Jump to content

Recommended Posts

Posted

 

Dokładnie tak Dominiko. Jeżeli jest lepiej izolowany to rzadziej. Nie jest to jakaś norma a jedynie moje przemyślenie. Moja szafa którą miałem załączała się raz na 8-10 min., ale regulator był eterowy mechaniczny. To był problem tego inkubatora i go sprzedałem gdzieś ok. 2000 roku, choć mimo wszystko się sprawdzał. Miał oddzielną komorę klujnikową więc można było go używać w trybie ciągłym dokładając jajka. Typowy termometr inkubatorowy kolankowy ma kształt litery L Dolna część ze zbiorniczkiem barwionego alkoholu lub rtęci jest wewnątrz inkubatora a na zewnątrz część do odczytu.

Brumbram, warto od czasu do czasu zebrać kurczaki do pudełka i przykryć ściereczką aby się wyspały. Pisałem o tym. Jeżeli oddzielasz to raczej zabieraj te które dziobią od tych dziobanych. Mniejsza szansa na powrót nawyku.

Niektóre z Twoich Aniu kurczaków są śliczne ale jakieś dziwne jak dla mnie. To jakieś nowe rasy? Ty to dopiero dbasz o drób. Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Brum, na "pocieszenie" powiem, że zanim mi sie udało wychować pierwsze króliki od mojej samiczki minęło półtora roku. dałam sobie 2 lata na próbę. w końcu i Ty dojdziesz o co chodzi i co źle robisz :)

ja znalazłam winowajce, jak przestałam pewną osobę wpuszczać do królików, to nagle zaczęło mi się w końcu "darzyć" :D

ale najważniejsze teraz, to nie dać się maluchom nudzić :) jak śpią, to niech śpią, ale potem musisz im dogadzać, coby miały cały czas zajęcie...

 

trzymam kciuki i wiem, że w końcu ta zła passa minie i zacznie się wszystko w Twojej małej hodowli układać :D

Posted

Hahaa:) ja twierdzę, ze nie wierzę w zabobony ale jak mi jedna osoba o oborę zachaczy tak 100 % jakiegoś upadku w bydle. A osoba raczej ogólnie życzliwa i w domu mile widziana więc ja nie wiem...

Brum jeżeli się nie pogarsza to dawaj doxy i czekaj. Choć nie ukrywam, że lekarze u drobiu wszystko leczą doxycykliną z różnym skutkiem, bo nikt nie robi badań ani za bardzo w drobiu nie ma rozeznania. Najczęściej trafisz na fajnego lekarza od psów i kotów lub odbydła.

Posted

Brum, właśnie o tym mówię.

Dominiko, ja też nigdy w to nie wierzyłam, ale za duzo przypadków było. zawsze jak ta osoba przyszła do stajenki, to młode króliczki padały, albo samica je pożerała. kurki których nigdy lis nie brał ani jastrząb, nagle zaczęły po kilka dziennie znikać. a małe kurczaki podrostki wszystkie mi szczur wybrał...od kiedy przestałam mówić tej osobie co mam i pokazywać, to czasami oczywiście coś zginie, czasami coś się zdarzy...ale z naciskiem na czasami...

prosty przykład, które moge mnożyć..."pilnuj kurcząt bo ci je szczur wybierze" 2 noce później szczur, którego nigdy nie miałam w stajni załatwił mi ponad 30 podrostków :(

Posted
Ona Aniu ma chęć opuścić młode u mnie kura która opiekowała się kaczkami w tak robiła kilka nocy spala na ściance klatki a potem odeszła od małych.za dobrze się nimi zajmujesz i kura stwierdza że nie ma co robić:-D

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...