ania1983 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Marcinie, szkoda kurki kurcze, ale nie miała żadnych oznak choroby i tak padła? u mnie dzisiaj poza tym, ze kaczka wylądowała w lodówce i posprzątałam kurnik i kacznik nic nowego. na szczęście nic nie zginęło, chociaż przez chwilę tak myślałam. zamknęłam już kurnik i kacznik, ,liczę towarzystwo, a tam mi brakuje jednej kurki szukam po wybiegu a tu nie ma. zimno, ciemno...na szczęście zguba sie znalazła i sie okazało, ze zguba miała zamiar spać na gałęzi w krzakach Quote
wiejskieżycie Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Absolutnie żadnych oznak. Wczoraj całe stado żywiołowe, a dzisiaj rano leży jedna sztywna. Właśnie to w tym najdziwniejsze, bo wyglądało to tak jak by padła nagle ot choćby na zawał. Jest a za chwilę kaput. Ciężka, czysta. U mnie ptaki nie mogą sobie spać na krzaczkach bo nie mają ich na wybiegu. Mogły by na śliwach i jabłonkach, ale te ich nie interesują. Dzisiaj kury prawie cały dzień te największe przesiedziały w chlewie. Lenistwo je dopadło i chyba zimno w dupki zajrzało. Kaczki o godzinie 15 z minutami zaczynają batalię o wejście do chlewa. Dzisiaj akurat zupełnie przypadkiem w ręce wpadła mi kaczka Biegus. Biegła sobie i nagle cap w moje ręce wpadła, bo akurat się pojawiłem po jej lewej. Quote
ania1983 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 heh, no to kaczka miała spotkanie z właścicielem u mnie zimno było, ale poza kwoką która ma swój odhowalnik wszystko na polu chociaż raz sie kwoce udało na pole wyjść z maluszkiem, ale zupełnie nie wiem jak...o ile ona mogła przefrunąć górą, o tyle nie mam pojęcia jak maluszek wyszedł...na szczęście zauważyłam brak kwoki w kaczniku i od razu ją przyniosłam z małym do stajni pod lampę Quote
wiejskieżycie Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Przeglądam właśnie aukcje pod kątem perlic brojlerów i jakoś mnie nie ujmują, chociaż od pewnego czasu noszę się z zamiarem ich posiadania. Jakoś ciężko jest mi jednoznacznie określić czy zdjęcia oferowanych ptaków faktycznie przedstawiają perlice tej odmiany. Quote
Tomek19 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Michałku nie masz za co przepraszać.Widać' date='że masz bardzo dużą wiedzę i fajnie mieć możliwość poczytać takie ciekawostki.Nie wszędzie da się dotrzeć do takich informacji,które przekazujesz Tomku,bez urazy,ale porównywać preparat na pchły i antybiotyk ??To niepoważne. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie,owszem.Ale niech to będzie mądre zdanie.Brak tu merytorycznych dyskusji,a konstruktywna krytyka jest zbywana.Choćby temat tak późnych lęgów.....To czysty ludzki egoizm.Piszesz Tomku,że miesiąc byłyby w kojcu a potem wodziła by kwoka.Mamy koniec października,wylęgły by się w połowie listopada,a po miesiącu w kojcu zrobiłaby się połowa grudnia.I zaczęły zimowe miesiące.Mróz,śnieg,zawieje....często w kurniku temperatura ledwo sięgająca 5 stopni,a często na minusie.I na taki czas kurczaki,które są coraz ciekawsze,ruchliwsze,które potrzebują ciepła,słońca,wybiegu....A argumenty,że ktoś kiedyś tak miał.....nie trafiają do mnie.Dla przykładu moja rozmowa z Robertem,który twierdził,że owce uciekają itd.Po zgłębieniu tematu okazuje się,że to nie jego doświadczenie,a opowieści jego babci,na dodatek z dzieciństwa. Gdzie tu rzetelne info??? Forum ma to do siebie,że czyta je wiele osób.Szukają informacji,wskazówek jak prowadzić swoje hodowle.Zaglądają w większości ludzie zaczynający przygodę z ptakami,bo Ci mający ptaki długo i mający dużą wiedzę nie mają potrzeby jej w necie szukać.I trafiają na takie wyssane z palca informacje jak to,że chleb szkodzi ale bułki już nie ,że kury nie mogą jeść pomidorów,że końcem października wypatruje się kwok,a potem chętnie je nasadza.... Jestem tu chyba już z rok,ale ładnie dziękuje za miłą atmosfere i żegnam się.Wasze zdanie często jest tak skrajnie odmienne od mojego,że nie jestem w stanie prowadzić rozmowy.Samych szczęśliwych lęgów,udanego wychowu młodych i dających satysfakcję hodowli [/quote']Amelko a Ty Byś zjadła takie jajko ? bo jeśli tak to smacznego, także bez urazy proszę.Co do kurnika to może Amelko u Ciebie będą tak niskie temperatury jak 5 stopni, to się nazywa egoizm trzymać drób w takim chłodzie! Nasadzę w styczniu nawet, a Ty tego nie musisz robić, co do pieczywa, zasadnicza różnica jest w wyrobie ciast na te da różne produkty! Człowiek nie zagląda tutaj wyłącznie w poszukiwaniu informacji gdybyś tego Amelko nie zauważyła! Moja weterynarz gdy kupowałem antybiotyk dla drobiu, i zasugerowałem jej co to może być za dolegliwość, bo w necie szukałem, wiesz Amelko co mi powiedziała ? że nie chce słuchać tych bredni, że tylko idioci w netem się podpierają. Powiedziała że taki laik przeczyta coś w necie i rżnie cwaniaka wypisując bzdury totalne ! Poza tym każdy ma prawo do chowu drobiu w taki sposób jak mu odpowiada, i nikomu nic do tego! PozdrawiamTeraz na spokojnie witam Wszystkich wieczorem:) Aniu, Robercie, Marcinie, Sławku, powiedźcie mi proszę czy ze mnie taki pępak totalny ? że może kogoś urażam swoimi wypowiedziami nie świadomie, a Wy mi o tym nie mówicie ? Roberta popieram, dołączając do Was Koleżanki i Koledzy, podszedłem do tego tematu luźno, nie że tu niby się każdy wypowiada w formir urzędowej, nie twierdziłem że Michał nie ma racji, ja wyrażałem swoją opinie w danym temacie, a forum to nie księga mądrości, choć niektórzy tak uważają tego wynika.Marcin ma absolutną rację, informacji w sprawach dolegliwości szuka się u weterynarza a nie tylko i wyłącznie w necie, jeśli ktoś podpiera się tylko netem to już sobie wyobrażam te wspaniałe hodowle. Jeśli komuś nie odpowiada moja obecność na tym forum, to proszę niech napisze tutaj lub na Pw.Marcinie a perlice brojlery to na mięso chcesz hodować prawda ? czy dożywocie będą mieć ? Quote
Robert ;-) Posted October 24, 2014 Author Posted October 24, 2014 Witam z wieczora,miałem się o to sam zapytać Marcina jak był jeszcze online ale siostrzenice mi nie dały spokojnie pisać.szkoda tez kurki, może faktycznie dostała zawału:-( co tam Tomaszu nowego słychać? Muj landes znów miał dzień z tym dziwnym zamiłowaniem do krzyczenia na mnie.widac czuje sie samcem alfa;-) Quote
Tomek19 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Wita Robercie:) Fakt szkoda kurki Marcina:) no i jajek Ani bez mała na wylkuciu, jakaś kaczka wrednota się trafiła.Robercie nic nowego nie słychać, znów od rana do nocy dziś w polu, po 19 do domu dotarłem, wszystko ładnie w kurniku siedziało, i ta kwoka na jakach z gipsu co za podkładki robią. Jest bardziej agresywna niż wiosną co siedziała a potem latem.heh:) to landesik daje się we znaki:) dobrze niech dominuje bo to piękny gąsior:)a Co u Ciebie słychać ? Quote
Robert ;-) Posted October 24, 2014 Author Posted October 24, 2014 Ogólnie to dziś był mróz nawet w południe od północy było na - , landes na razie rządzi się.... lewus nie jest taki agresor, zobaczymy jak wiosną przyjdzie i będzie walka o samice, chyba że się w pary połączą. Miałem trochę dziś ciągnikiem pracować ale akumulatory szlag trafił i po robocie, musze coś pomyśleć z poidlami jak mróz bierze to kurom zamarznie,trzeba będzie go do kurnika wstawić aby miały co pić. Quote
Tomek19 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Robercie to u nie łaskawsza temperatura, no ja mam akumulator w samochodzie do wymiany, właśnie sie ładuje abym mogł rano auto odpalić, i tak co wieczór od kilku dni:( nie mam kiedy kupić nowego, bo jak wracam to już wszystkie sklepy pozamykane:( no i trzeba właśnie pomyśleć o kącie w kurniku na jedzenie i picie dla drobiu, bo na dworze to już ostatnie dni niestety. Quote
Robert ;-) Posted October 24, 2014 Author Posted October 24, 2014 Właśnie w ciagniku mam takie same ale poczekam do wiosny bo koszt nowych to z siedem stuw:-(Co do poideł i pasnikow to masz rację ,ale ja i tak pasniki trzymam na dworze i jeden w środku tylko wode miałem. Na dworze co by sucho w miarę było w kurniku bo przy takiej ilości kaczek i gęsi to bym mial sadzawke:-(martwią mnie jeszcze poidla dla koni i świń jak zamarza to je mróz porozsadza, trzeba o tym teraz pomyśleć. gesi to dzis takie nie ruchliwe byly kaczki zreszta też. Quote
Tomek19 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 eh przekichane Robercie:( zima idzie i człowiek się głowi co by wszystko pozabezpieczać, aby jakichś awarii nie było, ja teraz to nic nie mogę zrobić bo jak wracam to już ciemno jest:( Quote
Robert ;-) Posted October 24, 2014 Author Posted October 24, 2014 Ja ci rok jak sa mrozy poniżej 25 stopni to wodę i tak noszę do obory z domu bo tam zamarza:-( ale w tym roku po zakładałem poidla i szkoda jak by mi je mróz zniszczył.drub zimę przetrzyma choć w mniejszej liczbie niż teraz:-DA wiadomo jak człowiek do nocy pracuje to potem w sobotę i niedzielę musi nadrobic;-) patrzyłem znowu za owca mi to podobaja mi sie merynos czy jakos tak sie to pisze. Quote
Tomek19 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Tak się pisze Robercie:) merynos:) ładna rasa owieczek, nie jakieś mieszańce jak nie raz na necie się widzi:) pewnie że tak, trzeba jakoś pozabezpieczać, w końcu to nie takie małe koszty montażu tego były. a drób przetrzyma zimę u ojej sąsiadki kury mają takie warunki, że o pomstę do nieba się to prosi:( Quote
Robert ;-) Posted October 24, 2014 Author Posted October 24, 2014 U mnie to maja spory kurnik tylko niestety za wysoki bo to była obora, i nie jest tam za ciepło ale ale szczelnie się drzwi zamykają, owce ładne z kilku ras które oglądałem te jakoś mi najbardziej pasują;-)Nie którzy ludzie nie powinni mieć zwierząt w ogóle, Quote
Tomek19 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 no jak wysoko do powały, to wiadomo że chłodniejszy kurnik:( u mojej wielmożnej sąsiadki kury widzą świat przez wielkie szpary w deskach Quote
Robert ;-) Posted October 24, 2014 Author Posted October 24, 2014 Jest ze trzy i pół metra wysokości, co do sąsiadki to ją tak zamknąć w klatce i po trzymać z tydzień;-) zobaczyła by jak to dobrze.a jak twoje gęsi znalazły sobie ulubiony kąt w kurniku ;-) Quote
Tomek19 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 gąski od początku miały wyznaczony swój kojec w kurniku:) i ładnie do niego wchodzą pociechy z nich:) 3,5 metra wysokości to sporo. Quote
Tomek19 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Robercie a jak widzi się Tobie rasa kur gołoszyjki ? Quote
ania1983 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Robercie, a nie myślałeś, żeby zrobić nieco niżej sufit w kurniku? my tak robiliśmy, właśnie ze względu, ze za zimno by kury miały, a tak zyskujesz stryszek, na który dajesz słomę/siano i dodatkowo izoluje to ciepło z kurnika. Quote
Tomek19 Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Do Amelii.Winston Churchill chyba po inwazji Niemiec na Norwegię powiedział: " Zawsze gdy miałem rację byłem w mniejszości". Nic tak dobitnie nie potwierdza naszej racji jak to że jesteśmy w mniejszości. Masz rację Amelko' date=' że dyskusja z poglądami przedstawionymi w sposób autorytarny np. "ja ma w tej sprawie taki pogląd i go nie zmienię bo jest jedynie słuszny", jest walką z wiatrakami (proszę nie mylić walki z wiatrakami z walką z elektrowniami wiatrowymi). Każdy chce mieć własny sukces na Forum. A sukces, jak to określił wspomniany Winston Churchill, to przejście od jednej porażki do drugiej bez utraty entuzjazmu. Amelio! Proszę! Wróć na Forum!Do Roberta.Amelka nie pisze "cytatów" lecz to co wynika z konfrontacji jej wiedzy, jej doświadczenia z wiedza i przemyśleniami innych. Właśnie z tego powodu posty Amelio są szczególnie cenne na Forum.Do Ani.Obawiam się że to nie wina kaczki lecz braku dostatecznej ilości białka zwierzęcego w karmie lub miejsce wysiadywania jest bezpośrednio oświetlone.Pozdrawiam wszystkich na Forum![/quote'] teraz bardziej doczytałem to wypracowanie, bo wcześniej nie miałem na to zbytnio czasu, Michale skąd wiesz co Amelka pisze ? że to nie cytaty ???? w końcu nie wypowiedziała się w tej kwestii, czy Ty kolego czytasz w myślach innych ludzi ? Quote
Michałek Posted October 24, 2014 Posted October 24, 2014 Nie czytam w myślach innych. Analizuję to co piszą i co napisali oraz to co sam wiem na ten temat. Pozdrawiam wszystkich na Forum! Quote
Robert ;-) Posted October 25, 2014 Author Posted October 25, 2014 Witam z południa;-) u mnie znowu mroźno:-( drób na dworze chodzi, ale entuzjazmu u niego nie widać;-) Quote
ania1983 Posted October 25, 2014 Posted October 25, 2014 witam u mnie rano było okropnie zimno! w wodzie na polu rano lód! w sumie do teraz takie mroźne powietrze było, ale właśnie wyszło słoneczko ptaki dzisiaj wypuściliśmy dopiero koło 8, bo tak zimno było. gdyby nie kaczki i gęsi, to siedziały by do 9 albo nawet 10 w kurniku/kaczniku Quote
Tomek19 Posted October 25, 2014 Posted October 25, 2014 Witam wieczorem:) dziś znów dopiero do domu wróciłem:(cały dzień wycinanie kalafiora i pekinki, przemoknięty od rana do wieczora w tym zimnie:(drób musiałem otworzyć o 7, ale otwieram tylko takie małe drzwiczki przy podłodze, aby bardzo kurnika nie wyziębiać. To zimno daje się we znaki. Quote
Robert ;-) Posted October 25, 2014 Author Posted October 25, 2014 Zimno zimno ja juz w pojemniki wodę kurom nalewam bo poidlo zamrzlo ale nadają lepsza pogodę ;-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.