Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam

No i wygląda, że jedna kurka chce siedzieć. Od dwóch dni się nie rusza z gniazda. Pewnie jak bym jej nie wyjmował na amciu to mogłaby troszkę schudnąć. Podłożyłem pod nią 6 jajek i zobaczymy co się będzie działo.

Może faktycznie objawi mi się dobra kwoka na przyszłość. Kura jest młoda. Od niedawna sama dopiero zaczęła składać jajka.

Posted

Witam :)

Marcinie, z bieguskami nie pomogę bo sama dopiero zaczynam z nimi przygodę :)

Robercie, no to młodziutka kwoka, jak dopiero zaczęła się nieść i już chce siedzieć. tylko żeby do jej gniazda w którym siedzi nie miały dostępu inne kury.

a u mnie dzisiaj w kaczniku siedzi nowy towarzysz kaczuszek :) jak się okazało mój kaczorek nie jest kaczorkiem, a kaczuszką wysiadującą jajka :P dzisiaj była u mnie dalsza sąsiadka i mówi, ze mam same kaczki, żadnego kaczora :P zaproponowała żeby do niej wpaść wieczorem to mi pożyczy na kilka dni jednego, coby jaja tej co zaczęła nieść kilka dni temu były zalężone. byłam przed chwilą i jako, ze wolała bym mieć tego kaczora u siebie, to zapytałam czy by nie sprzedała, sprzedać nie sprzeda, ale da :) teraz napiszcie mi czy jak za kaczora dam jej 50 złotych to nie będzie mało? ona nie chce kasy, a ja nie chcę za darmo, takie przesądy :P . sprawdzałam na tablicy i kaczory są w granicach 35-70 złotych.

a wczoraj u mnie strata w kaczuszkach, tym razem naturalna. padła mi młoda kaczuszka, ta co na nogi zaczęła siadać. tak więc zostało mi tylko 8 kaczuszek.

jutro pasuje mi jakoś zajrzeć do kaczki która siedzi na jajach, chcę sprawdzić jaja czy są zalężone, bo jak nie, to podmienię i dam jej gęsie jaja. coby nie siedziała na marne. ale w takim miejscu siadła, do którego nijak nie ma dostępu, trzeba będzie jutro kombinować.

aha, kaczor jeszcze nie zapoznał się z kaczkami, na razie siedzi w kaczniku, zrobiłam dla niego taki odhowalnik, ma tam wodę i jedzenie. jutro rano mam zamiar na pole wypuścić tylko gęsi, a kaczki zostawić w kaczniku na 15-20 min. i wpuścić kaczora. niech się poznają najpierw w stajni, no i niech kaczor potem wie gdzie ma na noc wracać :P

moje kurki dzisiaj miały bardzo dużo szczęścia. jedną dopadł jastrząb, dopadł bo pełno piór, ale policzyłam wszystkie bo schowały się w stajni i żadnej nie brakowało :) teraz kolejne liczenie przy zamykaniu będzie, ale mam nadzieję, że wszystkie są :)

Posted

Marcinie, fotki na razie nie mam jak wstawić, chyba że to nie było do mnie :P kaczor jest siwy, bo takiego wybrałam, trochę wyskubany, ale to od bójek z innymi kaczorami :P

co do kur, własnie byłam zamknąć kurnik i niestety ale brakuje 1 kurki z tych młodszych :(

Posted

no właśnie :) a zdjęcie jutro jak znajdę czas zrobię i wstawię :) u mnie kaczor będzie jedyny, wiec jak tylko nie pobije się z gąsiorem to szybko do siebie dojdzie i piórka mu odrosną :) a młode po nim będą na pewno ładne, bo mam kaczkę czarną i 2 białe, a ten szary :)

 

Posted
  'ania1983 said:

 

Robercie' date=' no to młodziutka kwoka, jak dopiero zaczęła się nieść i już chce siedzieć. tylko żeby do jej gniazda w którym siedzi nie miały dostępu inne kury.[/quote']

 

Nie bardzo mam możliwość odizolowania. Mam dwa pomieszczenia w jednym kaczki w drugim kury. Znalazła sobie miejsce na samym dole w takim spokojniejszym miejscu. No zobaczymy czy wytrzyma. Staram się ze dwa, trzy razy dziennie zdjąć ją z gniazda i puścić na wybieg. Sama żeby wyszła jeszcze nie widziałem. Przecież coś jeść musi :)

 

 

 

Posted

Robercie, raz dziennie o jednej porze jest dość dla kwoki. nie zabieraj jej tak często. ja moją ściągałam raz dziennie już nie pamiętam ale jakoś to było o 19. kwoka zjadła, napiła się, wypróżniła i wracała do jaj. naprawdę za często ją ściągasz. ustal sobie jedną godzinę o której jesteś zawsze w domu i o tej ściągaj kwokę. ona szybko się nauczy i nie będzie przypadku żeby w gniazdo narobiła, bo będzie wiedziała że zabierzesz ją na wybieg. sprawdzaj czy kury nie donoszą jaj kwoce.

a co do trzymania kwoki osobno, to nawet jak się ma tylko 2 pomieszczenia można. u mnie kwoki jak już jakieś się znajdą, to robię im taki prowizoryczny odhowalnik w kącie kurnika. kilka desek, coś na górę. do tego dostaje jedzenie i picie. żadna kura jej tam nie wejdzie i kwoka ma całkowity spokój :)

a ile dni już siedzi kwoczka na jajach? trzymam kciuki żeby wytrzymała do samego końca :)

 

u mnie rano było zapoznanie kaczora z kaczkami :) od razu chciał się zabrać do roboty :P ale kaczka która ciągle wodzi młode się mu nie dała, a ta co się niesie siedziała na gnieździe i go pogoniła :P teraz siedzą na wspólnym wybiegu, mam nadzieję że kaczka która nosi jaja jednak dopuści w końcu kaczora, bo dobrze było by żeby jaja były zapłodnione :P

 

Posted

witam :)

sprawdziłam dzisiaj jaja na których siedziała kaczka, zniosła ich w sumie 12, ale wszystkie puste. zabrałam je jak wysżła do stawu i podłożyłam jej w zamian 7 gęsich jaj. jak wróciła siadła na nich bez problemu :) wiec jest szansa na gąski małe za 4 tygodnie :)

kaczor jak tylko go rano wypuściłam zaraz zabrał się za kaczkę :P a potem latał jeszcze za nia po wybiegu, widać chłop wyposzczony :P no a u mnie w tej chwili ma tylko 1 kaczkę, bo jedna siedzi na jajach, a ta co jeszcze chodzi z małymi mu się nie da :P

Posted
Witam przy sobocie. Jakaś podejrzana cisza w temacie. Każdy pewnie z pogody korzysta i na podwórku działa w najlepsze. :) Mnie niestety z ziemniaków zgonił deszcz i co najśmieszniejsze nie tylko mnie, bo kaczki z deszczem zapragnęły do chlewa, choć wcale ich godzina jeszcze nie wybiła. :)
Posted

witam :)

a no cisza...my wczoraj zwieźliśmy ostatnie siano z pola, zostało jeszcze na jednym kawałeczku trochę, ale z racji że tam traktorem nie wjedzie, mąż będzie musiał się pofatygować z płachetką i przynieść, bo sianko ładne i szkoda zeby się zmarnowało w polu :P

Marcinie, to widać kaczki wystraszyły się deszczu :D

moja kaczka francuska cały czas niesie jajka do gęsiego gniazda. codziennie przenoszę jej jajka do jej gniazda, które ma zaraz za ścianką, ale nic to nie daje. dzisiaj rano zachodzę do gęsi, a tam w jednym gnieździe siedzą gąska i kaczka :P tylko, że jak mi potem siądą w jednym gnieździe to całe g...będzie z tego wysiadywania.

a u mnie dzisiaj 2 kurczaki z tych najmniejszych spędziły noc na polu. wczoraj byliśmy u znajomych i wróciliśmy przed 22. w kaczej zagrodzie do kacznika zagoniłam małą gąskę 2 kaczuszki i kaczora, reszta spała. a w kurniku tylko policzyłam kury na grzędzie, bo maluszków nie jestem w stanie policzyć :P no i zamknęłam kurnik. gdzie mi przyszło do głowy żeby sprawdzać wybieg, czy na pewno wszystko wróciło do kurnika, przecież kury i kurczaki zawsze same wracają. a mąż rano otwierał kurnik i mówi mi, ze 2 małe kurczaki latały już po polu. dobrze, że im się nic nie stało i dobrze, że na wybiegu są porobione różne zakamarki w które chowają się przed deszczem, więc pewnie i tam spały, na szczęście miejsca te są wyścielone siankiem :)

u mnie zapowiada się na kwokę :) od 3 dni siedzi na grzędzie, schodzi tylko jak kury niosą jajka, a potem siedzi cały dzień i całą noc. szkoda, że nie siadła kilka dni temu, to dostała by jaja z inku i jutro by jej się maluchy kluły :P ale tak to jest za wcześnie, dopiero się rozsiada, jutro jajka dostanie.

Posted

No patrz Aniu,a u mnie dziś w nocy 4 gąski na wybiegu zostały .

Mąż zamykał,niby liczył i niby wszystko się zgadzało,a tu rano gąski po wybiegu spacerowały.I też ciesze się bardzo,że nic im się nie stało:D

 

 

Posted

Witam większych i mniejszych hodowców drobiu:)

W moim stadzie wszystko po staremu prócz jednego kurczaka bo zdechł z niewiadomych przyczyn:( 4 młode kaczki też mają sie całkiem nie źle a i jeszcze wykluło mi sie aż 2 bieguski:) tak że w tym roku naturalne lęgi mam beznadziejne:( ale za to mam dość dużą liczbę kogutów tak że zimę sie przeżyje:)

Pozdrawiam

Posted
Witam kolegę po pewnej nieobecności. Dziedzic daje się we znaki? :) Gratuluję dwóch Biegusek. Zawsze to lepiej niż nic. Te kaczki rosną jak na drożdżach. Moim już na amory się zbiera i wcale się nie zdziwię, jeśli do jesieni któreś z samic zaczną się nieść. Tak że jeśli będą chęci to spokojnie możesz jeszcze inkubować ich jajka. U mnie nic nie zapowiadało takich zmian w podwórku, tymczasem w obejściu biega 28 kaczuszek różnego kalibru i maści. :)
Posted

Nie wiem jak się nazywa to coś, czego się pozbyć nie mogę z podwórka, odkąd kilka lat temu to posadziłem przypadkiem zupełnie, bo z liliami w pakiecie to dostałem. :) Dwa lata temu wyciąłem 3 solidne drzewka tego czegoś.

Gąska jest fajna, zresztą jak każde białe ptactwo. Jestem na etapie poszukiwań perliczek, bo ciągnie mnie do posiadania na powrót jednych z najgłośniejszych ptaków spośród hodowlanych.

Posted

Dobry wieczór

Fajnie Aniu,że Ci się mój Meśkowy avatar podoba :D

Dziś myślałam,że przepadły nam wszystkie kaczki,a one dziure w siatce znalazły i przez lasek do sąsiadki poszły,w kałużach się taplać.

Pierwszy raz mam takie szwędy,co to wszędzie pójdą i wybiegu się nie pilnują.

Za kare jakiś czas wejście na duży wybieg będzie zamknięte,a odgrodzimy im najmniej używany kawałek podwórka.W sumie to nawet mnie to cieszy,bo będę je widzieć cały dzień.:D

 

Lęgi to się u mnie w sumie dopiero zaczynają :P Kura która usiadła gdzieś w krzaczorach,przepadła na tydzień przed wylęgiem:( Inne odkwoczyłam,a teraz jedna siedzi już prawie 2 tygodnie na jajkach silek i liliputek,a druga od tygodnia siedzi na pustym gnieździe,więc jak wszystko dobrze pójdzie,najpóźniej w środe dostanie jajka maransów i araukan.

 

Gąski chowają się wyśmienicie(odpukać:) ),nawet ta co to miała coś na brzuchu też.A to "coś" powoli zanika.

Jedynie z kaczkami się nie udało,miały być piżmowe,a jest jakiś miks.Wszystko więc pójdzie do gara.

 

Ale za to dzięki pewnej super dziewczynie będę mieć biegusy :D

Aniu aż się zaczerwieniłam czytając tyle miłych rzeczy :blush:

Dziękuję Ci kochana :D

 

Może ktoś mi podpowie czy u kilkutygodniowych gąsek kubańskich można rozpoznać płeć??

 

 

 

 

Posted

witam :)

Robercie, no to od świtu zwierzyniec na polu :) u mnie niestety ostatnio wychodzą po 6. nie udaje mi się wczesniej wstać, jakoś ciągle nie wyspana jestem. dzień dłuższy, więc nie umiem zasnąć przed 23, a potem wstać ciężko

Amelko, widzę że Twoje kaczki takie wędrowniczki, jak moje w poprzednim roku

szkoda kurki która zginęła :( to jak moja staropolska kaczka, siadła i w nocy pewnie lis się nią zaopiekował :(

co do kaczek, to piżmowe może jeszcze gdzieś po rynku ludzie będą mieli? a jak nie to może przez ogłoszenie znajdziesz? ja tak miałam rok temu, ze kaczki które kupiłam miały być też konkretnej rasy, a okazał się miks. no ale w tym roku nikt mnie już nie oszuka i mimo, że kaczek nie kupuję, bo tylko na pekinkach mi zależało a tych nikt nie ma, to jak na rynku jestem zawsze pytam z ciekawości co maja. najlepsza jest odpowiedź " a co pani potrzebuje? jakie kaczki?" co powiesz to się okazuje, ze akurat takie mają :D

Amelko, a o Tobie to samą prawdę napisałam :) bieguski dobrze się mają i oby tak zostało :) cały czas jednak siedzą z kurczakami w kurzej zagrodzie i śpią w kurniku. wczoraj znowu coś zabrało mi małą piżmówke, zostało ich juz tylko 7. ale nie obstawiała bym na lisa, bo wczoraj często na pole zaglądałam i jak by był lis, to kaczki i gęsi siedziały by wystraszone w kaczniku, wiem natomiast że 3 razy był jastrząb u kur, ale żadnej nie dorwał i może to on kaczuszke zabrał? być może była akurat na trawce, a nie w stawie bo staw zarośnięty i ją zabrał

kury przez ostatnie naloty jastrzębia stały się czujne, w ogóle nie wychodzą na nową część zagrody na której jest trawka, najdalej podchodzą do żywopłotu, bo do tego miejsca jest osłonięte. tak więc chodzę i im rzucam trawę tam gdzie siedzą. jedynie małe chodzą po nowej części, ale te są szybsze. dawno ich nie liczyłam bo ciągle nie jestem w stanie, ale mają już 5 tygodni więc może zaczną spać w końcu na grzędzie i będzie łatwiej. no właśnie co do grzędy, dzisiaj robię kolejną grzędę do kurnika. mały kurnik ale grzęda się zmieści, deski na sufit do nowego kurnika zamówione, drzwi mąż załatwił i to przypadkiem, kolega się pozbywa starych :) bo ocieplenie to raz dwa zrobi. ale jak kury na razie tylko śpią w kurniku to im wystarcza nawet mały kurnik.

na dzisiaj mam planowane lęgi kurczaków i kaczek z inku, ale cisza...no ale sobie przypomniałam, ze kiedyś nie było prądu 8 godzin i trzeba o tym pamiętać i wziąść na plus. mam nadzieję, ze jednak się wyklują, bo wczoraj też było 3 kilkuminutowe przerwy w dostawie prądu.

nowy kaczor się sprawdza :) nie tylko do zapłodnienia jaj, ale jak kaczka siedzi na gnieździe i znosi jajo, to kaczor stoi przy niej i ją pilnuje, jak podeszłam to myślałam, że mnie dziobnie tak skoczył na mnie :P ale to dobrze, takie zachowanie mi się podoba, bo może potem jak kaczka siądzie i wysiedzi będzie jej pilnował

Posted
U mnie wczorajszą noc też jedna z kur spędziła na podwórku. Na własną prośbę właściwie, bo grom wie gdzie się zamelinowała jak obchodziłem całe podwórko. :) Rano jak by nigdy nic koło chlewa sobie oczekiwała aż ktoś ją wpuści. :)
Posted
Witam z rana. Na szczęście moim kurom, kaczkom i reszcie ferajny nie grozi nic ze strony psa. Gdyby nie to, że większość jedzenia rzucanego ptakom pies traktuje jak swoje, byłaby idealna. Kiedy niczego nie karmię, ptaki dosłownie po psie łażą. :)
Posted

Cześć :)

Mam problem i szukam rady u bardziej doświadczonych.

Kwoka siedzi na jajkach już 2 tygodnie i narobiła w gniazdo.Większa część jajek jest minimalnie ubrudzona,ale kilka dość mocno,to wszystko zaschnięte :(

Wiem,że bakterie z odchodów plus ciepło kwoki to jedna wielka wylęgarnia bakterii :(

Mam próbować jakoś wyczyścić te jajka czy zostawić tak jak jest?

 

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...