Jump to content

Recommended Posts

Posted

na pewno mam dworki i mulardy bo takie kupiłam.

co do staropolskich to dzisiaj przyuważyłam dopiero że coś nie pasują mi te kaczuchy do dworek, a pekinki? matko. no ale to by wyjaśniało dlaczego 3 mulardy są ogromne a reszta niby mulardów o połowę mniejsza.

w takim razie staropolskie będzie mi szkoda zabijać i raczej zostawiła bym je na rozmnożenie, moze parka sie trafi?

 

Marcinie? [nigdy nie jestem pewna Twego imienia, ale wstyd] gratuluję końca wykopków i ładnych ziemniaków :)

no i dzięki za odpowiedź w sprawie kaczek :)

Posted

Nie ma co rozpaczać jak przychodzi pora to wchodzi sie do kurnika wyłapuje sie jak leci i na pniaka:) oczywiście pozostawiamy kilka ładnych sztuk do rozmnożenia na przyszły rok:)

Pozdrawiam

Ps. wole sam sobie uchować i zbić a niżeli kupować w sklepie (choć jak trzeba to wiadome że sie kupi) ale jak ma sie swoje to chociaż wie sie co sie je:)

Posted
Tofik, wiem że lepiej swoje zjeść i powiem Ci że od kiedy mamy swoje kaczuchy ani razu nie kupiłam mięsa drobiowego w sklepie. czasem mam ochotę na pierś kurczaka, ale jak sobie przypomnę czym sa karmione te biedne ptaki to mi się odechciewa
Posted

Szczerze mówiąc to tyko ja jem swoje bo żona woli kupne choć nie wiem co ona w tych paszowanych kurczakach widzi no ale jak jej smakują to niech je zajada:)

 

Marcinie co do wykopków no to wyglada na to ze sie obrabiasz:) a ja jeszcze bo

dziś trochę popadało i wciąż mówią o opadach więc przy dobrych wiatrach po niedzieli też weźmiemy sie za wykopki:) bo w zaszłym tygodniu spróbowaliśmy noi niestety kombajn podawał zbyt wiele brył więc stwierdziliśmy ze za dużo czasu zejdzie z przebieraniem i sobie odpuściliśmy ale po tej niedzieli myślę że damy rade

Pozdrawiam

Posted
Witam Marcinie gratuluje końca wykopków;] Aniu twoje kaczki są super a i mam do ciebie prośbę jak przyjdzie czas na mulardy to zważ ile tuszka ma;] macie racje że swoje jest o niebo lepsze niż ten szajs ze sklepu aż chce się jeść,a Marcina rozumiem on nie je mięsa a kocha swoje zwierzęta i żywe dają mu wiele radości więc trudno mu je ubić,ja swoje to po jakimś czasie dopiero konsumuje jak trochę zapomnę.pozdrawiam;]
Posted
Jeden rok tylko hodowałem mulardy. Kupiłem je od takiego objazdowego handlarza, który handlował też kurami nioskami. Rosły bardzo dobrze i bardzo szybko - piżmówki się przy nich nie umywały - i żeby nie skłamać wydaje mi się, że żywe osobniki ważyły ponad 4 kg. Miałem nawet w planach zostawienie kilku osobników na przyszły rok, ale zniechęciło mnie to, że te kaczki jako owoc krzyżowania między rasowego są bezpłodne.
Posted

oj, ja mięso jem bardzo, bardzo rzadko, to mój mąż jest mięsożerny:D

co do tuszki mulardów to na pewno zważę, bo mam w zwyczaju warzyć każdą kaczkę czy kurę ubitą. zwykła ciekawość :D

no ale z tymi moimi kaczkami się wkurzyłam, bo nie po to kupowałam mulardy żeby znowu miec pekiny, które są w zasadzie tylko na rosół, staropolskie mi nie przeszkadzają, nawet sie z nich cieszę, ale z tymi to mnie babka zrobiła w ciula :/ zła jestem, ale ja ją dobrze pamiętam.

Robercie a jak biłeś swoje dworki i staropolskie to w jakim wieku je biłeś? bo nie wiem czy tak jak mulardy i pekiny przed pierzeniem czyli przed 12-14 tygodniem czy jakoś inaczej? później?

Posted
Witam Aniu kaczki w zeszłym roku bite były zimą w grudniu chyba nie pamiętam dokładnie;[ a w tym roku to za jakiś miesiąc jak piórka zmienią żeby lepiej się skubało;] wiem pytasz o wiek ale ja bije jak trawa się kończy bo potem noce długie i kaczki nie przybierają na wadze pozdrawiam;]
Posted

Aniu Ja też się naciąłem na takiego sprzedawcę. Wszystkie kaczki miały być rasy Pekin Biały, a w stadzie na 9 sztuk znalazły się 2 piżmówki, 4 mulardy i tylko 3 kaczki rasy Pekin. To się nazywa uczciwość sprzedawcy, co nie. :) On regularnie przyjeżdża i stara się handlować 100 metrów od mojego domu, ale na mnie już nie zarobi. Kilka razy poszedłem jak przyjechał i dopomogłem Mu w sprzedaży, ale w negatywnym sensie. Od tak z wdzięczności. :) Te kaczki które kupiłem wtedy nie dość, że nie takie były jak miały być, to jeszcze wszystkie były zarażone jakimś choróbskiem i do momentu ich zabicia nie udało mi się tego choróbska pozbyć. To mój jeden jedyny zakup drobiu tego rodzaju od przejezdnego handlarza.

A z kaczuszek staropolskich tylko się cieszyć. Bardzo szybko kaczki zaczynają się nieść i niosą masę jajek. :)

Posted
Ja też się z Tobą zgadzam. :) Pisałem chyba gdzieś wcześniej, że moje kaczki z wiosny jednego roku po chyba 4 miesiącach już się niosły. To była moja pierwsza styczność z tą rasą i byłem nie mniej uradowany z takiego obrotu spraw co zadziwiony. :) Nigdy kaczych jajek nie jadłem, ale ludzie je sobie chwalą. U mnie skarmiałem nimi koty, jako że zawsze miałem mnóstwo kurzych. Ale w tym roku z powodu lenistwa moich grzebieniastych zacząłem jeść indycze i nie widzę żadnej różnicy w smaku. :)
Posted
Indycze jajka są smaczne babcia kiedyś do wypieków ich używała a kacze i gęsie też są smaczne ale są tłuste do pieczenia ciast itp. jajecznica z gęsich jest super ale ja nie zajadam się nimi tylko z ciekawości próbowałem ale ogólnie są smaczne;]
Posted
Witam byłem wczoraj na targu kupiłem kurkę kochina olbrzymiego taka jest nakrapiana czarno biała,40 dyszki za nią dałem ale trudno;[ gorsza sprawa że ten mój nowy nabytek coś nie tak,dziś mi się zdawało że ma katar a za jakieś 30min.już nie miał,nie wiem co jest;[ ale dostał już lekarstwo i witaminy do wody,ale poz tym były indyki taie jak ma Marcin ale samica 120 a samiec 130 razem 250 para nie dorosła.i gęsi ale to były garbonosy ale nie kubańskie napewno,mam pytanko do Marcina jaki kolor ma obwódka oka twoich kubańczyków?pozdrawiam
Posted
Widzę je co dziennie, ale na to pytanie nie znam odpowiedzi. :) Musiałbym się przyjrzeć. Wydaje mi się, że dobry jakościowo ptak powinien mieć jasne obwódki powiekowe, ale najważniejsze jest ubarwienie dzioba. U oryginalnych gęsi Kubańskich powinien być on jednolicie czarny - bez żadnych żółtych czy pomarańczowych przebarwień.
Posted
Witam i widzę ze stadko sie powiększyło o kurkę i oby jej nic nie było ja też zrobiłem interes bo zamieniłem 80cm rury 40ski za kochina tyle że za miniaturkę:)Robercie a jak tam twoje małe kaczuchy?
Posted

hejka :)

a ja sie muszę pochwalić, zaczeły sie kluć maluszki, jest ich 6 jak na razie :D ciekawe czy wiecej wyjdzie czy nie...

na razie jak zauważyliście mało mnie bo nei bardzo mam czas na net, ale niedługo to się zmieni :)

pozdrawiam i miłego wieczorku zyczę :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...