Robert ;-) Posted June 20, 2014 Author Report Posted June 20, 2014 Ważne że cokolwiek hodujesz a to jest sukces;] a i taka prawda na emeryturze człowiek ma czas na wszystko, ale kto jej doczeka?;[ Quote
ania1983 Posted June 21, 2014 Report Posted June 21, 2014 Robercie, u mnie na szczury to tylko trutka pomogła, no i Totek też coś tam złapał moje kaczki i gęsi od dzisiaj siedzą w zagrodzie kurzej, bo ta jest wysoka na 2m. wczoraj lis zabrał mi kolejne 2 małe kaczki, zostało mi już tylko 9. do tego wieczorem kaczor poszedł w długą i obawiam się, ze już nie wróci. jak tylko mąż skończy z drzewem, to będziemy łączyć chyba oba wybiegi, bo zostało nam jeszcze 50m. siatki wys. na 2m. tak więc kurnik jeszcze będzie musiał jednak trochę poczekać. teraz drzewo, potem wybieg. Viktorio i ja dołączę się do kogucich życzeń urodzinowych dla Ciebie Quote
ania1983 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 witam mój kaczor okazał się kaczką. posłuchałam starszej sąsiadki która to niby zna się na kaczkach i jak tylko zobaczyła, powiedziała że to kaczor. przez nią mogę stracić małe zobaczymy. kaczka zrobiła sobie gniazdo w stodole pod klatką królika, za pustakiem i w ogóle jej nie widać, ale dzisiaj jak przeganialiśmy kaczki i gęsi do zagrody kurzej, to ta zwiała do stodoły, szukaliśmy z latarką każdy zakamarek, ledwo ogon widać tak schowana, puchu narwane. tylko że wczoraj jak wróciła to do rana była poza jajami, myślę że to 2-3 dzień wysiadywania, jak myślicie czy taka przerwa nie wyziębiła jajek?wczoraj kaczki i gęsi były u kur cały dzień i nic nie zginęło ale nie wiem czy nie będzie naturalnej straty i to podwójnej moja mała gąska garbonosa siadła na nogi, ale tak na amen. wczoraj musiałam ją z wybiegu nieść do kacznika, a dzisiaj nie wyszła tylko dostała pod dziób wodę i jedzonko. druga gąska garbonosa też ma niepewne nogi i ledwo chodzi. z mężem doszliśmy do wniosku, że albo koniec z gęsiami, albo jak będziemy chcieli je trzymać, to trzeba będzie szczepić na początku. innego wyjścia nie ma. Quote
Robert ;-) Posted June 22, 2014 Author Report Posted June 22, 2014 Witam Aniu coś w tym jest moje gęsi te co w inku się wykluły to jakieś słabsze są zostało ich tylko 3 a te spod kury rosną szybciej i są zdrowsze ale szczepienie można zrobić;]pozdrawiam a kaczym jajkom nic nie powinno być Quote
roms2 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Witam co do spraw lisa to zróbcie pułapkę żywołapkę albo kupcie lis się złapiebardzo szybko o ile nie pierwszego dnia a co z nim zrobicie potem to wasza sprawa . Godzina majsterkowania a drób bezpieczny ja myślę że każdy powinien mieć taką łapkę bo za dużo zagrożen czeka na maluszki kuny ,lisy itp. a są i łapki na jastrzębie i inne . Dla osób o wielkim sercu zawsze pozostaje możliwość wywiezienia lisa za granice województwa byle nie do Mazowieckiego Quote
ania1983 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 z ciekawości aż zajrzałam na allegro i poszukałam pułapki na jastrzębie bo nigdy nie słyszałam o takiej, no ale 300 złotych, to jest kosmiczny wydatek jak na mnie. co do jastrzębi, to właśnie jeden nawiedził mój wybieg kurzy, piór pełno w jednym miejscu, ale przeliczyłam wszystkie kury i kurki i niby liczba się zgadza. kaczki też wszystkie. tylko nie policzyłam małych kurczaków, ale tych nie jestem w stanie policzyć. no ale pióra są ewidentnie z większej kury, widać kura sie uratowała, albo gęsi go wystraszyły? nie ważne, ważne że nic im nie jest Quote
viktoria07 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Chociaż lisów u nas też ostatnio sporo to ich raczej się nie obawiam u mnie bo z każdej strony mam ogrodzony teren do okoła wybiegu moich kurek. Obawiam się kun, które też czasem widywałam. Roms2 jak umiejscowic taką żywołapkę na kuny? Jeśli ją postawię na wybiegu to te moje ciekawskie kury nie będą próbowały tam zaglądac? Quote
ania1983 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Viktorio, u mnie też wybiegi ogrodzone, z tym że ten kaczy ma tylko 1m wysokości, a ten kurzy ma 2m wysokości, a z innej strony 160cm. co do żywołapki to chyba albo na noc stawiać, albo w miejscu do którego nie chodzą kury, bo na pewno się złapią Quote
Robert ;-) Posted June 22, 2014 Author Report Posted June 22, 2014 Witam u mnie dziś ubyło 3 kaczki i 3 gąski,dostały je moje siostrzenice, obiecałem im po jednej, a dobrze może nauczą się obchodzić z drobiem;] pozdrawiam;];] Quote
viktoria07 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Ile lat mają Twoje siostrzenice Robert? Moja córka boi się kur Na wybieg wejdzie tylko ze mną Może z czasem się przekona Quote
roms2 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Viktorio łapki nie stawia się na wybiegu tylko w obrębie z przynętą oczywiście jakieś mięso lub specjalna pasta to tego typu pułapek lis mając wybór wezmie łatwiejszy kąsek i po nim A co do łapki na jastrzębie Aniu to super łatwo coś takiego zrobić masz zdolnego męża poradzi sobie w godzinę Quote
Robert ;-) Posted June 22, 2014 Author Report Posted June 22, 2014 Viktorio one mają 5 i,6lat ale jak mieszkały pewien czas u nas, to lubiły mi pomagać przy zwierzakach, a strachu w nich nie ma;] nawet kucyka za ogon pociągnąć umiały;] Roms2 rzywołapka to super sprawa. Quote
ania1983 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 heh, mój mąż zdolny? co trzeba to zrobi, ale żadnego majsterkowania i dłubania nie lubi i nie umie Robercie, no to trochę drobiu rozdałeś masz rację, niech małe uczą się opieki i szacunku do zwierzaków Viktorio, córka na pewno w końcu się przekona, ze ze strony kur nic jej nie grozi Quote
roms2 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Aniu co trzeba to zrobi a teraz trzeba zrobić łapkę Quote
ania1983 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 już słyszę jak lecą niecenzuralne słowa przy takiej robocie zresztą, teraz to musi najpierw drewno skończyć, potem wybiegi chyba połączymy, no i kurnik trzeba skończyć...taak więc jak widzisz roboty jest, a mąż tylko jeden Quote
wiejskieżycie Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Dobrze, że chociaż kogokolwiek do pomocy masz. Jak sobie pomyślę, że czeka mnie samodzielne rwanie zielska z 25 arów ziemniaków po kilka dni temu skończonym pieleniu jakiś 20 arów dyni, kapusty i reszty, to już mi się odechciewa. Prysnęliśmy środkiem przeciwko zielsku, który powinien co najmniej 4 godziny pobyć na zielsku przy ładnej pogodzie, tymczasem po 40 minutach spadł deszcz i pieniądze w błoto wyrzuciłem. Quote
ania1983 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Marcinie, najwyższy czas poszukać kogoś kto pomoże Ci w tych pracach, ale nie tylko do prac przydał by się ktoś u boku u mnie pola zapuszczone, ziemniaki trzeba odchwaścić, ale tutaj roboty na 1 dzień, natomiast pola z warzywami koszmar! plewię tylko to gdzie warzywa mam, czyli niewiele. w tym roku naprawdę oprócz cebuli to nie wiem co jeszcze będzie, coś tam fasoli. koszmarny i biedny rok. no i ziemniaki będą i kapusta.reszta to albo ze wzeszła bo zgniła, albo wyschła, albo ślimaki zjadły jak wyszło...szkoda mojej roboty Quote
wiejskieżycie Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Pewnie że szkoda roboty. Tegoroczna pogoda do najlepszych nie należy. U mnie w dodatku wczoraj było tak zimno, że bez rozpalenia w centralnym się nie obeszło. Nie pamiętam czy wspomniałem gdzieś wcześniej, że na ślimaki bardzo skutecznym rozwiązaniem są Biegusy. U mnie na szczęście calutkie pole czyściutkie, poza ziemniakami, bo na tych po prostu las. Kilka metrów od mojego pola sąsiad ma piękne łęty. W przyszłym roku sadzę tylko kawałek ziemniaków, a na reszcie pola pszenicę na jesieni jeśli się uda i po uprawie. A propos żywołapek na jastrzębie, to widziałem coś takiego, ale w tych które widziałem akurat niezbędnym było umieszczenie w klatce żywego zwierzęcia jako przynęty. Widziałem pozamykane gołębie. Nie wyglądało to zbyt ładnie. Myślę, że nie jednemu serce pękło ze strachu. Quote
ania1983 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Marcinie, na ślimaki to nie tylko biegusy, ale wszystkie kaczki z tym, że u nas w tym roku prawdziwa plaga, a kaczek malutko. poza tym pole mam kawałek od domu, za blisko rzeki żeby ryzykować puszczenie kaczek samopas. rano chodzę i zbieram te okropne ślimary i robię im kąpiel w solance, a trochę dostają kaczki, ale nie dużo a sypać nie będę niczym na ślimaki, bo w tym roku miałam warzywnik na 2 polach po 10 arów każde, więc chyba bym zbankrutowała na preparaty. za rok trzeba będzie zrobić malutki ogródeczek, taki żeby opłacało się sypać granulki na te paskudy, a na reszcie sadzić to czego nie ruszą, czyli czosnek, cebula...my też palimy wieczorami, bo raz żeby mieć ciepłą wodę, a dwa zeby przyjemnie było wyjść spod prysznica, bo chłodno jest Quote
viktoria07 Posted June 22, 2014 Report Posted June 22, 2014 Nie no ja to przy was mam sielankę, trochę zielonego moim kurkom codziennie sypnąc tylko, no i psiury wpuszczac i wypuszczac. Oczywiście rano i wieczorem moje maleńkie gospodarstwo nakarmic Ze ślimakami problemu nie mam bo i tylko 2 grządki w ogródku, które łatwo upilnowac... Ale zazdroszczę wam. Chętnie rzuciłabym moją robotę i nie wyściubiała nosa poza wioskę. Chociaż powiadają, że wszędzie dobrze... Aniu, z tą moją córką no to nie wiem... Z niej bardzo delikatne dziewczę, nie wiem po kim No może jeśli przez kilka tygodni nie dostanie jajek na śniadanie to się w końcu przekona i sama pójdzie wtedy po nie Quote
robeert Posted June 23, 2014 Report Posted June 23, 2014 WitamTroszkę się opuściłem w pisaniu na forum, ale to ze względu na nadmiar pracy. Teraz może troszkę się zwolni Co do kaczuszek to dokupiłem kolejne 5 staropolskie i mam ich 10. Te pierwsze 5 pomału zaczynają fajnie wyglądać. Gąski rosną jak na drożdżach. Szkoda, że tylko dwie wziąłem (bałem się, że nie dam rady). Jak byłem tydzień temu na rynku to były małe i nie ten gatunek. Odpuściłem. Ostatnio córka zmalała na wybiegu 14 jajek. Posądzam o to perlika (to chyba jednak perliczka). Niestety dość długo nie była z samcem i raczej nie ma sensu aby wysiadywała. Kurki niosą 11-13 jajek więc chyba nieźle (na 14 niosek). Brojelry w przyszły piątek (lub wcześniej) jakieś dwie, trzy sztuki przeznaczyć na rosołek (jest ich 20 szt). Zamierzamy następne zamówić, ale stanowczo mniej niż 20. No i królica się okociła . Nie wiem jeszcze ile młodych ma, ale to jej drugi miot u nas. Druga samica powinna lada chwila się okocić. No ale nowa klatka skończona. Będzie gdzie przeprowadzić pozostałe króliki (jest ich łącznie 9 z poprzednich miotów). I to taka krótka relacja Przemek jak z przepiórkami? Zamierzam jeszcze wybudować klatkę dla przepiórek i rozpocząć małą hodowlę Myślę o kilku sztukach (5-10) na początek. Pozdrawiam Quote
wiejskieżycie Posted June 24, 2014 Report Posted June 24, 2014 Witam wieczorną porą. Zacząłem nierówną walkę z zielskiem w ziemniakach, ale nie o tym. Upominam się o obiecane zdjęcia Agi. Szczególnie ciekawią mnie Twoje Białoczuby. Popraw się dziewczyno i zapodawaj fotki. :) Pytanie do znawców kaczek biegających po podwórku jak odrzutowce. Mianowicie moje Bieguski są już w pełni wyrośnięte i skrzydła też mają praktycznie w gotowości do lotu. Tak się zastanawiam czy jest ryzyko, że te kaczki wyfruną mi przez płot, bo niby nie wyglądają na takie, które były by w stanie przefrunąć, ale ryzyko istnieje, bo ciągle próbują swoich sił. Wydaje mi się, że nie powinny, ale wolę spytać, bo nie chcę niepotrzebnie obcinać im lotek. Jak co dziennie punkt 18:30 Biegusy pod chlewem w oczekiwaniu na wpuszczenie do zagrody i co najciekawsze zdążyłem tylko je zagonić, a za plecami słyszę kolejną partie kaczek. Nie wiem skąd im się to bierze, ale są jak w zegarku punktualne. Jedne uczą się od drugich czy co. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.