Jump to content

Recommended Posts

Posted
Nie ja ich nie zgrzeblę one tak same z siebie lenieją.W sumie są już u nas tyle czasu ale jakoś dotknąć się nie dadzą chyba że masz marchewkę lub suchy chleb;] a tak poza tym to ten pan byczek ostatnio zmężniał i stał się niegrzeczny i nie jest za ciekawa wizyta u nich na polu;[ byczek po prostu się narywa na człowieka ale jak masz chleb to jest inna sprawa;]
Posted

Sławek taki miałem plan żeby jakoś przyzwyczaić krówki do nas to marchewka al eza drogo wychodzi więc chlebek im daje rano 6 bochenków w południe i wieczorem to samo przy okazji przybierają na wadze;]

Marcin to nie ciekawą masz pogodę u siebie u mnie to padało wczoraj półtorej godziny wieczorem a dziś słonce świeci i jest ładna pogoda a i masz rację takiej wielkości ''bycóś' może zrobić kuku i to spore;[ ale ogólnie to Highlandy to spokojne zwierzęta;]

Posted

Witaj Marcinie my tak sobie gaworzymy:) a co do pogody to u mnie całkiem nie źle i przede wszystkim nie pada gorzej było wczoraj i przed wczoraj bo wiało i trochę ciapało z nieba i nabawiłem sie jakiegoś przeziębienia:(

jaki macie sprawdzony sposób na dreszcze?:)pytam poważnie

Pozdrawiam

Posted

Marcin ty świntuchu:):) na razie jest to nie wskazane:(

ja wczoraj zastosowałem mleko z miodem i czosnkiem a do tego wymoczyłem nogi w gorącej wodzie z solą noi dziś jest już lepiej wiec i mogę postukać:) ale dziś myślę to powtórzyć

Posted

No i chyba można jeszcze zjeść rosołek z domowej roboty makaronem. :)

A tak z innej beczki. Nie wiem jeszcze który kogucik będzie Twój, ale muszę przyznać - tylko z lekką dozą ostrożności, żeby ich nie zapeszyć - że koguciki czubate ostatnio wyładniały. :) Wczoraj miały mieć sesję, ale robiłem fotkę na konkurs innej kurce i na nie już nie starczyło baterii. :)

Posted

hehe aż sie aga śmieje:) bo powiedziałem jej że ma być okład z ... a ona na to z kim ja i oczym na tym forum rozmawiam?:)

Rosołek będzie ale jutro:( a co do tego okładu to nie jest taki zły pomysł choć sobie raczej narazie odpuszcze

Posted

Hehe no raczej:)


a teraz z innej beczki:) musiałem oddzielić kaczki od kurczaków bo kurczaki zaczęły dziobać mi nie obrośnięte kaczki:( więc mogę stwierdzić że ten środek co w tym roku kupiłem jest do d...:(

Posted
są nie wielkiej wysokości takie miniaturki te krówki a rogi rosną do 1.5 metra rozpiętości od końca do końca więc mogą narobić strachu;] a tak poza marginesem twoja żona Sławku to ma rację z kim ty się zadajesz? w końcu da ci szlaban na neta i w tedy będzie kiszka;];];];l] ;] pozdrawiam was oboje;]
Posted
Nie pamiętam, ale jeśli to nie ten sam który do tej pory podawałeś, to chyba będziesz musiał zaopatrzyć się w tamten. Kury mają to do siebie, że lubią sobie dziobnąć inne ptactwo. Znam ludzi, którzy karmią kurczęta resztkami mięs z obiadu albo podają rozdrobnioną kiełbasę - ot tak. W fermach drobiu jeśli się nie mylę też karmią mączką zwierzęcą - lub karmili - nie wiem jakie teraz panują regulacje prawne. Gdzieś w genach może zamiłowanie do tego rodzaju karmy zostaje. Ciężko powiedzieć. Jakiś czas temu byłem u osoby, która miała jakieś 50 kaczek białych - tych fruwających i prawie każda kaczka miała wyskubane pióra z kupra. Były łyse, prawie jedna w jedną. Tak się "gryzły".
Posted

Spokojnie Robercie jak już kiedyś pisałem moja żona jest bardzo wyrozumiała i zna sie na żartach a co do twoich maleństw:) to bez wątpienia mogło by być nie ciekawie przy spotkaniu z takim byczkiem oko w oko:)


Problem w tym Marcinie że nie pamiętam jak sie nazywał bo tamten kupowałem w zaszłym roku a teraz jak kupowałem to całkiem inne opakowanie i inaczej wygląda bo ten to proszek a tamten to granulat


No bo kurczaki to kanibale a i kaczki jak zobaczą krew i sie z bestwią to też nie będą gorsze:(

Posted
Sławek wiem że twoja lepsza połowa jest ok,pisałem tak dla śmiechu;] ja kiedyś wchodziłem do nich bez problemu ale od pewnego czasu[jak byczek się zmienił ;[ to już tak nie koniecznie jest wesoło] jeśli nie mam koszyka pełnego chleba wtedy to inna sprawa;]. U mnie się nie dziobały kury nigdy miałem jedną niespełna rozumu kaczkę co dziobała inne[co rzucono na nią urok] ale kiedyś o tym pisaliśmy.
Posted
U mnie był spokój a tu w piątek jak poszedłem wypuścić a tu 3 na kuprach rozdziobane:( noi teraz mam więcej zamieszania bo zamykane są razem a rano jak sie wypuszcza to trzeba kurczaki wyłapywać żeby były osobno noi te 3 kaczki też w osobnej klatce siedzą:( żeby sie wygoiły a co do byczka to widze ze to taki mały cwaniak:) bo na sucho to bohater a jak chleb zobaczy to potulny jak baranek:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...