Porozmawiajmy o hodowli drobiu

[ania1983]

A no nie bardzo mam Tego indyka mu nie daruję

[gospodyni19]

ja jednak wróciłam kurczątka kwoce a jajka podłożyłam pod inną co siedzi na 15 jajach perliczych,siedzi dopiero tydzień, zobaczymy czy z tych 6 się coś wykluje co jej dziś dałam

[Brumbram]

Matko, jak długo te perliczątka wychodzą, co się naczekałam na dwoje, tak teraz na trzeciego czekam od wczoraj i jeszcze nie wyszedł. Do lęgów perliczych nie mam cierpliwości.

Aniu i ja muszę mieć oczy wkoło głowy, kosiare w ręce i w trawsko. Wieczorem rudą kitę widziałam w trawsku i napewno to nie była wiewiórka jak pies mało łańcucha nie odgryzł.

[ania1983]

Iza, to czekamy na więcej Perełek Oby jak najwięcej

Gospodyni, trzymam kciuki za powodzenie lęgów

 

A u mnie wczoraj mimo, że na wybiegu przy siatce pies uwiązany, lis próbował sie podkopać. Ale pies narobił rabanu, koguty narobiły rabanu, jak doleciałam lisa juz nie było widać, i podkop jedynie zaczął robić. Mąż akurat był ze swoim psem i przyleciał sprawdzić czy nic sie nie stało, no i jak pies wyczuł lisa, tak poleciał jak strzała. Strach, bo jak by się coś temu psu stało, to byśmy się przez kilka lat nie wypłacili, tyle jest wart. Ale wrócił po ok. 15. min. zjajany. Lisicę pogonił i to konkretnie Dzisiaj w nocy nie było podkopów Ale pies i tak uwiązany na wybiegu przy siatce

[Brumbram]

Aniu, to całe szczęście że nic lisicy nie udało się zwędzić.

Kwoka zmarnowała mi jajka i zdechnie pewnie, tak wygląda, a nie mam wolnej kwoki aby te jajka dorzucić, a i tak są zimne, życie jest w nich i pulsuje.

[ania1983]

Iza, a czemu kwoka zdechnie? Co sie dzieje?

Co do jaj, to jak w pobliżu nie ma kwoki od kogo pożyczyć i nie ma inku, to ciężko będzie

[gospodyni19]

perliczki długo wychodzą  wiem to po lęgach u mnie i się wkurzyłam bo myślałam że nic z tych jaj nie będzie... a jak rozbiłam to były perełki... dwie tylko przeżyły.. a trzy zdechły, ale to jak mówię to przez moją głupotę , teraz czekam jeszcze na dwie perełki i 4 kurczaki. spod drugiej kwoki..te jaja są pod trzecią  kwoką,jak się coś wykluje to przeniosę kurczątka do właścicielki jaj czyli pod drugą kwoke..... perlica ma siedzieć jeszcze ok.tygodnia, ma podsadzone jaja takie małe od ozdobnych kurek i dwa swoje jaja

[Brumbram]

Gospodyni, to fajnie, będą maluchy.

 

Dobiłam kwokę, rozkroiłam i tak robaków zero, tyle dobrze, gorączka mięso blade, serce, wątroba, nerki całe białe a nie czerwone. Podejrzewam jakieś zaburzenia z gospodarką wapniową.

 

Trzecia perła wykluła się, bo jajko upchałam innej kwoce, a resztę jaj kurzych poszło w ziemię niestety.

 

Teraz będę czekała na 2 lęgi perliczek w jednym czasie mają wykluć się.

[gospodyni19]

to szkoda tej kwoki dodałam zdj do galerii kurczątek z kwokami  

[Brumbram]

No i guzik, druga kwoka zgniotła mi tą perełke na amen.

[gospodyni19]

szkoda

[Brumbram]

No nic, poczekam na następne lęgi samych perlic.

Wogóle to dziś mam odebrać paczkę z jajkami z internetu.

[Robert ;-)]

Powitać z wieczora widać wiele się u was dzieje, u mnie robota przy sianie jeszcze jutro, a u drobiu to zadowolony jestem z moich indykó:w i kurczaka widać mają chęć żyć;-) jedzą i piją tego drugiego mało w końcu to nie kaczki.

wczoraj pozbyłem się 6 gasek i kaczki bieguski ta w nowym domu robi furore;-) są ram małe jeszcze dzieci(4-6) lat, a i dorosli maja ubaw;-)

pozdrawiam;-)

[Robert ;-)]

A i pytanie do Ani może nie o drób ale tu się i wszystkim pisze, pozbyłas się koziolka?

[Brumbram]

Myko powróciło i wzięło się za indyki, szlag by to!

[ania1983]

Robert, ale jak sie pozbyłeś? Zjedliście? czy dałeś dzieciakom?

Iza, współczuję

 

Robert, koziołek znalazł nową obórkę I to nie do gara, a do dalszej hodowli

Ja dzisiaj prawie cały dzień przy sianie spędziłam, z przerwami na picie i karmienie zwierzaków. A teraz zasłużona kolacja

[Robert ;-)]

Nie no gęsi poszły za symboliczne pieniądze do żony kolegi, a oni mają wnuczki za płotem i podobno mają ubaw z tej butelki;-)

Fajnie że koziołek ma szansę na dalsze szczęśliwe życie;-) ja też od rana przy sianie

[Brumbram]

Hej, moje indyki mają 5 tygodni i oprócz myko, to zauważyłam wczoraj że one są właśnie jakby gorące nóżki i ciało, a co więcej dostały jakiś bombli na szyi. Czy to te korale będą?

[ania1983]

Iza, zrób zdjęcie. Ale u mnie koralenie zaczęło się sporo później. Jakoś w 8-10 tygodniu jak pamiętam, coś koło tego...

[Brumbram]

Niektóre indyki mają po 4 gulki na szyi i pod brodą taką błonę różową. Te gulki są czerwone. Martwić się?

[ania1983]

Iza, ten guzek pod błonką, to nie wiem czy moje miały. Ale reszta jest ok.

[wiejskieżycie]

Według mnie wszystko ok z tymi koralikami. Moje nieco ponad 2 tygodniowe mają takie same koraliki i płaty czerwonej skóry pod dziobami.

[Brumbram]

Uff, już myślałam że jakaś nowa inwazja, co dziwne to nie każdy induś to ma.

Wczoraj podałam im lek na te oczy, po tel do weta. Teraz czekać trzeba. I teraz martwie się, bo większość z nich puszy się, chodzą wkoło mniejszych i tak napuszają się.

[wiejskieżycie]

To pewnie indorki. U mnie po tygodniu tak robiły już.

[ania1983]

tak, to będa indory u mnie takie małe "gównienka" już też sie puszyły

spadam do siana, miłego dnia