Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam! niestety w inku cisza w pon pławiłam jaja bo mi nie dało z 42 ,8 opadało reszta się ruszała a dziś środa i nic :s :s za to w nocy przybył jeden baranek :D :D Aniu co jeszcze można zrobić wilgotność jest 56-89, tem 37,7-37,9 ?

Posted

Gratuluję baranka. :) Nie liczyłaś nigdy ile dziennie perliczych jajek znajdywałaś? Ja na podstawie zdjęć nie umiem się wypowiedzieć, ale większość moim zdaniem to jednak samiczki. Na żywo oceniam ptaki na 99%. U perlic standardowych kiedyś nawet oceniłem płeć w dniu wyklucia po wyglądzie głowy. Już dobrze nie pamiętam, ale chyba moje przewidywania sprawdziły się w wieku dorosłym.

Posted

Iwcia, gratuluje baranka :D

co do wilgotności, to ja dolewam wody 3 dni przed kluciem. jaką mam wilgotność nie mam pojęcia, bo nie mierzę. mój higrometr jest taki do niczego, żeby nie użyć innego słowa, ze szkoda go wkładać do inku :P

Marcin, na początku jak perliczki zaczęły się nieść, miałam 4 jaja dziennie. ale że na początku jaja wyglądały jak jaja Zielononóżek, to mogłam się pomylić. jaj juz takich standardowych, wybarwionych w kropki perliczych, miałam 2 dziennie. nigdy więcej. myślałam, że moze się niosą co 2 dni, ale teraz to już sama nie wiem...jestem pewna, że mam 2 białe perliczki i byłam pewna, ze to samiczki, no ale jak ostatnio przyuważyłam, ze biała "samiczka" depta inną perlicę, to zaczęłam mieć wątpliwości, co do mojej spostrzegawczości...

Posted

aha, Iwcia kaczki Francuskie kluja się nawet 3 dni od przebicia skorupki, więc zostawi wszystko w spokoju i nic nie ruszaj :)

 

Marcin, co myślisz o tym, żeby indykom wprowadzić juz inne warzywa/owoce do diety poza marchewką tartą? tylko co im wprowadzić? Indyki dzisiaj i jutro kończą 5 tydzień

Posted

Ja nadal obstawiam że 2 samiczki ma Ania, bez obrazy nikogo.

Ania zobaczy w praktyce i da znać ile jaj było ☺

 

Kolejna młoda kurka wchodzi dziś w nieśność, a ten kogut to jakiś niewyżyty, depta po kilka razy każdą.

Posted

Witam! niestety w inku cisza w pon pławiłam jaja bo mi nie dało z 42 ,8 opadało reszta się ruszała a dziś środa i nic :s :s za to w nocy przybył jeden baranek :D :D Aniu co jeszcze można zrobić wilgotność jest 56-89, tem 37,7-37,9 ?

Co to za temperatura ponad 42 stopnie C? Jeżeli była taka w inkubatorze to nic nie będzie. Dlaczego taka różnica wilgotności i czy była taka w okresie inkubacji? Jeżeli tak to przed wykluciem kiedy zaczynają używać płuc pisklaki się utopią. Pozdrawiam wszystkich na Forum!

Posted

Aniu zapomniałem pochwalić twoje perliki, choć nie znam się na ich płci, to wyglądają super;-)

A ja to gapa że szok :-( Dziś zniknęły mi dwie gęsi " landes i młoda biała " więc chodzę szukam, a w starej szopie do której nikt nie zagląda, młoda biała zrobiła sobie gniazdo a landes jej pilnuje, potem pujde zobaczyc ile jaj nanosila, wczoraj chodzili po podworku wiec tych jaj nie może być za dużo.

 

Biała ma trzy jajka;-) żeby nie mrozy to może by co z tego było,a druga siwa ma gniazdo na dworze jej to bede zabierał ona i tak nie sądzie.

Posted
Nie no zaglądałem były trzy jedno zamieniłem na inne, dzisiejsze zabrałem będę trzymał w domu i będę zbierał co dzień aby nie zamarzly a to takie zawalisko że strach tam wchodzić, mamy to rozebrać i postawić nowy ale puki co gęś ma pierwszeństwo.a w drugim gnieździe było 2 jajka jedno zabrałem zostawię tylko jedno na pokład, zaczynam zbierać gęsie jaja mam dwa ;-)
Posted

 z inku dalej nici :s  ale z lęgu naturalnego 13 :D  :D  :D  i jeszcze się klują :P  powyrzucałam skorupki i podłożyłam z inku 12szt chyba przyjęła bo siedzi i nie powyrzucała :shy: zastanawiam się czy rano jak się wykluje reszta to nie dać z 6szt ;)  a baranek ma na imię Ewa :D :D

Posted

Dziewczyny, także gratuluję. Nie mogę doczekać się swoich kaczusi, choć kupne będą ale to za tydzień dopiero. Czyli mam dużo czasu żeby googlować o odchowie.

Chcę wybrać się dziś z kurą w kartonie do wet na badanie. Biedna ma opuchlizne pod okiem, jakby ktoś jej fange dał. Małe to było, lecz wczoraj znacznie się powiększyło. Pozatym kura funkcjonuje normalnie, widzi, je i pije, wysięków nie widać, ani zaczerwienienia.

Posted

Iza, mam nadzieję, że kurce nic poważnego nie jest. może to tylko jakieś otarcie, lub gdzieś sie uderzyła?

u mnie dzisiaj 3 perliczki spały na polu :P wczoraj poszłam zamknąć ptaki, a perliczki zamiast w stajence, to spały na drzwiach do zagrody. chciałam je przegonić, a te zamiast do stajenki, to się rozfrunęły nie wiem gdzie. 2 udało mi sie zlokalizować na ziemi, to je złapałam. 1 spałam na wysokiej choince, ledwo ją było widać, a 2 pozostałe nie mam pojęcia gdzie. ale po 5 już sie obudziły i słyszałam, że na wybiegu nawołują resztę :D

rano doszły 2 kaczusie. reszta się kluje. wieczorem sprawdzę ile doszło.

 

jaja do inku kurze już załatwione :)  będzie wsad z Minorów, Bielefendów, Włoszek, Kochinów i Araukan. :)

 

Iza, a co do kaczek, to nie ważne czy wyklute czy kupione, kaczki zawsze są fajne :) a przypomnij jakie to kaczki kupujesz? bo mnie skleroza dopadła :P

Posted

Koleżanka chyba o Mulardach wspominała kiedyś. :)

Dobrze, że perliczkom nic się nie stało po nocnej eskapadzie i nocowaniu na drzewach. U mnie wczoraj była akcja skracania piór w skrzydłach perlic, ale tylko w jednym każdej i patrzę zaraz po obcinaniu, a jedna z samiczek siedzi sobie na płocie 1,50 m. Czyli zabieg na nic się nie zdał, a musiałem go robić w lekkim półmroku, bo inaczej nie dało się stada złapać, choć w zamkniętym pomieszczeniu.

Posted

my perliczkom lotek nie przycinamy. raz przycięliśmy, ale nic to nie dało. stwierdziliśmy, że nie będziemy tych prawie dzikusów unieszczęśliwiać, zamykając tylko w zagrodzie...niech latają gdzie chcą...

Posted

no tak, jak nie ma wyjścia to inna sprawa. u mnie psy dla ptaków nie straszne. jedynie lis, ale na razie z lisami spokój, niedługo się pokażą, bo niedługo pewnie będą sie kociły samice. jastrzębie też szaleją, ale na razie jest ich 2, po wylęgach wiosennych będzie 5 jak zwykle. pola za mną szczere. pode mną mieszka sąsiadka, której jedynie w kwiatkach kury grzebią, ale nie moję, tylko jeszcze innej sąsiadki :P moje wolą pod drzewami szukać robaczków :D zresztą moje nie chodzą luzem cały dzień, wypuszczam je z zagrody między 12-16 godziną.

Posted

rano doszła kolejna kaczusia sumując to 17 szt a 18 jaj z inku powędrowało pod kaczkę i nie odrzuciła jaj siedzi :D :D :D  co do kaczek mulardów  to każdego roku kupuję o mają nawet 4,5-5 kg chowane na własnej paszy :)

Posted

Moje kury nie chodzą do sąsiadów. Jeśli już to na chwilę i to przypadkiem, z winy mojego niedopatrzenia, za to kury sąsiada dzień w dzień po mojej łące gdzie wypasam gęsi chodzą i chyba moja cierpliwość na dniach się skończy. Nie pozwalam chodzić po tej łące moim kurom, bo to łąka gęsi, więc dlaczego czyjeś kury mają się tam paść. I nie wiem czy Ci ludzie nie widzą że Ich kury chodzą samopas czy nie chcą widzieć. Miarka wkrótce się przebierze.

Posted

Tak to jest jak się widzieć drzazgę w oku bliźniego, a belki w swoim oku nie widzieć. Ja swojego ptactwa pilnuję i tego samego oczekuję od innych. Te kury tak jak u Ciebie do koryta też do mnie przychodziły. Moje ptaki są w zamknięciu, a tamte pomimo dużego wybiegu z trawą chodzą do mnie. Niepojęte.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...