Jump to content

Recommended Posts

Posted

Iza, i co wet powiedziała? Znowu antybiotyk dała kurkom?

A my dzisiaj byliśmy kupić 20 kurek mięsnych i 10 kaczek Mulard. I powiem Wam, że byłam w wielkim szoku! Nigdy na rynku nie widziałam takich zadbanych kaczek!! te nie są wyskubane, normalnie maja puszek, są żółciutkie i normalnie jak moje :) tylko mniejsze bo młodsze :P

Wszystkie małe kurczaki co się wykluły w koncu trafiły pod jedną kwokę. Czyli ma 33, ale jeszcze w inku są 2. Wiem, ze dużo, ale maja lampę "kwokę" więc nie będzie im zimno :) A ta druga kwoka mimo, że zabrałam jej wszystkie jaja, bo z reszty nic by sie już nie wykluło, dalej ostro siedzi na gnieździe. No więc dałam jej 11 jaj od swoich kur. Na zasadzie: wysiedzi to wysiedzi, a jak zejdzie to nic się nie dzieje"...

Posted
Aniu gratuluje zakupów. Tak, znowu ten sam antybiotyk, co ostatnio, bo był skuteczny, no to co podałam. Ale braknie go, więc dokupić trzeba w piątek. A po leku muszę kupić flore bakteryjną i dać kokoszkom.
Posted

Aniu to my jedność :) Ja też dziś kupiłam 5 mulardów i jednego koguta (stary na pniak poszedł) a kaczki te starsze wraz z mulardami poszły do stajni bo obrastają w swoje piórka to im zimno nie będzie. Mam pytanie ile siedzą gęsi białe konkretnie rasy  nie znam i czy gęsie jaja można pławić i jak się zachowują podczas pławienia. Jaja dostałam przez osoby trzecie wiem że gęsi są białe a kaczka siedzi na nich ok 3 tyg.

Posted

Iwcia, gęsi na jajkach siedzą 4 tygodnie :) Pławi się je najczęściej po terminie klucia. Jak dasz jajko do wody i jest tam żyjątko, to zobaczysz, że jest :) Jajko będzie skakało, obracało się lub robiło fikołki :P Tylko trzeba chwile poczekać, aż woda sie uspokoi od momentu włożenia jaj :)

Iwcia, to my rzeczywiście w tym roku razem z tym dobrodziejstwem zwierzaków :D

Iza, mam nadzieję, że antybiotyk pomoże i to już będzie koniec tych nieszczęść...

Posted

Dzięki Aniu :) :) :) :) :) :) trochę pomieszałam z tym wszystkim chyba za dużo tego dostałam 28 jaj gęsich w dwóch turach i tak porozrzucałam po kaczkach, 2 kaczki siedzą już drugi ciąg :P :P :P

Iza życzę ci aby to diabelstwo poszło w ..........................

Posted

Witam weteranów tematu :) Mam problem....

Otóż moja znajoma ma problem z kurami-cierpią na jakaś chorobę-niewiem jaką

objawy-od czasu do czasu jakaś kura krwawi z odbytu-znosi jajka od krwi itp.dodam ze te kury maja juz  1 rok

 kura ktora zaczyna krwawić jest atakowane przez pozostałe i zadziubana-ktos miał podobny przypadek>??

 W kurniku sa dobre warunki pasza zroznicowana witaminy duży wybieg tez kurnik spory..

Czekam na rady..............pozdrawiam

 

 

Posted
Zadki kur jeżeli krwawią to może być np wywołane kokcydiozą lub wypadnięciem jajowodu, wtedy inne kury raz dwa biorą się do kanibalizmu, trochę o tym czytałam. A czy te kurki mają oblepione zadki kałem np z krwią? Czy mają piórka wokół tam czy może łyse miejsca? U mnie było kiedyś tak, że kura zniosła fest wielkie jajo całe we krwi, flak się nie wciągnął i od razu reszta kur zadziubała ją.
Posted

Piotr, witaj :) Niestety, ale nie pomogę w problemie, bo nie znam się na chorobach drobiu...Najlepiej było by zadzwonić do weta.

u nas w końcu piękna pogoda :) słoneczko :D oby tak było cały dzień. indyki mam super, bo nie wychodzą mi na pole z kurami z samego rana, tylko siedzą w stajni :) pewnie zaraz wyjdą, ale puki co jeszcze ich nie widzę na polu :) czekam do południa, jak trochę obeschnie ziemia, to kaczki te większe wypuszczę :)

kaczki Mulardy, które wczoraj kupiliśmy szybko się zaaklimatyzowały :) a malutkie kaczusie przy nich w końcu się uspokoiły i nie siedzą cały czas w kącie, bo chcą iść do dużych kaczek, tylko normalnie jedzą, piją i funkcjonują :D

Kury też cały czas przy paśniku :) Ciepełko mają w stajence, bo jedną lampą świecę im a drugą lampą swiecę maluchom z kwoką. oddzielone są od siebie tylko pustakami, więc jak się wchodzi to jest naprawdę cieplutko :)

Posted

Aniu, no to fajnie. U mnie też pogoda dopisuje. Kokoszki lek piją, poszły na dwór.

Przyjechały gęsi kołudzkie 2 tygodniowe 14zł/szt.

 

No tak, najlepiej się weta poradzić w sprawie tych krwawiących zadków kur.

Posted

Iza, ale słodziaki :D i jak tanio u Was gąski. u nas po 20-25zł. :( wiek taki sam. ale ja w tym roku mimo, że z bólem serca, ale chyba gąski odpuszczę. chciała bym i to bardzo, ale na szczęście mąż mnie hamuje z tym co bym chciała. bo nie da się ukryć, że już trochę tych "gadów" jest do wykarmienia, a powietrzem i trawą samą to one nie żyją :( to się jeszcze okaże, w razie co gęsi sprzedają do maja :P

Iza, ile masz tych gasek? naliczyłam 12 :)

Posted

Aniu razem 15 szt. Przyznam że no tanio. Wyszło na to, że liczą po 7 zł za każdy tydzień gąski. Ale jak się bierze większą ilość to dają rabat, jak i na kaczki i kurki.

Aniu, twoje indyki jedzą to samo, co reszta kur niosek w stajence?

Posted

Iza, tak. teraz indyki jedzą to samo. przez ponad 8 tygodni jadły dodatkowo tartą marchew z jabłkiem cebulą olejem, pieprzem, cynamonem i imbirem plus witaminy. teraz im siekam 2-3 cebule, do tego witaminy. cebuli kura nie ruszy, wiec mają ją dla siebie i dostają jak już są w stajence wszystkie :) ale co one? dopiero tak naprawdę 2 noce w stajence siedzą :)

ja płaciłam za 2-tyg. kaczki 7,50.

tyle samo płaciłam za 3-tyg. kury opasowe. kurki mają ok. 1,20kg.

 

dzwoniłam też do innej odchowalni, tam gościu miał mieć na sobotę kury opasowe 3-tyg. warzące 3,5kg :@   zdecydowanie wolałam te mniejsze. bo te ogromne, to faszerowane samą paszą, antybiotykami, sterydami  i nie wiadomo czym jeszcze! te co kupiłam były na paszy, ale ja sama trzymam przez 3-4 tyg. na paszy. w zależności co to za ptak.

 

Iza, to ładne stadko gąsek się szykuje :D

Posted

Aniu, jeszcze jakieś może porady na temat odchowu i ogrzewania bym Cię prosiła bardzo.

 

No tak, opasowe kury lepiej mniejsze brać. Rodzice kupili kiedyś takie kuraki większe właśnie, a po uboju one miały piersi w środku zielone. Trzeba uważać.

 

Bo ja tak wypytuje, bo kurki mają już chyba 12 tyg, chcę je wreszcie wyleczyć, odrobaczyć i puścić do niosek. Najbardziej chore są dwie kurki, coś czuje że będę musiała je usunąć...

 

A gąski też będą tak wodą ciapać?

Posted

oj, gąski to takie duże kaczki :D wodę tak samo lubią :) tyle, że jak już jest trawa, to wiecej czasu spędzają na trawie, a nie przy korycie jak kaczki :P

Iza, no właśnie nie chciałam takich ogromnych, bo czym to musi być karmione, jak 3-tyg. kurka warzy 3,5kg ?? zresztą, takie to niedługo trzeba by zabijać, coby nie zdechły. a wtedy jesz te całe syfy co one wcześniej zjadły, to lepiej już w sklepie kupić gotowe i na jedno wyjdzie...

Iza, jeśli o gąski chodzi...dużo nie mam do powiedzenia, bo mi samej maluchów nie udało sie wychować rok temu :( 2 lata temu miałam jedną gąskę kupioną z kaczkami i jadła to co one i mi się ładnie wychowała. w zeszłym roku kupiłam 4 białe na rynku i 2 mi sie wychowały, w tym ze jedna ledwo przeżyła i do końca była takim chuchrem...to co na pewno mogę Ci napisać i co ja miałam zamiar robić, gdybym miała w tym roku gąski, to do 4 tyg. trzymać je tylko i wyłącznie na paszy dla gęsi. do tego serek jajeczny. i tyle. oczywiście zieleninkę jak znajda. ale wprowadzanie zboża dopiero w 5 tygodniu.

trzymałam tak moje gąski wyklute pod kaczką. ładnie rosły na początku, ale potem zaczęły zdychać :( ja podejrzewałam, ze musi być bardzo bliskie pokrewieństwo w linii rodziców, bo z 3 lęgów gąsek, żadna mi nie przeżyła :( pierwsze były z inku, dość szybko zdechły. kolejne były pod kaczką, spore juz były jak zdechły :( a te co się wykluły pod gęsią, też mi zdechły :( dlatego moja decyzja była taka, ze zabijam całe dorosłe stadko, bo nie wiedziałam po czyjej stronie leżała wina. gąsiora czy gąsek...

Posted
Hmm, no to pasza do miesiąca będzie dla gąsek. Bo ja też bym chciała później tak naturalnie karmić je. No bo racja, można kupić gotowca paszowego w sklepie, bez wysiłku żadnego.
Posted

dokładnie...

moje kaczusie już na polu :) na szczęście kaczka puki co trzyma się z nimi daleko od stawu. nie chciała bym aby się juz kąpały. niby skończyły 4 tygodnie, ale na razie niech sie taplają w błocie i kałuży za stodołą :P

Posted

Aniu, zazdroszczę Tobie stawu...

Pan, od którego braliśmy gęsi, mówi że jak jest taka pogoda jak dzisiaj słoneczna, to mam je na trawę wypuszczać. No nie wiem, boję się troche czy to nie za wcześnie. Kawałek zielonego dało by się odgrodzić, lecz czy to nie za szybko?

Trzecia niby kwoka zdecydować się nie może czy zasiąść.

Posted

Iza, ja bym je puściła w tak ładną pogodę. Moje kaczusie w stajence, ale ja na chwilę obecną nie mam jak ogrodzić kawałeczka na trawie, a nawet gdybym miała jak, to u nas ziemia zimn,a bo ostatnio padało ciągle. ale jak u Ciebie ziemia ciepła, to ja bym puściła :)

Posted

U mnie gęś już drowiala ba nawet chora nie była na te nogi jak poszłem wieczorem do kurnika patrze gęsi nie ma,a ona sobie po podwórku lata :o jakie było moje zdziwienie;-) może znoszeniem jaja się tak zmogła..

W inku mam już około 25 jaj gęsich i ponad 10 kaczych;-) gęsi jakieś dwa tygodnie i powinny się kluc;-)

Posted

Nie no, to już jest przesada i ponad moje siły. Opuchlizna u kurek niby znika, nozdrzami maź wychodzi, tzn bardziej galaretka przeźroczysta, tylko że doszła wstrętna biegunka brązowa z domieszką śluzu i krwi cuchnąca. No ileż można? Wydaje mi się, że zabije je tymi lekami...wet od 10:00 dopiero. I wkółko to samo i znów odkażanie itd.

Już nic mi się nie chce...

Posted

Iza, gratuluję jajeczka od Perliczki :) Niech reszta też już zacznie się nieść :)

Co do kurek :( No to ja i tak Cię podziwiam, że tak o nie walczysz, bo ja już dawno bym je zabiła i stadko odnowiła o zdrowe kury.

 

Przez noc w inkubatorze wykluł się jeszcze jedne, ostatni Kochin:) No i 3 kaczuszki :) Zostało jeszcze 4 jajka, 2 nadklute, zobaczymy...

 

A ja wczoraj byłam świadkiem, ja perlik wskoczył do stawu i normalnie się kąpał :s  Nie to że wpadł, on wskoczył, wykąpał się poszalał w wodzie i jak by nigdy nic wyszedł :) Czytałam wprawdzie o tym, że indyki są świetnymi pływakami i jak mają możliwość to bardzo lubią się kąpać, ale perliczki? No ale w końcu, to jedna rodzina :)

 

Mąż zabił dzisiaj 2 kurki, który się nie niosły. Jedna miała w sobie 2 jajka, słownie 2 więc zaraz by przestała. Ale przez ponad tydzień nie widziałam jej na gnieździe i nie została oznakowana. Kolejna zaczęła by się nieść po przerwie, za jakieś 2-3 tygodnie. Ale nie o tym, bo takie było ich przeznaczenie :P Co innego mnie niepokoi! Mam zwyczajnie otłuszczone kury :@  Po kukurydzy? Bo tylko to mi przychodzi na myśl. No i wątroba...Wyglądała jak ugotowana. A u jednej kurki kilka czerwonych plam. Z czego to może być? Z otłuszczenia? Bo serce, żołądek i wątroba całe w tłuszczu. Zresztą, jelita to samo....Oczywiście wątroba poszła do wywalenia.

Posted

Czekam na wet, portfel coraz cieńszy...

Aniu, kukurydza zatucza i np ziemniaki. U mnie też tak było, a więc problem mi znany...moje kury dostają tylko 4 kolby dziennie kukurydzy od miesiąca. Tłuszczyk kurom w zimie więcej potrzebny.

 

Co ja wczoraj widziałam,szła rowem kura sąsiada i to takiego bogatszego. Ale ta kura się zataczała, sucha jak patyk, dzwonki i grzebień sine, ludzie śmierć w oczach normalnie.

 

Jajko od perliczki pod kwoką nr 3 wylądowało.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...