wiejskieżycie Posted June 1, 2015 Posted June 1, 2015 Iza ładne kaczuszki sobie sprawiłaś. Aniu współczuję problemów z lisem. W sprawie tego środka dla indyków dowiem się nazwy dopiero jak pójdę do weterynarza po niego czyli za 2 tygodnie co najmniej. Ale jeśli będę wcześniej w mieście zajdę i jeśli zastanę weterynarza spytam co to za środek i napiszę nazwę na forum. Czekam aż padną 2 kolejne indycze pisklęta. Niech lepiej zdechną teraz niż mają później zachorować i paść już odchowane. Quote
Brumbram Posted June 1, 2015 Posted June 1, 2015 Mam nadzieję że uchowają się, na razie nie chcą wyjść z kurnika.Wreszcie dotarł lek na kokcydiozę, jeden indyk też o nią podejrzany jest. Quote
Robert ;-) Posted June 1, 2015 Author Posted June 1, 2015 Witam jednym gratuluję a innym współczuję strat w drobiu:-( Aniu pozostaje ci ie wypuszczać młodych na wybieg i jakiś patent na lisice znaleźć, Iza fajne kaczki, gdzie ty tak kupujesz ten drób na poprawienie humoru;-)Marcin szkoda indyków, może faktycznie większe znecaja się nad mniejszymi:-(Dziś i u mnie strata pierwsza u gasek zniknęły trzy gąski spod kury, a kura poszła do gniazda siedzieć,były w zagrodzie obok druga kura z 7gaskami jest wszystko Oki a ta nie obroniła swoich 3.no nic muszę to przeboleć:-( Quote
ania1983 Posted June 1, 2015 Posted June 1, 2015 Robert, dzisiaj lisica zabrała w końcu tą kaczę Piżmową i to już naprawdę sporą Nie da się ich nie wypuszczać, bo mi stajnię rozniosą. Właśnie czytam o pastuchach i chyba to będzie najlepsza opcja na lisa. Dzisiaj poszukam coś i zamówię, to może dojdzie do piątku... Quote
Robert ;-) Posted June 1, 2015 Author Posted June 1, 2015 A co do piątku będziesz siedzieć i pilnować, raczej nie dasz rady a szkoda każdej sztuki być może pastuch pomoże tylko niejeden drut tylko może jeden nad drugim aby nie przeskoczyła ani nie podkopala się pod nim. Quote
ania1983 Posted June 1, 2015 Posted June 1, 2015 Jak pastuch, to nie na drutach, a plecionka. A do piątku, będę jak dzisiaj, nasłuchiwała. Na szczęście pies też czujny. No ale lis szybszy Jak zamknę kaczki, to i kury i indyki musiały by siedzieć zamknięte... Quote
Brumbram Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 Robercie, no ja to albo w sklepie zamawiam sobie i czekam na telefon, lub dzwonię po ogłoszeniach, zamawiam auto i jadę oglądać, jak jest ok to kupuję, a ptaka oglądam dokładnie żeby niespodzianki nie było żadnej. Moja znajoma kupiła kury z busa, zadzwoniła przywieźli i w ciągu tygodnia nie dość że one zdechły, to i jej 50 kur padło, jedna po drugiej. Mówiła że ciało pod piórami sine miały, a ciepłe jeszcze były. Quote
Robert ;-) Posted June 2, 2015 Author Posted June 2, 2015 Witam wiesz Iza teraz to normalnie strach coś kupować z nieznanego źródła, zawsze można coś przywieźć w podwórko:-( Ja to na razie nic nie kupuje na Targu kaczek i gęsi wystarczy na zimę;-)Aniu walcz z tą liśica Quote
Brumbram Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 Tak zastanawiam się, czy kaczka piżmowa, która ma teraz ok 4 miesiące, czy ona będzie niosła się w tym roku jeszcze, czy dopiero na wiosnę? Nie wiem, więc pytam. Quote
Robert ;-) Posted June 2, 2015 Author Posted June 2, 2015 U mnie kaczki z wiosny czy początku lata nigdy nie niosły się w tym roku tylko następnej wiosny. Quote
Brumbram Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 Uuuuu to trzeba będzie czekać do wiosny. A czy jak ona zacznie nieść się na wiosnę, to normalnie jajka jej zostawiać trzeba, nie zabierać, żeby np zechciała wysiadywać? Niedługo muszę odebrać kaczki dworki i staropolskie, a także dokupić siatki i odgrodzić im osobno lokum. Quote
ania1983 Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 Iza, ja moim nie zabierałam jaj jak chciałam coby siadły. naniosły ile chciały i siadały. z jakim skutkiem, to nie ważne jakiś beznadziejny ten rok i tyle.sporo osób odradza mi jednak ten pastuch. stanęło na tym, że pies będzie miał przez całą długość wybiegu linkę i będzie miał do niej podczepioną drugą linkę. niestety, ale innej możliwości nie ma jak psa uwiązać. będzie mógł latać tylko wzdłóż ogrodzenia. dopiero jak kurnik zamknę, to będzie miał wolność. jak mąż wróci rozważymy jeszcze inne możliwości, które zostały mi podsunięte.ale sąsiadka mi dzisiaj mówiłą, ze wczoraj w sklepie jej córka kupiła jakąś trutkę na lisy. sprzedawca jej polecił. wstrzykuje sie w jajka, albo w martwą kurę i wynosi na tyle daleko od domu, coby pies nie zjadł. podobno skuteczna. Tylko chyba nie legalna, no ale jak w sklepie dostępna? no nie wiem. mąż jest przeciwny, ja w teorii tez, ale praktyka jest inna.dlaczego ja nie mogę "zabić" lisa, a on moze mi całe stado kaczek i kur pozabijać? z tego co mi wiadomo, to dobro ludzkie jest ważniejsze. a w tym wypadku lis się naje mojego mięsa, a ja nie będę miałą co do gara włozyć i to dosłownie. Quote
Brumbram Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 A moja znajoma też miała lisa bardzo długo, aż ktoś jej doradził i zrobiła specjalne danie dla niego, mielone plus pasta jakaś na szczury, po tygodniu lis przekręcił się. Ale ukradł prawie wszystki drób. Tego jeszcze nie próbowałam, ale jak będę zmuszona to spróbuję. Quote
gospodyni19 Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 Z tych 5 perliczek przeżyły dwie te ktore miały wciagnięte żółtko do środka całe... Quote
Brumbram Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 A no to fajnie że coś jednak uratowało się. U mnie jedna kluje się i będzie sama, bo ta druga partia jaj też była czysta niestety. Quote
wiejskieżycie Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 Nie wiem Aniu czy myślimy o takim samym rozwiązaniu z psem na sznurku, ale jeśli się nie mylę od tego typu rozwiązań pies może ogłuchnąć. Przynajmniej takie opinie słyszałem. Quote
Brumbram Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 To chyba na lince taki kołowrotek mały i że to tłucze, też słyszałam takie opinie, ale mój dawny sąsiad ma do dziś psa na takim ustrojstwie i pies słyszy ok, więc może nie prawda? Quote
ania1983 Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 Marcin, o tym nie pomyślałam i nawet nie wiedziałam. Widziałam takie rozwiązanie u dalszego sąsiada. a i jak do miasta jadę, to na kilku podwórkach przy drodze tak uwiązane psy widziałam. Ale nie, nie myślałam o żadnym kołowrotku, chciałam linkę przypiąć karabińczykiem do liny. Bo mąż jak już chce zastosować taką metalową linkę. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale taką grubszą. Zobaczymy... Na pewno nie będę chciała okaleczyć psa kosztem ptaków. Na razie pies jest na kozim łańcuszku na wybiegu. Quote
Robert ;-) Posted June 2, 2015 Author Posted June 2, 2015 Pies będzie głuchy jak na metalowej lince będzie metalowe kółko, wystarczy dać gruba skórę czy plastyk zamiast tego kółka i bedzie ok, pies jak jest na drucie strasznie boi się burzy. Quote
wiejskieżycie Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 Mój strasznie boi się burzy gdzie by nie był. Nawet jak obok mnie stoi i zagrzmi, to nie wie gdzie ma się schować. Quote
gospodyni19 Posted June 2, 2015 Posted June 2, 2015 mója sunia jak dziś była burza to weszła do domu i schowała się do szafy bo akurat była rozsunięta hehehe Quote
Brumbram Posted June 3, 2015 Posted June 3, 2015 Cześć, macie jakieś wskazówki jak można rozpoznać płeć gąsek? Quote
Brumbram Posted June 3, 2015 Posted June 3, 2015 Wykluł się kurczak nie wiem skąd, a perliczka jeszcze nie, co więcej to jakaś druga chce też wyjść. Cuda jakieś... Quote
ania1983 Posted June 3, 2015 Posted June 3, 2015 Iza, cudne masz te gąski Co do rozpoznania płci, to gąsior na pewno większy. Do tego można po fałdach między nogami poznac, ale juz nie pamiętam jak to było, chyba 2 fałdy gąska, jeden fałd gąsior. no, nie pamiętam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.