dominika1989 Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Dokładnie tak. Wiadomo, że jak zwierzęta chorują to je się leczy ale najlepiej chować jak najbardziej naturalnie. Ja mimo, ze pracuję w lecznicy to staram się nie faszerować witaminami i antybiotykami. Szczegolnie drobiu, bo cielaki niestety od urodzenia dostają po tyłku ale to inna bajka. Witaminy ok ale bez przesady ilościowej i cenowej. Lepiej dać czosnku do wody, marchewki, krwawnika, pokrzywki, piasku wyparzonego. I trzymać czysto i w jasnym kurniku bez przeciągu. I oczywiście nie może być kurom mokro w kurniku. Brum weź starsze pod koniec marca i się martwić nie będziesz. A jak kury mają oczy czyste tylko katar to doxycyklina na tydzień i powinno pomoc. Quote
Brumbram Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Oczy ok,nic nie puchnie nie cieknie z oczu. Drogi ten lek? Quote
ania1983 Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Brum, ja moje pierwsze kurki kupiłam końcem kwietnia, kurki miały 16 tyg. i były już w nieogrzewanym kurniku. zresztą, wtedy to ja nie miałam pojęcia o kurach. wsadziłam je do stajni, dałam paszę z pszenicą i wodę i otworzyłam drzwi na wybieg. dopiero po prawie 2 tyg. przeczytałam, ze pasuje im powapnować kurniczek i wapnowałam. a o dogrzewaniu, to już w ogóle dużo później się dowiedziałam kurki mi się pięknie wychowały i pięknie się niosły Quote
Brumbram Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Od początku kwietnia jeżdżą u nas obwoźne auta z kurkami od 6 tygodnia. Ale się nie skuszę,bo te auta z daleka i wywożą w nasze okolice też chore kurki niestety. U nas zakupili takie w tamtym roku i w dwa tygodnie popadały. Ale ludziska kleli. Quote
ania1983 Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 masz rację, te kurki z auta też bym się bała kupić. u nas kilka razy w roku przyjeżdżają, ludzie kupują. chwalą sobie. w sumie to nawet nie wiem skąd oni te kurki wożą, trzeba by sie zapytać Quote
dominika1989 Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Taa u mnie też jechali. Spod bramy wygnałam, żeby mi czegoś nie przywlekli. A doxycyklina tania jest. więc spokojnie Quote
Brumbram Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Cioteczka jedzie jutro po antybiotyk dla kur. Wet jej mówił że lek za ok 30 zł i przez dwa tygodnie jaja bedzie wyrzucała. No ciekawe co to za lek. Napewno inny niż Dominika pisała. Quote
Brumbram Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Może ktoś doradzi cioci czym odkazić kurnik. Co jakby posypała wapnem podłoge? I czy można podawac kurom kiełki zbóż? Quote
ania1983 Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Brum, ja wapnem po każdym porządnym sprzątaniu sypię. ale jak tam jakieś choróbsko jest, to jednak zainwestowała bym w Dezosan, czy jeszcze lepiej Virkon. Quote
Robert ;-) Posted February 17, 2015 Author Report Posted February 17, 2015 Witam po tym leku o którym pisała Dominika, jajka wyrzuca się przez dwa tygodnie, lepiej starcie kilka jaj niż męczyć kury i rozprzestrzeniać horubsko:-(A wapno dobre ale nie nan wszystkie zarazki i wirusy. Quote
Vademecum Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 generalnie,dwa razy do roku powinno się wapnować ściany. Ja pod ściókę zawsze dawałem wapno, kurzy się trochę, ale warto. Wiadomomo wapno działa tylko na mokro i pod ścióką długo działa w miarę postępującej wilgoci przez co,wapno działa osuszająco.Virkon też stosowłem, ale należy pamiętać żeby dezynfekcja była skuteczna to wszystko musi być dokadnie umyte łącznie z narzędziami wyposarzeniem i naszym ubraniem, buty. Problem sprawia wyposarzenie kture chłonie wodę również beton. Bo pomyślmy jeśli mamy jakiś patogen to wilgoć jest jego nośnikiem, przeważnie. Takie drzewo czy beton chłonie wilgoć i ją oddaje razem z patogenem. Dlatego należało by podzielić dezynfekcję na profilaktyczną i dezynfekcję związaną z konkretnym czynnikiem. Czyli, jeśli mamy jakieś paskuctwo to warto zapytać weta. w jaki sposób przeprowadzić dezynfekcję.np. czy zmienić na nowe korytka drewniane czy grzędy. Quote
Vademecum Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Brum, jaknajbardziej koniec kwietnia, jest ciepło i słonecznie również to co zwierzątka lubią najbardziej czyli zielenina.Po tak ciężkich doświadczeniach to mądra decyzja Quote
Brumbram Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Ślicznie dziękuję za odpowiedzi. Jeszcze jedno pytanko, bo mi żyć nie daje teściowa. Czy to prawda że jeżeli kwoka wisi nisko, to wysusza kurczakom śluzówki? Wydaje mi się że jeżeli kwoka jest za nisko to grozi to przegrzaniem, jeżeli kurczę nie ma dokąd uciec. A wy jak to rozumiecie? Quote
dominika1989 Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Ten sam tylko Wasz wet podał z karencją i lepiej stracić jajka niż kury. Chore i tak nie będą się niosły. A wapno jest dobre na odkażenie ale profilaktyczne, gdy nie ma chorób, gdy pojawiają siędrobnoustroje to lepiej kury na dobę przenieść i spryskać wszystko virkonem. Nie jest najtańszy ale bardzo dobry. Quote
Michałek Posted February 17, 2015 Report Posted February 17, 2015 Wysoka wilgotność, oczywiście względna gdyż taką się posługujemy, jeżeli jest wysoka temperatura powietrza utrudnia lub wręcz uniemożliwia regulację temperatury gdyż utrudnia oddawanie ciepła. Wysoka temperatura utrudnia parowanie, a właśnie parowanie pochłania nadmiar ciepła produkowanego przez organizm. W niskich temperaturach i wysokiej wilgotności powietrza następuje nadmierne ochłodzenie organizmu, gdyż wilgotne powietrze jest o wiele lepszym przewodnikiem ciepła iż suche. Zbyt mała wilgotność powietrza powoduje, że śluzówki wysychają i stają się łatwiejsze do przebycia przez mikroorganizmy. Niska wilgotność powietrza powoduje także, że pył staje się bardziej suchy, nie skleja się z innymi drobinkami i przez to dłużej utrzymuje się w powietrzu i w związku z tym jest go w danej chwili więcej. Wilgotność względna powietrza przy tej samej ilości bezwzględnej pary wodnej w powietrzu spada jeżeli temperatura rośnie i rosnie jeżeli temperatura spada. Wilgotność optymalna to 60-70%. Poniżej 55% jest szkodliwa dla kur i nie tylko kur.Jeżeli przy 20 stopniach jest wilgotność 60% to po obniżeniu temperatury do 12 stopni wilgotność względna będzie 100% (chyba dobrze policzyłem). Pozdrawiam wszystkich na Forum! Quote
dominika1989 Posted February 18, 2015 Report Posted February 18, 2015 Dzień dobry wszystkim jutro prześwietlam jajka. Całe szczęście, że mam dyżur cały dzień, bo inaczej przesiedziałabym przy inku mam nadzieję, że choć połowwa będzie zalężonych. Quote
Brumbram Posted February 18, 2015 Report Posted February 18, 2015 No to trzymam kciuki Dominiko.Jutro wołam do siebie weta znów ale innego,dostałam namiary. Mam pewne podejrzenia co do moich kur. Nie będę krakać jutro się okaże.Próbowałam dziś zamówić ale pani doktor nie może niestety. Muszę czekać. Quote
Robert ;-) Posted February 18, 2015 Author Report Posted February 18, 2015 Witam, Dominiko tylko od razu nie wyrzucaj tych wątpliwych, można wrzucić jajka z których mogą jeszcze być kurczaki, usuń tylko te które na 200 % są czyste inne jak mają jakieś żyłki czy coś w ten deseń zostaw np po jednej stronie inku i potem sprawdź jeszcze raz, to tyle z moich obserwacji z zeszłego roku, pozdrawiam ;-) Quote
Brumbram Posted February 18, 2015 Report Posted February 18, 2015 Chciałam jeszcze dodać,że zbieram informacje na temat odrobaczania kur. Próbuje sama szukać ale jeśli ktoś praktykuje i zna się to czekam. Quote
Robert ;-) Posted February 18, 2015 Author Report Posted February 18, 2015 Ja podawałem Fenbenat 4% proszek podawałem nie tylko kurom, ale i świniom, dawka wedle wskazań weta. Quote
iwcia Posted February 18, 2015 Report Posted February 18, 2015 Pomocy!!! padło mi 4 pisklęta(: dostają samą mieszankę i wodę. te padnięte mieli pełne wole ale zaklejone pupy, są w klatce i świeci się im lampa czerwona, mają dopiero 4 dni Quote
Brumbram Posted February 18, 2015 Report Posted February 18, 2015 Dobrze ale w jakim wieku można zacząc u kur odrobaczanie,czy od kurczęcia,czy przed niesieniem,ile musi mieć tygodni kura? Iwciu,u mnie kurczęta w tamtym roku miały to samo. No nie wiem co doradzić. Jak mi padły to reszcie dawałam kawę zbożową,bo tato doradził. A tak to się nie znam. Moje miały białą biegunkę,niby puloroza,czy coś takiego. Niech się wypowiedzą lepsi w tym, Quote
iwcia Posted February 18, 2015 Report Posted February 18, 2015 Brum zastanawiam się czy im nie podać węgla Quote
ania1983 Posted February 18, 2015 Report Posted February 18, 2015 Iwcia, wprawdzie nie znam się na chorobach, ale w tamtym roku miałam jednego pisklaka z posklejaną pupcią i normalnie kilka razy dziennie przemywałam wacikiem nasączonym ciepłą wodą i odrobiną szarego mydła. małe pięknie się wychowało. inaczej nie pomogę, ale może warto spróbować? Dominiko, tez trzymam kciuki za jajka w inku Robert, ale Fenbenat ma na pewno karencję. nie wiem jaką na jajka, ale na mleko 5 dni, a na tkanki mięsne 14 dni. więc ja bym obstawiała na 14 dni i jajka bym przez ten okres wywalała. Brum, ja moim daję profilaktycznie co jakiś czas słabą herbatkę z wrotyczu. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.