ania1983 Posted November 1, 2014 Posted November 1, 2014 Tomku, ze zdjęciu na na moje oko na stówe masz parkę co do jajek, to moja biała gąska po zabiciu miała już sporo jajek, pewnie za 2-3 tygodnie zaczęła by nieść. 1 garbonosa tez miała jajka, ale maleńkie i ta pewnie zaczęła by sie nieść może koło 5-6 tyg. albo dłużej.a liczyłam ile jaj moje garbonoski zniosły zanim siadły, ale dokładnie nie pamiętam. za pierwszym razem obie na raz sie niosły i jakoś mi wyszło 10 jaj na jedną, ale teraz nie dam sobie ręki uciąć że tak było, trzeby by było forum przewertować, a mi się nie chce Quote
Robert ;-) Posted November 1, 2014 Author Posted November 1, 2014 Czyli Aniu nie długo były by jajka;-) ciekawe kiedy moje zaczną, w tym roku jakoś styczeń luty miały pierwsze potem wzięły mrozy i przestały się nieść. Quote
Tomek19 Posted November 1, 2014 Posted November 1, 2014 Witam wieczorkiemteraz dotarłem do domu.Aniu od wiosny zaczniesz nową przygodę z gąskami i miejmy nadzieję że tym razem wszystko się ułoży po Twojej myśli:)u tych moich gąsek jest troszkę różnicy wielkościowej, jedna ma szyję dłuższą widoczne to gołym okiem.Aniu a czy gąski też syczą? czy tylko gąsiory ? Quote
Tomek19 Posted November 1, 2014 Posted November 1, 2014 Chyba wszyscy śpią a siedzę i się głowię co dalej z perliczkami:( Quote
ania1983 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 Tomku, nie pamiętam czy gąski też syczą ale chyba tak, jak miały małą gąskę, czy jak wzięły te białe na wychowanie to syczały. przynajmniej tak mi się wydaje a o co Ci chodzi, że nie wiesz co z perliczkami? Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 Witaj Aniu:) Widzisz bo została mi tylko 1 perliczka, a nie mam gdzie dokupić, i nie wiem nawet czy mi został samiec czy samica. Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 Za takie pieniądz z pewnością nie sprzedał bym kaczki.http://olx.pl/oferta/kaczki-ekologiczne-CID757-ID7E9ht.html#56092aafbb Quote
Robert ;-) Posted November 2, 2014 Author Posted November 2, 2014 Sprzedać bym też nie sprzedał.ale jeśli si komuś taki interes opłaca, szczerze nie wiem jak Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 Wolał bym dać taką kaczkę komuś kogo lubię, chociaż taka osoba by wdzięczność okazała, a nie za takie marne pieniądze sprzedać, przecież za wychowanie tej kaczki się nie zwraca. Quote
Robert ;-) Posted November 2, 2014 Author Posted November 2, 2014 Albo dać jak mówisz albo zjeść dobry obiad Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 Z dzisiejszej sesji, żadne ptaszysko nie chciało pozować zawodowo. Quote
Robert ;-) Posted November 2, 2014 Author Posted November 2, 2014 Ta duża kura jest fajna i te dwie z drugiego zdjęcia przy korycie z czubkami mi siępodobaja, oj tak nie zawsze zwierzaki chcą dol kamery się ustawić. Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 To są właśnie mixy, co siedzą jak szalone, tej się zachciało siedzieć jak byłem na wakacjach, jak wróciłem już tydzień siedziała na jajkach, na 7 jajek, 7 wylęgła, i są wszystkie do dzisiejszego dnia, na moje oko jest 5 kokoszek i dwa kogutki, jeden kogut taki na dwa razy.Myślałem że z tej kury kwoki nigdy dobrej nie będzie, po pierwszym swoim lęgu odtrąciła swoje pisklaki i zaczeła prowadzać z koleżanką dwu tygodniowe kurczaki, jej musiałem odchowywać. Quote
Robert ;-) Posted November 2, 2014 Author Posted November 2, 2014 Być może następne odchowa, ale jakoś mi się nie widzi jak na pierwszym razem odrzuciła małe to słaby instynkt ma albo zaskoczył ja wygląd pisklat;-) A co u gęsi słychać moje grzecznie siedzą w kozie i dobrze nie będą spać po katach. Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 Nie przy następnych lęgach okazała się kwoką na medal, to ta kwoka na zdjęciach powyżej, to jej trzeci lęg w tym roku, byłby to 4 ale na jeden nie pozwoliłem, bo drób był w starym malutkim kurniku i nie było warunków z powodu przeludnienia:)A gęsi śmigają w najlepsze, przed chwilą szalały w sadzawce, chyba większość dnia w niej spędzają. Quote
Robert ;-) Posted November 2, 2014 Author Posted November 2, 2014 Aha chyba ze tak może miała stres za pierwszym razem.a gdzie trzymasz małe z kura najpierw a potem same masz jakieś klatki, oddzielone miejsce w kurniku cy razem ze starymi ale to raczej odpada.a duża mają tą sadzawke twoje landesy. Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 teraz mają w kurniku 3 kojce, czwarty to kacznik, kurczęta siedzą w kojcu zamkniete z kwoką z 2 dni, potem otwieram i kwoka je prowadza gdzie jej tam pasuje, ale jak wejdą na noc do kojca to zamykam na noc, żeby nic do nich nie właziło i nie dokuczało maluchom, i tak siedzą w tym kojcu do momentu gdy kura nie wprowadzi młodych na grzędy.Sadzawka jest bardzo mała, jakieś 120 - 130cm na 170-180cm, i głębokości ok 40 cm. taką zrobiłem aby cokolwiek wody miały do zabawy gęsi i kaczki.Zdjęcie mini sadzawki, jeszcze do poprawki, zamieściłem w galerii. Quote
Robert ;-) Posted November 2, 2014 Author Posted November 2, 2014 A problemu ze szkodnikami (szczury) nie masz w kurniku ja dość długo trzymam małe osobno dopiero później wypuszcza. A zdjęcie zaraz oblukam;-) Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 Nie szkodników nie ma, poza myszami co jesienia teraz były, zastawiałem łapki, złapało się kilka, i jakieś dwa tygodnie spokój nic się nie łapie, a co kilka dni zanętę zmieniam na świeżą, ogólnie 5 łapek w różnych miejscach stoi. Quote
Robert ;-) Posted November 2, 2014 Author Posted November 2, 2014 To dobrze że ile tepisz i nie z nimi problemu ja musze trzymać małe w klatkach i dopiero jak podrosna to dołączam do stada inaczej mam straty coś wybierało mi młode Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 U mnie jak do tej pory spokój ze szkodnikami. Lepiej trzymać w zamknięciu w Twoim przypadku, niż tracić kurczaki jeden za drugim. Quote
Robert ;-) Posted November 2, 2014 Author Posted November 2, 2014 Podejrzewałem szczury ale pewny do końca nie jestem, bo jak brałem słomę ze stodoly taka dwuletnią znalazłem skorupy po jajach wiec coś więcej odwiedzalo mój kurnik.ale innego wyjścia nie be miał tylko klatki i czekać aż od rosną. Co do twoje sadzawke dobry patent ja miałem taką wielką metalowa balie i w niej się kompały kaczki i gęsi. Quote
Tomek19 Posted November 2, 2014 Posted November 2, 2014 Kupe lat do tyłu jak babcia hodowała min. kury, skorupy też w stodole znajdowane były, jak się okazało była to łaska.z sadzawką rewelacji nie ma, jest jaka jest, chciałem tylko żeby radochę ptaszydła miały. Quote
Robert ;-) Posted November 2, 2014 Author Posted November 2, 2014 Tego nie wiem co to było ale może kiedyś się złapie w pułapkę którą zakładam w stodole. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.