Jump to content

Recommended Posts

Posted

No to pochwaliłem moje kurki i dziś .................. 14 jajek :)

No ale córka mówi, że wczoraj było 6. Jednym słowem zrobiły normę.

Codziennie prawie dostają parowane (gotowane) ziemniaki ze śrutą i jakieś dodatki.

 

Co do kaczek to myślę, że jak siądzie i będzie siedzieć to zostanie. Jak nie to wrzucę pod kwokę. Jeszcze muszę zajechać do takiego gościa w sąsiedniej wiosce i pogadać o kaczorkach. Może jakaś wymiana - świeża krew w stadzie? Wiedziałem, że w poprzednim roku na wiosnę miał te kaczuszki. Szukał nawet kwoki aby usiadła na jajkach (widać jego kaczka nie siadała). Niestety ja miałem wtedy maluszki kurczaczki.

 

Co do kaczek francuskich to chciałbym w tym roku zakupić odchowane troszeczkę - 2-3 tygodniowe. Tak jak w zeszłym roku wziąłem staropolskie. Część z nich zaprosić na jesieni i w zimie na obiad do domku, no a część zostawić na następną wiosnę. Jak by się udało to z tego samego źródła. Mam namiar i w razie czego jak się zaczyna sezon to przyjeżdżają do Piły na rynek.

Posted

witam,chciałbym podzielić się z Wami swoim żalem i przestrogą,kilka dni temu najprawdopodobniej dwa wałęsające się psy zagryzły mi 16 kur niosek,tata rano wyjeżdżając nie zamknął bramy, w domu nikogo nie było,około 16-tej znalezlismy kury na wybiegu i w kurniku,na początku mysleliśmy że to lis,ale po rozmowach z sąsiadami stwierdziliśmy że to dwa małe kundle,które biegają po okolicy,gdyż pod siatką która oddziela podwórko od wybiegu dla kur była swieżo wykopana dziura,tak więc drodzy forumowicze uważajcie na wałęsające psy,teraz żałuje że nie mam fundamentu pod siatką,serce pęka jak wywozi się taczke pełną kur,a najgorsze jest to,że z 22 kur te 16 co zostało zagryzione zaczęły dopiero się nieść.tak więc na wiosne czeka mnie odbudowa stada.

a co do tego kurnika to cena powala,zamiast deski lepiej użyć sklejki jest bardziej wytrzymała

 

Posted

Mirek, co za przykra sytuacja :(

Kurnik tylko jako przykład dałam, cena jest kosmiczna. Ja mam dużo desek jeszcze z przenosin stodoły i po budowie, właśnie jesteśmy na etapie segregowania materiału. Myślę, że wystarczy.

Ponieważ kurnik będzie wewnątrz stodoły, od strony zawietrznej, zastanawiam się, czy zasadne jest ocieplane dwóch wewnętrznych ścianek. Tam jest całkiem ciepło, mimo, że stodoła jest drewniana, to jednak daje osłonę.

Posted

witam :)

Gusia, ja mam takie gniazda, użyłam do tego jak widać wąską szafkę, która w domu mi zawadzała.

http://www.garnek.pl/annorl1/28465220/kaczka-w-kurzym-gniezdzie-i-tak

co do ilości gniazd, to gdzieś był taki przelicznik na ile kur przypada jedno gniazdo, ale teraz nie pamiętam. ja mam w tym momencie ok.20 niosek i 5 gniazd. z tym, że moje kury mają jeszcze dostęp do przedsionka starego kurnika i tam sobie na sianie ale i przy klatce królików zrobimy same gniazdo. są takie dni, że moje kury wariatki, potrafią znieść się w jedno gniazdo. nieraz już zbieram 16-17 jaj tylko z jednego gniazda, podczas gdy inne były zupełnie puste.

Robercie, widzę że ostro planujesz kaczuszki już na jesienno-zimowe obiady :D

Mirek, przykre z tymi kurkami :(

Gusia, ja zarówno kurnik jak i koźlarnię mam w stodole zrobioną, i też 2 ściany są w środku stodoły. te ściany mam nie ocieplone.

a czym chcecie ocieplać kurnik?

Posted

Mirek przykra sprawa, ale i macie nauczkę na przyszłość, mi ostatnio zaginął kaczor biały:-( więc dwa rosoly mniej, dziś widziałem jak kury zjadają kacze jajko, muszę coś z tym zrobić bo inaczej nie doczekam się małych kacząt:-(

Ja mam dokładnie takie same gniazda i wydaje mi się że takie są najlepsze, pozdrawiam;-)

Posted

Dzięki, gniazda fajowe, będziemy odgapiać :D

Ania, ocieplić chcę styropianem (plus membrana wiatroszczelna może), ale pomiędzy dwiema warstwami desek, tak żeby nie miały możliwości wydziobać, no i aby to jakoś schludnie wyglądało :)

Chyba faktycznie darujemy sobie na początek docieplanie wewnętrznych ścian, to zawsze będzie można zrobić później w razie potrzeby.

Posted

Robercie, spokojnie. może jajko było nadtłuczone i dlatego kury zjadły? u mnie dzisiaj widziałam jak zainteresowały się kaczymi jajami, ale nic nie robiłam, chwilę postałam i kury jak zobaczyły, ze twarda skorupka i nie da sie nic zjeść, to jajka zostawiły i poszły do swoich "korytek".

Gusia, masz rację, na razie to co najważniejsze zróbcie, a reszta jak będzie taka potrzeba :)

godzinę temu kogutkowi Sussex spadł z pniaka łeb. ale sam sobie winny, zresztą tak jak i jego dziadek :P ostatnio jak zbiorę od kur 15 jaj, czyli między 13-14 godziną, wypuszczam kury luzem. otwieram im zagrodę i chodzą gdzie chcą. a ta biała cholera, zamiast pilnować swoich kur, łazi do kur sąsiadki. no i nie było zmiłuj, jak tylko zamknęłam kurnik, koguta złapałam, zawołałam męża i "po ptoku" :P

Posted

Nie niem Aniu czy to było jajko dziś zniesione czy to co wczoraj kaczka zniosła ono zniknęło:-( w sobotę musze się dwóch gęsi pozbyć szaleją na całego, a po ci mają mi z wagi spadać i tak są na pasztet przeznaczone:-D

Lewus został oznakowany więc nic mu nie grozi, w sumie Aniu rosół dobry a jak kogut nie umiał się powstrzymać to choć dobrze będzie smakował :-D:-D

Posted

na pniak będzie trzeba jeszcze przeznaczyć co najmniej 3 kogutki. na pewno pod siekierę, mimo że mi go szkoda pójdzie Wyandot. a to dlatego, ze mimo że duży kogut, to kurek mi nie kryje, bo go Zielony z każdej zgania. a na samą ozdobę szkoda trzymać tyle kogutów.

a gesi szaleją w jakim sensie? biją się?

Posted

no ale to źle że kochliwe? może by Ci małe gąsiątka wysiedziały :)


a tak w ogóle, to chyba perliczki zaczęły się mi nieść :) dzisiaj przyniosłam jajko jak perliczki, kura chyba takiego nie znosi :P

Posted

Witam :)

Właśnie przyniosłam maleńkie jajeczko :) Znak, że kolejna młoda kurka zaczęła się nieść :)

Piżmowe kaczki znalazły sobie stałe miejsca na niesienie jaj i od dzisiaj chyba zacznę im zostawić jaja. Na razie jest ciepło, zanim zniosła odpowiednią ilość jaj, to ze 2 tygodnie minie. Potem 5 tygodni na jajach, w razie co będę widziała jaka pogoda i nie dam im siedzieć, ale na razie jest ciepło...

Biegusom próbowałam zamieniać jajka na kaczek Piżmowych, ale cholernice mądre są. Jak wracają szukają swoich jaj. Jak dogrzebią się do jaj, to wywalają jaja Piżmowych kaczek i dalej swoich szukają, chyba trzeba poczekać na zamianę jeszcze trochę...

Posted

Witam nie sadzilem że butelki są takie mądre;-) ale każde stworzenie swój rozum ma:-D

A u mnie dziś jedno kacze znalazłem szkoda że tak mało, kurzych 4 wiec mało:-(

Aniu jak kaczki zejdą np po dwóch czy trzech to szkoda jaja marnować nie lepiej wrzucić do inku?

Pozdrawiam ;-)

Posted

u mnie już dzienna norma 15 jaj zebrana i kurki już chodzą gdzie chcą :) wybieg otwarty :) ale do wieczora jeszcze 4-5 jaj powinno być.

Robercie, nie chcę do inku. zanim od 2 kaczek nazbieram, to mi trochę zejdzie...jak by się juz wszystkie 4 niosły, to co innego, a na połowę załadowanego inku, szkoda go uruchamiać...

no chyba, ze młody zaczną nieść niedługo, to co innego.

a Biegusy mam nadzieję, ze jak zechcą siąść, to jednak i na Piżmowych jajach usiądą :)


zresztą, jak by kaczka zeszła, to wtedy można jaja do inku włożyć :)

Posted

Może źle się wyraziłem mi chodziło o to że jak w razie czego zejdzie to wtedy do inku aby uratować;-)

Ja też czekam na więcej jaj możei gęsi zaczną się nieść to wstawię inku a potem niech sobie same radzą

Posted
ja w tym roku niestety, ale muszę liczyć tylko na kupno gęsi. Oby mi kasy starczyło, bo gęsi tanie nie są, zaraz będzie trzeba za indyki zapłacić, a jak bedę chciała kupić kaczki, to w tym okresie co gęsi. Więc trzeba się na spory wydatek przygotować.
Posted
Wiem Aniu że drogie ale co zrobić, w zeszłym roku ci się nie udały:-( jak sprubujesz może akurat dochowasz się pary legowej, ja też liczę raczej na swoje kaczki i gęsi w tym roku dlatego mam 4 kaczki k zostawię conajmniej 4 gęsi aby było dużo jajek gorzej z kwokami mam trzy dobre więc może jakoś ogarną sprawę.a te jajka od perliczek to pewna sprawa może i ja się zakręcie za jajami perliczek.
Posted

na to liczę, że w tym roku gęsi jednak będą udane, ale w tym roku tak jak pisałam, gęsi kupuję w wylęgarni. nieco drożej jak na rynku, ale przynajmniej wiem, ze są szczepione i zdrowe. a jak się uda z gęsiami, to na jesień gajorek garbonosy mody już załatwiony :)

ale tak planuję kupić 10 gęsi. zobaczymy co wyjdzie z planów.

co do jaj perliczek, to jestem pewna na 99%, że to było perlicze jajo :) ale dzisiaj nie było. trzeba obserwować :) nic innego nie zostało :) na razie wylądowało jajo z kurzymi, ale jak zaczną sie nieść na dobre, to do inku będę zbierała :)

oj, perliczki-krzykacze Ci się marzą :)

Posted
Tak je chwaliliscie z Marcinem to i mi się zachciało darciuchow;-) mam blisko taka babkę która ma małe stadko więc może od niej się zapomoge, skoro u ciebie się zaczynają nieść wiec nie długo powinny być juz dostępne ich jajka , ja znowu będę celowal w duże stada kaczek i gęsi ale jak wyjdzie się okaże,
Posted

No ja tak wcześniej wspominałem raczej gęsi nie będę w tym roku trzymał. Ta jedna co została pójdzie na jakiś obiadek.

Będę chciał troszkę kaczek staropolskich ( z moich jaj). Dodatkowo piżmowe postaram się dostać. O staropolskich jest fajny artykuł w F&F w lutowym wydaniu. Tratują je jako ogólno użytkowe.

 

Planuję rozwinąć hodowlę kurek. Liczę na jakieś nowe gatunki i zwiększenie niosek na bazie swoich.

 

Na poniedziałek mam obiecanego samca do moich królików. No to się będzie działo )

 

Aniu ja kupowałem podrośnięte gąski (tak, że już bez lampy się chowały) w cenie 20-25zł. Nie pamiętam, a kaczki staropolskie 10-12. Duża hodowla. Żaden ptak mi nie padł. Liczę, że znów coś dostanę z tej hodowli.

Posted

Hoho no to widzę że na niezłe stadka sie u was zanosi:)

Co do gęsi to ja w tym roku coś do stada wpuszczę:) tyle że nie wiem czy trafię na jakąś młodzież bo one są najmilej widziana ponieważ i tak do gara pójdą a chociaż będę wiedział chociaż co jem:)

Cala reszta bez zmian:)

Pozdrawiam

Posted

Ja dużego stadka nie planuję.

Troszkę kurek (do 30 szt. niosek) i kaczuszki. Jeszcze nie wiem ile ich będzie.

Może się trafią jakieś indyki i perliki, ale raczej niewielkie ilości. Bardziej tak badawczo. Tak jak teraz gąski były. Przypominam, że to będzie drugi rok dopiero mojej hodowli. Na razie się uczę i szukam co mi najbardziej będzie pasowało. Nie tylko smakowo ale również pod względem hodowli.

Posted

Robert, najpierw sprawdź jakie rasy możesz utrzymywać ze względu na warunki jakimi dysponujesz. Chodzi o wielkość wybiegu, warunki na wybiegu, ilość i jakość paszy, ocieplenie kurnika, ogrodzenia odporność na choroby itp. Później zobacz czy kierunek produkcji Ci odpowiada. Dalej patrz w walory estetyczne bo takie stadku musi cieszyć oko. Nie wybieraj mieszańców heterozyjnych z wylęgarni bo Ci sprzedadzą odrzuty.

Mirek' date=' co za przykra sytuacja :(

Kurnik tylko jako przykład dałam, cena jest kosmiczna. Ja mam dużo desek jeszcze z przenosin stodoły i po budowie, właśnie jesteśmy na etapie segregowania materiału. Myślę, że wystarczy.

Ponieważ kurnik będzie wewnątrz stodoły, od strony zawietrznej, zastanawiam się, czy zasadne jest ocieplane dwóch wewnętrznych ścianek. Tam jest całkiem ciepło, mimo, że stodoła jest drewniana, to jednak daje osłonę.

[/quote']

Nie wiem czy chcesz hodować myszy czy kury bo z opisu wnioskuję że to pierwsze. Najlepszym izolatorem jest powietrze, oczywiście nieruchome. Styropian czy wełna skalna (słyszałem że zmieniła nazwę na mineralną ostatnio) ma już gorsze właściwości izolacyjne bo to nic innego jak powietrze zamknięte w małych poliuretanowych balonikach, a poliuretan jest słabym izolatorem. W rezultacie styropian jest prawie dwukrotnie gorszym izolatorem od powietrza. Samo drewno też nie jest tak dobrym izolatorem jak się powszechnie sądzi. Jest gorsze nawet od płyty OSB która jest uważana za zimną. Nie wypełniaj niczym przestrzeni między ściankami tylko mądrze zaplanuj komory powietrzne między deskami. Pogadaj ze starym fachowcem bo teraz tego nie uczą tylko styropian. W stodole istotnie cieplej niż na zewnątrz nie jest. W stodole jest tylko wyższa temperatura odczuwalna z uwagi na znacznie mniej intensywny ruch powietrza. Pewnie zastanawiasz się co to zmieni jak będzie styropian a jak go nie będzie. Otóż w styropianie myszy nie wyłapią żadne koty, nawet Twoje, a pomiędzy deskami wprawdzie też nie wyłapią ale np. możesz wywiercić otwór i wsypać jakąś trutkę. Myszy harcujące w ścianie przez noc kiedy kury śpią (powinny spać) powodują znaczny spadek nieśności. Kury zamiast żerować w dzień to idą na grzędę i odsypiają. Na niektórych wełnach skalnych jest napisane że jest skuteczna przeciw gryzoniom. W praktyce jej skuteczność jest podobna do skuteczności puszczania oka do dziewczyny po ciemku. Dobrym pomysłem jest membrana wiatroszczelna. Zrób też skrzynię nawozową. Garstka superfosfatu pojedynczego rozwiąże problem zapachu amoniaku.

Gniazda zarówno te w tym gotowym kurniku jak i te które ma koleżanka Ania to są bardzo dobre bo zapewnią Ci sporu ruchu na świeżym powietrzu podczas szukania jajek na wybiegu. Jeżeli chcesz zrezygnować z tego świeżego powietrza to zrób takie gniazda - http://ptasi.pl/gniazda-dla-kur/59-gniazda-dla-kur-niosek-typ-standard.html

Grzędy zrób w na jednym poziomie. Możesz także zrobić w drugim miejscu drugie grzędy znacznie wyżej. Na temat tej "lipy" zwanej kurnikiem w linku nie będę się wypowiadał bo nie warto.

I jeszcze jedno. Deski lis czy norka amerykańska przegryzie bez trudu. U mnie jeszcze norka nie zawitała ale w Twojej okolicy jest ich plaga. Jeżeli jest ryzyko podejścia tych drapieżników to konieczne jest zabezpieczenie siatką lub blachą. Blacha jest lepsza bo zabezpiecza przed gryzoniami. Wystarczy na wysokość 60 cm (przed gryzoniami wystarczy 40 cm blachy).

Budowę domu rozpoczyna się od dymu z komina, a kurnika od omleta.

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

witam :)

Michał, ja nie latam po polu i nie szukam jajek :) czasami jakaś gdzieś zniesie, ale zazwyczaj wszystkie jajka sa w gniazdach czy w przedsionku starego kurnika, na stryszku lub przy klatce królików.

U mnie dzisiaj 3 jajka od kaczek Piżmowych :) widziałam, jak młoda siedziała z matką już nie raz, ale dzisiaj zniosła jajko :) Teraz mam zagwostkę, bo do jednego gniazda się zniosły...czy skoro mi się teraz 3 będzie niosła, czyli niedługo ostatnia zacznie, to nie lepiej na razie zbierać jaj i odkładać coby inku napełnić, a jak już zbiorę, to dopiero wtedy im zostawiać...no bo jednak od 3, a zaraz od 4 kaczek szybciej go napełnię :)

Posted

Nie chciałem nikogo urazić, tym bardziej Ciebie, a jeśli tak się stało to przepraszam. Jak coś to do końca przyszłego miesiąca wracam do domu po parzystej stronie ulicy:D. Spróbuj jedno gniazdo częściowo zakryć kawałkiem szmatki a kury chętniej z niego będą korzystać. Jak się robi takie gniazda to część można zostawić bez tych klapek, nich kury mają wybór. Ja też mam bez tych klapek z wyjątkiem jednego i tam zawsze było najwięcej jajek:).

Jajka do inkubacji zbieraj nie rzadziej niż co 3 godziny i trzymaj w temperaturze 10 - 18 stopni do tygodnia i do 12 dni w temperaturze 10 - 12 stopni. Ważne aby temperatura jajek nie spadła poniżej 8 stopni i nie podniosła się powyżej 23 stopni. Jajka przechowywane dłużej niż 12 dni inkubują się dłużej, czasami nawet o dwie doby.

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...