na podwórku pod gołym niebem, ewentualnie odgrodzony od nieba jakąś siatką. Wyposażenie to grzędy z okrągłych gałęzi w miarę dostosowanych do ptaków, żeby wygodnie im było na nich siedzieć; pojemniki na wodę, jedzenie i gniazda. Wszystko. :) Do jedzenia gotowe produkty które możesz kupić w sklepie lub zwykłe korytko zbite z desek, takie jakie od lat są stosowane w obejściach. Na wodę wiaderko. Czyszczenie wiaderek przynajmniej raz dziennie, czyszczenie korytek z niedojedzonej karmy w przypadku karmienia ptaków karmą wykazującą tendencję do zapleśnienia. Odpowiednia higiena w zagrodzie i obejściu i możesz brać się za hodowlę. Nie mam zielononóżek, więc się nie wypowiem, ale niektórzy z tu piszących powinni się wypowiedzieć w materii, bo takie kurki posiadają. :) :) Jeśli nie zielononóżki to zwykłe kurki nioski lub Sussexy. Zależnie od tego co uda Ci się zdobyć. Zwykłe brązowe kurki z czarnymi piórami - sterówkami w ogonach. :)

Ps. Jak to mówią kto pyta nie błądzi.

Posted

od razu napiszę coś od siebie, Marcin pisze o korytku zbitym z deseczek. szczerze, odradzam, chyba ze na karmę tylko mokrą, na zboże czy paszę tylko i wyłącznie karmniki specjalnie do tego przystosowane, kury to ptaki grzebiące i w korytku zwyczajnie się marnuje dużo jedzenia, które kury wywalają. ale to tylko i wyłącznie moja opinia :) no chyba, ze ma się zdolności i potrafi zrobić takie korytko, zeby kury nie miały mozliwości grzebania :P

od ilu kur zaczniesz, to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie :) ja osobiście zaczynałam od 10 niosek, 2 kogutków i 10 bojlerów [tych nigdy więcej!]

ja zaczynałam od takich kurek, zwykłych niosek

http://www.garnek.pl/annorl1/25930113/sliczny-moj-kogutek-d

teraz mam kilka pisklaków zielononóżek, ale na razie ciężko powiedzieć mi coś o nim. mam jednego kogutka z końca marca, ale on jest bardzo przyjazny :) jak przychodzę, to nawet da się złapać czasem, chociaż próbuje od jakiegoś czasu piać i się poważny zrobił :D

jeśli chodzi o nioski, to Marcin ma rację, dobrze niosą się przez prawie półtora roku od pierwszego jajka. moje niosły się codziennie, ile kur tyle jajek. teraz z tych kurek starszych mam co 1-2 dni jajo.

a co do trzymania kur do starości, to oczywiście, że można ale jak Ci 1 kura raz w roku siądzie na jaja i młode wychowa, to podejrzewam że zmienicie z mężem zdanie, chociaż mogę się mylić :P

 

Posted

Witam;] te lęgi i zakupy najgorsze jakie miałem[padłe gęsi i kaczki] dziś 3 sztuki;[ ważne aby stado zarodowe było na 100%zdrowe i miało super warunki, inaczej to ma się potem problemy;[

zielononóżki [zielone] mam i nie są agresywne,ani nie dziobią ludzi, to bzdura, inna bajka z kogutami;[ te to są wojownicze ale w odniesieniu do innych kogutów[ich walki do krwi], ale na ludzi się nie narywają,nawet na dzieci.

pozdrawiam;]

Posted
Pytanie ode mnie do posiadaczy Biegusów. Czy po głosie te kaczki można rozróżnić pod względem płci? Moje jakby na dwa sposoby kwaczą i po Staropolskich mógłbym ocenić płeć, a z tymi to moje pierwsze zetknięcie się i nie mam jeszcze wprawy. :) Muszę jeszcze raz przeanalizować ostatnie wpisy, bo kogoś pytałem o Biegusy i o to czy ma tylko samiczkę wysiadującą jajka czy i samca do niej. :)
Posted

Osobiście mam jedną parę biegusów i masz rację, kaczor odzywa się inaczej niż kaczka. Przede wszystkim kaczor jest o wiele bardziej "rozmowny" :) i nawet podczas jedzenia gada :), natomiast kaczka jest cichsza. P.S. To chyba nie dotyczy czasu wysiadywania bo teraz jak już wychodzi na pole to pół wsi ją słyszy :D. Sąsiadom chyba średnio się to podoba...

 

Mam wrażenie, że z moim inku jest coś nie tak. :huh: Już podczas inkubowania gęsi coś mi się nie podobało ale myślałam że to ja coś zawaliłam. Tymczasem drogą dedukcji doszłam do tego, że chyba wentylator powinien się czasem wyłączać. Dobrze, że rozprowadza temperaturę ale przy okazji nazbyt osusza jajka.:( Jak z tym jest u Was? Macie fabryczne inku czy domowej roboty? Właśnie obumarło kolejne nadklute pisklę mimo, że dbam o to żeby stan wody był w porządku. :huh: Narazie wykluło się 12 piskląt, w tym jedno kalekie. Rozjeżdżają mu się nóżki i biedak siedzi jak w szpagacie. Podałam mu witaminę D3 i z nadzieją czekam jutra...

Posted

Robercie, szkoda kaczuszek :(

Marcinie, ja jeszcze nie wiem, a niedługo będzie mi taka wiedza potrzebna :P

Agi, ja mam kupiony inku, u mnie wentylator też chodzi cały czas. co do wilgotności, to nauczysz się z biegiem czasu, że to co w instrukcji, to jest g...warte, sama musisz opracować odpowiednią wilgotność. skoro jaja są osuszone, czyli błona sucha, proponuję spławić jeszcze nie dadklute jaja, potrzymaj chwilę w wodzie, 3-5 min. ale tylko jaja nie nadklute, coby małych nie potopić.

Posted
W takim razie tylko się cieszyć. :) U mnie w ostatnich podłożonych pod kwoki indycze i kurze jajkach odzywają się i w najlepsze ruszają ostatnie w tym roku inkubowane jajka kaczek czubatych, kaczek Staropolskich, indyków i jedno gęsie. Na ten moment wszystko co zostało w gniazdach się rusza i mam nadzieję, że żadne pisklę w tej fazie już nie zamrze.
Posted
Z mojego inku koniec końców wykluło się 13, a 2 jeszcze nadklute. 4 jajka biegusów skakały w wodzie podczas pławienia ale mają jeszcze czas. Mizernie, ale umiem się cieszyć z małych rzeczy :). Królica szczęśliwie powiła ale nie zaglądałam do gniazda żeby jej nie stresować. Z góry naliczyłam 8 różowych i łysych gryzoni. :D Jak Bóg i matka natura pozwolą to będzie niezłe stadko... :) Muszę jednak skompletować jeszcze jeden wsad do inku co by w zagrodzie nie było zbyt cicho :P Trochę już późno na wstawianie do inkubacji ale jestem pełna wiary, że może tym razem bardziej się uda... POZDRAWIAM Wszystkich :)
Posted

Agi, dopiero jest czerwiec, więc nie jest za późno :) jak kurczaki wyjdą Ci końcem miesiąca, to zaczną znosić jajka na przełomie grudnia/stycznia :)

gratuluję klucia i wykotu :) niech małe zarówno puchate jak i pierzaste się zdrowo chowają :)

Posted
  'ania1983 said:

 

a co do trzymania kur do starości' date=' to oczywiście, że można ale jak Ci 1 kura raz w roku siądzie na jaja i młode wychowa, to podejrzewam że zmienicie z mężem zdanie, chociaż mogę się mylić :P

 

[/quote']

 

Wiem, że życie weryfikuje wiele poglądów ;) Zwłaszcza to bliskie naturze. Wiejska sielanka, kwitnące bzy, sad jabłoniowy i wiatr we włosach z jednej strony a z drugiej kalosze oblepione błockiem, ból kręgosłupa, a jedna robota nakręca drugą jak klocki domina ;)

Z tą zwierzyną to jednak ciężko będzie, bo im więcej czytam i uczę się, tym bardziej mnie bierze na wstręt do mięsa już nawet. No nic, najwyżej będziemy mieć kurzy dom starców :D

Wasze rady notuję sobie skrzętnie, nawet jeśli się nie odnoszę, dziękuję za każdą dawkę wiedzy :)

 

Posted

Witam. Wrzuciłem kilka (3) zdjęcia.

Kaczuszki przy kupnie miały być staropolskie. Gęsi siwe. Zobaczymy co tego wyrośnie.

Perlik nadal pytanie jaka płeć :)

 

Przemek czekamy na zdjęcia przepiórek.

Gusiek życie bardzo weryfikuje poglądy. Miałem zgodę od żony na 6 sztuk kurek. Dziś mam 51 szt. drobiu :) No i mam nadzieję, że to nie koniec :)

Gąski i kaczuszki przyzwyczajam do wybiegu wspólnego z kurami. Na razie zawsze pod nadzorem. Kury z zaciekawieniem je obserwują. Nawet schodzą im z drogi.

Posted

Witam;] Robert fajne fotki najbardziej podobają mi się gąski;]

Agi fajnie że lęgi się udały choć małe ale zawsze stado się powiększa;]

u mnie dwa dni bez strat,więc idzie ku lepszemu;]

pozdrawiam hodowców drobiu i nie tylko pozdrawiam;]

Posted

Również mi się podobają te gąski. Troszkę żałuję, że nie wziąłem 4. byłaby większa szansa na parkę na przyszły rok.

To samo z kaczuszkami mogłem wsiąść więcej. Zostawić 2 +1 na przyszły rok.

Zastanawiam się nad zakupami w tą niedzielę. Jak by była możliwość dobrania kaczuszek i gąsek to chętnie bym to zrobił. Dodatkowo myślę o brojlerach kaczych.

Niestety blaszkodziobe pokrzyżują mi plany odnośnie indyków. Te chyba sobie odpuszczę. Pozostaną zakupy w sklepie. Na cały drób nie wystarczyłoby mi wybiegu. Może w przyszłym roku pomyślę i powiększę jakoś. Jednak odbyłoby się to kosztem i tak małej działki warzywnej.

Posted

Tak to już z hodowlą drobiu jest, że jak się zacznie i połknie się bakcyla, to człowiek chce więcej. :) Pewnie gdybym miał możliwość też powiększyłbym stado. Póki co zadowalam się tym co jest w obejściu. Warzyw sadzę co nie miara. Samej późnej kapusty w tym roku 900 + sztuk. Kury i reszta ptactwa na jesieni będą miały się czym cieszyć. :)

Kurka która 14 marca wysiedziała jedno pierwsze tegoroczne pisklę, wczoraj po raz drugi w tym roku została szczęśliwą mamą. Tym razem ukrywa w piórach 3 indyczęta, w tym dwa czekoladowe. :) Jej siostra która wysiedziała jakiś miesiąc po niej kaczki, podejmuje drugą próbę wysiadywania. Dziwne te kurki w tym roku, jak nie wiem co. :)

Posted

Ja na razie mam wybiegu mam jakieś 140m2. Do tego dwa pomieszczenia - jeden typowy kurnik, drugi komórka z wyjściem na wybieg. Tą komórkę (połowę od drzwi) zaadoptowałem na miejsce dla kaczek i gęsi.

Działka jest pierwszy rok użytkowana i nie sądzę aby na zimę wiele zostało dla drobiu. Głównie na własny użytek i dla wnuków zdrowe warzywka. Działka też ma jakieś 140 m2. Jeszcze troszkę pracy na niej, ale się uczę.

Co do bakcyla to mam nadzieję, że połknąłem :)

Oprócz drobiu mam jeszcze króliki. Na chwilę obecną 11 szt.

No i żeby była sprawa jasna to zajmujemy się zwierzątkami razem z Zięciem.

 

Posted

Dobry pomocnik na wagę złota w przypadku hodowli ptactwa. :) Ja swoim ptakom zasadziłem spory areał dyni, kabaczków, cukinii i kapusty. Sami tyle nie przejemy, a że do pomocy ludzi brak, natomiast na gotowe przyjść każdy chętny, więc wolę skarmić tym wszystkim ptaki. Z pożytkiem dla mnie. :) Też chciałem mieć króliki, ale trzymać je oby tylko trochę z celem się mija, więc póki co spasowałem. Mógłbym tanim kosztem trzymać króliki, ale obawiam się chorób które pojawiają się w stadach wiosną i latem (jakieś wypryski na pyszczkach) i tego, że nikt nie będzie jadł ich mięsa.

140 m2 jak się przelicza na ary?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...