Jump to content

Recommended Posts

Posted
Przecież kaczki i tak najpierw się niosą a potem dopiero siadają wiec te pierwsze i tak by się zmarnowały wiec można by zacier nastawić a potem dać kaczkom wolną rękę.u mnie kury tez raczej znoszą w kurniku ale takie przysłony można by zamontować dla lepszego komfortu kur :-D w końcu to nie duża zmiana w budowie gniazd, z tego co ja wiem to kurom jak się spodoba miejsce to będą się niosły czy w otwartej skrzynce jak ja mam czy w tk ich jak ma Ania, które i ja posiadam , a jedną kure mam taką że niesie się w prasie pod wiata.co do ocieplania kurnika zgadzam się z Michałek w 200%
Posted

Michał, ale ja się nie czuję urażona :) żeby mnie urazić, to trzeba się nagimnastykować i to nieźle :P no chyba, że akurat mam "babskie dni". Sposób ze szmatą wypróbuje, ale nie wiem czy jeszcze dzisiaj, czy jak mi natchnienie przyjdzie :)

To co wyżej napisałeś o jajkach do inkubacji, to domyślam się, ze chodziło o kacze jajka? Te zbierała bym tylko rano, bo moje kaczki do godziny 10 już wszystkie są po niesieniu :)

taką temp. o jakiej piszesz mam w piwnicy, więc tam mogła bym zanosić. Tylko przez 12 dni, to całego inku nie załaduję, ale coś tam zawsze będzie. jak by się każda niosła codziennie to 36 jaj, chyba, że młoda zacznie się nieść na dniach.

no i mam nadzieję, że jaja zalężone są, bo jak widzę tego mojego niezgrabnego ogromnego kaczora przy tych moich zgrabnych sporo mniejszych kaczkach, to nie wiem...te jajka od starszych kaczek są na 100% zalężone, bo jak do ciasta uzywam, to po rozbiciu sprawdzam. nie wiem jak od młodej, bo niby jak poznam które jej jajko :P

 


a co jeszcze zauważam od kilku dni. mam 4 perliczki samiczki i 2 perliki samce. od jakiegoś czasu jeden z perlików jest przeganiany i atakowany, nie tylko przez perlika, ale głównie przez perliczki!! no to chyba znak, że ma być rosołek z tego perlika skoro perliczki go nie chcą :D

Posted

Kamień z serca. Uff!

Chodzi o jajka kurze i kacze. Gęsie można przechowywać o 2 - 3 dni dłużej. Indycze chyba też choć nie pamiętam dokładnie i upierał się przy tym jak przy niepodległości nie będę. Ważna jest także wilgotność podczas przechowywania, która powinna być na poziomie 80%. Zarodki w jajkach przechowywanych w niższej lub wyższej wilgotności często zamierają przed wykluciem. Przed włożeniem do inkubatora sprawdź wysokość komory powietrznej. Jeżeli jest powiększona ponad 3-4 mm w zależności od wielkości jajka znaczy że jajko jest wysuszone podczas przechowywania. Dotyczy to wszystkich gatunków drobiu domowego w zależności od wielkości jajka.

Kury w naturze niosą tak jak kaczki do jednego gniazda a potem jedna z nich siada a reszta niesie do następnego i tak dalej.

O perliczkach nie mam zielonego pojęcia więc nie pomogę.

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

jaka jest wilgotność w piwnicy nie mam pojęcia. pudełko wyłożyłam słomą i na leżąco jajka położyłam. no nic, będę na razie te jajka zbierała. a za 12-14 dni włączę inku i włożę tyle jaj ile nazbieram. jak ich będzie bardzo mało, to po 2 tygodniach dołożę jaj kurzych.

z perliczkami nie ma co pomagać, ja tam się cieszę, że tak naturalnie selekcja przebiega :P mąż się śmieje, że przewalone mają te moje ptaki. bo taka perliczka czy kogut, nie dość że terroryzowana przez resztę, to za karę jeszcze trafi do gara :P

 

Posted
no niestety, z jajkami kaczymi do inku się nie uda. wczoraj zabrałam jajka z gniazda, a dzisiaj kaczka siedzi i syczy, puchu już narwała. trzeba będzie jej jajka oddać, coby nie siedziała tylko na 2 jajkach :P
Posted

Michałek, nie nabijaj się ze mnie, przecież ja się na tym nie znam :)

Dziękuje za cenne wskazówki, na pewno wezmę je pod uwagę. Rozumiem, że gniazda powinny mieć zasłonięte wejście?

Dobrze rozumiem, żeby nie robić grzęd piętrowo?

Stodoła stoi na solidnym murowanym fundamencie, który wystaje najmarniej na 40 cm i ma betonową wylewkę, mimo to powinnam np osiatkować ścianki kurnika przed szkodnikami?

 

Posted

Robercie, to młoda kaczka. w gnieździe jest 7 jaj, było by 8, ale jedno gdzieś pękło. kaczka jeszcze nie siedzi, ale chyba będzie sie przymierzała, bo inaczej by puchu nie rwała. chociaż to moda kaczka...no nie wiem.

u mnie dzisiaj rekord z jajkami :) 21 przyniosłam :) oczywiście kaczych nie liczę :)

Posted

To ładny wynik ja też kilka znalazłem kurzych więc jajecznica może być, trochę mało jak na kaczkę mogło by być więcej, lepiej to niż nic a wszystko na to wskazuje że usiądzie i może doniesie kilka jaj .

dziś w końcu przyuważyłem Landesa i klamka zapadła zostaje on i młoda biała gąska oraz lewus i jego dwie gąski z zeszłego roku, trzy sztuki niestety do gara, kacze stado też mam opanowane tylko kaczorów coś dużo bo 5 ale jak coś to zostało by tylko 4 piżmowy staropolski i dwa biegusy, ciekawe czy piżmowy sparzyl by się z staropolskimimi.

Posted

od perliczek dzisiaj było 2 jajka na to wygląda :)

no chyba, że ja się mylę i to nie od perliczek :P na razie i tak wszystkie jako kurze idą, czy to na sprzedaż, czy to do jedzenia :) perliczek jeszcze kluć nie mam zamiaru :)

Posted

Michałek' date=' nie nabijaj się ze mnie, przecież ja się na tym nie znam :)

Dziękuje za cenne wskazówki, na pewno wezmę je pod uwagę. Rozumiem, że gniazda powinny mieć zasłonięte wejście?

Dobrze rozumiem, żeby nie robić grzęd piętrowo?

Stodoła stoi na solidnym murowanym fundamencie, który wystaje najmarniej na 40 cm i ma betonową wylewkę, mimo to powinnam np osiatkować ścianki kurnika przed szkodnikami?

 

[/quote']

Nigdy nie nabijałem się z nikogo. Ani w tym wypadku ani w żadnym innym. Jeżeli tak to odebrałaś to przepraszam! Problem nie jest w tym czy ktoś się na czymś zna czy nie zna. Problem jest wtedy gdy ktoś nie wie że na czymś się nie zna.

Gniazda powinny kurom zapewnić „intymność” przy ich znoszeniu. Przesłony powinny dać kurze poczucie że jest niewidoczna, a jednocześnie dać możliwość obserwowania otoczenia aby reagować na zagrożenia. Takie miejsca wybiera kura w naturze. Jeżeli na wybiegu nie znajdzie lepszego miejsca to wybierze przygotowane gniazdo. Jeżeli znajdzie to niesie poza gniazdem.

Grzędy dla wszystkich kur powinny być na jednej wysokości. Pod nimi można umieścić podgrzędy jeżeli jest taka potrzeba. Można też w inny sposób ułatwić wejście cięższym ptakom np. poprzez ustawienie takiej drabinki jak w kurniku z linku, z tym że lepiej jest ustawić prostopadle do grzęd. Wg mnie jest to lepsze. Niektóre rasy, zwłaszcza lekkie, bardzo lubą siedzieć wysoko. Oczywiście amoniak jest lżejszy od powietrza i najwięcej jest go pod dachem więc sprawna wentylacja przy wysoko usytuowanych grzędach jest nieodzowna. Jeżeli grzędy umieścisz wysoko to co najmniej 1 m od tych niżej. Jeżeli kury nocują w gniazdach to takie wysokie grzędy rozwiązują problem. Oczywiście te niżej muszą pozostać.

40 cm to nie wiele dla lisa, ale wylewka powinna dać redę. Bardziej zwróć uwagę na deski. Ja kiedyś zamknąłem w garażu psa i rano już go tam nie było. Deski w drzwiach nowe ¾ go nie zatrzymały, a lis ma większe możliwości pod tym względem. Jeszcze raz zwrócę uwagę na norkę. Fora hodowców drobiu aż huczą od opisów ataków i strat spowodowanych przez tego drapieżnika nie bojącego się ludzi bo pochodzącego z hodowli i nie potrafiącego inaczej zdobyć pożywienia. W Polsce jest połowa europejskiej hodowli, i to głównie w Twoich okolicach. Dobrze zabezpiecz wszystkie otwory wentylacyjne i inne.

Jeżeli drapieżnik ma dostęp do stodoły i będzie miał czas to się dostanie do kurnika przez deski. Wnętrze stodoły też daje mu taki azyl. Wiem że jesteś osobą kochającą zwierzęta więc wizyta norki, która odejdzie aż zabije wszystkie kury, byłaby dla Ciebie bardziej traumą niż stratą. Jak już pisałem u mnie nie ma (jeszcze) norki więc doświadczenia w walce z tym szkodnikiem nie mam.

Lisy też są teraz jakieś "miastowe".

Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Robert, nie mam pojęcia jakie w smaku :P tak jak napisałam, daję je razem z kurzymi, a nie osobno :)

Tylko kacze jaja trzymam osobno i tylko dla siebie :)


a co do perliczek i klucia...to juz nawet nie o to chodzi, ze jest za wczesnie, ale o to, że bedę miała jajka załatwiane, bo chcę nowe kolorki wprowadzić, nie wiem ile uda mi się załatwić. najlepiej jak by akurat była kwoka, jak nie będzie to inku do pełna będzie trzeba napełnić.

Posted

Michał co do wielkości stada to oczywiście nie będzie większe niż warunki na to pozwalają Również jak chodzi o gatunki nie zamierzam "przeginać". Dlatego też np. nie chcę w tym roku brać się za gąski. Za dużo mieszają mi na podwórku.

 

Wczoraj trafiła do mnie pierwsza parka kaczuszek piżmowych. Kaczuszek to delikatnie powiedziane. Dorosłe ładne kaczki. Zamierzam do tej parki dokupić 2-3 kaczek tyle, że z innego źródła. Te co przyjechały są biało czarne. Cena kaczek mnie troszkę zaskoczyła 20z zł + kaczor 45. Szczególnie mile cena za kaczki :)

 

Aniu troszkę mnie przestraszyłaś tymi "pustymi" jajkami w momencie gdy miałaś staropolskie i piżmowe. Ze staropolskich nie chcę rezygnować. po zniesieniu i ewentualnym wysiedzeniu chciałbym zostawić 1+2. Obecnie jest 2+4.

Posted

Robert, ale spokojnie. ja miałam kaczki Piżmowe i kaczora Staropolskiego plus kaczkę Staropolską. od kaczuszki Staropolskiej były jajka zalężone, a od Piżmowych były puste. zwyczajnie Dzikus nie brał się za inne kaczki :D

gratuluję zakupu :) czekam na zdjęcia :) chyba, że już są w galerii :P

Posted

To dobrze by było jak by się okazało i u mnie, że Staropolski nie będzie się interesował piżmowymi. Nie byłoby jakiś mieszane.

 

Docelowo dla młodzieży planuję osobne pomieszczenie. Zastanawiam się czy będę mógł posadzić tam np dwie trzy kaczki razem. Czy nie będzie problemów szczególnie jak już by się coś wykluło.

 

Co do drapieżników to na razie odpukać nie miałem żadnych problemów. Co prawda lisów jest sporo w okolicy jednak myślę, że moje pieski (szczególnie labradorka) robią swoje. Za każdym razem jak wyjdzie na podwórko robi strasznie dużo hałasu. Staram się jak najczęściej wypuszczać ją na "pole" od strony kurnika. Tam zostawia pewnie swoje ślady. Z drugiej strony jeszcze bardzo mroźnej zimy nie mieliśmy. Takiej, że drapieżniki zaczną podchodzić pod domy.

 

Posted

Swego czasu miałem parkę staropolskich noi piżmowe tak zwane rosołowce:) i mimo że wszystko chodziło razem to żadne mieszańce mi nie wychodziły choć są możliwe takie krzyżówki bo o nich nawet pisał długo nie obecny Marcin, bynajmniej parka staropolska chodziła sama sobie a jak kaczor piżmowy zbliżał sie do kaczki to zaraz kaczor doprowadzał go do porządku bo to przecież jego panna była:)

 

U mojego drobiu po staremu:)

 

Pozdrawiam

Posted

Witam no to Sławek działaj coś z drobiem, wiosną blisko,

Ja nadal czekam na jajka kaczek ale albo coś zjada jajka (stawiam na kury) albo zrobiło się zimno i przestały się nieść:-(

 

 

Pozdrawiam ;-)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...