robeert Posted June 4, 2014 Report Posted June 4, 2014 0,01ha = 1 ar = 100m2. Według tego mam 1,4 ar wybiegu dla kur. "używam zwykłego wapna w worku, teraz nie pamiętam ale chyba gaszone, potem zajrzę jak pójdę do stajni"ania1983 - sprawdziłaś jakie to wapno ? Quote
wiejskieżycie Posted June 4, 2014 Report Posted June 4, 2014 To rzeczywiście nie dziwię się, że nie rozwijasz hodowli. Mam na szczęście nieco więcej terenu, choć tylko w zagrodzeniach mogę trzymać ptactwo. Inaczej lisy i psy sąsiedzkie zrobiły by spustoszenie. Kolejni mieszkańcy podwórka pod indyczką się wygrzewają. Czekam na ostatnich spóźnialskich - 3 kaczuszki i jedną, jedyną tegoroczną gąskę. Quote
ania1983 Posted June 4, 2014 Report Posted June 4, 2014 Robercie, przepraszam wyleciało mi z głowy sprawdzałam teraz, jest to wapno hydratyzowane.Marcinie,gratuluję niech małe zdrowo się chowają Quote
Robert ;-) Posted June 4, 2014 Author Report Posted June 4, 2014 Witam gratuluje udanych lęgów Marcinie;] a miało nie być u mnie małych kurczaków, a tu jeden się przemycił mały zielony się wykluł. Quote
ania1983 Posted June 4, 2014 Report Posted June 4, 2014 Robercie, gratuluję zielonego ja jestem wściekła, a nawet to za małe słowo :/ prześwietliłam właśnie jaja kaczek piżmowych, które kupiłam od babki ze wsi, na 36 jaj, 3 zostały w inku :/ reszta albo czyste, albo zarodki zamarły w 2-3 dniu. jasna cholera mnie trafi. wczoraj dołożyłam 18 jaj od swoich kaczek, z tym że nie umiałam rozpoznać które od piżmowej a które od dzikiej i wsadziłam wszystkie. za tydzień dołożę do pełna kurzych jaj. ale myślałam, ze to będzie kilka, kilkanaście jaj, a tu się okazuje, ze kury będą w większości. w tym tygodniu zabijamy koguta, kury raczej nie siądą, a jak siądą to jajka załatwię dla kwoki. do inku już kur na pewno nie będę wkładała, a chcę żeby kury trochę odpoczęły.wczoraj powiększyliśmy wybieg kurakom mają teraz trochę zielonego, ciekawe na jak długo i jak szybko będzie to wyglądało jak klepisko plus taki, że będzie można jeszcze wybieg kiedyś powiększyć w bok, bo do tyłu juz nie pójdzie, przy samym lasku jest siatka ale coś jeszcze da się kiedyś powiększyć ale na razie niech się cieszą z tego co mają Quote
Robert ;-) Posted June 4, 2014 Author Report Posted June 4, 2014 Szkoda Aniu że tyle odpadło;[ ale i mi się od ludzi jajka nie poduliły;[ z tą ilością co masz a ile jeszcze się wykluje to pustynia będzie szybciej niż myślisz,znam ten ból po sobie.fajnie że masz możliwość powiększenia im wybiegu, w razie powiększenia jeszcze stada;];] Quote
wiejskieżycie Posted June 5, 2014 Report Posted June 5, 2014 Witam. Ostatnie kaczuchy na świecie. Ogółem jest 9 sztuk, z czego 4 z mniejszymi i większymi nakryciami głowy. Za niecały tydzień postaram się porobić zdjęcia i zamieścić na mojej stronie, bo w podwórku znacząco się pozmieniało. Czekam jeszcze na gąskę, ale obawiam się że coś jest nie tak, bo od 4 dni rusza się w jaju, natomiast jeszcze się nie nakłuła. Aniu zapominam spytać o pestki ode mnie. Powschodziły? U mnie pestki dyni, kabaczka i cukinii wszystkie powychodziły z ziemi jak jedna. Quote
ania1983 Posted June 5, 2014 Report Posted June 5, 2014 Marcinie, gratuluję maluszków oby gąska jednak się wykluła, trzymam za nią kciuki co do nasion, to pierwsza partia pięknie powschodziła, ale po ulewach wszystko zechlały ślimaki :/ wczoraj posadziłam od nowa wszystko. na szczęście nasion od Ciebie miałam sporo, ale teraz zanim to wzejdzie i urośnie, to już będą plony sporo mniejsze. do tej pory u nas był spokój ze ślimakami, a w tym roku to jakaś plaga Quote
wiejskieżycie Posted June 5, 2014 Report Posted June 5, 2014 U mnie wszystko powschodziło i najwyższa pora na pole wejść z motyką. Niestety pogoda nie pozwala. Jest tak mokro, że na nic moje pielenie by się zdało. Muszę dzisiaj jakieś 100 + sztuk kapusty późnej dosadzić, bo się okazało, że fasola którą dostałem w prezencie, jakaś wysoka i bardzo plenna nie wzeszła i kawałek pola mam do rozdysponowania, a że kapustę skarmię, to problemu nie ma. Quote
ania1983 Posted June 5, 2014 Report Posted June 5, 2014 Marcinie, kapustę dosadzasz z nasion? wprost do gruntu? czy masz rozsadę? Quote
Gusiek Posted June 5, 2014 Report Posted June 5, 2014 Ile wybiegu muszę zagwarantować dla mniej więcej 10 kurek? Albo ile na łba, bo muszę jakoś rozwojowo podejść do sprawy A propos kapusty, ostatnio pracownica kauflandu miała kilka skrzyń liści kapuścianych na wózku widłowym i aż ludzi zaczepiała, czy by ktoś dla kur nie wziął, bo ją serce boli, że wyrzucać musi. Aż mi żal było, że jeszcze za wcześnie Quote
wiejskieżycie Posted June 5, 2014 Report Posted June 5, 2014 Kapustę sadzę z sadzonek. Płaciłem po 10 groszy za sztukę i z tymi dosadzonymi dzisiaj przekroczę 1000 sztuk. Sadziłem kapustę stosunkowo wcześnie w doniczki i do foli doniczki wstawiłem, ale przy większym przymrozku jak już kapusta była na wierzchu, straciłem wszystkie sadzonki. Musiałem chcąc nie chcąc kupować, ale przy takiej cenie za sadzonkę nie martwię się w ogóle. Ludzie w tym roku chcieli 30-40 groszy za sztukę, a mi po prostu się udało. U mnie liście kapusty jedzą tylko gęsi, a i to tylko jak mają fazę. Quote
robeert Posted June 5, 2014 Report Posted June 5, 2014 Robercie' date=' przepraszam wyleciało mi z głowy sprawdzałam teraz, jest to wapno hydratyzowane.[/quote'] Dzięki Ania za informację. Właśnie takie mam. Przy najbliższym sprzątaniu kurnika spróbuję zastosować. Wiejskieżycie staram się jednak rozwijać hodowlę . Planuję na tym wybiegu na razie utrzymywać 14 niosek2 koguty (do niosek i karzełek-liliput)2 gąski (para) - docelowo3 kaczki staropolskie - docelowo7 arakun - na razie młode (6+1)1 perlik (nie wiem jeszcze co dalej z tym będę robił, dokupywał do pary czy w jakąś niedzielę zrobię rosół). W między czasie jakieś brojlery (kura i kaczka). Kaczki i gąski mogę od czasu do czasu w inne miejsce "przegonić" gdzie będą miały więcej zielska. Pozdrawiam Quote
wiejskieżycie Posted June 6, 2014 Report Posted June 6, 2014 Moja gąska jednak nie podołała i padła w jajku. Pierwszy raz od ponad 10 lat zostaję bez ani jednej młodej gąski w podwórku. Zostaje jakaś wylęgarnia, ale nie wiem czy coś uda mi się zorganizować. Aniu zapominam spytać ile ostatecznie indyków Ci się wykluło i co z nimi na ten moment. Quote
ania1983 Posted June 6, 2014 Report Posted June 6, 2014 Marcinie, nic nie pisałam o indykach, bo z 2 jaj wykluł mi się 1 i to bardzo słaby indyk, podłożyłam go pod kwokę, ale padł więc nie było o czym pisać. miałam kupować, ale na razie dam sobie spokój, może za rok spróbuje z indykami, w tym roku mam perliczki i kózki, więc na razie wystarczy mi nowości co do maluchów pod kwoką, wczoraj padła mi mała zielononóżka była słabsza od innych, ale miałam nadzieję że da rade. perliczek zostało mi 11, bo 2 mi padło, nie mam pojęcia dlaczego. więc zobaczymy jaki będzie efekt końcowy.Robercie, to plany ładne na hodowlę Marcinie, to tanio kapustę udało Ci się dostać u nas po 30-40 groszyGusia, ciężko mi powiedzieć, u mnie wybieg zwiększa się wg. zapotrzebowania. dzisiaj pierwszy raz wypuściłam kwokę z małymi na dorosły wybieg z kurami poradziły sobie chociaż 3 kury próbowąły kwoce odebrać małe, szok zupełny Quote
Robert ;-) Posted June 6, 2014 Author Report Posted June 6, 2014 Witam u mnie też średnio wykluły mi się 2 gąski ale za to kaczka z inku mi padła nie wyglądała źle jednak;[ więc coś się rodzi a inne umiera bilans na zero;[ Gusiek kura jak będzie miała 5m kwadratowych to od biedy jej wystarczy,kaczkom i gęsiom to dużo za mało.pozdrawiam;] Quote
robeert Posted June 7, 2014 Report Posted June 7, 2014 Moje kaczki i gąski z kacznika robią chlewik. Najgorsze jest, że cała wodę jaką mają na noc wylewają. Czy zostawicie na noc kaczkom wodę? Zastanawiałem się wczoraj nad tym i doszedłem do wniosku, że jak by nie miały wody to całkiem inaczej by to wyglądało. Kurczę może przedobrzam dając im tą wodę Quote
agi.tramp@o2.pl Posted June 7, 2014 Report Posted June 7, 2014 Robeercie kaczki i gęsi to ptaki wodne więc chociaż hodowcom przysparzają kłopotów swoim umiłowaniem wody to raczej ich gustów nie zmienisz Ja osobiście rozwiązałam ten problem tak, że po pierwsze robiąc wylewkę w kaczniku zrobiłam spory spadek poziomu i odpływ a po drugie zainwestowałam w dobre pojniki z których trudno jest wychlapywać wodę. Podejrzewam, że przez noc mogłyby się obejść bez picia ale po co je męczyć... zwłaszcza teraz kiedy jest lato a noce ciepłe i duszne. Zresztą jak nie dasz im wody to i jeść nie będą, a wówczas marzenie o kaczce w buraczkach nieco się oddali w bliżej nieokreśloną przyszłość... Quote
ania1983 Posted June 7, 2014 Report Posted June 7, 2014 Robercie, Agi ma rację rok temu jak miałam kaczki, a nie miałam jeszcze kacznika, przestałam im dawać na noc wodę, przeżyły i nic im nie było zwyczajnie miałam dość chlewu w kurniku. teraz kiedy kaczki i gęsi maja kacznik, dostają na noc dość głęboką miskę wody i o dziwo nie jest tak nachlapane, jak wcześniej dostawały w poidle małe wiadomo, są jeszcze w odhowalniku na noc zamykane, wiec mają w poidełku, no i tym trzeba codziennie zmieniać ściółkę, coby nie spały w mokradłach. jeszcze przypomniało mi się, że jak kaczki były w kurniku, to próbowałam dawać im wodę w wiadereczku takim 3-5l. w kąciku stawiałam i też lepsze wrażenia jak po poidle ale nie zmienisz ich zachowania, bo jak zauważyła Agi, to ptaki wodne i bez wody im ciężko będzie ale noc spokojnie przeżyją, nic im nie będzie Quote
wiejskieżycie Posted June 8, 2014 Report Posted June 8, 2014 Moje kaczuszki ostatnie i przedostatnie zaliczyły dzisiaj pierwsze wyjście na podwórko. Te najmłodsze wszystkie jak jedna wpakowały się do pojemnika z wodą, a później pół godziny schły na słońcu. Radości miały nie mało z tego. Pojawił się pewien problem z Biegusami wyklutymi z sprezentowanych jaj. Nie wyobrażam sobie na ten moment pozbawienia ich życia. Są tak pocieszne, a rosną jak na drożdżach i czas wyroku zbliża się nieuchronnie, bo 11 kaczuszek trzymać tylko dla oka, nawet w moim przypadku jest nie do przyjęcia. Jeśli Pani Anno nie ma Pani presji z indyczętami na ten rok, to proponuję spokojnie przeczekać rok i w przyszłym sezonie jeśli wychowam trzy sztuki maluchów które mam i jeśli będzie wśród nich indor, to jajkami się podzielę, bez szukania i proszenia o nie po ludziach. Quote
ania1983 Posted June 8, 2014 Report Posted June 8, 2014 Marcinie, dziękuję za propozycję :* tak jak pisałam, na ten rok daję sobie spokój z indykami, za rok będę "budowała" stadko co do biegusków, to szkoda zabijać nie masz kogoś kto by chętnie przygarnął i się zaopiekował? a z ciekawości, ile zostawiasz dla siebie kaczuszek? i czy już rozpoznałeś płeć? ja dopiero rozdam kaczuchy jak będę widziała co jest co ja chcę kaczuszki bez kaczorka no to Twoje kaczuszki miały prawdziwą radochę ja moim bieguskom tez funduje kąpiel w basenie ale to tylko jak mam czas, bo skubane nauczyły się z niego wyskakiwać Quote
wiejskieżycie Posted June 8, 2014 Report Posted June 8, 2014 Myślę, że kaczek jest mniej niż samców. Pewnie jeszcze z tydzień i po głosie można będzie prawie ze stu procentową pewnością rozróżnić płeć. Na ten moment zostawiam komplet, pewnie 3 kaczki i kaczora, ale jeśli tylko kaczor przeholuje i zrobi cokolwiek co mi się nie spodoba, zostaną same kaczki w zagrodzie. Quote
ania1983 Posted June 8, 2014 Report Posted June 8, 2014 ja właśnie nie chcę kaczora, bo nie chciała bym żadnych mieszańców z biegusami, a jajka może do tego czasu nauczę się odróżniać jakie są od jakiej Quote
wiejskieżycie Posted June 8, 2014 Report Posted June 8, 2014 To może być drugim powodem, bo też bym nie chciał, żeby krzyżował się z kaczkami czubatymi. Quote
Robert ;-) Posted June 8, 2014 Author Report Posted June 8, 2014 Witam z tym mieszaniem to prawda szkoda żeby gatunki się mieszały;[ dziś mi przybyło 2 gąski mam ich już 7, spod kury te lepiej rosną niż te z inku.pozdrawiam;] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.