Jump to content

Recommended Posts

Posted

Paszy dodaję tylko odrobinę. Normalnie gdy miały dostatek trawy to miały samo ziarno. Teraz zimą się zdecydowałam im włączyć trochę. Nie znam się na podawaniu witamin kurom i stwierdziłam, że tam co nieco jest więc jak troche im dosypię to nie będzie tragedii. To jest około 10  % dziennej ilości całego jedzenia u mnie wszystko na tzw "oko" typowa amatorszczyzna :) Mój pierwszy kurnik i pierwsze kurki, które miały być na własne potrzeby. Przede wszystkim dostaja mieszankę pszenżyta, mielonej kukurydzy, trochę owsa. Chleb z dodatkiem suszonej pokrzywy, mielone skorupki z ich jajek ;), odpadki z domowych warzyw i owoców :) Czasem zjadają ziarna więcej, czasem mniej. Zaglądam do skrzynek i garnuszka na ziarno 3 razy dziennie i oczywiście w miarę potrzeby dolewam wody.

Posted

Nigdy nie odmierzam ile czego daję kurom ;) Uważam, że każde stworzenie tak jak i ludzie może mieć różne potrzeby. Tak jak u psów tak i kur nie trzymam się podanych wytycznych dotyczących ilości :)  Chcą to jedzą ;)

Posted

Viktoria, no to ładnie Ci sie kurki niosą :)

 

u mnie żadnych nowości :P tyle, ze kury dzisiaj zniosły 23 jajka, a perliczki 0 :P od Pizmoweych dalej 3, czyli ta 1 ciągle się nie niesie i 2 jajka od Biegusów. A moze ta Piżmowa się nie niesie jedna, bo to kaczor :-/   tyle, że nie wygląda :P

 

podliczzyłam wczora wydatki na kury, kaczki, kozy i króliki, oraz przychód z jajek od kur. tak czy siak, jestem na plusie w styczniu :D nie liczyłam na zarobek, a jedynie na zwrócenie kosztów, a tu taka niespodzianka :D

Posted

Mi się wydaje że kupna pasze trzeba mieszać ze zbożem, bo kury mądre szybko by wyjadly, tą kupna jak była by w osobnym pasniku ,

Na trzydzieści kur ktore mają dostęp do innej paszy, to jak dasz czubaty litrowy garnek wystarczy, chyba że chcesz pędzonych jajek to dawaj więcej przecież na femie mają jej do oporu.

Wiktoria niesnośc 100 na 100 to super wynik i zaglądaj do nas częściej ;-)

Posted
Jakie fajne odpowiedzi dziekuje. A co z ta moja kurka moze ktos wie? Ona zniosla 3 dni temu jajko rozwalone tzn cienka skorupa popekane i nic nie niesie juz. Czy to normalne?? A to bylo pierwsze jajko
Posted
Trochę dziwne z tym jajkiem, przeważnie jak kurkom brak jakiś składników w diecie to niosą purchle, albo coś jej jest(jakaś choroba) u mnie nie miałem takiego przypadku choć drobiem zajmuje się krótko bo dwa lata.
Posted
No wlasnie kurka mloda fajna niby zdrowa i ciezka dosc jest. No nie wiem wlasnie. Puscila tylko 1 jajko i nic. Poczekam jeszcze moze jutro cos wypusci dziwne zeby nagle przestala sie niesc bo ledwo co zaczela
Posted

Brum nie przejmuj się tym pojedyńczym jajkiem. U mnie też kurki niosły pierwsze jajka takie dziwne. Jak by bez skorupki w samej błonie. Później po jakimś czasie się poprawiało. Ostatnio jedna mniejsza (chyba mieszanka z moim liliputem) zniosła pierwsze jajko następne dopiero po tygodniu. Pierwsze trzy jajka były wielkości paznokcia na kciuku. Ubaw był i zdziwienie w domku. Domyślam się, że przepiórcze to by było olbrzymie przy nich.

Jednym słowem na razie Brum się nie przejmuj. Tym bardziej jak pozostałe kurki niosą normalne jajka co znaczyłoby, że nie mają złego odżywiania i warunków.

Posted

Acha

dzieki. Reszta kur ok. Ladne,duze jajka znosza. Zastrzezen nie mam.

Zrobiono mnie zawodowo w konia z tymi zielonkami. Odsprzedano innemu.

Teraz szukam pisklat leghorna ale ciezko tu dostac.Mam tez mieszance 3 szt kurki niby liliputki i niosa sie ciagle no seria za seria. Jakies 5 dni przerwy i od nowa. Bardzo wydajne sa, co prawda jajka wielkosc jaj golebich niosa no ale to pierwsze typowe moze.

Posted
Skoro nie udalo mi sie z tymi zielonkami obiecanymi, to jutro jade na mini ferme po 2 tygodniowe zielonki 10zl/szt. Tyle dobrze ze blisko i facet jest ok. Wpuszcza na ferme i mozna sobie zlapac i wybrac. Dorzuce je do tych kurczat co mam, ladna gromadka bedzie. Oj kurki dzis nie bardzo chca wychodzic i siedza przy wyjsciu
Posted
Mam do Was takie pytanie. Poniewaz te kurki araukan trudno dostac to wiedzac juz ze mam kurke ktora lubi siedziec na jajkach mysle o zakupie jajek z pewnego zrodla. I tu mam kilka pytan. Kurka lubi siedziec w gornym gniezdzie. Co jesli sie wykluja maluchy, nie wypadna i nie pozabijaja sie? Skrzynka na wys ok 80 cm. Czy jesli kwoka je wysiedzi i wyprowadzi to kogut i inne kury nie beda ich atakoqac czy trzeba je jakos odseparowac? Ile jajek zamowic pod jedna kwoke i z jakiego okresu powinny byc zebrane jajka do wysiedzenia? Po jakim okresie czasu rozpoznac bedzie mozna ktora araukana to kurka a ktora kogut? ;)
Posted

Witam :)

Brum, szkoda że nie udało sie z tymi zielonymi, ale dobrze, że masz dostęp nie daleko do innych :) to ile będziesz miała młodzieży?

Viktoria, ale pytań :D

jak kurka siądzie, to spokojnie po 3-4 dniach możesz ją przenieść w inne miejsce :) jak już się rozsiedzi to nie zejdzie :) ja moja przyniosłam od znajomej i siedzi ostro :) dzisiaj zaczynają się małe kluć :)

kwoka będzie małych broniła przed kurami i kogutami. tak samo jak przed Tobą :) no chyba, ze masz z nią dobre "kontakty" :D

co do ilości jaj, to zależy jaka duża jest kurka. ja pod moje daję 15-23. tak coby kwoka wszystkie spokojnie obsiadła.

ja najdłużej jajka zbierałam prawie 3 tyg. ale im młodsze tym lepsze. zdarzyło mi się wsadzić pod kwokę 5-6 tyg. ale na 9 jaj, wyszło 2 pisklaki. ale to była inna sytuacja :)

 

"Moje" indyki się dzisiaj mają kluć :D i tak się zastanawiam, czy jeszcze dzisiaj po nie jechać i kwoce podrzucić, jak kurczaki będą sie jeszcze kluły, czy jutro po nie pojechać i podłożyć kwoce jak juz kurczaki będę wyklute, a dla niepoznaki, dać kwoce jedno świeże jajo coby siedziałą jeszcze do jutra wieczora?

na razie nic nie decyduję, bo czekam aż mi chłopak napisze, że indyczęta sa na świecie ) no i dzisiaj byłby problem ze znalezieniem czasu przez męża...czekam na razie :)

Posted

No u mnie żadna kurka nie chce na razie siadać. Szkoda bo pomału miejsce przygotowaliżmy dla nich w osobnym pomieszczeniu. Może któraś kurka przypomni sobie o instynkcie macierzyńskim :)

Przypomnijcie jak układać w razie czego jajka kacze na którym "szczycie". Może bym zacząłe je zbierać na wszelki wypadek.

A i jeszcze jedno czy można podłożyć jednocześnie kacze i kurze jajka? Nie będzie zbyt dużej różnicy w czasie wysiadywania?

Posted

Witam kaczki z kurą raczej nie da rady bo kury są po 3ch tyg a kaczka po 5ciu tak że jak sie kurczaki wyklują to kura może zejść z jajek No może jak by pisklaki na bierząco zabieral to kto wie czy czasem coś takiego by sie nie udalo :)

Ciekawe czy ktoś taką kombinację próbowal? :P

Posted

ja, ale tylko w inkubatorze :) jaja kaczek Piżmowych do inku, po tygodniu jaja gęsie i kaczki Staropolskiej, a po kolejnym tygodniu jajka kurze :) wszystko wykluło się w jednym czasie :)

inkubowałam jeszcze Biegusy od Dużego Grzegorza z perliczkami jak sie nie mylę, a po tygodniu jaja kurze :)

 

ale nie wiem jak by to pod kwoką wyglądało.

u mojej kwoki w jajkach już małe piszczą :D kwokę mam spokojną, więc spokojnie mogę zerknąć do niej, a nawet rękę włozyć :P porządek jej zrobiłam dzisiaj, odgrodziłam kawałek, jedzonko już przygotowałam i postawiłam, wodę nalałam i postawiłam. wszystko pod cipciaki przygotowane :) lapę już też zawiesiłam, ale jeszcze jej nie włączyłam. dopiero jutro jak juz indyczeta jej podłożę, to włączę lampę coby dogrzewała :)

Posted

Więc znakiem tego możesz robercie taki "myk" wykonać :) a czemu nie nasadzisz kury z samymi kurzymi jajkami? a inną z kaczymi albo później z kaczymi bo w sumie jak dobra kwoka to i 2-3 pokolenia wylkuje :)

 

Aniu ale kura to nie inkubator :P choć teoretycznie można by kwoce najpierw dać kacze jajka a później dolożyć kurze :)

 

hehe a niby dlaczego kaczka miala by je potopić? :)

Posted

No pomyślę co zrobić z tym fantem. Mam już pewną teorię.

 

Teraz mam co innego w głowie. Wróciłem z kurnika i na podwórku znalazłem staropolską kaczkę jak lezała na śniegu. Jak podeszłem nie uciekła. Okazało się, że jak miała coś uszkodzone. Łapki do tyłu, ogon podkulony. Szyja drżała. Mógł jej to samiec coś zrobić? Pies raczej tam się nie dostał. W ciągu dnia było sporo ruchu na dworze więc drapieżnika żadnego nie podejrzewam. Raczej większy piżmowy nie rusza staropolskich. Mam dwa samce staropolskie. Może to one się "pobiły".

Chyba jutro będzie rosół. Nie wygląda żeby mogła sama stanąć.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...