Porozmawiajmy o hodowli drobiu

[wiejskieżycie]

Jeśli kaczuszki są z dzisiaj lub jeszcze nie są na świecie 24 godzin to nie musisz im niczego podawać, bo przed samym momentem klucia się wciągnęły w brzuszki pozostałą część żółtka,która na ten czas za pokarm w zupełności im wystarczy.

---

Jeśli już bardzo chcesz możesz ugotować jajko i wystudzone cieniutko im pokroić, lub drobniutko zmielić płatki owsiane i w zupełności powinno im to wystarczyć. Nie mniej jednak jeśli dopiero jutro podasz im pierwsze jedzonko, nic im się nie stanie.

Ps. Gratuluję kolejnego pokolenia kwaczących.

[ania1983]

dzięki ślicznie za szybką odpowiedź :*

jeszcze nie gratuluj tylko trzymaj kciuki, z tego co wiem wykluło się 7, 2 zdechły wiec oby te przeżyły...potem napiszę więcej teraz musze zmykać do porządków bo cały dzień prawie w domu mnie nie było. no i to jajeczko ugotuję od razu ze 4 to na śniadanko dla nas do kanapek będzie

ale wrócę

[Robert ;-)]

ja też przyłączam się do gratulacji ale kto wysiedział małe kaczuszki ją zaraz ruszam w drogę do domu zą 1.5 godziny powinienem być w domu pozdrawiam i życzę powodzenia z kaczątkami:)

[ania1983]

dzieki Chłopaki

co do malutkich kaczuszek, to wykluły się w nocy dzisiaj więc około doby będą miały dostałam je od sąsiadki, jak się jeszcze jakieś wyklują to ma mi resztę przynieść.

co do wyboru kaczek, jutro będę dokładnie je oglądała i zapadnie ostateczny wyrok które zostaja, a które zostaja przeznaczone na obiadek

co do kózki, to od dawna mi się marzy, ale do wiosny jeszcze muszę wytrzymać, na zimę nie chciałam kupować

 

dobrej nocki wszytskim życze ja uciekam do łóżeczka

[piotrxxx]

hej mam pytanko dla was,zaczyna się sezon zimowy kury nie beda korzystać z wybiegu dlatego chce im zacząć podawać kredę pastewną.

W jakich proporcjach im ja podawać?mam mieszalnik 60kg-posiadam 100kur

Myslę o mieszaniu z pasza,ale gdzieś czytałem ze ktoś mieszał ze zwirkiem-Prosze o rady..

[wiejskieżycie]

Nie słyszałem o czymś takim jak znoszenie właściwości kredy pastewnej przez żwirek lub karmę, dlatego wydaje mi się, że sposób jej podawania jaki wybierzesz należy do Ciebie. Jeśli ptaki ją pobiorą to nie ma znaczenia w połączeniu z czym. Nie znam proporcji, ale podawałbym z paszą.

[Robert ;-)]

Ja dawałem kredę samą w osobnym pojemniku kurom i kaczkom jadły jak chciały,a tak poza tym mam pytanko do Ani jak szło skubanie kaczek ja dziś 3 ciachłem i skubanie ciężkie;[ dużo szybuł;[ czekać dłużej czy już takie będzie?

[wiejskieżycie]

Na pewno za jakiś czas będą miały mniej pałek. Moja babcia biła gęsi i kaczki jakoś końcem listopada, bo chyba wtedy jest najlepsza waga. Dużo właściwie robi też wiek ptaków. Myślę, że 2 tygodnie poczekasz i będą git. Ale raczej szału z przyrostem przez ten czas nie będzie, więc chyba nie masz na co czekać.

[VoYtek8]

Szybuł jest dużo bo teraz ptactwo zmienia upierzenie na zimowe, tak samo jest na wiosnę. U babci na podwórku zawsze jakoś w kwietniu, albo późnym wrzesniem zawsze podwórko z tego co pamiętam białe było bo się kaczki pierzyły. Pozdrawiam

[Robert ;-)]

ja tez wiem że większe nie będą;[ ale te były na próbę więc jeszcze je potrzymam ale nie za długo, bo drogo wychodzi teraz nie tyją a jeść chcą;] mam tego sporo ale czasu mało

[ania1983]

witam

jeśli chodzi o moje kaczki to dobrze mi sie skubało, może poza jedną staropolską przy której klełam na czym świat stoi, jeszcze miała puch, ale już zaczeły jej pałki wyrastać, z tym ze te pałki jeszcze pod skórą były, koszmar jakiś! ale na 10 kaczek 1 mi sie taka trafiła, więc chyba nie jest źle.

słyszałam że kaczki powinno się bić jak jest pełnia księżyca, bo podobno nie mają tych pałek, nie wiem nie wierzę w takie bajki, bo ja moje biłam właśnie jak była pełnia

a najlepiej to mi się skubało dworki, normalnie rewelacja, poszło mi raz dwa...

[Robert ;-)]

Ja za tydzień znowu ze 3 stukne tzn ojciec bo ja nie zabijam zobaczę jak się będą skubały?to widzę Aniu że kaczki u ciebie do zamrażarki się przeniosły

[Tofik]

Witam a mnie tu chwile nie było:)ale nie wiele sie ciekawego działo prócz dzisiejszej nocy bo coś mi udusiło dwa białoczuby:( i teraz został mi jeden kogucik:( i tak sie zastanawiam co to było i tak sobie myślę że to szczur bo miały szyje wygryzione a teraz jesień to zawsze tego dziadostwa sie na złazi:( a co do reszty ptactwa to jak na razie wszystko ok a co do bicia to ja bije na bieżąco po 2-3 szt ale zacznę gdzieś od końca listopada bo jak na razie to jeszcze mi ich jakoś szkoda jeśli chodzi o kaczki a koguty to trochę późno były kupione tak że na razie jeszcze trochę pożyją

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

szkoda tych pięknych kurek;[ ja też stawiam na szczura dziady jedne;[ teraz trzeba szukać kurek do pary a co do kaczek to ja myślę że już cięższe nie będą a teraz noce długie pozdrawiam a czemu to kolega na forum nie zaglądał?

[ania1983]

Tofik, strasznie mi przykro z powodu kurek

u mnie zostało 9 kaczek, muszę im moze dzisiaj zdjęcia porobić jak będą przy ogrodzeniu i będe potrzebowała pomocy w rozpoznaniu płci tych kaczek

jakoś nie umiem sobie poradzić z nimi :/ te które zabiliśmy to były same kaczorki, więc 100% dobrze oceniłam, ale tych za chiny ludowe nie potrafię ocenić.

Robercie, dokładnei reszta kaczuszek przeniosła sie do zamrażarki

[wiejskieżycie]

Również współczuję straty. Kurkami niestety nie poratuję - co najwyżej jajeczka w przyszłym roku jeśli będę jeszcze hodował kurki. Jedynie obiecany kogucik, ale w tej sytuacji nie sądzę, by drugi kawaler był Ci potrzebny.

[Tofik]

Witam co sie stało to sie nie odstanie:( i tak Marcinie nici z naszego handlu:( bo po co mi 2 koguty i w sumie to nie wiem co z nim zrobić nawet myślałem wywieść go do teściów:) niech sobie tam lata bo doszedłem do wniosku że więcej kur ozdobnych nie chce bo mam mongoły i silki więc wystarczy myślę jeszcze o kaczkach czubatkach:) bo kaczka wydaje mi sie bardziej odporna a te czubatki widziałem i mi wpadły w oko:) ewentualnie staropolskie:)

Robercie pytasz czemu mnie nie było no to odpowiadam:) większość czasu spędziłem w ogrodzie i zeszły tydzień u sąsiada za pomocnika murarza więc na wieczór myślałem tylko o ciepłym łóżeczku zważając ze swój zwierzyniec jeszcze musiałem ogarnąć bo moja żona na razie sie do niczego nie nadaje

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

Witam oki rozumiem ja też teraz za dużo czasu nie mam;[ a co z małżonką chora? pozdrowienia dla was obojga ;]

[Tofik]

Teraz już będę miał więcej czasu bo jabłka dziś zakończyłem więc i częściej będę zaglądał na forum:)

a co do żony to jak najbardziej ok bo nic "poważnego" jej nie dolega tylko ponosi konsekwencje letnich amorów już czwarty miesiąc:)

Pozdrawiam

[Robert ;-)]

;] a to takie buty? ;] kolego;] gratuluje. ja to tak nie koniecznie będę miał czas na razie pogoda ładna to roboty na opony niema ale za to innej do oporu wolnego to prędko nie będzie.

[Tofik]

Hehe no takie buty:) oby tylko zdrowe było

a co do roboty to ja jeszcze mam trochę bo jeszcze folie wyczyścić gnój rozwieść i zaorać no a po niedzieli biorę sie za stary sad bo chce go wyrwać tak że trochę jeszcze dźwigania przede mną no a w listopadzie jeszcze por do wykopania i pekinka do wycięcia oby tylko pogoda pozwoliła spokojnie wszystko pokończyc

[Robert ;-)]

to najważniejsze zdrowie;] to jak na taką pużną porę to jeszcze ci zostało sporo pracy choć mi też mam do zaorania pole na owies i płotu jeszcze krowom 60m postawić i paśnik im zrobić jakiś z prawdziwego zdarzenia ;] a co do kur to masz rację kaczki są odporniejsze ja też zwiększę ich ilość na wiosnę ,pozdrawiam i dobranoc mówię bo o 5,30 pobudka narka

[Tofik]

No to kolego masz wczesna pobudkę ale na to nic nie da sie poradzić bo do roboty trzeba na czas być " nie ma zmiłuj " a teraz powoli sezon sie zbliża więc jak pierwszy śnieg spadnie to dopiero będziesz miał urwanie głowy:)Powodzenia!!!

Pozdrawiam

[ania1983]

http://ania1983.flog.pl/wpis/7907258/

jak byście Panowie mogli rzucić okiem na moje kaczuszki i pomóc mi w zidentyfikowaniu kaczuszek i kaczorków, bo jak na moje oko to tylko staropolski jest kaczorek, ale nie jestem pewna, bardzo prosze o pomoc, jak by co mogę wstawić więcej zdjęć jak by trzeba było.

 

a z nowości to dzisiaj byłam odebrać kaczora piżmowego, ale raczej nie zostawię dla siebie tylko męża brat dostanie go za królika samca którego dostaliśmy od niego.

 

moje małe kaczuszki ładnie się chowają, wczoraj było tak ciepło ze cały dzień spędziły na polu w małej zagrodzie, ale mam problem, chwila nieuwagi i wczoraj męża pies skoczył do kaczuszek, to duzy pies, owczarek, a kaczuszki maleńkie, nieszczęśliwie skoczył na łapki 2 kaczuszek, kaczuszkom nic nie jest, ale łapki nie wiem czy nie są złamane lub zwichnięte, chodzą ale praktycznie bez użycia tej łapki, mają apetyt, wiem nasza wina,z ę pies nie został dopilnowany, ale co sie stało to się nie odstanie, pytanie, czy można jakoś kaczuszkom pomóc? może jakoś usztywnić te łapki? nie wiem sama...

[Robert ;-)]

A jaki kolor mają ich dzioby i powinny mieć piórka w ogonku