Jump to content

Recommended Posts

Posted
Gratuluję. Ja niestety wciąż nie mam ani jednej i pewnie tak już zostanie. :( Bieguski chcę, bo mi się podobają, choć przy moich kurach wyglądają jak dzieci, a są już prawie dorosłe. Chyba wolę zostawić kaczki czubate w kompletach i ewentualnie Staropolskie, bo i te chyba w młodzieży mam, a samca Biegusa najwyżej do czasu zbierania jaj, bo kaczuszki na pewno Biegusa zostawiam sobie. Takich cudaków dawno moje podwórko nie widziało. :)
Posted
Wiem że lepsze;] są widzę to na swoich kaczkach i gąskach, a biegusy to fakt cudaki;];] moje kury dwie sztuki wysiadują już drugi raz młode zabieram a podkładam nowe jajka[wiem szkoda tych kur trochę ale jak siedzą to niech coś z tego będzie]
Posted
U mnie indyczki dalej wysiadują puste gniazda, tak są uparte, ale Ja sezon lęgowy już zakończyłem. Najbardziej chciałem w podwórku choćby jedna małą gąskę, ale jeśli wziąć pod uwagę, że w tegorocznej młodzieży mam Biegusy, kaczki Staropolskie, kaczki czubate, indyki czekoladowe i Białoczuby czarne (też z łuską białą) i jednego Brahmę, to chyba przeboleję brak gąski. :)
Posted
Mi się wydaje że małe gąski mają najwięcej uroku;];][ po podwórku chodzą teraz 4, jedna stara i trzy młode, lewus i biała nadal w kozie;[ale Marcinie ,masz choć coś nowego, ja mam to samo tylko w większej liczbie;] no może poza kaczkami pekinami
Posted

Witam widzę że sporo sie u was działo w czasie mojej nieobecności no ale cóż brak czasu co by kompa włączyć:(

U mojego drobiu po staremu pierwszy inku biega razem z resztą dorosłych a drugi inku jak na razie siedzi w kojcu w kurniku:) co do pozostałych lęgów to siwa siedzi na biegusach i termin ma tuż tuż a co i ile sie wykluje no to sie zobaczy:) a co do biegusów no to dwie mi siadły i siedzą w jednym gnieździe razem z silką ale czy coś wysiedzą no to sie wiem bo jak sie wchodzi to zaraz z jaj schodzą bo straszne dziki:(

Pozdrawiam

Posted

Cóż Robercie tak mi jakoś teraz wychodzi że jak wracam do domu to jest kolo 22-23:( tak więc kompa nawet nie włączam:( bo i tak zaraz na giełdę muszę jechać noi tak jakoś sie to kręci:)

 

Ja czuje sie pozdrowiony:) i fakt szkoda że Grzegorz zniknął z forum:(

Pozdrawiam

Posted

Wiem i rozumiem mam to samo jak nie do roboty to siano i tak się kręci ale za to mam nowe ptaki co drugi dzień ;] to jest co robić a z ostatnich wyklutych kaczek to same biegusy,przeniosłem je do obory i tam teraz mieszkają, to muchy łapią jak szalone a skaczą wysoko;];]

co do Grzegorza to szkoda ale o jego wybór, coś pisał że ma zamiar skończyć hodowlę drobiu;[ jutro napisze do niego to się dowiem o co biega?

Posted

Tofik, witaj :)

Robercie, dzięki za pozdrowienia :)

 

a u mnie dzisiaj strata w maluchach :( z mojego powodu, chciałam dobrze i wyszło tragicznie. dałam do miseczki trochę wody bieguskom coby się popluskały i 2 kurczaki się utopiły ;( a mąż ostrzegał, ze to zły pomysł :( no cóż, czasu niestety nie cofnę, głupotę zrobiłam przez którą 2 maluszki straciły życie :(

u mnie też ostatnio mało czasu, robimy siano, a w sumie to już prawie koniec.

Posted

Taka pora że wiele sie dzieje poza tym to chyba późną jesienią i w zimie jest dość wolnego czasu:( co by więcej przed kompem posiedzieć:(

hehe no to takie małe biegające biegusy muszą śmiesznie wyglądać:) a tak w ogóle to jak bardzo ci sie stado powiększyło? bo czytałem że z gąsek to nie za bardzo jesteś zadowolony:(

 

hmm no to można powiedzieć że Grzegorz szybciej skończył niż zaczął hodowlę:( no ale może mu czas nie pozwala bo jednak trzeba troszkę uwagi poświęcić jak by nie było, poza tym jego sprawa.

 

Posted

Aniu szkoda małych kurczaków;[ale jak mówisz czasu nie cofniesz jakieś straty muszą być

No moje stado jest w okolicach 47 kaczek młodych i 14 gąsek,ale jeszcze będą gąski. a kurczaków jest 5 ale te do oddania, sporo mi odpadło[kaczek i gęsi] jak nigdy wcześniej;[ z mojej winy i nie tylko;[ powinno być ponad 60 kaczek i gęsi;[a tak to tyle co się ostało.

Posted

Witaj Aniu no cóż czasami tak jest że chce sie dobrze a wcale tak nie jest:(

No to Robercie ni zły wynik bo troszkę tych obiadów jest:) u mnie z kaczkami lipa bo mam tylko 4 maluchy i doszedłem do wniosku że więcej kaczek nie będę ląg bo kogutów mam na tyle a i kaczek z zeszłego roku mam chyba 9 i 2 kaczory tak więc mi wystarczy:) a na przyszły rok kupie nowego kaczora i zostawię tylko 4 kaczki bo na jednego kaczora to wystarczy:) tak więc powinien mi obiadów taki zastaw naprodukować:) Co do gęsi to dalej mam chęć kupić parę sztuk ale w s-rzu nie ma a do Opatowa czas nie pozwala jechać bo wypada to na niedziele a ja co niedziela jestem na giełdzie w s-rzu tak więc jak wracam do domu to jest zbyt późno co by tam jechać ale niebawem sie wszystko "przewali" tak więc będzie więcej czasu.

Dobra ja spadam bo kolo 3 pobudka bo dziś jadę małym a chce sie trochę zdrzemnąć:)

Pozdrawiam

Dobranoc

Posted

Widzę, że tu wszyscy po imieniu, więc postaram się przypasować, żeby nie odstawać ;) Do mnie wołają Agata, ale reaguję też na swój nick w różnych odmianach :D

Chciałam Marcina zapytać, czy ten mój namiar na wylęgarnię nie wypalił, bo widzę, że nadal brak perspektyw na gąski.

Jak Was czytam, to aż mnie coś ściska w środku, że jeszcze nie mam tego ptactwa ;)

Posted

Agatko :) spokojnie i Ty doczekasz się swoich pierzastych :)

Robercie, to i tak masz ładne stadko :) 14 gąsek...zazdroszczę widoku jak podrosną :) koniecznie czekam na zdjęcia :)

Tofik, to widzę że i u Ciebie kaczki w tym roku się nie darzą :( u mnie w sumie z prawie 60 kaczych jaj, moje plus kupne zostało w inku tylko 6 :( wczoraj dołożyłam do pełnego inku kurze, czyli 50 jaj, 26 zielononóżek, a reszta to od moich kurek. za 3 tygodnie wyniki...to już naprawdę ostatni lęg w tym roku, a kaczki to jakiś koszmar! nie rozumiem czemu tyle jaj odpadło. kaczor się sprawuje, bo widać że jaja zalężone były, ale zarodki obumarły w bardzo wczesnym okresie inkubacji.

jak pozwolą fundusze to będzie trzeba chyba kacznik przedzielić na pół, chociaż to niewielki koszt, bo wystarczy maksymalnie na metr wysokości zrobić ściankę z desek, bo widzę że gęsi i kaczki w jednym to nie jest zbyt dobry pomysł. ciągle muszę kaczkę z małymi na noc zamykać w odhowalniku, bo się boję zeby gęsi głupoty nie zrobiły, a nie chcę rezygnować ani z kaczek ani z gęsi.

dzisiaj ostatni dzień praca przy sianku :) ale dzisiaj to już taki lajcik, mąż w pracy, a mi zostało tylko zgrabać na jedną kupkę drobne sianko między malinami i jutro mąż przyniesie w płachetce :) bardzo ładna tu trawka, więc szkoda, żeby się zmarnowało :) a kozom i królikom w zimie powinno posmakować, siano skończone, to teraz czas na ziemniaki, dopiero zaczęły wychodzić, już gość nam obsypywał 2 razy, ale trzeba będzie je z chwaściorów na grządkach przesiekać, no ale czekam aż wszystkie mi wyjdą, coby nic nie zniszczyć, bo na razie odpukać ładnie wychodzą, czyli rosną, a i dzików jeszcze nie było nigdzie w okolicy

Posted

Mi się wydaje że małe gąski mają najwięcej uroku;

Całkowicie się zgadzam. Mam dwie i cały czas jestem pod ich wrażeniem. Nawet żona nie bardzo protestuje gdy chodzą po całym podwórku w towarzystwie 5 kaczuszek staropolskich.

Gąska ta większa jak by dostawała piórka na skrzydłach. Są w kolorze siwym - szarym ciemnym. Nie znam się na kolorach :) . Później może zrobię zdjęcia i wrzucę aby pokazać. Podobnie kaczuszki widać pomału małe fragmenty upierzenia.

Na chwilę obecną zbieram codziennie 11 jajek od 14 niosek. Myślę, że to dobry wynik. Nie dostają żądnej dodatkowej paszy dla niosek. Głównie ziarno i śruta z pokrzywami.

W niedzielę mam zamiar pojechać na giełdę i jak będzie możliwość to dokupię tych samych gąsek i kaczuszek.

Nie bardzo chce mi się w to wierzyć ale jedna kurka z tego roku uparcie od dwóch dni próbuje siedzieć na jajkach.

 

PS dzięki za porady z wodą na noc. Oczywiście mają wodę na noc. No cóż troszkę więcej sprzątania. Wapno użyłem już po sprzątnięciu kurnika. Na razie wygląda, że sporo lepiej jest w kurniku.

Posted

witam :)

Robercie, to bardzo ładny wynik :) u mnie teraz z jajami różnie bywa, zazwyczaj mam 11-12 jaj na 14 kur, bo kwoki nie zaliczam obecnie do niosek :P ale są dni i nie mam pojęcia od czego to zależy, że mam jajek 6-8. np. wczoraj miałam tylko 6 jaj, a tydzień temu tylko 8. na nasze potrzeby spokojnie wystarcza :) więc nie narzekam, tym bardziej że wiem, że i tak większość kurek trafi do garnka, bo więcej jak 15 niosek nie potrzebuję.

wczoraj wypucowałam kurkom kurnik i w końcu pobieliłam, bo jakoś od początku roku czasu nie było :P kurki też dostały nową super grzędę, którą to zrobiłam sama osobiście :D wczoraj 2 pierwsze pierwsze piętra od góry były już zapełnione :)

mąż zabrał się ostro za nowy kurnik w którym obecnie przebywają moje kozule, dzisiaj przybił i położył legary :) reszta w innym terminie, bo raz że mąż ma też inne obowiązki, a dwa to w południe kozy się do stajenki zagania bo jest taki upał, a nie chcę żeby bidulki się męczyły. teraz w wolnym czasie można zamawiać deski na daszek i tym sposobem zyskamy kolejny stryszek :)

co do wylewki to jeszcze myślimy jak to zrobić, bo tak wpadło mi do głowy coby zrobić posadzkę z płyt, jakichkolwiek, a wylać cementem czy czym tam, nie znam się między płytami coby nie było dziur. tak właśnie jest zrobiony ten kurnik który kury mają teraz.

w kurniku też wczoraj rozwaliłam już odhowalnik i kwoka z małymi spały jeszcze w kąciku na ziemi, ale niech się małe przyzwyczają, że wiecznie nie będą pod kloszem. natomiast małe kurczaki które są z biegusami dzisiaj pierwszy raz nie zostały zaniesione do większej zagrody przy zagrodzie kaczej, tylko zostały wypuszczone z odhowalnika do kacznika i same sobie chodzą gdzie chcą. bieguski najpierw poleciały do foski odprowadzającej wodę, a potem jak znalazły stawik, tak siedzą prawie cały czas w wodzie :) wychodzą na chwilę zjeśc i do wody.

Posted
U mnie podobnie z jajami ostatnio. Niosły się dotąd bardzo intensywnie to i na przerwę zasłużyły. Zresztą nie nioski mają dodatkowo chody. :) Muszę odchudzić kaczki czubate te starsze, bo ledwo się poruszają. Jest za zimno, żeby biegały po podwórku, bo boję się że je przewieje, więc dostają ograniczone racje żywnościowe. :)
Posted

Marcinie, no to ładnie zapasłeś kaczki że ruszyć się nie mogą :)

moja staropolska znowu zaczęła się nieść, już jakiś czas temu, ale od 5 dni ma gniazdo w krzaczorach, mąż przypadkiem znalazł. na początku nie wiedziałam czy to jej czy piżmowej, ale dzisiaj przyłapałam dziką jak siedziała na gnieździe :P gniazdo oczywiście zostawię i zobaczę czy kaczka będzie miała ochotę wysiadywać. jaj mam i tak nadmiar, więc nie potrzebuję do niczego tych kaczych, a może kaczka coś wysiedzi? jak nie to trudno.

Robercie, Marcinie jak brakuje Wam jajek to zapraszam do mnie :)

aha, moja któraś gąska znowu zaczęła nieść jajka, 2 dni temu pierwsze i dzisiaj kolejne. jajka zostają w gnieździe, zobaczymy czy coś z tego będzie czy też potem do wywalenia pójdą

Posted

Witam.Mam kwokę ,która tydzień temu skończyła wysiadywanie-niestety nie ma kurcząt.Siedziała pierwszy raz,z 10 jajek dotrwała do 4-resztę zjadła.Z 4-3 były puste 1martwe kurczę.Minął tydzień ,a ona cały czas gdacze i siedzi na gnieździe,nawet na pustym.Nie chce wychodzić z kurnika(dogania ją kogut).Czy można posadzić ją kolejny raz?-jak tak zawzięcie siedzi ,czy jej to przejdzie?To moje pierwsze kury ,więc jestem zielona:)

 

Posted

Alicjo, witaj :)

myślę, że skoro kwoka tak zawzięcie siedzi, to ją posadź. ale ja bym zrobiła dla niej odhowalnik taki żeby miała tam gniazdo z jajkami, wodę i jedzenie. taki do którego ani kogut, ani kury jej nie wejdą. wieczorem jak kury juz śpią, wyjmowała bym ją z tego odhowalnika na 10-15 min na trawkę i do jedzenia, no i żeby się załatwiła na polu. kwoka szybko załapie, ze nie wypróżnia się w gnieździe z jajkami, a czeka na wyjście.

te jajka mogła zjeść z dwóch powodów, albo marna kwoka, albo nie miała dostępu do wody i zwyczajnie chciało jej się pić.

ile ta kurka ma miesięcy/lat?

jak ją posadzisz kolejny raz, koniecznie po 3-5 dni od czasu kiedy siądzie prześwietl jajka i zabierz te puste, nie ma co żeby kwoka siedziała na tych z których nic się nie wylęgnie.

 

a tak w ogóle to pochwal się ile masz kurek, ile kogucików, czy masz inne pierzaste? czy tylko kurki?

:)

Posted

Alicjo' date=' witaj :)

myślę, że skoro kwoka tak zawzięcie siedzi, to ją posadź. ale ja bym zrobiła dla niej odhowalnik taki żeby miała tam gniazdo z jajkami, wodę i jedzenie. taki do którego ani kogut, ani kury jej nie wejdą. wieczorem jak kury juz śpią, wyjmowała bym ją z tego odhowalnika na 10-15 min na trawkę i do jedzenia, no i żeby się załatwiła na polu. kwoka szybko załapie, ze nie wypróżnia się w gnieździe z jajkami, a czeka na wyjście.

te jajka mogła zjeść z dwóch powodów, albo marna kwoka, albo nie miała dostępu do wody i zwyczajnie chciało jej się pić.

ile ta kurka ma miesięcy/lat?

jak ją posadzisz kolejny raz, koniecznie po 3-5 dni od czasu kiedy siądzie prześwietl jajka i zabierz te puste, nie ma co żeby kwoka siedziała na tych z których nic się nie wylęgnie.

 

a tak w ogóle to pochwal się ile masz kurek, ile kogucików, czy masz inne pierzaste? czy tylko kurki?

:)

[/quote']

 


Spróbuję ją posadzić jeszcze raz.Właśnie ma taki odhowalnik w kurniku zrobiony z gniazdem,wodą,jedzeniem i miejscem gdzie może spokojnie sobie pochodzić-odgrodzonym siatką gdzie nic jej nie wejdzie.Czy marna kwoka to się przekonamy,bo to młodziutka ,pierwszy raz siedziała -dostałam ją od sąsiada.Zastanawia mnie ta ilość pustych jaj,bo na 6 kur 1 kogut,który dobrze sobie radzi jak widzę.Jeszcze sąsiad posadził u siebie drugą kwokę na moich jajkach-z 8 jest 5 pisklaków.

Posted

Alicjo, a może jaja nie puste były a zaziębione? chociaż nie wiem. 1 kogut na 6 kur, to jaja wszystkie powinny być zapłodnione, u mnie 1 kogut na 15 kur, a jaja wszystkie zalężone są.

a młoda kwoka tzn. ile ma?

u mnie rok temu siedziała młoda kurka co to miała przeszło rok, wysiedziała pięknie, ale co się wykluło to zadziobała :(

teraz niedawno wysiedziała mi bardzo młoda kurka pisklaki, kwoka ma 8 miesięcy, jak siadła miała 7 miesięcy, pięknie wysiedziała i pięknie wodzi małe :)

dasz kurce jeszcze jedną szansę i zobaczysz jak jej teraz pójdzie :)

może dawaj kurce jakieś witaminy? kredę pastewną? może jej brakuje czegoś co jest w jajku?

Posted
Aniu na mojej stronce w wolnej chwili możesz zobaczyć ojca Twoich przyszłych indyków, bo że wśród trójki młodzieży jest samiec, w tej chwili jest już pewne. :) Moje gąski niosły się jak wściekłe i niestety, a może stety bo odpocząć też powinny, już przestają. Nie mam co gotować pisklętom, ale wszystko co w podwórku z młodzieży zdążyło już po kilka jaj spałaszować. :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...