Jump to content

Recommended Posts

Posted
Właśnie to był ten z tych większych co na nogi usiadł, teraz patrze na tego małego , on jakiś taki niewyraźny, i wbrew pozorom ten ślepy lepiej sobie radzi? Te dwa duże mnie cieszą bo jedzą i rosną pobierają lekarstwo i pasze.
Posted

Zimno, deszcz, wiatr...aż sie nie chce na pole wychodzić i kur wypuszczać...ale trzeba sie zebrać i iść, kaczkom deszcz nie przeszkadza, a i niektóre kury mają to gdzieś :P

Robert, jak emusie?

Posted

Witajcie, u mnie też paskudna pogoda, nie wypuszcze raczej tych młodych kurek, chyba że popołudniu, kiedy pogoda się polepszy.

Aniu, a może puścić je na pole, mają prawie 10 tygodni, już je hartowałam ale na polu tylko 4 st tylko? Sama nie wie,doradźcie cosik.

Posted

Niosek obecnie mam 34, mniej było ale młode weszły w nieśność, stąd te 34. Kurki młode mają dziś 10 tygodni, a kaczki miesiąc. Oj leci czas, rosną.

Byłam uprzątnąć u kaczek i kurek, nie miałam kupnego środka na odkażenie, to posypałam wapnem suchym podłogi chociaż i na to słomy naścieliłam.

Posted

pod kaczką zaczyna się coś dziać :) jak zeszła dzisiaj z jaj i poszła na pole, to sprawdziłam, a tam jajka nadklute :D

swoją drogą dziwne to, jak w inku kaczki miały termin na czwartek, to juz w poniedziałek zaczęły się kluć, a w czwartek, to już był praktycznie koniec. a pod kaczką odwrotnie, jak termin był na poniedziałek, to one dopiero w czwartek sie nadkluwają :) no ale natura rządzi się swoimi prawami :D ciekawa jestem ile wyjdzie maluchów, ale tego to się dowiem za kilka dni :P

 

Iza, to od kurek zebrałaś prawie tyle jaj co ja sprzedałam w marcu :) nie liczę ile mi kury niosą, ale ile sprzedaję i owszem :)

u mnie ciąg dalszy obrączkowania kur. jak na razie obrączki ma ok. 20 kur, dokładnie nie pamiętam czy 18 czy 19 kur. obrączkuję jeszcze przez kilka dni, a potem po kolei, te co nie mają obrączki na nodze idą na pniak. nie chcą sie nieść, to będzie rosołek i mięsko :P a jeść coś trzeba, tym bardziej, że prawie kończę zapasy z zamrażarki.

 

co do sypania wapnem, to ja Iza robię to do teraz :) uważam, że jak sie nic nie dzieje i nie ma chorób, to wystarczy profilaktyka, a wapno bardzo ładnie odkaża. dla królików w klatce i dla kóz stosuję Dezosan, ale u kur tylko wapno.

 

Indyki kolejny dzień zamknięte w stajence :(  No ale co poradzić. rano było biało. teraz pada deszcz. typowy kwiecień :P "trochę zimy, trochę lata"

Posted

Aniu, strasznie ciesze się, że będą nowe maluch, kciuki trzymam, powodzenia.

Mam kwoke, ale taka uparta, że nigdy takiej nie miałam. I nie wiem co dalej. Choroba na razie odpuściła. Mam aż 3 różne na zapas antybiotyki opisane z dawkowaniem w razie nawrotu, więc zaopatrzenie jest.

Posted
Ok, tylko boję się tej choroby, jak pisałam w razie czego, to leki są na zapas. I jeszcze jedno, tu mają takie przesądy, żeby na noc kwoki nie nasadzać absolutnie i w piątki i w niedziele też nie. Co o tym myślicie?
Posted

u nas kwoki w piątek też "nie wolno" nasadzać. tak samo jak w poniedziałek :P jak byłam u sąsiadki kupić jaja Araukan w piątek, to kazała mi przyjść w sobotę, bo "ona mi dzisiaj jajek nie sprzeda" :P

dla mnie osobiście to bajki. no i ja zawsze kwoce jajka podkładam właśnie wieczorem. jak jest ciemno.

Posted

Witam u m`nie nowy przybytek małe kaczusie :) Aniu coś razem nam te kaczki sie klują :D :D  na razie 5 ale jaja nadklute, planuje podłożyć jej jeszcze jaja gęsie bo tej co wcześnie się wykluły podłożyłam i twardo siedzi

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...