gospodyni19 Posted July 6, 2015 Report Posted July 6, 2015 o ten dziad porwał mi kurę a mowa tu o lisie !! wypuściłam kury i poszła jedna w taki potok dalej od domu i tam ja dorwał, pies poleciał za nim no ale co z tego...kury już nie odzyska... już nie bede wypuszczać niech umrzą z głodu te lisy paskudne! Quote
gospodyni19 Posted July 6, 2015 Report Posted July 6, 2015 a kaczka pekin ma 7 jaj w gniezdzie , siedzi, na chwile schodzi , a jak schodzi na dluzszy spacer to zakrywa jaja słomą kaczor też obok niej siedzi są to duże jaja więc chyba więcej jaj znosić do tego gniazda nie będzie Quote
Michałek Posted July 6, 2015 Report Posted July 6, 2015 Pekiny nie wysiadują więc nie jest to Pekin.Moje stadko drobiu się zmniejszyło. Ostatecznie właściwie nie miałem piskląt. Możliwości przerosły chęci. Jedynie pod dwoma kwokami wykluły się cztery pisklaki. Pod jedną jeden a pod drugą trzy. Trzy następne z zerowym wynikiem. Za to kaczki trochę nadrobiły bo mam dwudziestu dwóch małych specjalistów od robienia błota na podwórku. Pewnie drugie tyle sprzedałem lub więcej. Miałem zrobić sobie wiosną inkubator ale nic z tego nie wyszło choć kupiłem wszystkie elementy. Kiedyś miałem inkubator z oddzielną komorą klujnikową, ale do kur na moje potrzeby był za duży i sprzedałem.Trochę Wam zazdroszczę pięknego przychówku, ale w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Pozdrawiam wszystkich! Quote
gospodyni19 Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 Jest to pekin mogę zrobić zdj i wstawić dla pewności ale jestem w 100% przekonana, że to pekinka kupiliśmy raz 20 takich kaczek w tym kaczory i został tylko kaczor i kaczka...... też czytałam na necie że te kaczki nie siadają, no ale może ta ma chęć aby mieć młode, bo co będą tylko z kaczorem sami chodzić, a tak jakieś dzieci-kaczusie się im sprzydadzą Quote
wiejskieżycie Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 Moim zdaniem to Pekin. Moim zdaniem nie ma w tym nic nadzwyczajnego, że wysiaduje ona jajka. Tylko tak dla pewności, gdyby to u mnie miało miejsce w zanadrzu już teraz trzymałbym jakąś kwokę, choćby na niezapłodnionych jajkach. Bo niestety u tych kaczek często ma miejsce porzucanie gniazda tuż przed lęgami lub jakiś tydzień przed nimi. Jeśli będziesz miała kwokę nie zmarnujesz jajek, bo jeśli nie, sama wiesz co się stanie z nimi.U mnie w tym roku lęgi zakończone. W końcu, bo szczerze Wam powiem, że mam dość. Nie chcę już niczego więcej w tym roku lęgnąć. Niczego a niczego. Bilans tegorocznych lęgów na ten moment (żywe osobniki) to 130 sztuk. W tym 12 gąsek, 20 kaczek, 48 indyków, 50 kurcząt. Quote
gospodyni19 Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 No ja mówiłam że to pekin a kolega wyżejpisał że to nie pekin skoro siedzi na jajach o to niezłe stadko, też bym takie chciała Quote
wiejskieżycie Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 Wszystko wyklute u mnie z jajek z mojego podwórka lub z jajek z kraju. Wszystkie jajka od znajomych, żeby uniknąć przykrych niespodzianek.Nie wydaje mi się byś miała dużo mniej ode mnie. Ja mam serdecznie dość lęgów na ten rok. Najwytrwalsze były indyczki. 2 z nich wysiadywały jajka ponad 60 dni non stop i gdyby mogły siedziały by dalej. Jedna indyczka ma pod sobą 12 kaczuszek i 3 gąski. Ostatnie wyklute. Były dwie indyczki do tej gromadki, ale uznałem, że mniej pracy będzie mnie kosztowała jedna, a nie dwie ciągle najeżone na mnie pióra i wymierzone w moim kierunku dzioby. Quote
gospodyni19 Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 W porównaniu do twojego stadka to moje można nazwać pseudo hodowlą kurek nie mam żadnej kwoki już niestety... więc wszystko zależy od kaczuchy i czyy będzie miała małe kaczuszki czy nie Quote
Brumbram Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 Hej, to napewno pekinka i to ładniutka. Niestety u mnie powstała druga izba chorych, indyki dziś dostaną Trichonidazol, bo zaszła taka potrzeba. Ja się pochlastam z tym drobiem... Quote
gospodyni19 Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 teraz już nie taka ładna bo oskubana jak widać na zdjęciu musiała poświęcić swoje pióra na gniazdko Quote
gospodyni19 Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 współczuję, same choróbska u twojego drobiu się trzymają i nie chcą odejść w diabli, jak jedno wyleczysz to zaś drugie ,,, ehh ten rok jest jakiś kiepski ........ Quote
Brumbram Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 Czekam właśnie na lek, mało miejsca się zrobiło, bo wszędzie kurde izolatki. Napewno zabijać nie będę póki da się leczyć. Co sprzedam jajka to lek trzeba kupić, ostatnio tak ciągle. Quote
Brumbram Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 Jasne, a tak sobie zmieniłam dla polepszenia humoru, dodam że to z mojego ogródka. U mnie dziś upał i tylko biegam z wodą zimną do drobiu. Quote
ania1983 Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 Witam Gospodyni, trzymam kciuki za kaczuchę wysiadująca jajka Iza, a co sie dzieje, ze Trichonidazol? Sławek, Ty to byś wszystko do gara Marcin, ładny przychówek, oby się chowały Michał, no to masz jesień i zimę przed sobą, coby ten inku zrobić U mnie bez większych zmian. Poza tym, że mam kwokę. Od tygodnia Zielononóżka znowu. Jaj nie dostała, ale jak mnie dalej tak będzie wkurzała, to dam jej ze 3 jajka i niech siedzi jak będzie miała chęć. Ale bez mojego udziału Perliczka gdzies zrobiła sobie na dziko gniazdo. Nie wiem gdzie, ale wiem, ze od 5 nocy nie nocuje w stajence. Przychodzi tylko w ciągu dnia sie posilić W nocy było okropny deszcz! A ta bidulka, jak o 9 rano przyszła, to taka mokra! Oby mi się nie pochorowała. Jesli coś wysiedzi, to dzieciaki powinna przyprowadzić na poczatku sierpnia Quote
Brumbram Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 O Aniu co to z tej perliczki cicha woda? Lek potrzebny ponieważ ciemnieją korale i główki, a leku nie ma, bo dopiero zamówiony i dowiozą, nie lubię takiej zwłoki. Quote
ania1983 Posted July 7, 2015 Report Posted July 7, 2015 No to oby lek szybko doszedł A ja nie napisałam najważniejszego. Takie szczęście to chyba tylko ja moge mieć. Na 13 indyków, mam "aż" 3 indyczki. Więc jak by nie patrzeć 10 indorów. Dzisiaj tak się uwzięły na jedną kure, bo o dziwo indyczki ich nie interesują, ze poszłam i rzuciłam im pół kilo płatków owsianych. To się uspokoiły, bo zajęły sie przysmakiem Ale nie zawsze jestem w domu i nie zawsze moge interweniować Quote
Brumbram Posted July 8, 2015 Report Posted July 8, 2015 Prześwietlałam jajka od zielononóżek kupne i jestem w szoku ponieważ zostało 9 jaj z żywą zawartością a 9 jaj obumarło i wyrzuciłam. Pan ma wysoką śmiertelność zarodków kurcze. U mnie są choróbska ale nigdy tyle jaj nie obumarło. Quote
Brumbram Posted July 8, 2015 Report Posted July 8, 2015 Tak wiem, lecz zaskakująca jest tak duża śmiertelność zarodków, a kwoka siedzi dobrze i wszystkie jajka miała obsiedziane, żadno nie wystawało. Quote
gospodyni19 Posted July 8, 2015 Report Posted July 8, 2015 no tak to fakt duża śmietelność......... Quote
Michałek Posted July 9, 2015 Report Posted July 9, 2015 Jak rozumiem kwoka miała 18 jajek. To trochę za dużo gdyż kura ma problem z prawidłowym obracaniem jajek. Jednak ja podejrzewam także choroby. Nie koniecznie klasyczne, być może fizjologiczne. Za mało informacji na to aby podać przyczynę. Zielononóżka to delikatna rasa, a bardzo trudno dostać zdrowe jajka. W tej sytuacji proponuję Karmazyny. To najbardziej odporna rasa i miła w chowie przyzagrodowym.U mnie w tym roku tylko 4 kurczaki więc zostaję ze starym drobiem. Pozdrawiam! Quote
Brumbram Posted July 9, 2015 Report Posted July 9, 2015 Michałku, kwoka miała 20 jaj razem, 2 jajka były w jakby cienkiej skorupie i zgniotła, wtedy zostało 18 jaj. Kwoka jest duża, mieszaniec Brahmy. Gęsi coraz bardziej podobają mi się, są jak dobry piesek. Wczoraj sąsiadka szukała mnie po podwórku i chciała wejść do kurnika, nie wiem po co jak byłam w domu, wystarczyło zapukać. Nie weszła do kurnika bo w drzwiach stały gęsi i ją pogoniły ładnie ale darła. Nigdy tak nie widziałam ale one syczały jak żmije i biegły z rozłożonymi skrzydłami na nią. Ot, ma nauczkę żeby nie kukać gdzie jej nie potrzeba. Na izbie chorych została jedna kura do doleczenia, wczoraj tam trafiła. Gile z nozdrzy jej lecą i charczy. Denerwujące jest to, że nie złapało od razu wszystkich kurek, tylko tak po kolei. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.